Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Z przeciwnikami na swoim leveli zas robisz 5 razy wiecej, wtedy Topor lata jak po(pipi)any, mocniejszymi ciosami odcinasz glowy, lekkie ataki powoduja ze bron odbija sie od przeciwnikow, zawisa w powietrzu, pojawiaja sie finishery, odbicia fireballi, wykorzystywanie otoczenia, laczenie kombosow, rozrywanie na pol - roz(pipi) na calego - ogólnie system walki z kazdym wydanym punktem XP coraz bardziej zaskakuje.

Edytowane przez easye
Odnośnik do komentarza

W pracy dzisiaj szefowi powiedziałem że w piątek muszę wcześniej wyjść z pracy bo muszę iść do lekarza... ;););) 

 

Już dawno nie czułem takiego hajpu do gierki, następne takie uczucie pewnie będzie przy premierze RDR2 a do tego jeszcze pół roku. 

Obejrzałem tylko jedną recenzje, trailer i to wszystko, nie spoileruje sobie niczym więc lecę na sucho.

 

Odnośnik do komentarza

Doczekaliśmy się God of Wara tej generacji i było na co czekać.

 

Gra od pierwszych sekund powala wizualnie. To niemoralne, że ta gra tak wygląda. Ciężko potem grać w cokolwiek innego, gdzie poziom detali nie stoi na choć zbliżonym poziomie. Perła technologiczna pod każdym względem.

 

Fabularnie jest poważnie i intrygująco. Z początku jest wiele niewiadomych, a na odpowiedzi przyjdzie nam poczekać, bo gra powoli rozkłada karty. Moja największa obawa szybko została rozwiana - Atreus. Młody jest rozwinięciem pomysłu na Ellie i taki kompanion AI w tego typu grze sprawuje się doskonale.

 

Walka. Jest soczysta choć tak jak fabuła - poznajemy ją powoli. Na początku nasze możliwości są ograniczone do podstawowych ataków, a przeciwnicy... (pipi) silni są. Gram na poziomie Give Me Challenge czyli odpowiednik Harda i jest ciężko. Ginie się sporo i trzeba naprawdę ważyć ruchy. Rzucanie topora niczym Thor to podstawa, a ta czynność jara mnie niesamowicie. To jak ten topór śmiga, rozpier.dala głowy i wraca do ręki Kratosa - godny następca charakterystycznych Blade of Olympus. Mimo wszystko dużo nie pograłem, ale wystarczająco by po odłożeniu pada ciągle o GoWie myśleć.

 

Jest perła.

  • Plusik 5
Odnośnik do komentarza
2 godziny temu, froncz piotrewski napisał:

Odzyskałem wiarę w gry AAA. (...) tak powinien wyglądać system walki w slasherze AAA. 

Hejtowalem kamerę, kastrację juggli, skoku, kierunek "tlou cinematic experience". Tuż przed wysypem recek z typów piszących o +90% robiłem wewnętrzne. :yao:  do potęgi n-tej. Później jeszcze mocniej niedowierzałem z ocen, póki nie obczaiłem recek arhn.eu i tvgry.pl.

 

Teraz, po postach tego typu, to już chyba  ewidentnie błąd w Matrixie, bo jaram się jak poebany. 

 

Na uspokojenie chyba też wyliczę sobie ile potrzeba recek na "10" do średniej 97%.

Odnośnik do komentarza
1 godzinę temu, mozi napisał:

@teddy powiedz coś o inspiracji soulsami w GOW - coś dostrzegasz? 

Szczerze to poza samym początkiem praktycznie wcale o tym nie myśle. Jedyne zapozyczenie z soulsow to imo rolowanie, ale wcale az tak czesto tego tutaj nie wykorzystuje, o wiele lepszy jest blok (brak staminy, trzeba tylko uwazac na niektore ciosy ktore przebijaja garde lub sa nieblokowalne), pary ktore wchodzi idealnie nawet w trakcie wyprowadzania ciosu, oraz sprintowanie. Mam tutaj uczucie jak przy niohu ze wygladaly jak soulsy w japonii a wcale tak nie bylo. Tutaj podobienstw jest jeszcze mniej. To po prostu GoW z bardziej taktyczna walka

28 minut temu, milan napisał:

dzieki izi, teddy, możesz wrzucic krotka rabanke bez wiekszych spoilerów na tym ultra hard?

Tak srednio niestety, nie nagralem tych najtrudniejszych potyczek a teraz troche killroomy sie zmniejszyly i zwiedzam miejscowki ktorych nie widzialem na trailerach. Dodatkowo tak jak sie spodziewalem poziom trudnosci troszke sie zmniejszyl jak dobilem do upgradow, wiec polecam cisnac dalej w chwilach zwiatpienia. Zobaczymy czy za chwile znowu wskaznik trudnosci nie wystrzeli w gore

  • Plusik 2
  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza
2 minuty temu, ragus napisał:

sterowanie nie jest za toporne? możesz porównać do girsów? w sensie czy nie steruje się ludkiem jak workiem węgla

Nope, czuc wage kratosa ale jest naprawde bardzo responsywne i dobrze zrobione. Nie jest to kloc z dark souls 2 jak sie nie wpakowalo w adaptability. Mimo ze padlem mnostwo razy to ani razu nie zdenerwowalem sie na sterowanie, responsywnosc czy jakiegos laga. Za kazdym razem bylo: "po co ja to zrobilem", albo "moglem to zrobic tak i tak". Duzo bardziej frustrowalem sie w soulsach (szczegolnie ds2) z powodu jakichs opsranych stun lockow.

 

Naprawde zastanawiam sie o co moge sie tutaj przyczepic i nic mi nie przychodzi do glowy. Tytul wyrasta dla mnie na najlepszy ex sony w jaki gralem, tak nawet przed BB. Ostatni raz tak emocjonowalem sie gra podczas premiery W3 a jestem fanbojem sagi. W weekend chyba galki oczne wypale

  • Plusik 4
  • Lubię! 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza

Czyli chcesz powiedziec, ze God of war to nie jest arkadowy, prosty slasher niczym poprzednie odslony, szczegolnie na poziomie Hard, i wzwyz? Dzieki za info, juz wiem, ze wybiore poziom  trudnosci numer 2. Niestety, takie hardcore'owe gry jak Dark Souls,  czy Nioh, to nie dla mnie. Zwyczajnie czasu nie mam na zglebienie taktyk, i powatrzania kilkukrotnie walk. Wole przyjemnna eksploracje swiata, podazanie za fabula i brutalnie walczacego Kratosa, bez frustrowania sie przy walce. :)

Odnośnik do komentarza

Czyta się te posty i dochodzi do wniosku, że miło ze strony Sony, że dostarczyli mesjasza na poziomie TLoU i BB, a ja wychodziłem z założenia, że poczekamy do TLoU 2. Oglądając trailery gry, byłem pewien że Kratos zarządzie, że system walki bedzie w najgorszym wypadku bardz dobry, że może nawet uda się osiągnąć poziom drugiej części, która też popełnił Barlog. Nieco się myliłem, bo jak widać jest jeszcze lepiej. Jestem ciekawy jak będzie wyglądała opinia osób które już grają po ukonczeni gry. Utrzyma się ten entuzjazm, czy jednak z czasem pojawia się wady. 

Odnośnik do komentarza

Powiem tak to jest pierwsza gra na ps4, po której zobaczeniu moja kobieta wzięła pada w ręce i sama zaczęła grać. 

 

Doszla do momentu ubicia pierwszego bosa, zabiła i pograła jeszcze trochę (ciagle pod moim okiem, bo nadal ma trudności ze sterowaniem). Zapytana o to jak jej się podoba gra odpowiedziała krótko „za(pipi)iscie”. Heh przez to sam pograłem dziś tylko 2h :dynia:

 

Sama gra to jak narazie najlepiej wyważony tytuł AAA pod względem cutscenek/gameplayu i rozmów w tle z gowniakiem. Exploracja jest bardzo przyjemna, a przy tym nienachalna - zbiera się to wszystko z ogromna przyjemnością. Sam system walki imo genialny - świetne bloki, uniki, fajny patent z runami. Aż miło się napierdala!!! 

 

Fabula? Bardzo intrygująca, chce się przeć na przód i poznawać ja dalej.

 

Co najważniejsze praca kamery!! MISTRZOSTWO!!! Nie widziałem do tej pory tak genialnie zrobionej kamery - czapki z głów. Dzięki temu wszystko jest super płynne, a przejścia w grze praktycznie niezauważalne. 

 

Grafika? Hah... po co Scorpion? Oto najładniejsza gra tej generacji. Jak to wyglada w ruchu :o Moja kobieta nie wierzyła, jak jej powiedziałem, że już może grać :obama:

Edytowane przez Starh
  • Plusik 3
  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza

System walki jest specyficzny. Oczywiscie tak jak teddy niohy czy inne bloodborny zaliczone na 100% wiec cos tam skilla jest a na hardzie z tymi frajerami pierwszymi mobami zginalem chyba 10 razy xD jednak jak juz sie przyzwyczai czlowiek jest duzo prosciej. Osobiscie mialem z poczatku problemy z tym ze procz uniku mamy tarcze , z malutkim znacznikiem ataku wroga no i (pipi) z tym ze po rzucie siekiera trzeba wcisnac guzik zeby spowrotem do nas wrocila xD ile razy rzucilem i zapomnialem ja spowrotem wrocic i naparzalem z piesci. Z protstego powodu blizszego rzutu kamery walka napewno nie jest technicznie tak doskonala jak w soulsach czy bb(chodzi mi o efektywny roll) ale za to jest w chu,j efektowniejsza. No i fajnie ze mamy pomagiera. Co do synalka to jest to naprawde swietnie zrobione i guvniak ani troche nie wadzi, ba jest w chu.j przydatny, tylko moglby byc jakis znacznik gdzie jest bo w wyzszej trawie go nie widac xD 

 

Aha jesli wszystkie glowne walk wieloetapowe wygladaja jak pierwsza to ja kur.wa nie mam pytan, szczena opada. Jeszcze co do grafiki, bedac obiektywnym snieg z frozen wilds niepobity. Ale jak wygladaja drewniane materialy chalupy Kratosa ja prdl , kosmos. Albo Kratos ublocony, lepiej i realistyczniej niz ja po runmageddon. Mistrzostwo. Ja nie wiem jak te gierki beda wygladac za 5 lat.

  • Plusik 7
  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza

Tez wczoraj pogralem jakies 2,5h, jestem po 2 bossach, sporo powalczylem i mozna cos tam napisac.

 

Nie gram jak najwieksi hardkorowcy tutaj na najwyzszym, tylko na przedostatnim poziomie trudnosci ale i tak jest trudno. Pierwszych kilka czy tam kilkanascie walk to przyzwyczajanie sie do systemu i giniecie jak w dark soulsach. Potem naturalnie wszystko zaskakuje i walczy sie bardzo fajnie, ale tak jak inni chwala pod niebiosa ten system, responsywnosc i walke ogolnie, tak dla mnie na razie sa 2 minusy:

- szybki unik jest pod kierunek+X a roll jest pod kierunek+2 razy X. Kilka razy wydawalo mi sie, ze dalem rolla a Kratos zrobil szybki unik i obrywalem przez to. Mozliwe, ze nie umiem naciskac przycisku a mozliwe, ze nie do konca jest to zawsze dokladne. Osobiscie wolalbym jedna opcje uniku bo i tak parry jest duzo bardziej efektywne niz w soulsach.

- oneshotujacy przeciwnicy. Ja tam duzo bardziej lubie jak jest trudno, ale mobki nie sciagaja na hita.

Poza tym walka super, kombinacje jakie mozna robic korzystajac z parry, zwyklych uderzen, juggli, pomocy chlopaka i specjalnych umiejetnosci to cos pieknego. A potem bedzie pewnie tylko lepiej :obama: pozytywnie od poczatku zaskoczylo mnie zroznicowanie przeciwnikow - przez te pierwsze 2h walczy sie z wieksza iloscia roznych typow, niz w zeldzie botw przez 150h.

 

Graficznie wyglada lepiej niz zycie nawet na zwyklaku - kolejna gierka po horizonie i u4 przy ktorej ciezko uwierzyc, ze to tak chodzi na ps4. Muzyka tez jak wjedzie jakas konkretniejsza to az wlosy na du.pie staja. Design map jest przekonkretny - idealne polaczenie korytarza i eksploracji. Na te 2 walki z bossami jedna z nich to jest taki rozpyerdol, ze prawie na stojaco gralem - KOCUR W C H U J, dragonball sie chowa przy tym.

 

Na razie jest MOCNO dobrze ale tez nie rozumiem troche tego piania po graniu 2h, ze goty gra generacji i 11/10. Swietna gra, ale do tych wszystkich 10/10 jeszcze troche brakuje. Pewnie fabula i dalsza czesc gry zrobia dobrze i bedzie cacy.

Edytowane przez Kinoji
  • Plusik 4
Odnośnik do komentarza
20 minut temu, Czezare napisał:

Bardzo pozytywnie odbieram zwierzenia grających,że gra jest trudna, nawet na Normalu. Bardzo mnie to cieszy, bo w przypadku GoW3 to przez całą grę zginąłem jeno trzy razy na Zeusie, czyli jeden wielki i gromki śmiech na sali...

Czarek myślę, że dla ciebie wysoki poziom trudności to akurat problem...

Odnośnik do komentarza

Tak srednio z wyliczen moich wynika ze system w tej czesci jest jakies 28 tysiecy razy bardziej zlozony niz w gow3 wiec nie macie co sie martwic ze bedzie spamowanie kwadracika jak w trojce. No i nie ma co porownywac walki z izomeryczna kamera gdzie widzimy wszystkich przeciwnikow non stop do tego co jest w tej czesci. 

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...