Skocz do zawartości

Marvel Cinematic Universe


tk___tk

Rekomendowane odpowiedzi

11 minut temu, Słupek napisał:

 

Jedne z najlepszych not/fragmentów z powyższego ,,marvelowskiego" newsika:

 

,,(...)według źródeł, były rozmowy o tym, by przywrócić na ekran oryginalny skład Avengers, co oznaczałoby powrót Iron Mana i Czarnej Wdowy. Na ten moment studio nie trzyma się jednak mocno tego pomysłu, biorąc pod uwagę, że powrót Roberta Downeya Jr. i Scarlett Johansson na pewno byłby kosztowny.

 - abstrahując od problemów Majorsa, porażka finansowa Kwantomanii także skłoniła Marvela do przemyśleń, czy warto trzymać się Kanga jako złoczyńcy; w razie czego nie wyklucza się opcji obsadzenia w tej roli innego aktora."... Ciuchcia MCU napędzana lukrem i słodyczą - o ironio! Bo przecież tak wszystko do tej pory się układało! - nagle się wykoleiła? Jak dla mnie, jeśli takowe info z newsów się potwierdzi, inne rewelacje również, to będzie oznaczało, że Marvel Studios straciło turbo potężnie na jakości; mało tego w oczach widza czy też fana MCU Marvel Studios nie jest firmą w jakikolwiek sposób konsekwentną i spójną decyzyjnie; Feige'owi i jego ludziom raczej ufać już nie można. Wyrzucam cały kalendarz rzekomych premier i całych tych zaprogramowanych Faz IV, V i VI do kosza. Aż tęskno za latami 2008 - 2019; kurnia, to było konkretne MCU. Thanos, podział w Avengersach - konflikt ,,Civil War, sporo czasu dla nowych bohaterów. To była spójność, klarowność, rzetelność. Nie mam bladego pojęcia, co się stanie z Disney i Marvel Studios (również z ich współpracą) za te ileś lat do przodu. :frog:

Odnośnik do komentarza
  • Odpowiedzi 4,5 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

2 godziny temu, Rudiok napisał:

Co jeszcze musi się stać żeby Disney zrozumiał, że "go woke go broke"? 


jeżeli ktoś myśli ze to głównie kwestia "go wokę" to xD Marvel gdzieś od fazy 2 (Age of Ultron?) kreci te same filmy byle żeby się hajs zgadzał i nie było zbyt "ryzykownie" to xD. Widzowie dostają w kółko te sam szmirę, tylko że teraz zamiast dać jakieś ciekawe postacie i je prowadzić to wrzucają kolejne i kolejne postacie bez odpowiedniego rozwoju i jeszcze zmuszają cie do oglądania wszystkiego co wychodzi.

Odnośnik do komentarza
2 godziny temu, Rudiok napisał:

Co jeszcze musi się stać żeby Disney zrozumiał, że "go woke go broke"? 

 

"Get woke, go broke" :potter:

 

Na pewno nie jest to główna przyczyna, ale też dorzuca cegiełkę spierdolenia.

 

Ludzie po prostu mają już dość tego samego i przeważnie zrobionego gorzej.

I generalnie coraz bardziej wyjebane w trykociarzy na ekranie.

 

Mystery solved.

  • Plusik 1
  • This 1
Odnośnik do komentarza
3 godziny temu, Masorz napisał:

 

"Get woke, go broke" :potter:

 

Na pewno nie jest to główna przyczyna, ale też dorzuca cegiełkę spierdolenia.

 

Ludzie po prostu mają już dość tego samego i przeważnie zrobionego gorzej.

I generalnie coraz bardziej wyjebane w trykociarzy na ekranie.

 

Mystery solved.

 

Disney i te całe ich ,,imaginacyje", projekty, których ostatnio mamy tyle, że aż chyba SI nie będzie takiego poziomu ilości pracy wyrabiała, to będzie można niedługo albo wyrzucić do kosza - na śmietnik pamięci - albo skupić się na tym, co Disney wrzuca dal nas na swojej platformie streamingowej: czyli cieszonko z tego, co jest i z tego, co ewentualnie wpadnie do oferty, bo wcale złej biblioteki tu nie ma; Disney+ ma jedną z najlepszych ofert wśród wszystkich platform streamingowych na całym świecie. 

 

,,Korpo" Disney częściowo samo się załatwiło - na pewno ,,inside" firmy jest średnio ciekawie; domyślam się, że nikomu nastroje nie sprzyjają w pracy i planowaniu i w całym tym realizowaniu się w środowisku filmowym... Tam jest taki bigos jak w dupie po śliwkach... xD. Nie zdziwię się, gdy Marvel Studios odłączy się od Disneya, rozwiąże umowę i pójdzie inną drogą, tą z początków działalności: 2008-2012. 

Odnośnik do komentarza
12 minut temu, JaskinieTerrigenoweMarvela napisał:

Nie zdziwię się, gdy Marvel Studios odłączy się od Disneya, rozwiąże umowę i pójdzie inną drogą, tą z początków działalności: 2008-2012. 

Marvel Studios nie może się odłączyć, bo ich właścicielem jest Disney. Tak samo LucasFilm. Przecież to nie tak, że teraz nagle te firmy powiedzą "idziemy na swoje", bo one nie mają w tej kwestii nic do gadania. Zostały kupione przez handlarzy niewolników, jak ich zgrabnie określił George Lucas.

 

Zresztą, czy ciągnięcie tego ma jeszcze jakikolwiek sens? Jeśli koniecznie chcą utrzymać markę przy życiu to moim zdaniem jeden dopieszczony film na rok w zupełności by wystarczył. Ale to musiałoby być coś świeżego, odrębnego. Nowy start. I nie trzeba od razu wskrzeszać Iron Mana, aby to zrobić. Obecnie Marvel posiada dwóch żyjących bohaterów o sporym potencjale finansowym: Spider Man i Thor. Ten pierwszy jest poza ich kontrolą, ale Sony się zarzeka, że zrobią z Marvelem SM4, więc jeszcze na nim zarobią. Co do Thora: po durnych filmach Taiki Waititi temu bohaterowi należy się poważniejszy film. I czemu nie zainspirować się nordycką historią Kratosa i pozwolić Thorowi dorosnąć, mieć synów i widzieć np. narastający w nich konflikt? Tak jak Spider Man miał swoją "Home" trylogię, tak i Thor mógłby mieć epicką sagę rodzinną rozłożoną na trzy części i zawierającą jego śmierć. Ale te filmy nie powinny być robione na taśmie i chętnie pozbawiłbym je typowych już dla Marvela durnych śmieszków niszczących prawie każdą poważną scenę.
 

Innego sposobu nie widzę, ale też nie specjalnie mi zależy aby Marvel przetrwał kolejne lata. Każdy trend kiedyś musi umrzeć i może czas na to, aby dorosłe filmy weszły z powrotem do mainstreamu.

 

 

Odnośnik do komentarza

Dla Marvela droga (wg mnie oczywiście) jest jedna: upadek i restart. Niech kręcą te gówna, topią kasę i za te 4-5 lat dojdą do słusznego wniosku, że formuła się wyczerpała i należy przestać. Za kolejne 5-6 lat zrobią elegancki restart z młodymi i nieznanymi aktorami, dopracowanym scenariuszem i cykl zacznie się od nowa. 

Odnośnik do komentarza
1 godzinę temu, Shankor napisał:

Rychło w czas. Ali zaraz skończy 50 lat, a oni jeszcze nie zaczęli kręcić.

 

Ali dostał rolę od Marvel Studios na 50-tkę... Takie tam urodziny od sławetnego Marvel Studios:reggie:. Kto wie, może się okazać, że w końcu zrezygnują z tego aktora do roli Blade'a, no bo kiedy oni ten scenariusz skończą, ogarną pre-produkcję... to w tym całym kiblowniku, który nadal tam jest trochę czasu może minąć. "Blade" ma się zmieścić w budżecie 100 mln. dol. - jeśli Feige robi porządki w strukturach projektów filmowo-serialowych MCU (jak, za ile, kiedy, kto to robi), tak jak się o tym mówi, to chyba nawet ta produkcja nie zostanie spartolona. To może być klimatyczny, bardziej aktorski niż dynamiczny, bardziej fabularny i konkretny w kwestii napisana ciekawych postaci niż ,,CGI-owy" film. Jeśli mam na coś czekać, czemuś w Marvel Studios ufać... to temu filmowi. Ewentualnie produkcji, w której mieliby powrócić oryginalni Avengers, ale ów powrót nastąpiłby w przypadku gdy zmieniłby się główny Villain (oś wokół, której wszystko ma się kreować, skupiać, treścią w Uniwersum rozszerzać) w dalszych częściach Faz MCU, którym rzekomo miałby nagle być Dr Doom. Czas to osądzi... oraz fandom, krytycy i dziennikarze, no i wyniki finansowe. :spicy:

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...