Skocz do zawartości

Rayman Legends


Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 miesiące temu...

A czy w wersji na Vitę - i chodzi mi tu zarówno o Legends, jak i Origins - sterowanie za pomocą dotyku jest obowiązkowe, czy można przejść całe gry bez konieczności smarowania paluchami po ekranie?

Ale jak obowiązkowe?

 

 

ej, a macie jakieś infio. co do nowej części? KOCHAM tę grę, mam obydwie wymasterowane na 600%, bo tyle razy je kończyłem i kasowałem sejwy:)

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza
  • 3 tygodnie później...

Adventures jeszcze nie próbowałem, ale za to w Origins zacząłem grać. Jakoś ten tytuł mnie wcześniej ominął, a po Legends czułem głód na Rayman'a. Plus przecena w Mac App Store zrobiła swoje. Pierwsze wrażenia: jest trudniej, ale tak samo miodnie.

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

nie wiecie czy szykuje się jakaś nowa część raymana? origins i legends już tak skatowane, że jak wyrzuta guma. No dobra, w originsie nie dałem rady zrobić poziomu ze śmiercią, ale nikt kto ma życie osobiste nie jest w stanie tego zrobić.

Chodzi Ci o dodatkowy bonusowy świat który dało się odblokować zbierając zęby? To jest do zrobienia.

 

Niestety póki co zero zapowiedzi :(

Odnośnik do komentarza

 

nie wiecie czy szykuje się jakaś nowa część raymana? origins i legends już tak skatowane, że jak wyrzuta guma. No dobra, w originsie nie dałem rady zrobić poziomu ze śmiercią, ale nikt kto ma życie osobiste nie jest w stanie tego zrobić.

Chodzi Ci o dodatkowy bonusowy świat który dało się odblokować zbierając zęby? To jest do zrobienia.

 

Niestety póki co zero zapowiedzi :(

 

 

pewnie jest do zrobienia, ale chyba brak mi samozaparcia. Jak oglądałem na youtube jakie manewry trzeba powykonywać między przeszkodami to raczej zabawa dla azjatów :)

Odnośnik do komentarza

 

 

nie wiecie czy szykuje się jakaś nowa część raymana? origins i legends już tak skatowane, że jak wyrzuta guma. No dobra, w originsie nie dałem rady zrobić poziomu ze śmiercią, ale nikt kto ma życie osobiste nie jest w stanie tego zrobić.

Chodzi Ci o dodatkowy bonusowy świat który dało się odblokować zbierając zęby? To jest do zrobienia.

 

Niestety póki co zero zapowiedzi :(

 

 

pewnie jest do zrobienia, ale chyba brak mi samozaparcia. Jak oglądałem na youtube jakie manewry trzeba powykonywać między przeszkodami to raczej zabawa dla azjatów :)

 

 

Wcale nie, akurat Land of Livid dead jest dość proste ;) Dużo bardziej hadcorowe był retro piosenki w Legends, ale również do przejścia za którąś próbą.

Odnośnik do komentarza

 

 

 

nie wiecie czy szykuje się jakaś nowa część raymana? origins i legends już tak skatowane, że jak wyrzuta guma. No dobra, w originsie nie dałem rady zrobić poziomu ze śmiercią, ale nikt kto ma życie osobiste nie jest w stanie tego zrobić.

Chodzi Ci o dodatkowy bonusowy świat który dało się odblokować zbierając zęby? To jest do zrobienia.

 

Niestety póki co zero zapowiedzi :(

 

 

pewnie jest do zrobienia, ale chyba brak mi samozaparcia. Jak oglądałem na youtube jakie manewry trzeba powykonywać między przeszkodami to raczej zabawa dla azjatów :)

 

 

Wcale nie, akurat Land of Livid dead jest dość proste ;) Dużo bardziej hadcorowe był retro piosenki w Legends, ale również do przejścia za którąś próbą.

 

retro piosenki bardziej hardcorowe od living dead? wtf

 

 

 

kontra 

 

Odnośnik do komentarza
  • 2 lata później...

Pykam w Raymana sobie sobotnimi rankami. Z reguły gdy jestem pół przytomny, bo któryś z synów zdecyduje się wstać przed 6.Nie wiem jacy sadyści zestawiają R:L w zestawieniach "fajnych" gier dla dzieci. Ta gra to czysty hardcore, istna katorga.W pewnych stanach umysłu lubie takie gry, ale na dłuższa metę czuję jaki jestem maleńki grając w tą grę.

 

Z drugiej strony, framework Ubi Art jak zawsze zachwyca. Dużo się dzieje, tła mają mnóstwo animacji i czuć, że zrobiono tą grę z uczuciem. Nawet głupie zdrapki zdobywane na poziomach dają moim dzieciom mnóstwo frajdy. Tak naprawdę gram w Raymana tylko dla muzycznych etapów pod koniec każdego ze światów. Męczę się te kilkadziesiąt minut po to aby pobiegać w rytm muzyki przez 4-5 minut. Eye of the tiger w meksykańskim wykonaniu czy Castle Rock to najlepsze plansze jakie w życiu widziałem w platformówce. Mix rytmu, skakania i emocji wyszedł doskonale. Te etapy są tak dobre, że aż człowiek się zastanawia dlaczego cała gra nie poszła w tym kierunku. Także nadal będę sobie palce łamał na 90% gry tylko po to aby na 5/6 minut poczuć to co towarzyszy muzycznemu levellowi pod koniec każdej krainy.

Odnośnik do komentarza

Gram odkad tytul wskoczyl do plusa regularnie dzien w dzien wyzwania - dlugofalowa farma maksymalnego poziomu czaderskosci. Daleko mi brakuje do klasy swiatowej ale zazwyczaj zbieram zlote pucharki (no chyba ze brakuje mi sekundy czy dwoch a ja totalnie nie wiem gdzie mozna jeszcze ugryzc czas). Jaki jest tego efekt? Chyba to skillowanie codzienne w wyzwaniach sprawilo, ze kampania jest nudna. Mowie tu o trzech pierwszych obrazach bo tylko to zrobilem narazie. Owszem czasem wczytywalem checkpointa ale to glownie dlatego zeby zebrac jakies lumy lepiej albo malaka, ktory wymagal szybkiej reakcji i go przegapilem. Po cichu licze, ze w kolejnych obrazach poziom pojdzie jeszcze do gory.

Odnośnik do komentarza

Grę wymasterowałem po 1,5 miesiąca tzn wszystkie diamentowe puchary z obrazów ale ten ostatni poziom czaderskości to takie gó.wno obesrane że ja pie.rdole. Dzienne wyzwania trzeba jeszcze robić długo długo żeby to zdobyć i po co?(oczywiście dla platyny) Maksujac obrazy ma się jeszcze duzo grindu online żeby zdobyć punkty a że można raz dziennie to trzeba uruchamiać to ścierwo dzień w dzień. Dla mnieby bylaby to gra 10/10 gdyby nie zmuszanie do żmudnego zbierania punktów codziennie. 

Odnośnik do komentarza

Ok, nie trawiłem do końca klimatu Rayman Origins, ale kurde bele, Rayman Legends kupił mnie strasznie. Najbardziej pozytywna gra ever. Dawno nie miałem gry, która autentycznie poprawia nawet najbardziej skopany nastrój i ma jednocześnie humor na poziomie. Czuć w niej naprawdę dużo wlożonej pracy, by wypelnić grę kreatywnymi smaczkami o pozytywnych wibracjach. Po każdej sesji w tą grę czuję się lepiej i nie czuję się znużony. Aha, nie przepadam za platformówkami, ale dla tej robię wyjątek. IMO jeden z tytułów w które trzeba w życiu zagrać ;) 

Odnośnik do komentarza

Raymany sa swietne, zwlaszcza designowo ale po ograniu platformerow od niny (odyssey i donkey) zdecydowanie spadły w moim rankingu, to dalej cudowne gry (zwlaszcza origins bo legends jest za latwe) ale brak im tego ostatniego szlifu, tej truskawki na torcie, dlatego zachecam do wychylenia sie poza ramy playstation

  • Plusik 2
Odnośnik do komentarza
  • 1 miesiąc temu...
W dniu 10.06.2018 o 07:11, Ficuś napisał:

Raymany sa swietne, zwlaszcza designowo ale po ograniu platformerow od niny (odyssey i donkey) zdecydowanie spadły w moim rankingu, to dalej cudowne gry (zwlaszcza origins bo legends jest za latwe) ale brak im tego ostatniego szlifu, tej truskawki na torcie, dlatego zachecam do wychylenia sie poza ramy playstation

w punkt 

 

Legends i Origins to bardzo bardzo solidne gierki, ale brakuje w nich skromnej iskry geniuszu 

Odnośnik do komentarza
  • 1 rok później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...