Bigby

Mario Wonder Mario RPG Vampire Survivors (nigdy nie będę miał dość tej gry) Metal Gear Solid

Chyba nie, bo nie gramy Księciem Persji.

To dobrze. Każdy kto narzeka na współczesne gry i "kurła kiedyś to było" idealnie się w tej grze odnajdzie.

Nareszcie coś co naprawdę wygląda next-genowo.

Świetny ten nowy Prince.

Starfield oczywiście imponujący, ale najbardziej zaciekawiło mnie Clockwork Revolution (które pewnie wyjdzie dopiero za minimum 2 lata). Poza tym fajny zwiastun Phantom Liberty. Avowed rozczarowujące pod kątem wizualnym, ale to Obsidian więc tak czy inaczej spodziewam się udanej gry. Star Wars Outlaws też może być ciekawe, ale to się okaże po dzisiejszym gameplay revealu.

Myślałem, że 1.5 godziny showcase'u + 30 minut Starfielda, ale chyba nie.

Wszystkie te gry wyglądają totalnie nie tak jak sobie wyobrażałem. Co oznacza, chujowo

No nieźle.

O, Kijanusz

Dobrze, że się najebałem, bo na trzeźwo nie dałbym rady

Nie, ale serio, zobaczyłem jeszcze raz gameplay i myślałem, że to jakaś indie gierka.

Hmm, nie jestem przekonany co do Avowed.

Przecież te wszystkie Geoff'owe summer game festy i po części TGA to takie typowe E3 z całym jego cringem, wywiadami, ziomkami występującymi po 5 espresso i popierdółkami przeplatanymi kilkoma fajnymi grami. Inna kwestia, że tak teraz wygląda sytuacja na rynku. Większość woli zapowiadać i prezentować gry w dogodnym dla siebie terminie, zarzucić jakimś 15 minutowym live streamem, teasować na Twitterze itd.

I jaki masz z tym problem? Będzie kolejny raz chujnia to będzie, nikomu świat się nie zawali. Jak dostarczą, to tym lepiej i będziemy mieli co oglądać i (pozytywnie) komentować. Po co na siłę wprowadzać do tego wątku taką atmosferę?