LeifErikson

Niecodzienna 3? Dobry adres dla takiego przedsięwzięcia jak szmatlawiec. 

Ale wiesz ze jak przechodzisz przez pasy na czerwonym to głównie ryzykujesz zrobienie kuku sobie, a jak piszesz smsy prowadząc samochód to ryzykujesz rozjebanie przypadkowych ludzi, prawda?

Znakomity, klimatyczny serial, mix telenoweli, kryminału i fantasy, ale mniej więcej od drugiej połowy pierwszego sezonu poziom odlecenia w kosmos z tym co tam się odwala byl już dla mnie ciężki do zniesienia. Odpuściłem po paru odcinkach drugiego sezonu.

Observer słusznie zauważył, że poznawanie gier i dorastanie z nimi własnie na przełomie wieków to było coś wspaniałego, niekończąca się niemal przygoda, odkrywanie nowych światów i technologii. Przecież przeskok dokonany w okolicach GTA III był dla ówczesnego nastolatka doświadczeniem niemal nie z tej ziemi. Teraz już młode pokolenie tego nie poczuje i nie przeżyje, bo rodzi się zanurzona w całą tą nowoczesną technologię. Mówcie co chcecie, ale w tym kontekście kiedyś to były czasy! 

Wszystko się zgadza, tylko fotel wygodniejszy byłby niezbędny. 

Ogólnie są jaja w szeroko pojętym IT. Z kim nie rozmawiam ze znajomych z branży, to mówi o zwolnieniach w swoich firmach na poziomie właśnie 5-10%. 

Jak sobie nie będziesz musiał jedzenia od ust odejmować po tym zakupie, to jasne, że warto.

Made my day. Teraz cały dzień w robocie będę myślał o tym, że już chce isc do domu głaskać pieski w Diablo.

Po odkryciu wyścigów online we Wreckfest nie ma mnie dla świata 

Płaciło za PS Plus? 

Żaden photoshop. O tym samym pomyślałem, jak to oglądałem.

Kvrwa, co za ludzie... Obstawiałem, że przynajmniej ze 2x tyle.

Jaka wartość słuchawek? Ciekaw jestem za jaką kwotę rodacy są skłonni tak kombinować

Ten pociąg już odjechał. Pytanie czy kiedyś wróci. 

Obczaj sobie Dirt Rally (1 i/lub 2.0), bo zwykły Dirt to taka mało ambitna zręcznościówka do jechania bokami na pełnym gazie. Zero wyzwania. Za to w Rally naprawdę trzeba się napocić, żeby dojechać do mety. 

No dokładnie, papier w CDA słabiutki w porównaniu do Szmatławca, przy różnicy w cenie prawie x2. 

A wyobrażacie sobie teraz kupować ten numer w zwykłym kiosku i opisywać pani kioskarce 70+ okładkę, którą się chce? 

Najlepsze auto to auto służbowe, wiadomo. 

A jak kupować to cokolwiek od rodziny, sąsiada albo bliskiego znajomego.  

Tak tylko dla jasności - kontrolerzy nie strajkują, tylko odchodzą z roboty (dostali wypowiedzenia zmieniające umowy od pracodawcy, których nie przyjęli, a więc ich umowy zostały rozwiązane z okresem wypowiedzenia). Nie wiem czemu w mediach się o na siłę forsuje to sformułowanie o "strajkowaniu".  A może w sumie jednak wiem...

#jedynataka

Moja coś tam sobie delikatnie popierduje jak się przy niej kucnie i nadstawi ucho, ale konsolę kupiłem po to, żeby grać, a nie żeby słuchać jej pracy. Jedyny niemal totalnie bezszelestny sprzęt do grania jaki miałem to chyba tylko PS3 SuperSlim. 

Soulsy samochodówek, uwielbiam. 

Verbatimy verbatimami, ale czy w schowku był rękopis tego niewydrukowanego Hyde Parku? 

W PUBGu przy składach random często łączy z ruskimi graczami. Tyle że są oni razem z tobą w zespole. Dlatego od czwartku nie włączyłem ani na chwilę, ale jakby się tak nad tym zastanowić, to zawsze jakiś przypadkowy friendly fire może się zdarzyć. 

@Krzysztof93 "Od siebie polecam znaleźć sobie jakieś podcasty, fajnie praca leciała jak w tle słuchało się o gierkach, technologii i filmach." 

Również polecam podcasty, aczkolwiek nie przy każdej pracy one dobrze wchodzą. Przy powtarzalnych czynnościach, nie wymagających większej rozkminy i komunikacji są super, można chłonąć wiedzę całymi dniami w ten sposób, ale jak już trzeba w robocie bardziej ruszyć głową to nie przejdzie, no chyba że ktoś ma jakąś super podzielność uwagi. Ja w ten sposób odsłuchałem chyba wszystko co jest na kanale Tomka Gopa - "Przegrani". Rozmowy z ludźmi z gamedevu - mega ciekawa sprawa, jeśli ktoś się interesuje giereczkowem za kulisami - tematy od marketingowo-PRowych, przez artystyczne (muzyka, concept art) aż po takie mocno techniczne, programistyczne. Polecam serdecznie. 

@Paolo de Vesir "Nie mówiąc już, że mam potężny spadek motywacji do czegokolwiek, bo bodźce mnie otaczające (to samo miejsce pracy/granka) są jednolite, nawet gierki mniej smakują" 

Uuu, najgorzej. Przerabiałem to przez jakiś czas i zakończyło się nieomal porzuceniem giercowania, bo już nie mogłem wysiedzieć ani patrzeć w ten sam ekran. Dla higieny umysłowej oraz czerpania radości z hobby polecam zrobić wszystko co się da, aby odseparować te dwa obszary - work-life balance musi być, nawet jeśli life sprowadza się w tym akurat elemencie do dalszego siedzenia przed ekranem.  Dlatego nie wyobrażam sobie w swoim przypadku powrotu do grania na PC, bo po ośmiu godzinach siedzenia na krześle przy biurku nie byłbym już w stanie dalej na tym krześle siedzieć i klikać w te klawisze czy myszkę. A padzik na kanapie to już co innego.