Skocz do zawartości

Fast And Furious Cinematic Universe


szejdj

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 201
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • 2 tygodnie później...

Uwielbiam to tworzenie glownych antagonistow z typow co niby umarli w tle z 4-5 czesci temu xd
Szkoda, ze ta pizda the rock jest smiertelnie obrazony na łysego i nie wystąpi.

FF to takie top guilty pleasure dla mnie. W kinie bawie się wybornie, a następnego dnia nie pamiętam o czym był film poza randomowymi klipami w głowie z najbardziej absurdalnych momentów jak murzyni lecący w kosmos rakietosamochodem projektu glownego bohatera tokio drift, ktory jest jakims specem od lotow kosmicznych(xD) albo zblizenie na bica rocka jak odpycha sila muskularnosci torpede z ubota.

Odnośnik do komentarza

Paul Walker był główną postacią pozytywną od pierwszego filmu więc ta seria była głównie o nim. Ale to się zaczęło zmieniać gdzieś od czwartego filmu i Vin Diesel zaczął domagać się zmian. Paulowi to było na rękę bo miał swoje projekty, grał w innych filmach miał dokument o rekinach więc zejście na drugi plan było jemu jak najbardziej na rękę. A to też pomogło Vinowi, bo był już tylko aktorem jednego teatru :kekw: Po śmierci Walkera, Vin Diesel miał już mocno ugruntowaną pozycję w serii i to on zapraszał do kolejnych filmów inne gwiazdy. I stało się tak że gwiazdor Diesel zaprosił profesjonalistę Dwayna Johnsona. Temu jednak nie spodobało się to lekkomyślne podejście do czasu jaki trwoniono na planie. The Rock musiał wielokrotnie przekładać swoje terminy gdzie mial być na planie innego filmu. Próbował coś z tym zrobić ale nie miał poparcia wśród innych aktorów obecnych w serii więc zwyczajnie olał dalsze wystepy. Vin Diesel sam często spóźniał się na plan filmu, sam nie mając innych zobowiązań w innych filmach. The Rock akurat miał i starał się wszystko pogodzić ale gdy jesteś na planie jako costar ale głównego aktora nie ma przez kilka godzin to wiesz. W dłuższej perspektywie warto było olać dalszą taka współpracę. I tylko dlatego The Rock nie gra dalej. 

  • Dzięki 3
Odnośnik do komentarza
  • 2 miesiące temu...
  • 3 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...

Fast X

Ależ to było dobre lepsze nie Fast 9. Jak dla mnie stonowali film względem poprzednika i nie ma tak wielkiego rozpierdolu. To znaczy początek i koniec to parę kosmicznych akcji i w paru momentach po prostu się śmiałem z tego co wymyślili. Końcówka to niezły cliffhanger. No i antagonista grany przez Momoe to niezły świr. Wzorowali się trochę na Jokerze bo koleś ma niezłe odchyły. Teraz dwa lata czekania na drugą część finału :pawel:

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...