Wredny
Senior Member
-
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Obecnie
Przegląda stronę główną forum
Treść opublikowana przez Wredny
-
Uncharted: The Lost Legacy
Już lepiej żadnego nie oglądać, bo przy tak krótkiej grze pokażą wszystko jeszcze przed premierą. Nie oglądałem gameplayów z U4, to i tu wytrzymam - to zawsze najlepsza metoda na późniejsze zbieranie szczęki z podłogi :)
-
NieR: Automata
A dla nie był idealnie na Normalu. Brak mi skilla na slashery od Platinum, więc z radością przyjąłem taką konstrukcję gry i to, że sekwencje walk są mało wymagające. Dzięki temu mogłem cieszyć się gierką, a nie wkoorviać :)
-
TitanFall 2
Uuu... fajna sprawa, chyba trzeba będzie wrócić, bo z tego co widzę, to Szymek został sam na placu boju i jako jedyny trzyma ten temat przy życiu :)
-
Jaką grę wybrać?
A tu już się nie wypowiem, bo żadnego nie kupiłem, ale czytałem w temacie, że kilka osób było zadowolonych, że całkiem sensownie rozbudowują fabułę i rzucają światło na niektóre wydarzenia.
-
Nioh
Heh... to podobnie jak ja - kupiłem praktycznie na premierę i dopiero wczoraj przysiadłem na dłużej. Dziś w końcu padł Onryoki, ale lamiłem okrutnie, chyba za piątym razem dopiero go zdjąłem. Tak to jest, jak się odstawiło "soulsy" i przez ostatni rok grało głównie w UBIszajsboxy - ciężko teraz wrócić, ale próbuję :)
-
Jaką grę wybrać?
Uuu... jeszcze jak. Za rekomendację niech posłuży Ci mój wpis świeżo po ukończeniu:
-
Batman: The Enemy Within
Też kliknąłem z rozpędu, a tu kolejna kreskówka w odcinkach - te "gry" od Telltale powinny mieć jeden zbiorczy temat...
- Watch_Dogs II
-
Resident Evil VII
No niby tak, ale zawsze wiąże się to z wywaleniem w nich całego zapasu amunicji, a ja lubię mieć dużo :) No i człowiek chciałby w spokoju pootwierać te wszystkie szafki, a tu wiecznie ktoś dyszy za plecami :)
-
Doom
No to zayebioza. Jak dobrze, że się nie skusiłem na jakieś pseudo-obniżki tych mapek. Na PS4 aktualnie ściągam "Version 1.10" około 24GB, ciekawe, czy to to. W każdym razie biorę, bo chętnie powbijam pucharki, by w przyszłości mieć dumne 100%. EDIT: W PS Store DLCki są "Not Available", więc już chyba je mam w patchu :) W każdym razie nie wiem, jak się do nich dobrać. Czy po prostu weszły do normalnego obiegu i zespoliły się z resztą contentu? Na to wygląda, ale wybrałem levelowanie od nowa i teraz nie mam dostępu do zestawów zbroi czy innych demonów. Wygląda na to, że trzeba będzie w tym multi trochę posiedzieć, żeby odblokować wszystko, co mnie interesuje.
- Watch_Dogs II
-
Jaką grę wybrać?
Ja właśnie chciałem wrócić do Maxa, ale odpaliłem na chwilę, włączyłem mapę i jak zobaczyłem ilość ubi-pierdół na niej, to się prawie obrzygałem... No jakoś chyba chwilowo nie mam ochoty na grę o czyszczeniu mapy. O Killzone Shadow Fall nasłuchałem się wielu złych rzeczy, ale sam grałem jedynie w multi (na półce stoi od dawna, ale nie chce mi się grać w singla), więc się nie wypowiem. Wiem jedynie, że graficznie jest nadal imponująco. inFamous Second Son to z kolei moja pierwsza platyna na PS4, choć jeszcze wtedy nawet nie miałem własnej konsoli (kumpel mi pożyczył na weekend). Pamiętam, że graficznie wywarła na mnie olbrzymie wrażenie, ale później doskwierała mi ta sztuczność i sterylność świata przedstawionego. No i to po raz kolejny dokładnie to samo, co w poprzednich częściach, tyle że ładniej - ciągłe nudne przejmowanie dzielnic itp. Jedyny plus, że jak na sandboxa gra jest bardzo krótka i kończy się, zanim zacznie konkretnie przymulać.
-
Watch_Dogs II
Akurat ja nawet część pierwszą cenię sobie bardziej niż GTAV. Co prawda w grze Rockstar wszystkiego jest więcej, ładniej i ogólnie świat jest bardziej żywy, ale już historyjka, bohaterowie, czy możliwości interakcji z otoczeniem w GTAV są raczej słabiutkie, więc taki Aiden i jego jednoprzyciskowe hakowanie deszczowego Chicago jakoś bardziej mi przypadł do gustu. Dwójka na razie mnie odrzuciła, choć trial mi się nawet spodobał. Wszystko chyba przez to, że ostatnio na PS4 wróciłem do części pierwszej i sobie ubzdurałem, że wbiję drugą platynę - podświadomie nie chcę wciągać się w dwójkę, by później nie mieć problemów ze sterowaniem, czy różnicami w wachlarzu dostępnych rozwiązań. No i to gejowskie San Francisco... praktycznie na samym starcie gra wita mnie chatą z flagą LGBT... No cóż... gracze sami tego chcieli podobno, Aiden i Chicago były "zbyt nudne i nijakie", więc teraz mają bardziej kolorowo - ja wolałem poważny klimat jedynki, ale myślę, że po jakimś czasie dam radę się przestawić :)
-
Resident Evil VII
Trochę kijowe rozwiązanie, bo w tej grze jest tyle ciemnych miejsc, że to aż głupie, kiedy Ethan nie oświetla sobie drogi. W każdym razie całość jest niesamowita i mimo zmiany koncepcji, widoku i dorzucenia nieśmiertelnych przeciwników, niczym w Alien Isolation, to taki powrót do korzeni, że aż nie mogę się nadziwić. Tyle mrugnięć okiem do gracza, nawiązań do chociażby pierwszej części... Trochę drażnią mnie te Bakery, bo przez nich nie mogę sobie w spokoju eksplorować hacjendy (jak w starych Residentach, gdy po wyczyszczeniu rzadko kiedy trzeba było uważać na niespodzianki), ale rozumiem zamysł - dzięki temu gra trzyma ciągle w napięciu i nie pozwala się wyluzować. No i chyba już oswoiłem się ze strachem, bo początki barwiły mi gacie brązem, ale gdy tylko zobaczyłem te "residentowe" cechy charakterystyczne, to boję się jakby mniej - czuję się bardziej "w domu" :)
-
Resident Evil VII
Czy latarka jest tylko automatyczna, czy istnieje sposób, by ją manualnie odpalić, tylko ja o czymś nie wiem?
-
Elite: Dangerous
Tam, gdzie kupuje się wszystko inne, ale zależy czy akurat dana stacja/port, ma je w swoim asortymencie.
-
Elite: Dangerous
Tak, ale czasem planeta, na której jest ten port, jest jeszcze nieodkryta. Miałem tak kilka razy. Zerknij na mapę systemu i zobacz, czy masz gdzieś "czarne dziury", w sensie, że np stacja orbitalna powinna być "podłączona" do orbity jakiejś planety, ale na mapie tam nie ma nic - poleć w te okolice, odpalaj skaner i po chwili powinieneś uzupełnić braki w kartografii :)
-
Elite: Dangerous
Ja ostatnio odstawiłem, bo straszny z tego pożeracz czasu, ale i tak wracam, a wtedy wsiąkam na kilka godzin - dużo tu grindu i ogólnie sporo motywacji, żeby podbić ilość tego czy tamtego i czas leci, nawet nie wiadomo kiedy. Ale "z doskoku" jak najbardziej można grać, nie trzeba "bansaiować" :P
-
Until Dawn
Ja tam kupiłem w pudełku parę dni temu. Lubię powiększać kolekcję retail, dodatkowo znalazłem wersję angielską, więc okładka niespaskudzona tą wielką lochą o polskiej wersji językowej - same plusy. Gram sobie aktualnie i całkiem spoko filmik. Znane twarze pomagają w sympatyzowaniu z tym produktem, klimacik jest, a jump-scare'y robią robotę, zwłaszcza nocą na słuchawkach. Na razie bardzo fajny przedstawiciel filmo-gierek.
-
The Last Guardian
Ale grałeś Ty kiedyś w inne gry Uedy? ICO i Shadow of the Colossus? To byłoby Twoje "demo" i wiedziałbyś, czego się spodziewać. W czasach bezdusznych samograjów, taki tytuł nastawiony praktycznie w 100% na czysty gameplay i nienachalne, ale w naturalny sposób ciekawe zagadki, to taka perełka, że trzeba być niezłym Januszem, by tego nie docenić :)
-
Days Gone
Ale będzie fapanko przy foto mode, jak w Horizon - 30h grania i drugie tyle ustawiania kamery, bo co chwila jakiś widok, ryjący beret :)
-
Elite: Dangerous
Wkręciłem się na maxa w misje na powierzchniach planet - są mało płatne (przynajmniej na początku), ale dają dużo większy influence itp. W każdym razie mam pytanie - żeby zeskanować data point muszę wejść do wieżyczki, ale po zeskanowaniu jak mam z niej wyjść do kokpitu SRV?:)
-
Days Gone
Jak temat zombiaków jest zrobiony dobrze (jak w TLoU, Dying Light czy tutaj) to mogę grać tylko w takie produkcje. Nie mam dziecinnej jazdy jak Angry Joe, który z miejsca skreśla gry o tej tematyce, bo ma ich dość, jednocześnie zagrywając się w milionowe Call of Duty czy Maddena. A w State of Decay bym chętnie pograł, ale wyszło na niewłaściwe sprzęty. Jedynkę trochę liznąłem na laptopie, ale granie na kompie jest dla psycholi - spoko indyk, ale nie porównujmy tego do gier AAA.
-
Elite: Dangerous
Ja sobie zmieniłem rozglądanie się - zamiast żyroskopu, używam prawej gałki (oczywiście po kliknięciu R3). Reszta bez zmian. A odnośnie tego, co pisałem wcześniej, o zniszczeniu czarnej skrzynki - misja nie przepada, bo skrzynka się zrespi, trzeba tylko znów lecieć na orbitę planety, w okolicach której wyłapaliśmy sygnał i czekać na info o kolejnym.
-
Elite: Dangerous
Fak! Właśnie miałem misję odzyskania czarnej skrzynki, namierzyłem cel, ale leciałem zbyt szybko i "target destroyed". Jedynie resztki towaru latają w przestrzeni, ale skrzynki już nie ma, więc pewnie będę zmuszony przerwać misję i podpaść zleceniodawcy... Szkoda, że gra od razu sama nie robi update'u misji. No chyba że to oznacza jakąś nadzieję, że może znajdę ten sygnał raz jeszcze i będę mógł odzyskać Black Boxa? Za mną też pierwsza misja na planecie. Łazik jest świetny, szkoda tylko, że nie ma więcej miejsca na cargo i po dwóch zebranych kanistrach, muszę robić transfer do statku. W każdym razie świetna zabawa i miła odmiana od latania z punktu A do B.