Koniec gier na płytkach: odcinek 2137. Skoro nawet takie anonimy jak Forgive Me Father czy Conscript są wypuszczane na nośniku fizycznym, to znaczy że jeszcze daleko do dnia sądu ostatecznego.

4 minuty temu, krzysiek923 napisał(a):

no tutaj to się chyba zagalopowałeś, to się nie stanie. na takim steamie do dzisiaj możesz pobrać każdą wersję, każdej jednej gry, patch po patchu, nawet jakiejś zdelistowanej gry o piłce nożnej z 2014 roku

Steam =/= inne platformy.

Jak ktoś kupował cyfrę na Wii i (częściowo) X360 to wie, o czym piszę.

Odepną wsparcie sieciowe dla starszych konsol i tyle będzie ze ściągania patchy.

3 minuty temu, Josh napisał(a):

Koniec gier na płytkach: odcinek 2137. Skoro nawet takie anonimy jak Forgive Me Father czy Conscript są wypuszczane na nośniku fizycznym, to znaczy że jeszcze daleko do dnia sądu ostatecznego.

Dziś wydanie małego rzutu na fizycznym nośniku jest dużo, dużo tańsze niż nawet 5 lat temu.

To tak jak z produkcją niszowych albumów - możesz sobie niedrogo klepnąć rzut 500 winyli/tłoków, bez większego problemu.

2 minuty temu, ping napisał(a):

Steam =/= inne platformy.

Jak ktoś kupował cyfrę na Wii i (częściowo) X360 to wie, o czym piszę.

Odepną wsparcie sieciowe dla starszych konsol i tyle będzie ze ściągania patchy.

Bo zakładasz, że odpepną, a po co mieliby to robić? Tak jak wspomniałeś, to jest garstka entuzjastów, żadna wielka infrastruktura do utrzymania, a problem wizerunkowy duży. Mogą odłączyć sklep, wyłączyć rozgrywkę online, ale nie uniemożlwią pobierania zakupionych gier. Gry na PS3/X360 to już zamknięty temat, ograniczona baza danych, która w związku z rozwojem technologii pod względem utrzymania jest kwestią woli, a nie pieniędzy. Oni chcą promować cyfrę, a nie ją grzebać i zachęcać do piractwa i kombinatorstwa. Prędzej fizycznie egzemplarze konsol pozdychają, śmiercią naturalną. Nintendo ma swój świat, wyjątkowy antykonsumencka firma, równie dobrze dla mnie Nintendo =/= całą reszta branży.

Rozwiń temat X360.