Skocz do zawartości

Josh

Użytkownicy
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Josh

  1. Josh odpowiedział(a) na MBeniek odpowiedź w temacie w Kącik RPG
  2. Doczekał się chłopak w końcu W Damnation padł tekst, że powinni kontynuować "to co zaczęli tamtej nocy", co sugeruje że mieli segzy
  3. Próbowałeś może na pracuj.pl?
  4. Wiadomo, że koniec końców to tylko zbitek pikseli, ale ja tak mam, że jak gram kozakiem, to mimo mrocznych lokacji i świdrującego czachę udźwiękowienia czuję się dużo pewniej w horrorze. Leon w RE2 był jeszcze żółtodziobem, któremu Ada musiała podcierać dupę jak się kilka razy zesrał, więc tej gry problem nie dotyczył. Tak samo REmake z Chrisem, który wyglądał jeszcze jak normalny człowiek, a nie jak trzydrzwiowa szafa, ale jakby np. zrobili RE9 w podobnym klimacie do rezydencji Spencera albo komisariatu, ale już ze starszym, bardziej doświadczonym Leonem (pewnie jeszcze rzucającym od czasu do czasu "śmieszne" teksty), to miałbym cały czas z tyłu głowy, że przecież steruję typkiem, który w życiu rozjebał więcej Tyrantów niż ja lewaków w internecie, więc w sumie czego tu się bać? Pamiętam jak swego czasu ludzie pisali jaki to The Suffering jest straszny, a dla mnie nie był ani trochę, no bo kurde, w tej grze grało się napompowanym ziomem z jebitnymi bokobrodami co samym wzrokiem zabijał potwory xD (to, że gra była bardziej shooterem niż horrorem to druga sprawa). Nie mówię, że w takim przypadku gierka w ogóle nie może przerażać, no ale jednak sama świadomość grania kimś overpowered sprawia, że nie jest już tak gęsto. Gdyby w Fatal Frame albo Clocktower głównym bohaterem był Duke Nukem, to raczej też średnio bym się bał. Nie był, bo bardzo mało wiarygodnie go przedstawili. Facet, który po stracie nogi (a następnie przyklejeniu jej z powrotem) w zasadzie nie reagował, który po godzinie błąkania się po posiadłości rozwalał bez problemu mutanty, z którymi Chris i Leon mieliby problem, na którym nawet takie hity jak nawiedzona dziewczynka zamieniająca wszystko wokół w grzyba albo wampirzyca transformująca się w smoka nie robi wrażenia. Niby miał być zwyklak, a bardzo szybko zrobili z niego kolejnego zimnego madafakę masowo eksterminującego wszelakie odpady genetyczne i od czasu do czasu rzucającego corny tekściki dla rozładowania klimatu.
  5. Z jednej strony nowy bohater by się przydał, bo nie ważne jak straszny byłby RE9, to po prostu grając kimś ze starej obsady i wiedząc jakie to są debeściaki, brakowałoby klimatu zaszczucia. Ale kurde, niech chociaż ta postać będzie miała jakiś charakter, niech się faktycznie zachowuje jak człowiek w sytuacji zagrożenia (bo Ethan już w posiadłości Bakerów zrobił się zbyt hardy jak takie warunki) i niech nie zasłaniają jej mordy przez cały czas, bo chcę widzieć kim gram.
  6. Miałeś Ethana w dwóch poprzednich częściach i co? Też wyszedł Avengers, który na luzaku rozwalał takie koksy jak Heisenberg albo Mirandę, gdzie nawet takie wyszkolone typki jak Chris i Leon by się przy nich spociły. Pomijam już, że gość był totalnie bezjajeczny, zero charakteru i nawet ryjca nie chcieli pokazać. Niestety, ale oni nie potrafią w nowych protagonistów, więc może lepiej niech dalej klepią przygody brygady RR Ale to nie brzmi po prostu absurdalnie. To brzmi ŹLE, jakby chcieli zrobić powtórkę z Szóstki
  7. Ze wszystkich zmyślonych plotek te brzmią na zmyślone najbardziej Nie wierzę, że będą kontynuować wątki z RE7 i Village i jeszcze bardziej nie wierzę, że będą nas atakować zombie z maczetami albo bronią palną, za bardzo to śmierdzi RE6. podobnie jak nazwa antagonisty. Czekamy dalej za konkretami.
  8. Josh odpowiedział(a) na Figaro odpowiedź w temacie w PS5
    Kręcisz dwa razy w lewo, raz w górę i droga staje otworem. Ostatnio była afera, że nowa aktualizacja zgliczowała ten fragment na amen, ale w kolejnej niby to naprawili.
  9. Josh odpowiedział(a) na Sven Froost odpowiedź w temacie w Klub Smakosza
    W tym czasie jak Ci się piekarnik będzie rozgrzewał to już dawno zdążysz zjeść obiad elegancko upieczony we fryerze. I jeszcze drzemkę pooobiadową w tym czasie dasz radę ogarnąć.
  10. Josh odpowiedział(a) na Popi odpowiedź w temacie w Resident Evil
    najlepszy kostium na helołin ever
  11. Josh odpowiedział(a) na Sven Froost odpowiedź w temacie w Klub Smakosza
    Żebyś wiedział Kawał lujca, chyba mnie trochę poniosło, ale miał dobre opinie + moja dziewczyna ma dokładnie taki sam i sobie chwali, więc uznałem, że nie będę kombinował z innymi tylko też go wezmę. Teraz już sobie nie wyobrażam nie posiadać takiej maszynki w domu, GOTY wśród przyrządów kuchennych. Btw, super się go targało do domu z paczkomatu (jakieś 400 metrów), zwłaszcza jak się rączka od pudełka po drodze urwała
  12. Josh odpowiedział(a) na Sven Froost odpowiedź w temacie w Klub Smakosza
    Ja kupiłem skurwysyna 8l za 3 stówki. W sumie nie wiem po co, bo mieszkam sam xD ale zawsze fajnie mieć świadomość że w razie czego zmieści się cały kurczak albo nawet indyk
  13. Josh odpowiedział(a) na Figaro odpowiedź w temacie w PS5
    Wprowadzili kategorię "najgorsze potraktowanie znanej licencji"?
  14. Josh odpowiedział(a) na MBeniek odpowiedź w temacie w Kącik RPG
    Teraz każdy gracz z forum może w pełni identyfikować się ze swoją postacią
  15. Josh odpowiedział(a) na MBeniek odpowiedź w temacie w Kącik RPG
    Dogoni Wukong?
  16. Josh odpowiedział(a) na tlas odpowiedź w temacie w Kącik RPG
    True ostatni boss na hardziku padł nie był wcale taki zły, ale przez to że tak go nahjapowaliście omal nie wyłączyłem konsoli po dojściu do ostatniej fazy, bo myślałem, że z jednym przedmiotem regenerującym MP i mocno przeoranymi postaciami nie dam rady, no ale jakoś poszło. IMO final boss z SMTV zjada go na śniadanie. Za to tego opcjonalnego ziomka, który pojawia się po pokonaniu smoków nawet nie ruszam, nie mam już siły na żaden grind. W tym miejscu niestety muszę się zgodzić z ogqozo co do wielu rzeczy: początkowo gierka dużo bardziej mi się podobała i na pewno zapowiadała się lepiej. To znaczy dalej mówimy o joterpegowym GOTY (mimo mocnej konkurencji, w końcu w tym roku wyszedł też Rebirth i nowa Yakuza), no ale chyba za mocno sobie wkręciłem, że to będzie coś więcej niż "tylko" GOTY. Po około 50 godzinach już za mocno waliło schematami, rozczarował mnie wątek z "ludźmi", myślałem że trochę inaczej to rozwiną, ta cała "gra o tron" to też niewykorzystany potencjał, bo tak naprawdę jedyni liczący się gracze w walce o królewski taboret to Louis, protagonista i ten jeden kapłański pajac, a reszta gdzieś tam sobie knuje z boku i nie ma większego wpływu na fabułę. Wcześniej pisałem, że dungeony zapowiadają się na lepsze niż w Personie 5... no więc tylko ten pierwszy był tak rozbudowany, reszta słabuje, a te opcjonalne to już w ogóle jakiś żart. Całość natomiast mocno ciągnie do góry system walki, swoboda w konstruowaniu własnego teamu, no i pomijając tego ostatniego bossa to bardzo mi się podobał poziom wyzwania w tej grze - do niektórych szefków naprawdę trzeba było się przygotować, a ilość tur jakie mają niekiedy do dyspozycji, to cios poniżej pasa Poza tym wiadomo: design i MUZYKA, naprawdę nie musieli zatrudniać Hansa Zimmera do tej gry doceniam również, że nikt nie kazał mi robić pompek ani pajacyków. Nie chce mi się więcej pisać, od dwóch godzin miałem spać, bo na 7 do roboty, ale zachciało mi się dzisiaj kończyć gierkę. Daję 9-/10 mimo narzekania, bo i tak jest sztos i mam nadzieję, że Atlus będzie dalej ciągnął tę serię, jak dla mnie bardziej epicki szajz z większym potencjałem niż kiedykolwiek miała Persona.
  17. Josh odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Ogólne
    Jak to nie? Słowo "Signalis" pada tu częściej niż słowo "gówno" w temacie o nowym Dragon Age. Dwa posty wyżej nawet Nyu polecał
  18. Josh odpowiedział(a) na Figaro odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    Ja wszystko widzę
  19. Josh odpowiedział(a) na Figaro odpowiedź w temacie w PS5
    Jak w Soulsach, GID GUD. A tak serio: od razu jak się zacznie trzecia faza to obróć się o 180 stopni i strzelaj z prawego kąta lokacji. Boss często wtedy załapuje zwiechę i masz trochę bonusowego czasu, żeby mu władować trochę śrutu w dupsko. O ile tego nie naprawili w patchu.
  20. Josh odpowiedział(a) na Figaro odpowiedź w temacie w PS5
    Grałem w to z 10 lat temu, w sumie pykało się ok, te 7/10 mógłbym dać. Tylko czy "ok" jak na grę osadzoną w tym uniwersum to wystarczająco, to już każdy musi sobie sam odpowiedzieć. Na pewno Downpour ma swoje momenty, chodzenie po deszczowym Silent Hill było całkiem odświeżające, podobał mi się motyw z bardziej otwartym miastem i luźnymi questami (tego mi zabrakło w SH2R, bo jednak eksplorowanie Silent Hill odkrywanie różnych smaczków to najlepsza rzecz w tej serii), fabuła też nie była najgorsza, ale czysto gameplayowo i technicznie to był dramat oraz wielki krok wstecz nawet względem Homecoming (które notabene bardzo lubię), no i klimat już nie ten, słaby design przeciwników i kiepski otherworld (bardziej jak Limbo z Devil may Cry) kładły temat na łopaty. Pojadę oklepanym tekstem: fajna gra, słaby Silent Hill. Ale odświeżę sobie wkrótce robiąc maraton serii.
  21. Josh odpowiedział(a) na Popi odpowiedź w temacie w Resident Evil
    Ścieżki, żeby ruszyć dalej ze story są zawsze takie same, ale spoko jest to, że początkowo gierka pozwala na ciut eksploracji. Niestety, im dalej w grę, tym jest tego mniej. w Village dużo fajniej to zrobili.
  22. Josh odpowiedział(a) na MBeniek odpowiedź w temacie w Kącik RPG
    A to nie wystarczy odpalić odpowiednią zakładkę na Porn Hubie?
  23. Josh odpowiedział(a) na MBeniek odpowiedź w temacie w Kącik RPG
    Nie wiem czy kiedykolwiek na forum to sprecyzowałem, ale pisząc o zwyrodnialstwie i chorobie psychicznej nie mam na myśli trzech pierwszy literek w Twoim ulubionym skrócie, tylko wszystkie kolejne. Znam jedną lesbijkę, paru gejów, mój brat jest biseksualny, zarówno z nim, jak i z jego facetem fajnie się dogadujemy (nie ruchamy się, ale na pleju czasem pykniemy i piwko też wypijemy), oni sami to zupełnie normalne typki, które raczej stronią od uczestnictwa we wszelakich paradach, nie wywieszają tęczowej flagi za oknem, nie obchodzą miesiąca dumny, bo jak sami mówią "to tylko orientacja, więc z czego tu być dumnym", jeden do drugiego dla beki potrafi powiedzieć "Ty pedale jebany", więc dystans mają spory i generalnie są podobnego zdania co ja, że każda kolejna literka w LGBTQI+ po "B" robi ich społeczności więcej szkody niż pożytku. I też mają bekę z takich dialogów jak w nowym Dragon Age, bo wiedzą, że to forsowanie na siłę czegoś, co i tak nigdy nie zostanie zaakceptowane jako normalne przez ogół społeczeństwa i nie ma miejsca na coś takiego w grach wideo. Natomiast bycie trans uważam za coś chorego i nienaturalnego, z czym powinno się iść do dobrego psychiatry, tutaj już stawiam grubę krechę oddzielającą ich od gejów i lesbijek. Do tego samego worka wrzucam drag queen, furrasy i wszelkie pochodne dziwactwa. I nie ma to wiele wspólnego z nienawiścią, bliżej mi tu do współczucia, bo to osoby, które potrzebują pomocy specjalisty, a nie wmawiania im że wszystko jest ok, że prawa biologii nie mają znaczenia, że płeć to konstrukt społeczny oraz normalizowania ich odchyłów. Nienawiścią darzę jednak ludzi, którzy próbują forsować takie zachowania w mediach i starają się je przemycić do gier, filmów albo komiksów. Jak chcą być dziwolągami, to proszę bardzo: u siebie w domu, u znajomych, niech sobie nawet paradują po ulicy i używają dowolnych zaimków. Ale to nie znaczy, że chcę ich oglądać wszędzie, włącznie z ekranem swojego telewizora albo że zgodzę się kiedykolwiek na to, żeby narzucali mi swój zwichrowany światopogląd ucząc mnie w grze wideo jak mam się do nich odnosić, bo inaczej będę musiał napierdalać pompki. Problem z takimi ludźmi jest taki, że oni już nie chcą tylko być tolerowani albo akceptowani. Oni chcą, żeby każdy uczestniczył w ich obłędzie. Co to to nie
  24. Josh odpowiedział(a) na MBeniek odpowiedź w temacie w Kącik RPG
    Oczywiście, że ma znaczenie, a powody dla których gra jest hejtowana są jak najbardziej prawidłowe. Gracze chcą po prostu dobrej rozrywki, nie lekcji tolerancji i są już zmęczeni promowaniem zwyrodnialstwa, normalizowaniem chorób psychicznych i wpychaniem na siłę wątków politycznych do gier wideo, a że deweloperzy coraz śmielej sobie z tym poczynają, to i ludzi, którzy to krytykują przybywa. Logiczne i sensowne. Akcja rodzi reakcję: nie byłoby teraz tych wszystkich Asmongoldów, Ryanów Kinelów i całej reszty, gdyby DEI nie było w tak chamski i obrzydliwy sposób wciskane gdzie się da. Może jeszcze tym klaunom zmieniającym zaimki częściej niż farbę do włosów uszłoby to na sucho, gdyby chociaż robiły dobre gry (Spider-manowi jakoś się upiekło), no ale ciężko takimi nazwać większość ich produkcji z tego roku (Concord, Unknown, Dustoborn, Suicide Squad). Zresztą, o zależności między woke-świrami, a słabymi grami pisałem już kilka dni temu - trzeba być strasznie obłąkanym, żeby nie rozumieć prostego konceptu, że zatrudnianie pracowników w oparciu o rasę, orientację albo o preferowane zaimki zamiast w oparciu o ich kompetencje i doświadczenie to MUSI się źle skończyć. Na szczęście jeszcze z rok, może dwa i wracamy do normalności, bo jakoś nie widzę, żeby ten trend miał się dłużej utrzymać patrząc ile pieniędzy przechodzi korporacjom koło nosa. I nie mówię teraz tylko o branży gier wideo.
  25. Josh odpowiedział(a) na MBeniek odpowiedź w temacie w Kącik RPG
    Ej, serio jestem 1, a i tak staram się hamować Figaro rozumiem, że jako fan lgbthdtvqwerty+_% wspiera dewelopera i kupił gierkę? Czekamy na opinie