Skocz do zawartości

Pomoc przy kupnie auta


Gość GregZPL

Rekomendowane odpowiedzi

Ale się wkurwiłem. Po długim oczekiwaniu w przyszłym tygodniu ma być do odbioru moja cupra i dzisiaj dostałem zgodę na kredyt. Ale. W lutym robiłem symulację i była oferta 2.5% w klasycznym kredycie. Dzisiaj, po ponad 7 miesiącach dostałem umowę na 3.5% i kredyt jest droższy. Od lutego stopy poszły w dół, wibor w dół, tymczasem oprocentowanie w VW Banku w górę. W lipcu dostępne modele od ręki były w ofercie 1%... Da się coś z tym jeszcze zrobić? 

Odnośnik do komentarza
W dniu 25.09.2023 o 15:56, Shago napisał:

I jaka to cena za taką Yariske? 35-40k?

Kobieta chciała 45k i w ASO mówili, że to normalna cena, ale ją zbajerowałem, że trzeba sporo zrobić i powiedziałem, że za 39k, ona, że 41k chociaż i ostatecznie powiedziałem, że 40k, albo dziękuję i poszedł deal. Kobieta mało ogarnięta, przy mnie jeszcze auto sprzątała, zapomniała o bagażniku, a w aucie zostały jeszcze dosyć prywatne dokumenty, ale kazała wszystko wyjebać co zostało, więc tak zrobiliśmy xd 

 

Do zrobienia jest serwis olejowy silnika, skrzyni biegów też dla spokoju, wymiana kierunku w lusterku, trochę podczyścić podwozie no i łożysko do wymiany, ale zrobimy przegląd, wleci gwarancja na rok i może zrobią to na gwarancji. Przejechałem się i ogólnie spoko auto, dla mnie trochę za małe, ale do miasta git, dynamiczne, ekonomiczne, ładnie wygląda, bo lakier biała perła.

  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza

Jakie marki oferują teraz samochody od ręki z marżą 0% albo chociaż mniej niż 3.5? Czuje się wyruchany przez Cuprę i żałuję, że w lipcu nie brałem od ręki tego lepszego konfiga z kamerami 360 i felgami 19 bo rata wychodziła 50zł drożej niż teraz moja obecna oferta z o wiele gorszym autem. Wtedy marża 1% i RRSO 6.60, a teraz 3.5% i 8,91 RRSO. Odechciało mi już tego zakupu. 

  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, Czoperrr napisał:

Jakie marki oferują teraz samochody od ręki z marżą 0% albo chociaż mniej niż 3.5? Czuje się wyruchany przez Cuprę i żałuję, że w lipcu nie brałem od ręki tego lepszego konfiga z kamerami 360 i felgami 19 bo rata wychodziła 50zł drożej niż teraz moja obecna oferta z o wiele gorszym autem. Wtedy marża 1% i RRSO 6.60, a teraz 3.5% i 8,91 RRSO. Odechciało mi już tego zakupu. 

Pewnie coś lekko w Polsce egzotycznego będzie ze stocku do  kupienia typu DS4,Peugeot 4008 lub Alfa Tonale-chociaż tutaj podobno Tonale bardzo  dobrze się sprzedaje, więc nie wiadomo.

Odnośnik do komentarza
2 hours ago, Czoperrr said:

Jakie marki oferują teraz samochody od ręki z marżą 0% albo chociaż mniej niż 3.5? Czuje się wyruchany przez Cuprę i żałuję, że w lipcu nie brałem od ręki tego lepszego konfiga z kamerami 360 i felgami 19 bo rata wychodziła 50zł drożej niż teraz moja obecna oferta z o wiele gorszym autem. Wtedy marża 1% i RRSO 6.60, a teraz 3.5% i 8,91 RRSO. Odechciało mi już tego zakupu. 

Ale finalnie było to 50 zł drożej za niekoniecznie przydatne rzeczy, plus duże felgi, które generowałoby dodatkowe koszty ceny opon i zużycia paliwa. 

Odnośnik do komentarza
13 minutes ago, Mustang said:

Ale finalnie było to 50 zł drożej za niekoniecznie przydatne rzeczy, plus duże felgi, które generowałoby dodatkowe koszty ceny opon i zużycia paliwa. 

 

No tak ale przy cenie auta kilka tysięcy droższej raty praktycznie takie same. Kiepska zagrywka z tym zmienianiem co chwilę oprocentowania. Ochłonąłem trochę i jednak będę brał bo trochę dupa mi się pali, dziecko w drodze, a mamy tylko Aygo. No i ceny znowu idą w górę od października więc pewnie taniej bym już nie kupił.

Odnośnik do komentarza
21 minutes ago, krupek said:

Sprzedaż nowych aut w III kwartale spadła, więc nie wiem, czy tak te ceny pójdą do góry. Sytuacja jest na tyle dynamiczna, że to się z tygodnia na tydzień zmienia.

W DE już zaktualizowali cennik i goły forek na polskie kosztuje 180 tysięcy

Odnośnik do komentarza
3 godziny temu, Czoperrr napisał:

 

No tak ale przy cenie auta kilka tysięcy droższej raty praktycznie takie same. Kiepska zagrywka z tym zmienianiem co chwilę oprocentowania. Ochłonąłem trochę i jednak będę brał bo trochę dupa mi się pali, dziecko w drodze, a mamy tylko Aygo. No i ceny znowu idą w górę od października więc pewnie taniej bym już nie kupił.

 

A rocznego czy dwu latka używanego nie chcesz brać?

Przecież na nowym od razu tracisz

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Nawet nie takie krótkie te trasy. Plus wystarczy się zatrzymać na 20-30 minut i masz znów 80 procent baterii.

 

Tesla naprawdę nie jest droga jak na to ile auta oraz wyposażenia się dostaje i osiągi. Chociaż jak patrzyłem u siebie oferty leasingu, to firma ma lepsze oferty na Polestara i Volvo, może kwestia wartości rezydualnej albo łatwości odsprzedaży.

 

19 minutes ago, Czoperrr said:

Brzydkie felgi.

Kwestia gustu, ja lubię design felg Tesli. 

Odnośnik do komentarza

jak patrzę na to ile Tesla kosztuje i co w tej cenie oferuje to mnie zastanawia jakim cudem inni producenci sprzedają swoje auta. 200k za super wyposażony samohód z dużą mocą i porządnym zasięgiem, a inni? jakieś pierdopędy 130 kucy z zasięgiem 25% niższym. jak za 2-3 lata będę zmieniał auto to mam nadzieję że Elon wymyśli model 3 w wersji kombi bo sam bym rozważył taki zakup...

 

17 godzin temu, Czoperrr napisał:

W DE już zaktualizowali cennik i goły forek na polskie kosztuje 180 tysięcy

to zaczną się srogie rabaty. sprzedaż nowych aut siada.

Odnośnik do komentarza

Dla mnie największa wada Tesli to brak CarPlay lub natywnego supportu dla Waze, nie podoba mi się wizja jazdy z telefonem przyczepionym do deski. Poza tym nie jestem fanem tych kierunków w kierownicy i sterowania absolutnie wszystkim z ekranu, ale te aspekty to pewnie bardziej kwestia przyzwyczajenia.

 

Inni producenci mają problem, szczególnie europejscy, szczególnie VAG. Ale też nie można zapominać, że u innych jest klasycznie, czyli wysoka cena katalogowa, ale za to rabaty, do tego rata leasingu niekoniecznie przekłada się na cenę zakupu. Teraz patrzę na konfigurator leasingu tutaj i najtańsza Tesla z jakiegoś powodu ma wyższą (lub taką samą właściwie) ratę niż Polestar 2, Volvo EX30, bazowe BMW iX1, nowe Smarty, a z kolei i4 czy Mustang Mach-E nie wychodzą aż tak dużo drożej. Nie wspominam o tych budżetowych elektrykach od Stellantis, bo te w ogóle wychodzą tanio, ale w kwestii napędu i baterii nie mają startu do Tesli. A tego typu auta w praktyce rzadko kiedy są kupowane na zasadzie kupuję prywatnie i przelewam dilerowi 200k oszczędności. 

 

Odnośnik do komentarza

Superchargerów wcale tak wiele w Polsce nie ma. Mam kuzynkę, co jeździ służbowym EQC, to zasięg przy prędkościach autostradowych spada do 200km. Jeszcze jest problem ze znalezieniem i zaplanowaniem trasy tak, żeby była ta ładowarka, działająca i wolna. Zakładając, że zawsze jest taka ładowarka jak jej potrzebujesz, to nic by mnie tak nie wkurwiało jak podróż np. we włoskie alpy i co 2h robić przerwę na 30 minut. Do tego dochodzi cena w PL 1,8-2,5 zł za 1 kWh i masz koszt przejechania 1km większy niż silnikiem spalinowym, bo spalanie przy 120-140km/h to pewnie jakieś 30kWh/100km jak nie więcej, co daje nawet 75zł/100km. No i zmniejszamy znacznie trwałość akumulatorów często ładując szybką ładowarką. Raczej zaleca się takie ładowanie w razie konieczności.

 

Tesla wygląda fajnie na papierze, jak romantyczna wizja przyszłości motoryzacji, a prawda jest taka, że jeśli nie masz paneli fotowoltaicznych w domu, nie kręcisz się tylko wkoło komina, to dostajesz tylko problemy. Ewentualnie może ktoś jest ideologicznym freakiem, to jest dla niego auto, zresztą jak każde elektryczne na ten moment. Na miasto spoko, ale wtedy po cholerę aż taki zasięg, gdzie w tym ekologia? Pytanie retoryczne.

 

Edytowane przez Marcin_wawa
Odnośnik do komentarza

Z drugiej strony nie każdy regularnie jeździ w długie trasy, a na codzienne odległości i weekendowe wycieczki zasięg lepszych elektryków powinien wystarczyć.

 

Ja chociaż aktualnie do pracy jeżdżę pociągiem, regularnie przejeżdżam trasę do większego miasta i z powrotem 30-40 km w jedną stronę. W weekendy często zrobię 100/200 w jeden dzień i podoba mi się wizja, w której samochód ładuję sobie co parę dni w garażu, zamiast marnować czas na stacji benzynowej.

 

Tak naprawdę największy konkretny problem jest jeśli ktoś parkuje na ulicy i nie ma łatwej opcji ładowania pod domem, wówczas elektryk jest złym pomysłem i niestety nie ma na to na razie rozwiązania. Nawet cały marketing, reklamy elektryków, kierowca zawsze parkuje sobie pod domem albo w garażu i uśmiechnięty podłącza kabel do własnej ładowarki. 

 

Ale wiem, że w Polsce elektryki ogólnie mają na razie mniejszy sens, to zawsze jest zależne od kraju, dopłat i indywidualnej sytuacji kierowcy.

Odnośnik do komentarza

No tak, ale przy takiej jeździe wokół komina i na krótkie wycieczki to miną lata, zanim zakup elektryka względem kosztów paliwa się zwróci. Za 240k zł można mieć super auto, które będzie bardziej wszechstronne i nie będzie w żaden sposób ograniczało. Na dzień dzisiejszy to widzę sens w zakupie elektryka jedynie do jakiejś działalności, w której auta pracują na bliskiej odległości, a i też dwa razy bym się zastanowił.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...