
Treść opublikowana przez zdrowywariat
-
Wii
Pozwolę sobie wrzucić małe porównanie, gdyby ktoś, kto jeszcze nie grał, był niezdecydowany: Returns vs TF: grafika: TF. OST: TF (choć zdania są podzielone, Returns ma bardziej dynamiczne kawałki, a TF bardziej chilloutowe). światy: Returns, który zawiera ich, aż 9 i są bardziej zróżnicowane, a są to: dżungla, plaża, ruiny, jaskinia, las, klif, fabryka, wulkan i chmury, gdy TF zawiera ich tylko 6 i praktycznie same zielone, oprócz wodnego (nie każdy przepada za pływaniem w grach) i zimowego. W Returns, oprócz dżungli i lasu jest plaża, ruiny, klif, wulkan, czy przekozacka fabryka i dodatkowy w chmurach (z wersji 3DSowej), no i Returns zawiera jeszcze jaskinię całą poświęcaną levelom w lub na wagoniku i w odrzutowej beczce, których jest więcej w Returns. levele: Returns (80 vs 63). level design: Returns (w TF, gdzieś do połowy gry wieje nudą). bossowie: Returns (8 vs 6, nie tylko ma ich więcej, ale i są ciekawsi - ten w fabryce <3). ostatni boss: Returns. złote świątynie dla hardcoreów: Returns. Twierdzenie, że TF jest lepsze, bo ładniejsze, bo lepiej brzmi, bo jest efekciarskie ze zmienną kamerą (w Returns też są różne najazdy kamery, ale podane subtelnie) to pomyłka. Jako klasyczny, hardcorowy 2D platformer Returns jest lepsze, jako współczesny 2D platformer TF może podobać się bardziej, zależy co kto lubi. Król jest jeden - Returns!!!
- Dwa pedały
-
Motywacja
Chodzi mi o to, że pizda nawet nie przeczytała, co to za dieta, a się wypowiada, czym kogoś oczernia, bo przeinacza prawdę. Zresztą mało, który dietetyk, czy lekarz, potrafi spojrzeć szerzej, poza to, czego został nauczony, nie wiadomo też, co jest zgodne z prawdą. Dlatego ja już nie wierzę konowałom i wolę sam weryfikować, co mówią. Wspomniała też, że traci się 2kg tkanki tłuszczowej na tydzień, ale nie dodała, że Kwaśniewski o tym wspomina, że tak traci się kg, jak się ma nadwagę, a tyje, gdy się ma niedowagę, czyli że jego dieta przywraca prawidłową masę ciała.
-
Motywacja
Zakłamany wpis! Kwaśniewski wspomina o dużej ilości wysokiej jakości tłuszczu. Nic nie wspomina o dużej ilości białka, tylko właśnie o małej ilości, najlepszej jakości (żółtko). Tak jak o małej ilości węgli również wysokiej jakości. Dlatego, że według niego białko postarza, więc nie powinno się z białkiem przesadzać.
-
Nintendo Switch 2 - temat główny
Co Ty gadasz! W maju ma być Star Fox Grand Prix xD
-
Nintendo Switch 2 - temat główny
Czyli trzeba jeszcze poczekać do następnego tygodnia xD
-
Nintendo Switch 2 - temat główny
Czy nastaje nowa era handheldów? Nie mieszczą się w kieszeni i na dłuższe posiedzenie w WC trzeba pociągnąć przedłużacz do łazienki xD
-
Nintendo Switch 2 - temat główny
Lepszy ten Pro Switch, aniżeli PS5 Pro bez napędu.
-
Nintendo Switch 2 - temat główny
Czyli ma być myszka w joyconie i przycisk do chata, jeszcze tylko analogowe triggery i Switch 2 będzie konsolą totalną.
-
Donkey Kong Country Returns.
Tak! DKCR powinno nosić tytuł DKC4. 8 światów (dziewiąty pochodzi z wersji na 3DSa) na jednej klasycznej mapce - wysepce. Każdy świat jest unikatowy, a każdy level oferuje sekrety do odkrycia, jest co robić. Ta część ma też najlepszych bossów w serii, czym zawiodło Super Mario Bros. Wonder. Trylogię ze SNESa kończyłem 4 razy (na SNESie, Wii, 3DSie i na Switchu: na 101, 102 i 103%), uwielbiam <3 DKCR jest jeszcze lepszy! Zawiera więcej leveli w wagoniku lub na, gdzie gameplay się różni, bo albo skaczemy całym wagonikiem siedząc w środku, albo stoimy na wagoniku, więc przeskakujemy postacią z jednego na drugi itd. Do tego doszła odrzutowa beczka, która idealnie wpasowała się w serię, gameplay polega wtedy na mashowaniu przycisku, żeby się unosić, mega. Dodam, że wagonikowi i beczce jest poświęcony cały jeden świat, ale w każdym świecie znajduje się taki level. Mnie TF trochę wynudziło, level designem właśnie, za długo się rozkręcało i tak naprawdę dopiero gdzieś od połowy zacząłem się dobrze bawić. To jest nierówny DK, z jednej strony ma najlepsze levele w serii, a z drugiej niektóre levele są nijakie, bardzo nierówna gra, nudna, monotonna na początku. W każdym razie miłej zabawy!
-
Donkey Kong Country Returns.
Jest! Nie sugeruj się średnią wersji HD, dlatego że za brak dodatkowej zawartości i cenę gra będzie jebana, co przecież nie ujmuje jej jakości… to najlepszy 2D platformer w historii gamingu, a ograłem różne Mario, Wario, Sonica, Raymana, Super Froga, trylogię DKya na SNESie, czy ostatnio wydane TF. Wiem, co mówię
-
Donkey Kong Country Returns.
To ocena remastera. Przejdź i sam oceń. Nie licząc Celeste, które jest genialne, ale trochę różni się od klasycznych platformerów: 1. Donkey Kong Country Returns. 2. Super Mario Bros. Wonder. 3. Długo, długo nic.
-
Sporty walki
Za wysokie ego. Takich to w ogóle powinno się odsyłać do domu. Na MT różni się trafiali, ale na TK już pełna kultura, bez napinaczy
-
Właśnie zacząłem...
Dla mnie też CB1 jest najlepszy, most to wypas level, zwłaszcza na czas, ale dla nowych w temacie będzie raczej najgorszą częścią, może przez to, że dziś gry są łatwiejsze, a Crash pierwszy jest trudny, nie licząc czwórki. Czy jestem fanem przydługich leveli, jak w CB4, czy też w DKCTF? Nie. Dlatego, że albo nie zachęcają level designem (początek w TF), albo ciężko się je maksuje (ostatnie 3 levele w CB4 to już przegięcie). Idealna długość leveli jest w DKCR. Jestem też fanem klasycznej mapki, jedną z najlepszych ma właśnie CB1 i DKCR
-
Mortal Kombat
Nie siadł mi ten nowy Mortal, zamiast zrobić TAGa to dali jakieś Kameo. Poprzednie części były lepsze.
-
Nintendo Switch 2 - temat główny
Udzielam się charytatywnie. Kiedyś nie było mnie stać na day1 konsolę, pierwszą było PS3. Ciekawe czy to prawda z tym podtytułem Mario Kart Rainbow Road (według plotek), bo to sugerowałoby, że nowe MK8 nie będzie, aż tak duże (nie wierzę w 48 tras). Z drugiej strony może w końcu pokusili się o adventure mode, a to byłoby coś i krok w dobrą stronę - w końcu - jeśli chodzi o tą serię. Gdy patrzę, jak ogromne były ich niektóre gry (nie licząc kilku wpadek z Mario w tytule), choćby Smash, który jest wypchany po brzegi kontentem, to jedną z serii, która na takie potraktowanie zasługuje jest właśnie MK.
-
NINJA GAIDEN: Master Collection
Czekam na jakąś lepszą promkę, żeby przejść NG1 bodajże po raz siódmy, ale chyba się nie doczekam, najtaniej było po 30e+, może to nie dużo, jak za składankę, tylko że ja już 3 razy tą grę kupiłem (raz na PS3), a sequel mnie nie interesuje (przeszedłem raz i to takie 8/10), tym bardziej trójka. Szkoda, że nie da się kupić pierwszej części osobno. Najlepszej części, która ma klimatyczne miejscówki, zagadki, sekrety. To taki slasher z elementami przygodówki, najlepszy jaki kiedykolwiek postał, a day1 nie miał sobie równych i świetny w tamtym czasie książę Persji mógł co najwyżej Ryu buty czyścić, tak samo dziś Kratos, czy Bayo.
-
Właśnie zacząłem...
To do jedynki już nie wrócisz? Tą część darzę największym sentymentem, to była pierwsza gra jaką przeszedłem na PSXie, najpierw ograłem 100 razy demko (+ Tomb Ridera), a później pożyczyłem fulla od kolegi. Ciężko mi polecić jedynkę, bo dwójka i trójka są lepsze. Nie wiem też, jak najlepiej Crasha trylogię ogrywać, tym bardziej pierwszy raz, czy w kolejności chronologicznej, czy na opak? W każdym razie we wszystkich częściach znalazłem wszystkie skrzynki i zrobiłem czasówki na złoto. W czwórce tylko wszystkie skrzynki znalazłem, czasówek już nie robiłem, bo gra jest ogromna, przejście zajęło mi 110h, tyle co cała trylogia z bieganiem na czas, ale zaznaczam, że sam wszystko znalazłem, oprócz bodajże 2 kolorowych diamentów i jednej zwykłej skrzynki. Crash Bandicoot jest jedną z nielicznych serii, gdzie cała trylogia się udała (bo co do Jacka zdania są podzielone), tak jak trylogia Donkey Konga na SNESie, a do tego CB4 jest jednym z najlepszych powrotów, tak jak DKCR
-
Nintendo Switch 2 - temat główny
Lubię ten rytuał otwierania pudełka i zapach nowej konsoli day1 :). Zjadłem kiedyś nawet w dobrej restauracji za 600e
-
Nintendo Switch 2 - temat główny
Mam na myśli remaki z prawdziwego zdarzenia, ale i konkretne “remastery”: trylogia CB i MP
-
Nintendo Switch 2 - temat główny
Nie mam nic przeciwko remakom, dobrze uzupełniają nowości i gry indie. MP super wyszedł, że nie wspomnę o paru perełkach na PS5. Czekam na WW jeszcze
-
własnie ukonczyłem...
Ukończyłem tylko AA i AC i dobrze się bawiłem
-
Nintendo Switch 2 - temat główny
Od czasu Gacka. Najładniejszej konsoli ever z najwygodniejszym padem ever
-
Resident Evil - temat ogólny, komentarze, plotki i inne
U mnie to tak wygląda: 1. RE1R (mam ogromny sentyment do jedynki, zagrywałem się jeszcze na PSXie) 2. RE4R 3. RE2R 4. RE:CV (nie wiem, o co niektórym chodzi z nielubieniem tej części) 5. RE3 (w remake nie grałem) 6. RE0 Dlatego najbardziej czekam na remake jedynki w stylu remakea dwójki, a później na remake CV. W zero projekt bossów jest po prostu słaby i nie tylko bossów, więc remake tej części to musiałby by być konkret.
-
Indiana Jones and the Great Circle
Dobre to? W porównaniu do najlepszego Tomb Raidera i najlepszego Uncharted, jak wypada ta gra na tle najlepszych części (według uznania) wspomnianych serii?