Co było fajnego w 2 sezonie, oprócz ostatniego epa?

23 minuty temu, sprite napisał:

Co było fajnego w 2 sezonie, oprócz ostatniego epa?

Podpinam sie pod pytanie aczkolwiek nie pamietam co sie dzialo w ostatnim epie xD.

 

Z pierwszego sezonu niektore epy maglowalem po kilka razy, OST znam na pamiec ale drugi sezon to dla mnie Fajny byl tylko moment z Rainerem na murze. Cala reszta zaczynajac od fabuly, openingu i muzyki ssie.

 

4 minuty temu, Mejm napisał:

Podpinam sie pod pytanie aczkolwiek nie pamietam co sie dzialo w ostatnim epie xD. 

 

To ja też poproszę przypomnienie

44 minuty temu, Mejm napisał:

Podpinam sie pod pytanie aczkolwiek nie pamietam co sie dzialo w ostatnim epie xD.

 

39 minut temu, Frantik napisał:

To ja też poproszę przypomnienie

 

Ta scena

 

Edytowane 8 maja 20196 l przez sprite

bez kitu xD 

Przecież reveal rainera i bertholda to jedna z najlepszych scen w historii tego anime

2 sezon >>>>>>>>>>>> 3 (czy tam pierwsza połowa 3, zależy jak kto patrzy)

No ta scena bylo miodzio, ale to nie od razu caly sezon 2.

 

 

Rozumiem ze w drugiej czesci sezonu 3 w koncu dotra do piwnicy?

Ty mejm jesteś na bieżąco? 

Nie, ja czekam az S03 part 2 dojdzie do konca i obejrze hurtem.

No w 2 sezonie był jeszcze rozwiązany wątek Ymir z tą pamiętną sceną, sztos:

 

 

 

Edytowane 9 maja 20196 l przez froncz piotrewski

15 godzin temu, Mejm napisał:

Rozumiem ze w drugiej czesci sezonu 3 w koncu dotra do piwnicy?

Pewnie na koniec sezonu

To CGI w najnowszym epie... boli.

Ale te backstory Marco to  BDB odcinek.

mega przyjemnie się ogląda ten sezon, aż szkoda że będzie tak mało odcinków

10 minut temu, Pupcio napisał:

mega przyjemnie się ogląda ten sezon, aż szkoda że będzie tak mało odcinków

 

W dniu 29.08.2018 o 21:34, sprite napisał:

No ten sezon będzie miał 24 epy  

24 malo?

Pupcio chyba nie wie, że to jest 2 połowa sezonu, a nie nowy sezon xd

wie wie ale i tak licze to jako osobny sezon xD

No i 2 połowa ma tylko 10epów więc 3s ma 22 epy a nie 24

Edytowane 13 maja 20196 l przez Pupcio

Dobrze, ze online juz sa wtopione napisy bo by biedny do teraz szukal do S04E01.

Kolejny świetny odcinek. Dzieci z ADHD pewnie płaczą, że za mało chlastania tytanów, ale IMO sama retrospekcja z Marco oraz dialog Armina z Bertholdem miały w sobie więcej emocji niż cały ostatni odcinek Gry o Tron. Nie czytam mangi, więc dla mnie póki co motyw unicestwienia ludzkości za murem jest kompletnie niejasny, ale cholernie mi się podoba zachowanie czarnych charakterów - widać że nie chcą zabijać ludzi, targają nimi dylematy moralne, jednak nie mają innego wyjścia i koniec końców muszą ubrudzić sobie ręce. No i jak to jest "zagrane" (zbliżenie na twarz Annie), jak to jest udźwiękowione  Poezja, nigdy jeszcze z taką niecierpliwością nie czekałem na kolejny odcinek serialu. 

8 minut temu, Josh napisał:

więc dla mnie póki co motyw unicestwienia ludzkości za murem jest kompletnie niejasny

Poczekaj na piwnice.

Czyli pewnie finał sezonu.

3 epy weszły i jest dobrze  Z mangą na bieżąco jestem to i zaskoczenia nie ma, ale przy part 1 to jednak trochę się nudziłem przy oglądaniu. W każdym razie teraz już z górki i będzie grubo 

No fajne te nowe odcinki. Co prawda w drugim podczas walki tytanów Erena i Reinera sporo klatek animacji poszło gdzieś na spacer i trochę śmieszna była ta rozkmina Erwina o pogromie młodych niedoświadczonych rekrutów, w sytuacji gdy  nie pokazali, żeby ktokolwiek zginął. Ostatnia scena trzeciego też chyba dedykowana wyjątkowo mało domyślnym, którzy nie wyłapali, że ten gość który siedział z nimi na murze to małpolud. No ale tak poza tym to sztos.

CO ZA ODCINEK. 10/10. Cały ep na jednym wdechu i na krawędzi fotela. Ostatnie kilka minut i war speech Erwina to ciary na całym ciele. Jakość jak za najlepszych epizodów w 1 sezonie. Szczena po prostu na podłodze. Jutro powtórka  

 

RAGE, MY SOLDIERS!

SCREAM, MY SOLDIERS!

FIGHT, MY SOLDIERS!

Pogrom na żołnierzach będących w pierwszej linii. Monolog Erwina, który jest niczym innym jak pożegnaniem. Odpowiedź Leviego i prośba, żeby Erwin oddał swoje życie. Ostatnia scena, kiedy wszyscy ruszają na pewną śmierć, a chwilę później są masakrowani przez kamienie.

 

Nie będę kłamał - ten odcinek to jedna z najlepszych rzeczy jakie widziałem w serialach.  Dialogi są po prostu mistrzowskie, muzyka perfekcyjnie współgra z tym co się dzieje na ekranie, a człowiek tylko siedzi z koparą na podłodze, bijących serduchem i w napięciu czeka co się zaraz wydarzy. Niewiele serii dostarcza aż takich emocji. I niby to tylko "głupia bajeczka", ale jak widziałem w akcji tego zapłakanego rudzielca, który miał atak paniki na widok martwych towarzyszy, a później z przerażeniem w oczach galopował w kierunku Bestii wiedząc, że zaraz umrze, to autentycznie miałem wrażenie, że patrzę na człowieka z krwi i kości. To samo czułem, kiedy Erwin ze smutkiem mówił o swoich marzeniach, które nigdy się nie spełnią i które nie mają już znaczenia. Tak wiarygodnie pokazane są tu postacie i między innymi dzięki temu tak dobrze i w takim napięciu się to ogląda. Masterpiece.