Homelander

Szach-mat skurwysynu

Dlatego poszli w abonament. Ogromna większość klientów po prostu podpina kartę i zapomina o sprawie. Średnio wychodzi to jakby kupili 3 nowe gry rocznie. Mało którzy klienci kupują 3 nowe gry rocznie. Sumarycznie ludzie płacą więc więcej.

Ostatnie lata mieli bardzo niespójną politykę i zamiast szukać własnej tożsamości, jak Nintendo, to próbowali być drugim Playstation. Z X360 im się udało tylko dlatego, że Sony strzeliło sobie kilka razy w kolano i stopę. A i tak koniec końców się pogubili i przegrali

Nie wiem dlaczego w tych swoich przewidywaniach pomijacie mega istotny aspekt - cena. Microsoft oferuje za cenę 300$ urządzenie pozwalające na odpalanie w zadowalającym stopniu najnowsze gry. A za cenę miesięczną mniejszą niż cena youtube premium czy netflix mamy dostęp do bardzo szerokiego katalogu gier. Ani Sony ani PC nawet nie są bliskie zaoferowania czegoś takiego. Niby dlaczego miałby MS rezygnować z tak wielkiego kawałka rynku? Jeżeli przestaną się kręcić w kółko i postawią na jasny przekaz to wróżę czemuś takiemu wielki sukces

To nie do końca dobra wiadomość, bo spuszczone ze smyczy Sony ma tendencję do robienia głupot. Tak jak było w przypadku PS3. A PS5 Pro pokazuje, że to nie jest coś co należy do przeszłości. Najlepsze Playstation to Playstation pod presją.

Raczej po stronie producentów gier, bo jak sprzęt będzie popularny to będą chcieli, żeby gry działały. Tak jak jest w przypadku Steamdecka, gdzie są gry z presetami i tak dalej. I to jest coś co bardzo mi pasuje

Nie powiedziałbym też, że sprzedaż Decka nie ma znaczenia, to jednak poszerzenie bezpośredniej bazy klientów. Nie jest to fundamentalne, ale ważne na pewno. A co do potencjalnej Steam Machine to kluczem jest ustalona konfiguracja i atrakcyjna cena, jak w przypadku Decka. Więc rozwiązania od 3rd party mogą być mało interesujące, na przykład dla mnie. Tak samo jak mało interesujące są dla mnie handeldowe pecety z tych samych względów

Może to dziwne, ale ja w Simsy nigdy nie grałem. Oczywiście miałem pirata z jedynką, ale grała w to moja siostra, ja zawsze uważałem, że ta gra jest "poniżej" mnie lol

Da się wyczuć kontry na EMMI? Ja wiem, że jest ten błysk, ale czas reakcji jest megakrótki. Co innego pod wodą, tam to na luzie

Ja jestem właśnie na ostatnim bossie, niezły kawał gnoja. Faza pierwsza to nie jakiś wielki problem, wystarczą trzy kontry i pada, ale faza druga to już hardcore. No ale kwestia nauki. To jest piękne w tym tytule, że na początku bossowie wydają się niemal nieśmiertelni i przepotężni, a po tym jak się ich nauczysz to padają bez straty energii, a Ty czujesz się jak

Zawsze fascynowało mnie zadawanie pytań na forumie, czy innych miejscach, o informacje będące powszechnie dostępne za pomocą kilku kliknięć i poświęcenia 10 sekund

A masz porównanie z poprzednią generacją? Bo w porównaniu do poprzedniej jest jakieś niecałe 5 milionów mniej konsol. Nie jest to jakiś tragiczny wynik biorąc pod uwagę jak mało argumentów i Sony i Microsoft dali żeby jednak się na nowe konsole przesiąść. No i PS4 i Xbox One konkurowali z WiiU, a nie Switchem. Do tego rynek PC był mniejszy. Biorąc to pod uwagę te 5 milionów mniej nie jawi się jak coś kiepskiego. Tak przynajmniej ja to widzę

No biorąc pod uwagę, że główny zły jest gejem łapiącym podwładnych za krocze to co byś jeszcze chciał konkretnie?

Na Steamie -40%, w Gamestopie 20$ nówka na konsole. Nie poprawiło. Jasne, ludzie odpalą dla sprawdzenia, no ale nagle hiciorem się nie stanie

Tymczasem 1300 graczy. Dla porównania Baldur 32k, Kingdom Come 1 14k.

Ktoś sądzi, że garnitury wtrącają się w decyzje artystyczne? Przecież w większości oni nie mają zielonego pojęcia o graniu i grach. Producent albo wydawca mogą zarządać określony profil gry, typu zróbcie gaasa, albo coś w tym stylu. Ale ogólnie o kierunku w jakim gra idzie decyduje dyrektor artystyczny, czy jak tam go nazywają. Czyli w tym wypadku nasz dumny transgender cośtam dalej. A co do reszty typu mechaniki, optymalizacje, fabuła no to jak dobrych masz developerów i innych pracowników. Więc rację ma Kazuo. Została zatrudniona absolutnie nieodpowiednia osoba na stanowisku decyzyjnym i stąd jest jak jest.

Szczerze? Nie sądzę. Oni są autentycznie oderwani od rzeczywistości i odklejeni

U mnie postać ma wysoką perswazję, więc sporo starć unikam. Nawet tego bossa końcowego z drugiego aktu zachęciłem do samobója

Graficznie jest o wiele lepiej. Wyższa rozdzielczość, lepsza animacja. Ograłem oryginał dziesiątki razy i nawet robiłem sobie porównania odpalając na zmianę jeden i drugi tytuł. Jedynka jest szarobrązowa i kolejne części odchodziły od tej kolorystyki. Ultimate jest bardziej kolorowa, ale nadal ma ten brudny i przyziemny klimat. Zdecydowanie jej daleko do tego co jest w czwórce, albo w tym dodatku do piątki (gdzie już w ogóle klimaty rodem z Avatara są). Do tego, jak pisałem, wygrywa dla mnie szczegółowością, oświetleniem, lepszą animacją. No ogólnie, dla mnie lepsza. A co do tego dodatkowego levelu od PCF - dali wielopoziomowe, ciasne pomieszczenie i wypełnili pod sufit boomerami i guardami. No ubaw po pachy. Walka z brumakiem jeszcze ujdzie, ale cała reszta bardzo mocno odstaje od kampanii Gearsów i przypomina to co było w Judgement

Dla mnie zdecydowanie Ultimate > oryginalna wersja. Gdyby jeszcze można było ominąć ten beznadziejny level zrobiony przez PCF byłoby idealnie

Dyrektor generalny EA Andrew Wilson o Dragon Age Wow. Najpierw opłacili recenzje, co jest tak ewidentne i rażące, że nie ma co dyskutować nawet. A teraz używają tych recenzji jako dowodu na wysoką jakość gry. Nawet nie wiem, czy to ignorancja, bezczelność, czy po prostu schizofrenia. Ręce opadają

To racja, że można tam się zasiedzieć na dobre. Chcę skończyć, bo ciekawi mnie co dalej, ale potem wracam na drugi run i mam nadzieję trochę się pobawić tym wszystkim

To raczej tego FSRa nauczyli się używać i to działa cuda

Ok, rozumiem. Ja odbiór Switcha mam zupełnie inny. Począwszy od masy gier, a skończywszy na sposobie grania. Zakup Steamdecka trochę dynamikę zmienił, ale Switcha nie zastąpił. Tych gier, które wymieniłeś mi nie brakuje, bo Dzięki za wyczerpującą odpowiedź

No ale co konkretnie oczekiwałeś, a Switch nie dostarczył? Nie zrozum mnie źle, masz pełne prawo być zawiedzionym. Moje wszelkie oczekiwania Switch przekroczył znacznie, więc chętnie poznam inną opinię