Skocz do zawartości

Dark Souls III


Gość mate5

Rekomendowane odpowiedzi

Ciesz się, że nie spróbowałeś od DkS1, 2 lub Demon's Souls. Tam jest niezłe slo-mo.

 

No po Sekiro i Niohach ciężej cieszyć się Soulsami. Soulsy to uczta dla fanów RPG i entuzjastów przepięknego designu, ale walka (podobnie jak w Elden Ring) jest wręcz upośledzona w porównaniu do tych bardziej dynamicznych gierek. Nawet The Surge ma lepszą walkę, nie wspominając o Bloodborne. Poza tym - są to super gierki z fajną eksploracją niesamowitych światów. Przejdź sobie chociaż po zamku jedną następną lokację przed podjęciem decyzji.

 

Co do fabuły, to nikt, kto nie szpera w sieci, nie rozumie jej bardziej od Ciebie, więc luz.

Odnośnik do komentarza

Pobiegałem trochę po tym zamczysku i jakby lepsza ta rozgrywka się robi. W ogóle nie wykorzystuje na razie many tylko mieczyk i tarcza i szlifuje walkę, oczywiście co jakiś czas mnie jakiś większy rycerzyk wyjaśnia ale nie poddaję się :)

 

A powiedzcie mi te kawałki titanium do ulepszenia broni warto wydawać na bieżąco czy małe jest tego w świecie gry i lepiej oszczędzać na jakąś lepszą broń? I co robić ze znalezionym ekwipunkiem, który jest słaby można go gdzieś spieniężyć czy coś bo u kowala nie znalazłem żadnej opcji?

Edytowane przez mario10
  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Panowie mam pytanie o sterowanie bo nie mogę nigdzie tego znaleźć. Jak mam tarczę w lewej ręce to żeby wykonać ten silniejszy cios przytrzymuję L2 i jazda, ale jak dałem drugą broń w moim przypadku łuk to nie umiem odłożyć broni żeby trzymać miecz w dwóch rękach. Da się w ogóle bo on mi cały czas zmienia tarczę na łuk i tak w kółko, dopiero jak łuk usunę to mogę odłożyć tarczę tak to działa?

Odnośnik do komentarza

Panowie pytanie o przeszukiwanie lokacji. Wiadomo, że dróg jest sporo w każdej lokacji i staram się lizać ściany i wszędzie dotrzeć, ale mam pytanie odnośnie lokacji, do których nie mogę dojść. Teraz przeszedłem lokację osada nieumarłych. Załatwiłem bossa i teraz poszedłem przez taki mostek gdzie nad przepaścią siedzi jakiś gość/stwór z młotem i koło niego jest rozpadlina i nie mogę tam zejść, jak zeskocze z klifu to ginę, a jak tam połażę to są tam na dole jakieś drzwi, podobnie jak idę dalej są wrota ogromne do wierzy i po lewej są drzwi zamknięte, w lokacji gdzie walczę z dużym szczurem też są drzwi zamknięte i za cholerę nie mogę znaleźć wejścia.
Pytanie jest takie czy jeśli jestem w tej lokacji to w niej gdzieś jest zejście, ukryte przejście czy są sytuacje gdzie w kolejnych lokacjach mogą się znajdować przejścia do tych niedostępnych miejsc?

 

Gra mi się świetnie, choć jakoś powoli idzie rozwój postaci, poziom mam chyba 32 włożyłem większość w wigor, a i tak biegam z początkowym ekwipunkiem bo wszystko dla mnie za ciężkie :)

Edytowane przez mario10
Odnośnik do komentarza

To nie przeciwnik siedzi tylko nad krawędzią i coś gada, że niewiasta się nie nadaje :)  Ale wczoraj tam połaziłem i nie znalazłem zejścia tam na dół. Pobawiłem się tą windą i znalazłem tego "michellina"  i taką jakby ukrytą lokację z demonem ogniowym, a jeszcze wpadłem na walkę z rycerzem za zamkniętymi drzwiami w piwnicach wierzy Lotric. No coś tam jeszcze poodkrywałem, ale do niektórych miejsc nie mogę dotrzeć może za jakiś czas zerknę do jakiegoś poradnika na yt i zobaczę co pominąłem.
Wczoraj połaziłem po takiej toksycznych bagnach i muszę przyznać, że bawię się co raz lepiej :)

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Sam się czasem z siebie śmieję w duchu bo mimo iż staram się lizać ściany to jakimś sposobem pominąłem ostatnio bossa w ruinach w lokacji ofiarna droga. Takiego czarodzieja.
Na prawdę sporo można przeoczyć w tej gierce i to w sumie nie ma chyba wpływu na całość gry.
Chociaż później jest katedra głębin więc pewnie i tak bym przez niego przeszedł.

Chyba lepiej jakby była mapa, taka którą trzeba odkryć ale wówczas miała by jakieś granice.

 

Jako, że to pierwsze moje soulsy kręcę się trochę w tych wszystkich przedmiotach, które znajduję, nie wiem czy uczyć się piromancji, kiedy gadać z npcami, ale jestem bardzo pozytywnie zaskoczony tą grą. Kiedyś się odbiłem od bloodborne, może kiedyś wrócę tutaj gra mi się doskonale i jest bardzo zadowolony z zakupu.


Trafiłem wczoraj na śnieżne pole i niestety nie dla psa kiełbasa dostaje baty jak mnie dojadą grupą :)  ale teraz doczytałem, że to już jeden z dodatków więc będę musiał tam wrócić w późniejszym terminie.

Czarodziej dostał klepy, teraz otwarłem wrota na bagnie i lecę do kolejnego bossa:wio:

Edytowane przez mario10
Odnośnik do komentarza

W śnieżnym DLC jest wpierd*l dobry, lepiej tam iść dopakowanym bykiem.

Skoro spotkałeś już Michellina to chyba masz już Irithyll straight sword? Polecam mocno wypróbować.

Ja na NG+3 latałem z dwoma i to było piękne.

 

Uwielbiam bossów z tej gry. Najlepiej zaprojektowani bossowie jakich widziałem w życiu to ci z DSiii.

Sulyvahn

:thanks:

 

  • Plusik 2
Odnośnik do komentarza

Kawałek tylko tego śnieżnego pola przeszedłem i spoko ich leje jak są pojedynczo, ale jak uaktywnią się drzewa i watah wilków to :reggie:

 

Z Miszelinkiem biegałem, ale chyba miecza mi nie dał jak sklepaliśmy ognistego demona to się nawalił i poszedł spać :scratch_one-s_head:

 

Z tym ekwipunkiem to jest dziwna historia bo ja nadal biegam z podstawowym mieczem, co prawda ulepszyłem go do +3 ale nic lepszego nie znalazłem nawet spoko też jest ten lodowy, ale fizyczne ma mniejsze niż mój.
Ogólnie dużo pakuje w wigor ale i tak jestem z udźwigiem w granicy 60-70% i tego pilnuję bo jestem za słaby.

Bossowie w tej grze są świetni co prawda miałem kilku dopiero, ale z reguły co lepsi przeciwnicy są duuuużymi bykami i powoduję uczucie, że jestem przy nich pionkiem :)

Odnośnik do komentarza

W sumie z takim podstawowym Szeroki Miecz ulepszony do +3, a drugi to jest właśnie Irythyllski prosty miecz +2 i na razie z tymi dwoma śmigam nic lepszego na razie nie znalazłem :)

Wlazłem do jakichś Kkatakumb są tak rozbudowane, że powoli się w nich gubię. Chyba będę musiał wrócić tutaj później :)

Edytowane przez mario10
Odnośnik do komentarza

Ja też niedawno zacząłem grę. Ograłem wcześniej DeS, DkS2 i BB, przy czym w BB grałem w okolicach premiery DkS3. Myślę, że jakieś tam pojęcie o grze mam, jednak powrót do soulsów po 6 latach okazał się solidnym strzałem w pysk, jestem dopiero w Undead Settlement, a na liczniku 8h (jednak sporo czasu spędziłem też na szukaniu pomocy na wiki). Zapowiada się na kolejną piękną przygodę z serią, wciągnąłem się nieziemsko :)

  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza

Co do samego wyposażenia to sam przyznam, że gdzieś mi się przewinął w temacie claymore ale nie znalazłem go, ale chyba na miecz dwuręczny bez tarczy jestem jeszcze za dużym leszczem. W początkowym etapie mimo, że gram rycerzem cały czas mam problem z tym udźwigiem. Pamiętam, że wypadała mi jakaś zbroja, rękawice, buty z tych rycerzy to ich ciężar od razu mi wywala udźwig powyżej 70% i jestem wolny. Wigor mam na poziomie ok 30 bo sporo w niego włożyłem, a dalej biegam w początkowej zbroi. Teraz znalazłem jakąś katanę i brakuje mi do niej siły i zręczności i w nie musiałbym sześć punktów włożyć w te parametry żeby jej używać, a sporo dusz teraz na każdy punkt już musi wpaść.

Gra mi się świetnie, ale na każdym etapie w tym rozwoju mam dysonans. Wrzucam w wigor i tak nie zmieniam zbroi bo wszystko za ciężkie, a za chwilę znajduję nieco lepszą broń i brakuje mi siły, zręczność albo jednego i drugiego. Finalnie biegam z bronią z samego początku i zbroją.
Możesz mieć rację, że kolejne przedmioty/pierścienie zmienią rozgrywkę, a na razie tarcza, turlanie, unikanie ciosu.

Ciekaw jestem jak się gra inną klasą, która wigor ma jeszcze niżej chyba biegają na golasa.

Lubię zmieniać częściej wyposażenie a tu monotonia, ale zmieniam podejście i już wigoru chyba nie będę pakował.

Katakumby dają mi w kość nie mogę się odnaleźć starałem się robić to metodycznie, ale z każdej lokacji są 2 kolejne wyjścia i już się gubię. Trafiłem na jakiegoś bossa/subbossa szkieleta z bransoletkami i mnie zlał to poleciałem gdzie indzie :)

Edytowane przez mario10
Odnośnik do komentarza

Claymorem możesz biegać z tarczą i daje radę. 30 wigoru to za dużo i będziesz bardzo żałował tych wydanych punktów:D dwa odpowiednie pierścienie znacząco obniża wymagania wagi ekwipunku.

Kombinuj z częściami ekwipunku bo nieraz Lżejsze rzeczy mają lepszy defence. 

A tego bossa bij po pierścieniach :D

Odnośnik do komentarza

Jakoś nie mam szczęścia do lootu :) wypadają mi albo jakieś duże miecze albo katany, których nie mam siły używać dlatego pójdę za radą i koniec z wigorem i jazda z siłą i wytrzymałością, ot błędy pierwszego przejścia :)

Wczoraj z ciekawości zerknąłem na tutorial i wiele z tych katakumb przeszedłem
i kilka ognisk odkryłem, pominąłem jakąś rozmowę z npc, ale jednak wróciłem do głębin i walczę dzielnie. Jakoś mi te katakumby nie przypadły do gustu, prawie zlałem ogromnego demona ognistego, ale na spokojnie tam wrócę za jakiś czas.

Muszę faktycznie trochę podbić siłę, a jak się pojawi dobra lokalizacja do farmienia dusz to trochę się pobawię na razie idzie wszystko w miarę spoko.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...