Opublikowano 8 sierpnia 20177 l U mnie było na odwrót, pod koniec gra zaczęła się bardziej podobać niż z początku, na pewno dużą robotę zrobiły tu lokacje - wykwit kozacki, questy chyba też mnie tam bardziej wciągnęły niż te z miasteczka na starcie. Btw poprawili te dropy klatek już?
Opublikowano 8 sierpnia 20177 l Da się przejść bez walki ten quest na samym początku, gdzie wchodzi się do tego zamkniętego domu i na dole są jakieś roboty które się zbuntowały. Skradanie mi nie wychodzi.
Opublikowano 8 sierpnia 20177 l Skradanie się jest tą opcją bez walki, trzeba unikać botów i przełączyć coś bodaj w 3 miejscach.
Opublikowano 8 sierpnia 20177 l Nie da się, musisz "wejść" w tryb crisis (czyli przejść do tur) a potem każdej poszczególnej postaci kazać się skradać.
Opublikowano 20 sierpnia 20177 l U mnie było na odwrót, pod koniec gra zaczęła się bardziej podobać niż z początku, na pewno dużą robotę zrobiły tu lokacje - wykwit kozacki, questy chyba też mnie tam bardziej wciągnęły niż te z miasteczka na starcie. Btw poprawili te dropy klatek już? tak, wykwit byl najfaniejszy z calej gry. bardziej mi chodzi o czas gry - po kilkunastu godzinach meczylo mnie czytanie, a wlasciwie to stylistyka tego tekstu. nie wiem jak to wyjasnic ;) pretensjonalnosc to chyba dobre slowo. ktos pytal o dropy na ps4 - tak, da sie grac juz normalnie. nie jest idealnie, ale nie ma problemu.
Opublikowano 25 października 20177 l gram sobie już 1,5 godziny i już dwa razy gra mi się zwiesiła i wyebauo mnie do dashboardu. trochę lipa. Generalnie napalony byłem strasznie na tą grę ( zakochałem się w Divinity i chciałem czegoś w miarę podobnego), ale troche dostałem z liścia ilością tekstu. To jest jakaś masakra, nie wiem jak zmęczony po robocie miałbym przy tym nie usnąć :)
Opublikowano 25 października 20177 l No niestety te gry tak mają, więc musisz się z tym pogodzić. Od razu ostrzegam przed Pillars of Eternity, gdyby przeszło Ci przez myśl - tam też dostaniesz w twarz ścianą tekstu :)
Opublikowano 25 października 20177 l gram sobie już 1,5 godziny i już dwa razy gra mi się zwiesiła i wyebauo mnie do dashboardu. trochę lipa. Generalnie napalony byłem strasznie na tą grę ( zakochałem się w Divinity i chciałem czegoś w miarę podobnego), ale troche dostałem z liścia ilością tekstu. To jest jakaś masakra, nie wiem jak zmęczony po robocie miałbym przy tym nie usnąć :) To nie jest prawie w ogóle podobne do Divinity. No może powierzchownie.
Opublikowano 25 października 20177 l no podobne jeśli chodzi o rzut izometryczny :) ale Divinity ma dużo walk jednak. Patrzyłem na yt na Pillarsy i też wydają się trochę dynamiczniejsze niż Torment, Póki co też jeszcze nie wszystko jest dla mnie czytelne. Dziś przez te freezy odpuściłem.
Opublikowano 25 października 20177 l Torment taki właśnie miał być nie stoi walką, je możesz w ogóle pominąć jeśli taka wola. Gra skupia się na poznawaniu tego dziwnego uniwersum, głównie za pomocą tekstu. Mówiąc o dynamiźmie to trochę tak jakbym miał iść na Blade Runnera oczekując Terminatora. Słabo, że tak skopali ten port. Jak szukasz czegoś z dużą ilością walk i niekoniecznie być zasypywany ścianą opisów to prędzej patrzyłbym w stronę Tyranny, może kiedyś wypuszczą to na konsole ?
Opublikowano 26 października 20177 l na weekend posiedzę z grą trochę dłużej to może zmienię zdanie. Sama możliwość że nie trzeba wcale walczyć, też jest fajna oraz to że questy można na różne sposoby rozwiązywać.
Opublikowano 15 maja 20204 l Panowie, jak bardzo złe są loading i sterowanie na konsolach? Mam gdzieś od roku w pudełku na XO, ale w GP jest też wersja na PC i zastanawiam się czy odpuścić sobie konsolową wersję.
Opublikowano 15 maja 20204 l To chyba oczywiste że jak masz możliwość to takie gry lepiej ogrywać na pc.
Opublikowano 8 sierpnia 20222 l Wracam po latach do tej gierki, bo jako fan gatunku na premierę srogo się rozczarowałem i odpuściłem. Pytanie do tych co ukończyli - z perspektywy czasu polecilibyście Numenerę?
Opublikowano 8 sierpnia 20222 l Z tych wszystkich Kickstarterowych gier z tamtego okresu bezdyskusyjnie najlepiej wypadł Larian ze swoim Divinity. Co do Numenery - fabuła była ok, nic wybitnego a już na pewno nie stało to przy duchowym pierwowzorze, ale cały plot twist był w porządku. Pozostała reszta w zasadzie wypadła już mi dawno z głowy.
Opublikowano 8 sierpnia 20222 l Mi się generalnie podołało, ale obecnie to chyba bym wolał odpalić kolejny raz Divi2 zamiast tego
Opublikowano 8 sierpnia 20222 l Divinita to inna liga IMO. Torment ma fajny świat, ale gameplay to tam w sumie żaden i jak Czekolada pisze. Ja pamiętam tylko ten twist. A Divinity to walki turowe doprowadzone do praktycznie perfekcji i przy okazji ciekawa fabuła. I już myślałem by jeszcze raz przejść, ale szkoda mi trochę 120 godzin znowu kiedy jest tyle innych gier.
Opublikowano 17 sierpnia 20222 l 5h na liczniku - coś tam walczę. Gra wygląda fatalnie - w sumie już przy premierze było źle, paskudne menusy, portrety, awatary (no i jeszcze ta animacja). Lokacje na szczęście jeszcze jakoś się prezentują. Wiadoma sprawa że dobry RPG nie grafiką stoi, ale jednak siłą rzeczy muszę na to patrzeć przez kolejne 20-30h Robotę za to robi muzyka - Morgan to jest klasa. Razem z dziwnością świata te specyficzne nuty tworzą oryginalny klimat. Tryb walki, delikatnie mówiąc, nie zachęca do prowokowania starć. Mnogość wyborów poprowadzenia zadania może imponować, w przeciwieństwie do dosyć bladych NPCów. Podczas gry trudno nie poczuć smrodu zmarnowanego potencjału. Podobnie miałem ze Stygianem od Cultic Games.... szkoda.
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.