
Treść opublikowana przez Wredny
- Destiny 2
-
Dragon's Crown Pro
Myślę, że mu się poebauo z Dragon's Dogma :)
-
Elite: Dangerous
W sumie wieczorami mogę polatać. Ostatnio byłem ciągle na PS3, ale na okazję ogrywania nowego Uncharted wróciłem na młodszą maszynkę Sony, to i ELITE mogę odświeżyć :)
-
God of War III Remastered
Racja, tak to jest jak się szybko przelewa myśli na klawiaturę - dzięki za poprawienie
-
God of War III Remastered
Wymiękłem po godzinie grania - graficznie killer, ale reżyseria leży, zjeżdżający różnymi tubami Kratos śnił mi się po nocach - Todd Papy pracował chyba w aquaparku, zanim wziął się za developing gier. Kiedyś muszę się przemóc i to chociażby przejść, ale dla mnie to była kropla, która przelała czarę goryczy - God of Duty, sześć gier i praktycznie zero zmian. Jak usłyszałem, że robią następnego, chciałem wymiotować - całe szczęście okazało się, że to konkretny reboot, a nie kolejny klon jedynki.
-
God of War III Remastered
No ja byłem wręcz przekonany, że po GoW3 Sony zwietrzy kasę i machnie szybki "remaster" Ascension na PS4 - najwyraźniej przeliczyłem się, stawiając na ich pazerność :)
-
The Last Guardian
To nie jest "japońszczyzna" :) Owszem, to japońskie gierki, ale wszelkiego rodzaju "soulsy" to gry w klimacie dark fantasy, a The Last Guardian to baśniowa opowieść o relacjach chłopca i dziwnego stwora. Zagraj w Personę czy inne NieR Automata i wtedy napisz, czy przekonałeś się do "japońszczyzny" :)
- Wolfenstein 2: New Colossus
- Wolfenstein 2: New Colossus
-
Uncharted 4: A Thief's End
Jakich "kontrargumentów"? Jesteś fanbojem U4, bo jest nowa, ładna, więc najlepsza, to co ja mogę? Wielokrotnie pisałem, że U4 jest nudne, przegadane (upraszczam, skrót myślowy) i rozwleczone, do tego ze strasznie monotonną drugą połową (ciągle zielona wyspa...). Najlepszą częścią jest pod względem graficznym i fabularnym - tu nie ma wątpliwości - świetnie nakreślone postacie, relacje między nimi, genialny grywalny epilog... Ale pod względem gameplayu? NOPE... Co z tego, że mamy nowe możliwości, że jest jakaś oskryptowana linka, że zerżnięty od Lary kolec do wspinaczki, assasynowe siedzenie w trawie i zjeżdżanie na dupie po kamieniach (strasznie... dużo... zjeżdżania...). Mnogość opcji nie zawsze równa się "najlepszy gameplay" - do tego potrzeba ogarniętego reżysera, który te wszystkie elementy ułoży w jedną, zayebistą całość - tu nie wyszło, bo Straley/Druckmann zrobili The Last of Uncharted, co akurat w przygodach Drake'a (nie ważne, jak bardzo nostalgiczna nie byłaby to odsłona) nie do końca zagrało. To co było na miejscu w spokojnej, nastawionej na eksplorację przygodzie Joela i Ellie, w której najważniejsze było poznawanie świata po apokalipsie i budowanie relacji między postaciami, "nie pykło" w serii, w której liczą się ładne widoki, efektowne skrypty i spore natężenie akcji, przerywane okazjonalnymi zagadkami. Znaczy "pykło" na tyle, bym nadal uważał U4 za grę świetną i 100% bardziej wolę "nudę", ale sensowne prowadzenie narracji, zamiast efektownego chaosu i braku sensownej fabuły z U3. Dlatego wciąż będę powtarzał, że to U2 jest tym niedoścignionym ideałem i jedną z najlepszych gier ever - ze względu na idealne wyważenie proporcji pomiędzy akcją, a fabułą i ze względu na umiejętne żonglowanie dostępnymi elementami zróżnicowanego gameplayu, tak aby nie wkradła się nuda i monotonia, a każda kolejna akcja utrzymywała ekscytację i powodowała opad szczęki - w U4 dużo częściej opadała mi ze względu na ziewanie.
-
Okami HD
Fak, mimo że aktualnie gram na PS3 i jak już wspomniałem wcześniej - dłuży mi się i zaczyna męczyć, to i tak ten hype mi się udzielił i chyba sobie strzelę importa z Japonii, bo uwielbiam pudełeczka i taką perełkę wypadałoby mieć na półce. Wersję na PS4 też kupię, a co!
-
Okami HD
Heh, pewnie się teraz narażę wielu osobom, ale gra mnie w końcu zmęczyła i oficjalnie stwierdzam, że jest... za długa. Na liczniku prawie 70h, a końca nie widać. Co prawda sam jestem sobie winien, bo nie potrafię przejść obojętnie obok żadnej skrzynki, czy koniczynki, każdą lokację staram się jak najdokładniej przeczesać, a po zdobyciu nowej umiejętności, od razu przypominam sobie wcześniej niedostępne miejscówki, do których wracam, ale... No za dużo tego wszystkiego i od jakiegoś czasu łapię się na tym, że mnie to przytłacza i nudzi - ze dwie krainy można było sobie odpuścić i tak ze 20h odjąć od tego czasu, który aktualnie posiadam. Chociaż rozumiem zamysł - wielka, epicka przygoda do wspominania po latach.
-
Okami HD
Ja też, piszemy petycję? Dopiszcie i mnie. Za każdym razem jak koloruję koniczynkę w OKAMI i słyszę ten charakterystyczny dźwięk, przypomina mi się Viewtiful Joe... Kurde, jaka to była mega gierka - taka kolekcja dwóch części w jednym pudełeczku - brałbym na premierę, choć pewnie mój dzisiejszy zerowy skill spowodowałby więcej frustracji niż radochy :)
- Okami HD
-
Uncharted 4: A Thief's End
No ja właśnie wyżej napisałem, że uwielbiam The Last of Us, ale w przypadku Uncharted podobny sposób narracji nie do końca zdał egzamin, czasami powodując znużenie i chęć ujrzenia napisów końcowych. I tak jak całościowo uważam ją za świetną grę, tak najlepszą grą z serii nadal pozostaje idealne U2 i żadna "nostalgia" nie ma tu nic do gadania - to po prostu kwestia idealnie wyważonych proporcji, czego w U4 nie udało się osiągnąć w takim stopniu, jak w drugiej odsłonie - tyle.
-
Uncharted 4: A Thief's End
No ja też pamiętam te akcje, ale za cholerę nie pamiętam DLACZEGO i SKĄD - za to właśnie odpowiedzialna była Amy Hennig. To że trójka jest efektownym teledyskiem i zlepkiem scen rodem z filmów Michaela Baya to ja wiem, gorzej z sensownym sklejeniem tychże w jedną całość. Jeśli chodzi o "czwórkę" to fabularnie akurat najlepsza część, zarówno jeśli chodzi o nakreślenie wiarygodnych postaci (z głównym złym włącznie), dialogi, jak i samą historię. Zwłaszcza po kijowej pod tym względem "trójce". Kto jak kto, ale Druckmann lipy nie robi. Inna sprawa, że ten "thelastofusowy" (TLoU uwielbiam, ale tu jest Uncharted) sposób prowadzenia narracji sprawił, że akurat w tej części najczęściej ziewałem, a były też momenty, gdy nie mogłem doczekać się końca. Genialny epilog wynagrodził mi wszystkie słabsze momenty i zostawił jak najlepsze wrażenie końcowe, ale niedoścignionym ideałem nadal pozostaje U2.
-
Uncharted: The Lost Legacy
Dajmy już sobie siana z remasterami jakichkolwiek gier. Ja lubię remastery, a ten to już w ogóle jest mi potrzebny, bo przecież dla jednej gry nie będę kupował konsolki przenośnej (których zresztą nie trawię). Dziwię się, że Sony nie chce sobie tanim kosztem dorobić i tego przeportować na PS4.
-
Uncharted: The Lost Legacy
A gdzie Golden Abyss? Kurde, mogliby zrobić jakiegoś remastera na PS4, bo inaczej pewnie nigdy nie zagram...
-
L.A. Noire
Świetna, dojrzała opowieść. Imponujące jak na tamte czasy rozwiązania techniczne, dosyć spokojny gameplay (na pewno nie jest to gra akcji), ale niestety dość powtarzalny i z czasem wkrada się znużenie... Pamiętam, że ukończyłem dopiero po jakimś roku przerwy. W sumie lubię wszelkiego rodzaju remastery, więc pewnie też to kiedyś kupię, ale na pewno nie na premierę :)
-
Uncharted 4: A Thief's End
Po tym co zrobiła w U3 aż się boję kliknąć w powyższy filmik... Może lepiej nie wiedzieć...
- Okami HD
- Jak and Daxter The Precursor Legacy
- Knack 2
-
Jak and Daxter The Precursor Legacy
Kumpel też pisał o tych problemach, że co chwila się wysypuje, lub wiesza konsolę. Szkoda, bo chciałem sobie powrócić - uwielbiam ten tytuł, ale jak mam się wkoorviać, to może lepiej odpuszczę.
- The Evil Within 2