Więcej mam Japońskich chłopców z dużymi mieczami.

Nie wiem co gorsze.

Mam juz jakies 20h za soba. Cale szczescie ta czesc jest duzo lepsza niz DS2. Co wczoraj przezylem w trakcie walki z Wielkim Wladca Wolnir zabralo mi pewnie z 5 lat zycia. Po wygranej walce serce mi malo nie wyskoczylo. Walka jakas mega wymagajaca nie byla jak sie zorientowalem co mam robic ale projekt bossa, jego wyglad, miejscowka, muzyka przyprawiaja o ciary.

5 lat z życia?^^ to jakis troll?

Specjalnie dla ciebie napisze bardziej zrozumiale: ze stresu postarzalem sie o 5 lat. Emotikony czy cos tez mam dodac dla lepszego odbioru?

odebrałem to, w ten sposob że zajął Ci on strasznie dużo czasu, gdzie typ jest max na 2 podejscia. Pierwsze zeby obczaic w co bić i ewentualnie co Cie po chwili zabija, a przy kolejnej probie pojechać kolesia ;) no ale jeśli miałeś to na mysli o czym piszesz to cięzko powiedziec ile z nim walczyłes ;)

3 razy do niego podchodzilem. Tak jak pisalem. Boss nie jest jakos bardzo wymagajacy ale nadrabia klimatem.

Klimatem wypuszczania zabójczej mgły chyba.

Fajnie zaprojektowana walka, ale to nie był boss przez którego miałbym dostać ataku serca.

https://www.youtube.com/watch?v=lN-rVlMIJZs

 

Klasyk warty przypomnienia.

Miałem tak samo jak koleś na koncu filmiku ;p

Te uderzenia przez ścianę to masakra... Gadanie że śmierć w tej serii to tylko wina gracza... Przeszedłem poprzednie części i Bloodborne, ale w tej najczęściej obrywałem w miejscach w których powinienem być bezpieczny. Ciekawe czy w NiOh też są tego typu problemy.

Edytowane 25 lutego 20178 l przez Popa

W Darkach nieraz tak miałem nawet w BB zdarzało się oberwać przez zamknięte drzwi, chyba tylko Demon's był od tego wolny.

W BB najłatwiej było oberwać przez ścianę gdy przeciwnicy rzucali bronią, która wracała im w łapy. Ptu. Desc. korwa.

Troche sie wkopalem przez walke toporkiem i do Aldrich'a podchodzilem kilkanascie razy. Bron ma slaby zasieg i nie bylo za latwo. Pierwszy boss w DS3, ktory sprawil mi takie problemy. Walka troche mi przypominala ta z pierwszego Dark Souls gdzie walczylo sie z Ornsteinem i Smough'em.

DS3 ukończone, ale jakoś na chwilę obecną nie mam ochoty na ng+ Czuję się "nasycony". W sumie żadnych "soulsów" 2 razy nie przeszedłem. Wyjątek to Bloodborne, o ile do "soulsów" można Bloodborne zaliczyć. Jak kupię 2 dlc to pewnie się skuszę na ng+ Dodatkowo trzeba będzie skorzystać z darksouls3.wiki :) Bo przegapiłem trochę przedmiotów/npc. Ciężko tę grę w 100% samemu ogarnąć :)

Edytowane 27 lutego 20178 l przez Popa

DS3 ukończone, ale jakoś na chwilę obecną nie mam ochoty na ng+ Czuję się "nasycony". W sumie żadnych "soulsów" 2 razy nie przeszedłem. Wyjątek to Bloodborne, o ile do "soulsów" można Bloodborne zaliczyć. Jak kupię 2 dlc to pewnie się skuszę na ng+ Dodatkowo trzeba będzie skorzystać z darksouls3.wiki :) Bo przegapiłem trochę przedmiotów/npc. Ciężko tę grę w 100% samemu ogarnąć :)

Ja zrobiłem trzy zakończenia i większość trofek ale farmienie itemów do covenantów mnie skutecznie odbiło i już mi się nie chce tych pierścieni i gestów zdobywać. Może wrócę i dobije za jakiś czas. 

 

Swoją drogą jak farmiłem słoneczka do Warriors Of Sunlight to trafiło mi się sporo walk (głównie Aldrich) w których typy uciekali gdzieś w róg i kładli się na glebę czekając aż sam go ubiję xD

Ponoć wejście do nadchodzącego dlc zalecane po ukończeniu zamku Lothric. 

Wypadłem totalnie z tematu DKS, ale pojawiła się chęć by nadrobić (więc śpieszę z pytaniem): czy edycja GOTY jest potwierdzona? Jeśli tak, to kiedy się jej spodziewać? Co dokładnie będzie zawierać (nie mam pojęcia ile dodatków pojawiło się do DKS3)?

Tak będzie wersja GOTY, standard gra plus oba dlcki. Podobno 21 kwiecień.

Witajcie

Do rzeczy, ogrywam DS3 właśnie(maxuje aldrich covenant), wcześniej ogrywałem poprzednie DSy na xO offline(rgh i te sprawy), lecę ng+ na ps4 online i... od kilku dni tylko pvp robię na arenie za stulejmanem, w samych gatkach z corviana nożykiem +10 :). nie jestem żurom to mnie jadą jak burą sukę, ale i ja też jadę typów, ogólnie raczej cienki jestem, ale coś pieknego to pvp. Odnośnie samej gry w sensie singla, DS1 stawiam wyżej, potem DS3 a na końcu DS2. BB nie zaliczam do tego grona bo jest też świetne, ale jednak inna marka i inny styl gry. Na xO w darkach kilka setek h nabiłem,a i tak np w takim DS2 nie ubiłem jednego smoka opcjonalnego bo, bałem się i nie podchodziłem do niego, nie miałem takiej ambicji,a i tak świetnie się bawiłem z tytułem chłonąc klimat. Na wersję z dlc na plycie już hajsy odłożone :)

Siekam bronią Butcher's knife na +7 i zastanawiam się czy inwestować w nią dalej czy poszukać czegoś podobnego ale lepszego. Ta broń ma skalowanie siły A, na + 10 byłoby S, zręczność się nie skaluje.

Znajdzie się lepsza i nie wolniejsza broń pod siłę? Jestem po pokonaniu tancerki.

Kamyków Ci nie braknie to ulepszać możesz śmiało, pokombinuj z jakimiś greataxe z hard infuse może. 

Siekam bronią Butcher's knife na +7 i zastanawiam się czy inwestować w nią dalej czy poszukać czegoś podobnego ale lepszego. Ta broń ma skalowanie siły A, na + 10 byłoby S, zręczność się nie skaluje.

Znajdzie się lepsza i nie wolniejsza broń pod siłę? Jestem po pokonaniu tancerki.

 

Albo Dark Sword, który jest mocny i szybki. Skaluje się z STR i DEX i możesz mu wkuć kamyk.

Zbliżam się do końca, a zamierzam ograć oba DLC i jak zrobić żeby nie zaczynać ich w NG+? Muszę przechować save z postacią przed ostatnim bossem czy można kontynuować grę w NG po zobaczeniu zakończenia? I jak zrobić żeby nie wejść w NG+? Muszę wiedzieć dokładnie, bo nie zamierzam przechodzić gierki w NG+.

Edytowane 19 marca 20178 l przez Pure Bladestone