Genialna gra. Darklurker mój ulubiony boss.

Nie przypominam sobie żeby inne gierki miały w sobie taki poziom chamstwa jaki jest tutaj, przed Grzesznicą idzie się przez taki zalany wodą loch, poszedłem na bok do pomieszczenia bo zobaczyłem itemek, zebrałem go odwracam się a za mną mały oddział wybuchających mumii no i będąc w tym małym pomieszczeniu no to po prostu wszystko w pizdu wybuchło łącznie ze mną przed bossem Pająkiem jest lokacja, która autentycznie musi doprowadzać arachnofobów do konwulsji bo jeśli ja nie mam problemów z pająkami a odczuwałem autentyczną odrazę jak spuszczały się z sufitu albo wchodziły w te dziury w ścianach to co dopiero oni
nie wiem jakoś lubię graficzkę z DS1/DS2 jest słaba ale ma jakiś taki swój urok, że czuję się w tym świecie jak w domu. Jak zwykle FS dostarcza wszystko co lubię jeśli chodzi o dark fantasy.

Mam rozgrzebane DS2, pokonany Lost Sinner, ale jakoś nie mogę się zmusić do powrotu. DS1 wciągnął mnie niesamowicie ale druga część od początku jakoś mi nie siadła i właśnie te akcje gdzie nagle zamyka się lokacja i leci gang bang na całego.

Wspominałem kiedyś o tym, ale może przypomnę - według mnie DkS II to najsłabsze soulsy, ale wciąż bardzo dobra gra. Ma swoje wady, ma ich sporo, ale klimaty nie sposób jej odmówić. Tak, macie racje. Jest tu kilka fatalnych zabiegów, które nie tylko utrudniają rozgrywkę, ale są też irytujące, ale ostatecznie można (jak najbardziej) miło spędzić w tym świecie kilkadziesiąt godzin.

Wciąż ubolewam, że TAK dobrze w DkS grało mi się na Słiczu, a DkS II nie został nań wydany.

A Majula - topka baz wypadowych.

U mnie wciąż to kombo czeka na ukończenie, i tak zabieram się do tego już kilka lat.

w Dark Souls, Dark Souls Remastered, Dark Souls II Remastered, Dark Souls III, a DkS II na PS3 czeka i czeka... To 720p w 27 fps, może być bolesne.

PS Zbroja Faraama rządzi.

Tego bon motu o slabych soulsach a dobrej grze to juz nie da czytac a pojawia sie za kazdym jednym razem kiedy ktos wspomni o ds2. Nie mowie, ze to nieprawda ale zerzygac sie idzie.

Godzinę temu, Sylvan Wielki napisał(a):

To 720p w 27 fps, może być bolesne.

pomijając to że nie będziesz grał w HH to będzie vibe jakbyś grał na switchu

Zaczynam myśleć powoli, żeby wbić w to platynkę (chyba już o tym kiedyś pisałem, brakuje mi trzech czterech trofeów, żeby je zrobić muszę grę przejść jeszcze 1,5x) i popykałem sobie ostatnio na PS3. Jak do wszystkiego, idzie się przyzwyczaić.

Chyba nikt o tym nie wspominał, ale to najgorsze Soulsy, ale i tak świetna gra.

Edytowane 7 godzin temu7 godz. przez dominalien

4 minuty temu, dominalien napisał(a):

Zaczynam myśleć powoli, żeby wbić w to platynkę (chyba już o tym kiedyś pisałem, brakuje mi trzech trofeów, żeby je zrobić muszę grę przejść jeszcze 1,5x) i popykałem sobie ostatnio na PS3. Jak do wszystkiego, idzie się przyzwyczaić.

Chyba nikt o tym nie wspominał, ale to najgorsze Soulsy, ale i tak świetna gra.

Najlepsze Soulsy do calakowania przez tą zajebistą mechanikę Żaru Ascezy. Scałkowałem ją 2,5 raza.

Nie zabrałem się do tego bo gra jest tak cholernie wielka i tyle jest w niej męczących obszarów, że za każdym razem mi się od razu odechciewało. Ale ostatnio pamiętam jakoś tylko fajne rzeczy no i mi ciągle chodzi po głowie.

Pomaga, że gram od paru tygodni dość dużo na PS3 i kiepska wydajność mi spowszedniała.

Edytowane 6 godzin temu6 godz. przez dominalien

2 minuty temu, dominalien napisał(a):

Nie zabrałem się do tego bo gra jest tak cholernie wielka i tyle jest w niej męczących obszarów, że za każdym razem mi się od razu odechciewało. Ale ostatnio pamiętam jakoś tylko fajne rzeczy no i mi ciągle chodzi po głowie.

Pomaga, że gram od paru tygodni dość dużo na PS3 i kiepska wydajność mi spowszedniała.

Ja ostatni 3ci raz grałem tylko "główny wątek" podstawki na SD. Calakowanie covenantów może być trudne w 2025, bo tam chyba byli ludzie potrzebni.

2 minuty temu, KrYcHu_89 napisał(a):

Ja ostatni 3ci raz grałem tylko "główny wątek" podstawki na SD. Calakowanie covenantów może być trudne w 2025, bo tam chyba byli ludzie potrzebni.

Nie muszę calakować covenantów. Jakiś czas temu usiadłem i sprawdziłem, co mi jest potrzebne do tych trofeów. Nie pamiętam w 100%, ale wydaje mi się, że najmozolniejszy był jakiś czar albo piromancja, które się dostaje owszem z scalakowanie któregoś covenantu, ale też w NG++ można go kupić w zamku Vendricka. Ponieważ covenantów nigdy i tak żadnych nie robię, to jest dla mnie lepsze rozwiązanie.