Skocz do zawartości

Wiedźmin 3: Dziki Gon


Rekomendowane odpowiedzi

Ja za trzecim razem na pewno nie zrobię wszystkiego, jak np. za pierwszym, ale głównie ciągnie mnie sprawdzenie innych konsekwencji wyborów, przede wszystkim w dodatkach - te przeszedłem tylko raz. No i w chwili obecnej chyba już nie mam po co włączać Wieśka na konsoli. 

 

Odnośnie tych innych "konsekwencji". Przed chwilą brat poprowadził dialog z Dijkstrą w jakiś nowy sposób. Kilka razy przechodziłem podstawke i na to nie natrafiłem. Chodzi mi m in. o tekst

 

 

"Prędzej uwierzyłbym kurwie która wyznaje mi miłość niż tobie" XDD Podczas misji dla Dijkstry

 

 

Edytowane przez Heavy Deszcz
Odnośnik do komentarza

 

 

 

Oczywiście zyebałem jedną decyzje więc końcówkę przeszedłem jeszcze raz by zobaczyć normalniejsze zakończenie.

 

Miałem to samo zakończenie, ale tego nie zmieniłem, zostawiłem to tak jak sie stało. Deprecha była sroga

 

Zbierałem karty posiłkując sie poradnikiem bo chce wbić platynke, ale coś sie zjebało i brakuje mi jednej karty, której nigdzie nie ma  :facepalmz:

Kończe powoli drugi raz KiW ale po skończeniu go przechodze wieśka wraz z dodatkami od nowa. Gra życia gurwa 

 

 

A ktorej dokladnie? Mi jednej brakowalo i znalazlem ja przy ognisku obok drzewa w miejscu w ktorym zaczyna sie gre po prologu.

Odnośnik do komentarza

Ja po dwukrotnym ukończeniu podstawki, jednokrotnym ukończeniu dodatku Serca z Kamienia właśnie ogrywam Krew i Wino. Ta gra to jest perła, tyle Wam powiem. Krew i Wino to fenomenalny dodatek, przepiękna sceneria, niesamowite widoki i bardzo dużo bajerów jak między innymi zabawy z mutagenami czy własna winnica. Niemniej - fabularnie, na tym etapie dla mnie Serca z Kamienia są ciekawszą historią od Krwi i Wina - chociaż pisząc o Wiedźminie trzeba napisać, że fabuła w podstawce jest wyśmienita, Krew i Wino mistrzowska a Serca z Kamienia fabularnie to arcymistrzostwo...

 

Co ja będę robił jak wbiję 100% w osiągnięciach? Cudowna gra - cudowna! A pokochałem ją jeszcze bardziej przechodząc ją na poziomie Droga ku zagładzie.

 

Grając w Krew i Wino więcej się wpatruję w tą przepiękną krainę niż gram. :-|

Odnośnik do komentarza

Skończyłem wczoraj grę i dostałem najgorsze zakończenie. Jest tak przygnębiające że miałem ochotę olać dlc i nigdy więcej tej gry nie odpalać. Postanowiłem jednak zrobić ng+ z guidem jak dostać dobre zakończenie. 

 

Wybory które decydują o tym które zakończenie się dostaje są tak beznadziejnie skonstruowane że szok. 

Odnośnik do komentarza

Pytanie na szybko, jak jest z tym dlc, ogrywać je po głównym wątku podstawki, czy raczej w trakcie, na zasadzie odskoczni? Oczywiście na ile poziom postaci pozwoli. Co prawda przede mną jeszcze wiele godzin przygód i wiele poziomów wiedźmińskich, ale przygotowanym trzeba być na wszystko.

Odnośnik do komentarza

SzK w zasadzie można ograć w trakcie wątku głównego, ale wadą takie rozwiązania  o ile dobrze pamiętam może być to, że zbyt mocno podpakujesz Dzerarda na resztę zadań głównych i pobocznych z podstawki. KiW bez dwóch zdań po ograniu podstawy i SzK.

 

E: no i przystępując do SzK zaleca się mieć sporo kasy w mieszku - około 10000 na początek wystarczy. Więc kolejny argument, by w ten dodatek zagrać po podstawie, gdzie trochę kasy wpadnie w trakcie przejścia.

Edytowane przez Hum
  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Skończyłem wczoraj grę i dostałem najgorsze zakończenie. Jest tak przygnębiające że miałem ochotę olać dlc i nigdy więcej tej gry nie odpalać. Postanowiłem jednak zrobić ng+ z guidem jak dostać dobre zakończenie. 

 

Wybory które decydują o tym które zakończenie się dostaje są tak beznadziejnie skonstruowane że szok.

 

Na zakończenia główne ma wpływ 5 kluczowych kwestii dialogowych związanych z pewną bardzo ważna dla Białego Wilka postacią. Ja miałem za pierwszym podejściem od razu najlepsze zakończenie i tak samo ciekawe przy NG+. Niebawem znowu wracam do najlepszej gry ever made i na lato do edycji GOTY a i jak będzie mi mało to kupię wersje na One.

Odnośnik do komentarza

ja teraz ogrywam wieslawa na dobrym piecu z ustawieniami na high-ultra i musze powiedziec, ze better combat evolved to jest mod, ktorego ta gra potrzebowala, wisienka na torcie, czyniaca z wiedzmina 3 najlepsza gra, w jaka w zyciu gralem. mod niesamowicie dobrze leczy problem ze zbalansowaniem rozgrywki I wiele innych.  death march jest wymagajacy, nie da sie poprostu isc w OP po najmniejszej linii oporu z alchemia I dobrym setem, tylko trzeba posilkowac sie dostepnymi mozliwosciami jakie oferuje mechanika w zaleznosci od sytuacji. poklony.

 

do tego hd texture mod I stlm 3.1 I mamy dzielo kompletne.

 

w takiej formie wiesiek to absoludne 10 out of 10 I mimo ze I tak rozyebal system, to gdyby wlasnie w takiej formie ukazal sie przy premierze, jak po tych modach, to bysmy mieli gierke wszechczasow.

Edytowane przez Andżej
Odnośnik do komentarza

najlepszym bajerem w tym modzie jest skalowanie itemkow, warto rzucac sie na przeciwnikow z czaszkami bo zniesiony zostal ten caly level cap w orginale uniemozliwiajacy pokonanie przeciwnika z poziomem wyzszym niz twoj bodajze o 15, bo wczesniej byli niesmiertelni (mozna sie tluc nawet z ta baba wodna na polwyspie kolo wybrzerza wrakow, co ma na poczatku znaki zapytania - wiadomo, zajmuje to pare ladnych minut i jeden blad to zgon ), ale za to czerwone potworki wyrzucaja loot tak przeskalowany, ze po podniesieniu jest zazwyczaj najlepszym, co mozesz miec na dany poziom.  to samo skarby chronione przez op przeciwnikow albo poukrywane skrzynki tez maja znacznie lepszy lot, a nie dratwy, czeresnie I skarpetki tak jak w standardowej grze. do tego zmodyfikowana I ulepszona ekonomia peniadza (I'm wiecej sie napocisz, tym wiecej zarobisz plus lepsza kasa z futer, blyskotek I innych pier dol) oraz zmodyfikowane niektore perki - te co byly op, zostaly uteperowane, a te smieszne, bezuzyteczne podciagniete. zmieniono system odpornosci przeciwnikow, teraz jesli cos jest wrazliwe na trucizny to jest naprawde wrazliwe, a jak cos jest odporne na ogien albo zimno to nie powalczysz w ten sposob, trzeba biegac z kilkoma roznymi mieczami lub kurtkami w zanadrzu z roznymi odpornosciami I typami obrazen na roznych przeciwnikow. mini bossowie oraz potwory ze zlecen dopier.dolone niesamowicie - kazda potyczka stanowi wyzwanie. teraz jak cos wyglada groznie to wyglada groznie, a nie jak wczesniej ze bies pada na jednego hita, a wiesniak spod ogniska potrafi zayebac cie dwoma udezeniami paly, bo ognisko, przy ktorym siedzi lezy akurat gdzies w rejonie mapy, ktory powinienes odwiedzic z dalszym postepem w fabule, ogolnie potwory grubo podpier.dolone wzgledem przeciwnikow humanoidalnych. bajerow jest masa, mod sprawia, ze gra jest niesamowicie wywarzona, wraca motyw strategii, kobinowania, szykowania sie przez kazda walka I sensownego grindowania zeby zarobic, cos ulepszyc itd. plus takie detale jak to ze gdy rozwalisz potworka odpornego na ogluszenie, wypada ci mocz plus do ogluszen, odpornego na ogien - wypada ci miec plus dmg od ognia itd itd.

 

 

na pieca ten mod to must have.

 

ps. zapomnialem o zmodyfikowaniu gospodarka staminy - znaki wymagaja jej teraz mniej, co zacheca do czestrzego kozystania z nich, urozmaicajac w ten sposob rozgrywke, natomiast ciosy mieczem oraz uniki zaczely pochlaniac stamine, dark souls anyone ?; )

 

natomiast wada moze byc to, ze w tym momencie perspektywa rozwoju postaci mimo ze na pozor daje wiele wiecej pola do popisu, to na dluzsza mete zdaje sie byc zawerzona  bo gra wymusza build optymalny czyli hybryde pomiedzy szermierka znakami I alchemia bo wszystkie aspekty zostaly tak wyostrzone, ze na kota trafi sie pies, a niedzwiedzia mysliwy a na gryfa mysliwiec.

odnosnie mojej ulubionej alchemi to ta rowniez zostala silnie zmodyfikowana, zmieniono zasade dzialania lub progi wielu odwarow I mikstur i oczywiscie trzeba sie odpowiednio scpac do odpowiedniej sytuacji, bo sprawdzone mieszanki mikstur, jakich kiedys uzywalem nie sprawdzaja sie juz non stop ze mozna na jednej I tej samej bani leciec przez cala gre

 

 

 

obczajcie sobie change loga - mod wplywa na rozgrywke w sposob dramatyczny. dramatycznie dobry :D

Edytowane przez Andżej
Odnośnik do komentarza

Wszystko fajnie ale napisałeś 

 

 

 trzeba biegac z kilkoma roznymi mieczami lub kurtkami w zanadrzu

co jest mało realne zważywszy na pojemność juków. Nawet dopakowane na maxa szybko potrafią się zapełnić. Po dwa miecze stalowe i srebrne, dwa zestawy rynsztunku i juki były prawie pełne. Dwie potyczki, zebranie lootu i już przeciążona postać. W takim wypadku najlepszym rozwiązaniem byłoby mocne podbicie odwaru z Biesa (bo standardowy to małe pocieszenie). To albo przyczepić wóz Drzymały do Płotki.

-"Nie lubisz lodu, co? Czekaj skocze do wozu po odpowiedni zestaw"

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...