ale ten rok był gruby, aż ciepło się robi w serduszku. Tyle gier, w które świetnie gra mi się po dziś dzień.

Szósta generacja to w ogóle był peak. Wiadomo, że to piąta gen. była najbardziej rewolucyjna, ale jeżeli chodzi o ilość hitowych produkcji, nowych serii, które się urodziły i tego jaki poziom zachował się od początku do końca trwania generacji, to nic nigdy nie przebije trio ps2/xboxa/gcn'a (a przecież jeszcze był Dreamcast i pierdylion kieszonsolek).

1 minute ago, Josh said:

Szósta generacja to w ogóle był peak. Wiadomo, że to piąta gen. była najbardziej rewolucyjna, ale jeżeli chodzi o ilość hitowych produkcji, nowych serii, które się urodziły i tego jaki poziom zachował się od początku do końca trwania generacji, to nic nigdy nie przebije trio ps2/xboxa/gcn'a (a przecież jeszcze był Dreamcast i pierdylion kieszonsolek).

Zdecydowanie, ale rok 2001 to jak jakiś sens, najlepszy rok w historii branży. Teraz przez cały czas trwania generacji nie dostajemy tylu hitów co wtedy w ciągu jednego roku.

To czasy kiedy ludzie kupowali gry, a nie mikrotransakcje. Dzisiaj też by tak mogło być, ale inne gry stały się priorytetem

27 minut temu, Josh napisał(a):

Szósta generacja to w ogóle był peak. Wiadomo, że to piąta gen. była najbardziej rewolucyjna, ale jeżeli chodzi o ilość hitowych produkcji, nowych serii, które się urodziły i tego jaki poziom zachował się od początku do końca trwania generacji, to nic nigdy nie przebije trio ps2/xboxa/gcn'a (a przecież jeszcze był Dreamcast i pierdylion kieszonsolek).

A do tego dodajmy jakie sztosy wychodziły wtedy też na PC, patrząc na sam 2000 to Baldur's Gate 2, Deus Ex, The Longest Journey. NOLF, Thief 2 czy Shogun: Total War chociażby.