Skocz do zawartości

Moje wspomnienia po tej generacji konsol


Gość aphromo

Rekomendowane odpowiedzi

E: Nie trolluję albert tylko nie jaram się każdą gierką jak poje,bany.

 

A co ma Twoje jaranie, bądź nie, do wypisywania oczywistych bzdur?

 

Humulin, mnóstwo. Chociażby Super Mario Galaxy 1 i 2, Zelda: Skyward Sword i Twilight Princess, Uncharted 1-3, Mass Effecty, Red Dead Redemption, Batmany... Więcej by się tego znalazło

 

Nie chcę rozpętać tutaj Console Wars czy coś, ale Uncharted 1 na pewno bym stawiał na równi obok tuzów poprzednich generacji. Może dwójka i trójka (nie wiem, nie grałem), ale jedynka mnie zupełnie nie kupiła. Ani to graficznie ani gameplayowo nie niszczyło, a już tym bardziej nie nadawało się na grę generacji czy coś.

 

Ja się wstrzymam z opiniami o tej generacji do jej końca. Czeka nas jeszcze przyjamniej jedno ostre pier,dolnięcie (GTA V), które może pozamiatać nami tak, że nie będziemy wiedzieli co się dzieje.

Odnośnik do komentarza

TP to startowa gra na nową konsolę Nintendo. I tak ją zapamięta historia. To, że wyszła w tym samym czasie na poprzednią będą pamiętać nieliczni

 

I poza sterowaniem oraz lustrzanym odbiciem świata praktycznie niczym się nie różniła od wersji na Wii.

 

Jak można Unchartedy, Assasyny i Mass Effecty porównywać do gier o których wspomniałem na poporzedniej stronie - nie mam pojęcia. Nie ten poziom.

Odnośnik do komentarza

TP to startowa gra na nową konsolę Nintendo. I tak ją zapamięta historia. To, że wyszła w tym samym czasie na poprzednią będą pamiętać nieliczni

 

Prosze powiedz, ze zartujesz. To jest przeciez gra z GCN, napisana na GCN i pod kątem GCN pozniej sportowana na Wii tylko dlatego, ze sie developing przedłużał. To ja powiem, ze Pikmin 1&2 oraz Mario Power Tennis też należą do tej generacji. W koncu tez maja sterowanie ruchowe.

Odnośnik do komentarza

E: Nie trolluję albert tylko nie jaram się każdą gierką jak poje,bany.

 

A co ma Twoje jaranie, bądź nie, do wypisywania oczywistych bzdur?

 

Humulin, mnóstwo. Chociażby Super Mario Galaxy 1 i 2, Zelda: Skyward Sword i Twilight Princess, Uncharted 1-3, Mass Effecty, Red Dead Redemption, Batmany... Więcej by się tego znalazło

 

taaa wymieniłeś 10 gier z 3 różnych konsol. Po prostu niesamowita ilość tych gier!!

Odnośnik do komentarza

Niestety, ale ta generacja nie pozostawi po sobie żadnego Chrono Crossa, FF7, Shenmue, REZa, Zeldy:WW czy Okami. Jest masa świetnych gier, ale czy ponadczasowych?

 

Czy ja wiem. Pozostawi za sobą Super Mario Galaxy 1 i 2, obie gry są w top 3 gier wszechczasów na gamerankings. Myślę że za kilka lat RDR będzie jeszcze bardziej kultywowane. Do tego potrzeba trochę czasu.

Odnośnik do komentarza

Niestety, ale ta generacja nie pozostawi po sobie żadnego Chrono Crossa, FF7, Shenmue, REZa, Zeldy:WW czy Okami. Jest masa świetnych gier, ale czy ponadczasowych?

 

Jest pewna seria, która błyszczy w zalewie stęchłych kotletów, odcinanych do granic możliwości kuponów oraz odpicowanych, wysłużonych hitów sprzed lat:

 

http://www.youtube.com/watch?v=sVxeiLxVajc

 

Czas oceni, ale idę o zakład, że za parę(naście) lat seria Souls będzie niezmiennie cenioną marką wśród graczy.

Edytowane przez stoodio
  • Plusik 3
Odnośnik do komentarza

Humulin wymienił 3 albo 4 z ostatniego 30lecia. Serio i on i ja mamy wypisać po 50 tytułów, żebyś mógł przyjść i lolować, bo zapomnieliśmy o grze x? Albo dopisaliśmy grę y, a ona jest słaba? Ogarnij się

 

20 lecia jak już, 2 generacje wstecz.

Do gier z postów stoodio i Figaro dorzuciłbym jeszcze od siebie Portal 2, gdzie kampania niesamowicie wgniata w fotel i pozstaje w pamięci. Podobnie było w przypadku Bastiona. Wątpię, czy ktoś będzie o nich pamiętął za kilka lat.

Edytowane przez Humulin
  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Czy upadek Japonii?

Nie wiem. Powiedziałbym, że gracze przyzwyczaili się bardziej do zachodniej szkoły robienia gier, a sama Japonia poszła tam, gdzie jest kasa. I wyszło jak wyszło. Yakuza jest archaiczna, RE5 jest archaiczny, ale to IMO dobre gry i te archaizmy to dla mnie nierzadko zalety, bo nie przeszkadzają mi, a jest to różne od tego, co serwują developerzy z tej strony świata.

Gry na handheldy? Jest pewno mnóstwo świetnych gier z Japonii, które są archaiczne.

Nie lubię, jak ludzie mówią, że Japonia jest z tyłu, że tkwi w poprzedniej generacji jako zarzut, bo mi się takie "gry z poprzedniej generacji" podobają. Fakt, pod względem oprawy niekoniecznie jest najlepiej, ale w końcu oprawa to podobno nie wszystko...

Edytowane przez Accoun
  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Czy upadek Japonii?

Nie wiem. Powiedziałbym, że gracze przyzwyczaili się bardziej do zachodniej szkoły robienia gier, a sama Japonia poszła tam, gdzie jest kasa. I wyszło jak wyszło. Yakuza jest archaiczna, RE5 jest archaiczny, ale to IMO dobre gry i te archaizmy to dla mnie nierzadko zalety, bo nie przeszkadzają mi, a jest to różne od tego, co serwują developerzy z tej strony świata.

Gry na handheldy? Jest pewno mnóstwo świetnych gier z Japonii, które są archaiczne.

Nie lubię, jak ludzie mówią, że Japonia jest z tyłu, że tkwi w poprzedniej generacji jako zarzut, bo mi się takie "gry z poprzedniej generacji" podobają. Fakt, pod względem oprawy niekoniecznie jest najlepiej, ale w końcu oprawa to podobno nie wszystko...

 

IMO upadek Japonii nie tyczy się archaizmów a wręcz odwrotnie! Choćby wspomniana przez Ciebie seria Yakuza jest doskonała. Natomiast tutaj chodzi o serie, które były właśnie stricte "japońskie" i na siłe się je robi " zachodnie" byle tylko więcej osób je kupiło, vide Resident Evil a nawet bardziej Silent Hill ( w ogóle nie wspominam o FF XIII bo sam nie wiem na czym polega beznadziejność tej gry). Nie wspomne już o tym, że z rąk japończyków nie wyszła chyba żadna nowa, znacząca seria jak np. Shenmue czy Devil May Cry w poprzedniej generacji.

 

p.s. Ofc Nintendo ma się świetnie i fani Mariana pewnie przy każdej generacji będą usatysfakcjonowani.

Edytowane przez izon
Odnośnik do komentarza

Sam widzisz. Jest kilka gier, które będą ponadczasowe.

 

Np Bioshock, który z miejsca stał się hitem i już w największych branżowych portalach zajmował wysokie miejsca na listach wszech czasów. Np G4TV umieściło go na 3 miejscu, GamesRadar na 12, a IGN na 2 w rankingu najlepszych gier tej generacji.

Odnośnik do komentarza
Gość aphromo

Nie wiem czy to wada tej generacji, czy raczej samych graczy, ale jakby to powiedzieć, czasem mam wrażenie, że wszyscy grający na konsolach przesiedli się na nie z PC. Dlaczego ? Po pierwsze - niesamowite parcie na grafikę i technikalia, całe te porównania techniczne itp.,jaka rozdzielczość, ile FPS, blury, anitialiasingi, chwalenie się nowymi silnikami, kłótnia czy CoD działa na starym czy nowym silniku graficznym, czy będą skrypty czy nie i tak bez końca. To zdominowało dużą część branży. Nikt nie pyta o to, czy gra wystarczy na więcej niż 2 wieczory, czy są w niej zastosowane jakieś ciekawe patenty, czy będą twisty fabularne, czy developer czymś zaskoczy itp. To moim zdaniem zły kierunek.

 

Inna sprawa - obecnie na konsolach pojawia się mnóstwo gier z ,, blaszakowym " rodowem, takie firmy jak Bethesda, Epic itp. rozgościły się na konsolach na dobre. Można w sumie do tego worka wrzucić większość multiplatform. Z jednej strony dobrze, bo większy wybór, z drugiej magia konsol gdzieś ucieka.

 

Z moich wspomnień, najlepiej pamiętam jak pierwszego dnia po zakupie grałem chyba z braćmi jakieś 30 godz non stop w Tekkena i Fifę, z przerwami na żarcie i fajki, parę tygodni później pożyczyłem koledze Gears of War, ( kupiłem za 6 dych i byłem dumny jak paw, a nikt w rodzinie nie wiedział wogóle co to jest i myśleli że shit jakiś ) a następnego dnia on do mnie : ,, Sprawa jest, bo bratu dałem pograć i przewrócił konsolę na podłogę "....

 

Z gorszych wspomnień, pamiętam spiny w Tekkenie jak się opracowało dobre combo i przeciwnik nijak nie mógł mnie pokonać. Oczywiście zawsze było ,, dawaj rematch " i ta żądzą zabijania w oczach xD

Odnośnik do komentarza

Pisanie ze ta generacja nie pozostawi po sobie gier ponadczasowych wiaze sie w mojej opinii przede wszystkim z jedna sprawa, ktora wyzera branze. Z rozdrabnianiem kolejnych za(pipi)istych gierek na drobne, co z tego ze Call of duty tak za(pipi)iscie sie sprzedaje, jak wszyscy juz rzygaja ta seria, COD4 byl tak mega za(pipi)isty a juz nikt o tym nie mowi, tylko gada sie o odgrzewaniu kotletow przy kazdej kolejnej czesci, Assassin Creed gdyby byl trylogia to moze by wiara pisala ze mamy gierke ponadczasowa a nie tasiemca w ktorym nie ma nic nowego (pisze to jako mega fan), wrzucenie sandboxa w takie klimaty mega opcja, tylko co z tego skoro co roku dostajemy to samo i sie przejadlo, Mass Effect na wspole z Dragona Age'm ktorym doskwierala kwestia parcia na sukces i po pierwszych za(pipi)istych czesciach potem wychodzily juz epickie niedorobione gry z ogromna iloscia dlc z wrecz wycieta zawartoscia, Dead Space, ktore moglo byc tym dla survival horrorow co Resident Evil (wiem ze niektorzy powiedza ze bluznie) dla swojej generacji ale gra sie okazala zbyt straszna (lol) i zaczyna sie z tego robic strzelanka.

 

Mozna tak wymieniac pewnie i dluzej, dlatego dla mnie gra ponadczasowa tej generacji bedzie Mirrors Edge, ktorego kontynuacji Dice sie chyba nie chce podjac bo fajnie sobie hajs zbieraja na kolejnych battlefieldach i dlc do nich ;)

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Generacje ogólnie słaba, odcinanie kuponow, ciagle kontynuacje i serie, prawie zadnych innowacji, muve i kinect to najwiekszy dowc.ip konsolowy ever, i to jak dlugo musimy dusić ten przestarzaly sprzet doprawadza mnie do pasji. kazdego dnia czekam na nowinki o next genach i jakies realne dane od tych je.banych leni bo tak trzeba ich nazwac. jakby chcieli to i na gwiazdke by cos wypuscili. no ale co tam, wiekszosc nie narzeka bo gra na konsolach za 200 zł. casuale je.bane

Edytowane przez kornixxxx
Odnośnik do komentarza

Pisanie ze ta generacja nie pozostawi po sobie gier ponadczasowych wiaze sie w mojej opinii przede wszystkim z jedna sprawa, ktora wyzera branze. Z rozdrabnianiem kolejnych za(pipi)istych gierek na drobne, co z tego ze Call of duty tak za(pipi)iscie sie sprzedaje, jak wszyscy juz rzygaja ta seria, COD4 byl tak mega za(pipi)isty a juz nikt o tym nie mowi, tylko gada sie o odgrzewaniu kotletow przy kazdej kolejnej czesci, Assassin Creed gdyby byl trylogia to moze by wiara pisala ze mamy gierke ponadczasowa a nie tasiemca w ktorym nie ma nic nowego (pisze to jako mega fan), wrzucenie sandboxa w takie klimaty mega opcja, tylko co z tego skoro co roku dostajemy to samo i sie przejadlo, Mass Effect na wspole z Dragona Age'm ktorym doskwierala kwestia parcia na sukces i po pierwszych za(pipi)istych czesciach potem wychodzily juz epickie niedorobione gry z ogromna iloscia dlc z wrecz wycieta zawartoscia, Dead Space, ktore moglo byc tym dla survival horrorow co Resident Evil (wiem ze niektorzy powiedza ze bluznie) dla swojej generacji ale gra sie okazala zbyt straszna (lol) i zaczyna sie z tego robic strzelanka.

 

Wystarczą dwie litery - EA. Nie cierpie.

http://www.youtube.com/watch?v=e-LE0ycgkBQ

Odnośnik do komentarza

Widze mase narzekania na obecna generacje a dla mnie jednak jest ona za(pipi)ista :P

Nigdy nie lubilem mangi, jprg itd , wiec zadyszka Japonii zbyt mocno mnie nie dotknela.

Online mi wisi...od tego mam Q3 czy CS.

Dla mnie liczy sie jakosc gier i w tej kwestii obecne konsole sa nie do pobicia.

Wspomnienia/nostalgia potrafia zakrzywic faktyczny obraz. Zreszta jak sie jest gowniarzem to tez bardziej sie wszystko przezywa :P

Oczywiscie na "starym" sprzecie bylo troche perelek, ale wspominam je tak cieplo rowniez ze wzgledu na fakt ze ogolny poziom gier byl wtedy slabszy i one po prostu bardzo sie wyroznialy na tle tych 'sredniakow".

Teraz gier na dobrym poziomie jest wiecej totez trudniej sie wybic.

Obecne konsole daly mi jedne z najlepszych singlowych gier ever.

Serie Mass Effect RDR czy Wiedzmina2 bede kiedys pewnikiem wspominal tak jak teraz Shenmue czy pierwszego MGS :)

Odnośnik do komentarza

Ja w tej generacji mam żal do Sony.

Tyle lat spędziłem z ich konsolkami. I najłatwiej rozstałem się z PS3.

Owszem konsolka oferuje fajne gry, ale ma za to kompletnie spłaszczoną strefę społecznościową, przez co każda gra na multi wypada lepiej na xboxie.

Jakie gry zapamiętam:

-assasina 2= super klimat, pamiętam jak ogrywałem kiedy to za oknem padał śnieg

-SMG= najlepszy platformer, miód wylewa się litrami

-RDR= wspaniały klimat i ogromny świat

-Batman Arkam City= najlepsza gra z superbohaterem

-Bully= za nietypowe podejście do tematu

-Seria WarioWaere= bo uwielbiam takie głupotki

Edytowane przez Zdunek
Odnośnik do komentarza

Daruj sobie wszczynanie wojenek (od tego jest odpowiedni temat).

 

Mnie irytuje w tej generacji pewne uczucie. Kiedyś było "czy przejdę grę", teraz jest "kiedy przejdę grę", jakbym oglądał cholerny film. Za łatwe te tytuły, po prostu :( Psuje to napięcie i uczucie spełnienia przy napisach.

 

Gry są coraz łatwiejsze, a mimo to, często większość i tak ich nie kończy. Jak dla mnie, to kolejny powód marności tej generacji.

Odnośnik do komentarza

ale to jest nie uniknione :P post Mendrka w tym temacie będzie się równał rozpoczęciem tutaj kolejnego system wars :D

 

Mi ta generacja wbrew pozorom bardzo pozytywnie będzie się kojarzyć - przede wszystkim konsole stały się urządzeniami nie tylko do grania. Co więcej wreszcie na dobre zagościł online na konsolach, coś co zawsze było utożsamiane tylko z pc.

 

Na minus...DLC/patche itp...choć idea słuszna to niestety szybko zrobiono z niej jedno z największych syfów tej generacji. No i nie podoba mi się casualowość - gry są zbyt łatwe, za krótkie i zbyt często próbują twórcy na siłę upodobnić je do filmu tylko na zasadzie umieszczenia miliona skryptów i QTE.

 

Osobny temat to kondycja Japończyków....cały świat powinien trzymać kciuki by oni sie obudzili...ktoś tu napisał(całkowiem słusznie) listę gier ponadczasowych i zaznaczył,że ta generacja nie zostawi po sobie ani jednej takowej...cała lista to były gry z kraju kwitnącej wiśni...

Edytowane przez Ficuś
Odnośnik do komentarza
Gość DonSterydo

Mnie irytuje w tej generacji pewne uczucie. Kiedyś było "czy przejdę grę", teraz jest "kiedy przejdę grę", jakbym oglądał cholerny film. Za łatwe te tytuły, po prostu :( Psuje to napięcie i uczucie spełnienia przy napisach.

 

To są jakieś gry, które dla CIEBIE są za łatwe? ;)

 

EDYTA: Podbijam to co napisał Ficuś, mnie coraz bardziej zaczyna męczyć "filmość" wielu gier - z tego powodu prawdopodobnie Max Payne 3 będzie dla mnie mocno średni jak cała gra wygląda tak jak pierwsza godzina.

Edytowane przez DonSterydo
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...