Blog Tomka jest w porządku, ale czasem serio za dużo gada, albo ma dziwne opinie. Z pisanych czytam jeszcze piwolucja.pl. O ataku chmielu słyszałem wiele dobrego, ale nie miałem okazji spróbować.

Za to smakowały mi Gobliny i Scarecrow z angielskiego Wynchwood.

Moje top 5 to:

Zamkowe Jasne

Zamkowe niepasteryzowane

Namysłów niepasteryzowany

Książęce czerwony Lager:)

Brok

 

Zdecydowanie najlepsze polskie piwa jakie piłem, ale ogólnie polskie piwo uważam za szczochy w porównaniu z tym co mają za granicą, nic z naszych nie dorasta do pięt "Staremu Mistu" z Ukrainy. Staropramenowi z Czech. Z Birra Morretii z Włoch, Estrelli Damm z Barcelony czy też Super Bock z Portugalii, Serio warto obbadać powyższe, aż się nie chce polskich sików pić.

Na pierwszym miejscu niezmiennie Perła Chmielowa, a z mocnych to Dębowe Mocne, obowiązkowo w butelce, no bo przecież jak inaczej.

piję perłę export #w_chu.j_bogactwa

Edytowane 17 grudnia 201311 l przez tk___tk

 

Polecam.

Smakowych nie lubię. Raz piłem Redsa i o mało nie puściłem spawa. Shandy też za słodkie (jak tonic).

Obecnie popijam Kasztelana. Dawno, dawno temu Lechy.

Tylko i wyłącznie Grolsch. Dobrze że sprzedają w sklepiku niedaleko.

Ostatnio do dostania we Freshu / Żabce - Komes Ciemny - polecam.

Łomża miodowa - mniam (jak zabrakło poprosiłem o miodową Perłę. Syf jakich mało)

Koźlak - mniam mniam

Książęce jakiekolwiek - syf nad syfy.

Wszelkie smakowe napoje piwne chętnie.

 

 

 

 

...do jasnego leję sok imbirowy, więc i tak zawsze kupuję jak najtańsze/nie znam się.

 

 

 

 

A najlepsze i tak są cydry. Rekordelig albo Brothers (jabłko i karmel - sam sex).

jak można lubić piwo smakowe? Przecież to jest gorsze od sików 

ja ostatnio kosztowałem trzy smaki z Mirosława (to chyba browar namysłów) - pilzner, marcowe i koźlak i każde dobre

Miłosław, to browar Fortuna (robią jeszcze Komesy)

 

browar Namysłów to Namysłów i Zamkowe.

 

i to nie są piwa smakowe ale rodzaje piwa a to różnica

Edytowane 10 lutego 201411 l przez kermit

strasznie zasmakowałem ostatnio w pszenicznym z lokalnego browaru (mętne, średnio gorzkie ze słodkim posmakiem) i szukam czegoś podobnego do kupienia w sklepie.

pomysły?

A jaki to browar, z ciekawości? Ostatnio doskonałe pszeniczne "domowej roboty" piłem w Starej Zajezdni w KRK i w jakiejś lokalnej warzelni w Poznaniu przy rynku. Faktycznie jest różnica w smaku od butelkowych sieciówek.

BTW. czy tylko mi browar Jabłonowo kojarzy się z synonimem sików i gówna? Kiedyś coś od nich piłem i nie byłem w stanie dokończyć. Chyba nawet lecieli na fali Big Brazzersa i zrobili piwo Gulczas.


 

Książęce pszeniczne? Dla mnie to najlepsze obecnie piwo koncernowe, jest właśnie mętne i super w smaku.

 

A Ślązakom polecam piwo, które leją w Spiżu katowickim. To jest ich browar z tego co wiem i jest naprawdę dobry. 

 

(a w środy po północy kosztuje złotówkę, hehe)

Książęce to szczoch. Maciucha poszukaj tego w piotrze i pawle. 

 

 

Zdecydowanie numer 1 wśród piwek rzemieślniczych. Kto nie pił, niech szybko naprawi ten błąd!

 

 

Zdecydowanie numer 1 wśród piwek rzemieślniczych. Kto nie pił, niech szybko naprawi ten błąd!

 Dawno nie pilem pinty, nic sie nie zepsula? Bo teraz w kazdym monopolu z piwami regionalnymi mozna kupic, a kiedys musialem sie nabiegac zeby dostac.

Edytowane 10 marca 201411 l przez Guernica

Ja ostatnio coś takiego piłem

 

 

Było pyszne. W ogóle ostatnio popróbowałem trochę "egzotycznych" browarów i strasznie mi zasmakowały piwa typu IPA/DIPA, szkoda, że dosyć ciężko je dostać.

czyli można powiedzieć że obaliłeś putina? nono, szykuje sie pokojowa nagroda nobla

Nie polecam piwa wiśniowego. Smakuje jak tania nalewka.

Edytowane 22 marca 201411 l przez Rozi

A na polecam Carlsberg cytrusowy. W końcu jakieś piwo smakowe, które da się wypić, bo nie jest za słodkie.

A ja go nie polecam bo mi nie smakowało, chociaż może rzeczywiście za mało słodkie było dla mnie bo WARKĘ Radler lubię. 

 

Rozi a które wiśniowe piłeś, ja często piję Fortunę wiśniową i bynajmniej nie smakuje jak nalewka tania.

Fortuna Mirabelka jest całkiem spoko, chociaż cholernie słodkie toto. Wziąłem butelkę na próbę i wchodzi przyjemnie, ale jednak słodycz nie zastąpi posmaku goryczy.

A ja go nie polecam bo mi nie smakowało, chociaż może rzeczywiście za mało słodkie było dla mnie bo WARKĘ Radler lubię. 

 

Rozi a które wiśniowe piłeś, ja często piję Fortunę wiśniową i bynajmniej nie smakuje jak nalewka tania.

No właśnie Fortunę. Nie wiem, jakoś piwo i wiśnia słabo do siebie pasują.