
Treść opublikowana przez Wredny
-
Resident Evil 4 Remake
No właśnie tego jestem najbardziej ciekaw, jak RE4 wypadnie w starciu z poważną i dojrzałą narracją Dead Space. Bo teraz kończę oryginał i fabularnie to jest tak czerstwe i głupiutkie, że nie da się tego traktować poważnie (dialogi, scenki, nawet notatki typu "Nasz plan - musimy przejąć władzę nad światem").
- Dying Light 2
-
Resident Evil 4 Remake
Miałem tak samo z Dead Space w tym roku. Oryginał uwielbiam, dla mnie to 10/10, remake uważałem za zbędny... No, ale nowa wersja jest w praktycznie każdym względzie lepsza, więc teraz muszę zrewidować zarówno moją ocenę, jak i listę TOP Ever
-
Zakupy growe!
To i u mnie Leoncjo 4 w towarzystwie innej gierki survival horror Ale najpierw remasterek, w którym jestem już blisko napisów końcowych
-
HC ROOM'y
-
Resident Evil 4 Remake
Właśnie dlatego staram się odświeżyć sobie oryginał, żeby mieć porównanie, jak z Dead Space Tyle że grę Visceral znałem na pamięć, bo już wcześniej przechodziłem multum razy, a RE4 odświeżam pierwszy raz po 15 latach, więc mimo, że coś świta i często pamiętam, to jednak są momenty zaskoczenia. Już nie mogę się doczekać, aż później porównam to doświadczenie z poznawaniem remake'u
-
Resident Evil 4 Remake
Zamek dokładnie taki, jak zapamiętałem A tak serio, spodziewałem się, że pójdę w weekend do roboty, więc nie zależało mi na premierowym zakupie, ale okazuje się, że wreszcie nam chwilę wolnego i teraz dupa. Ale nie ma tego złego - REm4ster sobie przejdę i poczytam Wasze spusty
-
The Last of Us - HBO
- The Last of Us - HBO
Obydwoje nie mieli pojęcia o gierce, a szkoda, bo może by coś więcej wycisnęli z tematu. Dziś widziałem jakiś playthrough TLoU Part I i akurat był fragment z Billem - jak ktoś uważa, że to co z typem i jego historią zrobili w serialu jest fajne to jest zwyczajnie pierdolnięty- Growe Szambo
- The Last of Us - HBO
- Far Cry 5
Dla mnie z kolei czwórka była nijakim klonem FC3, a piątka (mimo, że jest kolejnym klonem FC3), ma przynajmniej oryginalny i interesujący setting. Bo tak - te wszystkie egzotyczne, tropikalne miejscówki czy to z FC czy z innego Just Cause, są już tak oklepane, że takie redneckie klimaty to miły powiew świeżości.- Far Cry 5
- Far Cry 5
- Pochwalcie się filmami
- Jak znajdujecie czas na granie
Jak ktoś ma NORMALNĄ pracę, do której trzeba dojechać i z niej wrócić to wystarczy, żeby brakło czasu/chęci na granie. Najgorzej, jak są 3 zmiany - zwłaszcza druga, kiedy po przebudzeniu jestem "w zawieszeniu" i nie za bardzo jest sens cokolwiek odpalać, a po powrocie jest 23:00 i w sumie niby fajnie, ale często się nie chce. Właśnie w tym tygodniu tak mam i dopiero wczoraj się zmusiłem, bo tak to tylko tępe oglądanie YouTube. A teraz to i tak pikuś, bo mieszkam 3 przystanki od roboty - kiedyś lądowałem na chacie 00:20 i wtedy to już w ogóle nic się nie chciało. Weekendy byłyby idealne, ale jest żona i trzeba z nią spędzić czas, więc dopiero wieczorem, jak już pójdzie spać, można posiedzieć do tej 2:00, max 3:00.- Jak znajdujecie czas na granie
Yebane informatyczki na home office- The Last of Us - HBO
Nic dziwnego, że nie widzisz, jak słabo gra Pedro, skoro na codzień gierki z polskim dublażem ogrywasz To właśnie serial dla takich Januszy, którzy byle gówno łykną Tekst "gra aktorska wybija z butów" tylko potwierdza, co napisałem wyżej- The Last of Us - HBO
Może Pedro zapomniał, że to nie Mandalorian i bez hełmu na głowie wypadałoby się trochę bardziej postarać- The Last of Us - HBO
Oj tak, w tym chujowym filmie, z którego pochodzi to zdjęcie, idealnie zagrała strong-woke-annoying-female-protagonist, tak charakterystyczną dla dzisiejszej mody na tego typu zjebane postacie. W TLoU Part II odnalazłaby się idealnie. Wolę ją jednak pamiętać jako Mirandę z mASS Effect- The Last of Us - HBO
No skoro tak koncertowo zjebali materiał z części, w której dialogi i scenariusz nie wywoływały poczucia zażenowania, to wiadomo, że następny sezon będzie się oglądało tylko i wyłącznie dla beki Beka, bo okazało się, że jest najmniejszym problemem tego widowiska - ba, była chyba jego największą zaletą. Wszystko idealnie opisał @smoo w poście powyżej, ciężko coś więcej dodać.- Lost - Zagubieni
Wszystko trzymało się kupy przez pierwsze parę sezonów, póki była to opowieść o rozbitkach, jakichś wrogich tubylcach i tajemniczych laboratoriach, a później te nadprzyrodzone wątki z tym "dymem" na czele No strasznie się wszystko zjebało.- The Last of Us - HBO
Serial jest miałki, nijaki, robiony na pół gwizdka, tak jak ten Joel z postu Tokara powyżej. Czasami to wręcz zajeżdża jakąś fanowską produkcją z YouTube, a nie serialem HBO za grube miliony. Wszystko to jest spłycone, rushowane i po łebkach. Teksty o tym, że coś się może sprawdzać w grze, ale niekoniecznie w serialu niezmiennie mnie śmieszą, bo choćby takie The Walking Dead potrafiło mieszać akcję z gadaniem. Właśnie tej akcji pomiędzy scenkami tu brakuje najbardziej, bo wszystko, czym ten serial błyszczy, wyjęto 1:1 z gry (choć w grze było lepiej zagrane), a reszty albo brak, albo jakieś żenujące fillery własnego autorstwa, jak ten trzeci epizod, albo "Karen" i jej banda. Obejrzę finał, może nawet kupię na BluRayu do kolekcji, żeby kiedyś z żoną obejrzeć, ale nie kumam tego ogólnego zachwytu i tych sponsorowanych newsów co krok w sieci. Średniak, do pierwszych sezonów TWD czy nawet FTWD nie ma podjazdu, a co dopiero porównywać do Soprano czy innych, wybitnych seriali.- RoboCop: Rogue City
Weller podkłada głos? Bo trochę jakby mu się nie chciało- STARFIELD
- The Last of Us - HBO