Rtooj

Kolega żartował. Biom 5 jest bardzo krwiożerczy.

Na razie zebrali na inny kolor Thora.

Albo 4 bossa w Ragnaroku

Jak coś ma być solidne to musi kosztować. Za darmo to można dostać seledynową zbroję.

Może bluepoint też powinien wydawać patcha zamiast gier, za darmo.

Ale oni 2 lata szykowali wersje Pc, patch za darmo? W jakim Ty pięknym świecie żyjesz

I jeziorka i lawa.

Polecam zająć się zdobywaniem upgrade'ów broni, przy okazji zjawi się też i komnata ;]

Jestem bardzo ciekawy analizy porównawczej DF Ragnaroka na ps5 do dopasionego GOWa 1 na PC. Czy już na tym etapie będą elementy gdzie PC wygląda lepiej. To pokaże też jak duże będą zmiany między wersjami ps4/ps5.

Poprawili chyba wszystko co mogli bez grzebania głębiej, rozdzielczości, cienie, jakieś rozdwojone końcówki włosów uchwycone w slow-motion na zoomie, chodzi mega płynnie i w ultrawide. Chyba na nic więcej nie można było liczyć.

I to w ultrawide. Były kiedyś telewizory 21:9, bodajże philipsa, monitory 21:9 4k większe od 34 cali kosztują pewnie fortunę teraz.

Zgadza się, tak to wyjaśnił, pytanie czy 4 lata temu choć jedna osoba na świecie stwierdziła "hej, tych cieni tutaj nie powinno być, a tam za drzewem widać za dużo". Zdecydowanie mocniej przemawiają różnice w jakości cieni postaci i identycznych cieni rzucanych przez np. drzewa. Tylko po lewej i po prawej widać że są miejsca wolne od drzew i w jaki sposób podważyć to że oświetlenie jest niewłaściwe bez porównania?

Ogólnie to porównanie DF robił niezły maniak, pomijając że widać różnice, to gość się skupiał na zoomach x10 na muchy i w zasadzie nikt nie wie dlaczego muchy latające 30 m dalej powinny być jasno szare a dlaczego czarne.

Jestem ślepy, zamieniono by zdjęcia i tez by się zgadzało, na górze są cienie po lewej, i widoczność, na dole nie ma cieni tylko ciemno, a dalej też ciemno. Osobno te widoki chyba wyglądają równie dobrze.

Pamiętaj o kolekcjonowaniu wszystkich trolli.

Podejrzewam że firmie Sony chodzi o zyski, korporacjom chodzi o zyski, i oczywiście o to posunięcie chodziło. Wyrzymali gąbkę na konsolach, teraz lecą pełną ceną na PC. Gdyby mieli być kochani przez wszystkich, to było ich zadaniem, to wydaliby to 2 lata temu za 80zł i dali trylogię za darmo. A tu się nie zgodzę, GOW by nie był takim hitem jakim był gdyby były w nim mikrotransakcje i inne rakowe elementy. Mowa jest co Sony zrobiło z gotowym produktem jakim była gra. A to że gra nie kosztuje 350 zł i nie wyszła wersja na ps5 za 259 zł to akurat też dobra decyzja, nie wzbudza kontrowersji.

Obejrzałem DF, wracam z pracy i ściągam ze strychu ps3 i lecę po kolei wszystkie gowy, do Ragnaroka chyba zdążę.

Oczywiście że kwestia czasu, sam to napisałem, inne czynniki są pewne. Tym bardziej że to koniec sagi nordyckiej.

Jestem bardzo ciekaw ile osób jednak stwierdzi że nie ma ochoty czekać x lat na kontynuację tylko zostanie przekonanych do zakupu ps5. Doskonały ruch Sony, widzę na Epic store że gra kosztuje ponad 200 zł, gra która na ps4 już prawie do płatków za darmo była dodawana.

Z tego co opowiadasz to zdecydowanie nie Twoja bajka. Brzmisz trochę jak zrezygnowany dziadek który próbuje włączyć smartfona Bądź lepszy niż youtuber warga, on skończył publikować walkthrough przed 2 bossem.

Nie no, jakby uważali że zbalansowanie gry jest złe to pewnie by to poprawili, to co jest teraz jest raczej tym czego twórca chciał. Zgadzam się że parę przedmiotów jest kiepskich, np. nigdy nie użyłem tego przedmiotu wyłączającego wieżyczki, wieżyczki się niszczy a nie wyłącza. Pasożyty akurat to kwestia subiektywna, z zasady są one ryzykowne, zdarzyło mi się ze dopiero w 3 biomie znalazłem jakiegoś przydatnego, ale tutaj gra daje propozycję by zamiast lecieć gołym jednak coś zebrać. Dodatkowe rzeczy do robienia po słońcach? No przydałoby się, nie każdy jak ja, czy Square będą latać ciagle po tych biomach by zyskać upgrade'y broni. Można by dodać jakąś jaskinię w której są komnaty które można otworzyć tylko dopakowanymi giwerami, zawsze jakaś marchewka ;] To i tak lepsze niż niektóre chore wymagania w Hadesie.

Odczepianie? Pasożyty chyba powodują straty tylko gdy zbiera się coś czego się nie powinno zbierać albo gdy się je przedawkuje. Nie pamiętam bym stracił coś po wyjściu z maszynki. Maszynka działa chyba jak ten efekt uleczający z symbolem klucza.

Polecam też w przypadku nie posiadania żadnego pasożyta a odkrycia maszyny je kupującej, przelecieć się, zebrać te niechciane i sprzedać. Zawsze jakieś sianko.

Nie zdzieliłeś jej przypadkowo 3 metrowym mieczem? Ale może to być pewna Pani z pięterka w zbroi.

Zdecydowanie 2 skok do studni 10x cięższy od 3 skoku