Skocz do zawartości

NieR: Automata


amsterdream

Rekomendowane odpowiedzi

W zalewie tych pustych wydmuszek AAA NieR wyróżnia się tym, że ma swoją własną tożsamość. Nie da się go pomylić z innym slasherem.

 

Ale nad muzyką mam ochotę się pobrandzlować trochę dłużej, leci cały dzień w pracy na głośnikach. Cudo, można gdzieś w Polsce nabyć fizyczną kopię OST?

 

nowa strona, więc wiadomo co

Edytowane przez Bzduras
Odnośnik do komentarza
2 godziny temu, nobody napisał:

Dla mnie, w tej gierce najbardziej unikatowe było idealne wplecenie całej narracji w charakter gry video. Menusy  opcji, powód braku sejwa w prologu, granie po zgonie, ukryte zakończenia, chipy... Tego po prostu nie dałoby się zrobić równie dobrze w formie książki, lub filmu.

 

Skupianie się wyłącznie na odszukiwaniu jakie to niby niesamowite story miał zafundować scenariusz "trzeciego przejścia" zwyczajnie mija się z celem.

 

Już za to (ofkors w połączeniu ze story, muzyką i klimatem) Yoko Taro jest dla mnie tym kim dla gierek wideo był kiedyś Hideo Kojima, w czasach MGS 1-3 z naciskiem na cz. 1 i 2.

 

No ku rwa Panie, lepiej bym tego nie ujął!

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza
3 godziny temu, _daras_ napisał:

 

No już bez przesady, gra jest b. dobra ale porównaj ją np. do Wieśka 3, GTAV, TLOU, czy choćby starszych: Wipeout, kochanego Tekkena 3, FFVII, MGS i jeszcze kilka innych by się znalazło. To są gry życia, a nie nowy Nier.

 

Zresztą na poprzednich stronach wymieniłem wady, które ją deklasyfikują jako "gra życia" :mevek:

GTA V xd

Odnośnik do komentarza
7 godzin temu, nobody napisał:

Dla mnie, w tej gierce najbardziej unikatowe było idealne wplecenie całej narracji w charakter gry video. Menusy  opcji, powód braku sejwa w prologu, granie po zgonie, ukryte zakończenia, chipy... Tego po prostu nie dałoby się zrobić równie dobrze w formie książki, lub filmu.

 

Skupianie się wyłącznie na odszukiwaniu jakie to niby niesamowite story miał zafundować scenariusz "trzeciego przejścia" zwyczajnie mija się z celem.

 

Już za to (ofkors w połączeniu ze story, muzyką i klimatem) Yoko Taro jest dla mnie tym kim dla gierek wideo był kiedyś Hideo Kojima, w czasach MGS 1-3 z naciskiem na cz. 1 i 2.


O to to to to!!!
Żadne tam "story z przekazem" i ryjące beret mindfaki, ale właśnie to o czym piszesz sprawia, że gra jest absolutnie wyjątkowa - idealnie to wszystko określiłeś :drinks:
 

7 godzin temu, _daras_ napisał:

 

No już bez przesady, gra jest b. dobra ale porównaj ją np. do Wieśka 3, GTAV, TLOU, czy choćby starszych: Wipeout, kochanego Tekkena 3, FFVII, MGS i jeszcze kilka innych by się znalazło. To są gry życia, a nie nowy Nier.

 

Zresztą na poprzednich stronach wymieniłem wady, które ją deklasyfikują jako "gra życia" :mevek:


Daras, lubię Cię, ale teraz zayebałeś... A z tym GTAV to już w ogóle chyba mocarz za mocno wszedł... :reggie:

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Forest Kingdom, piękna sprawa. Setting tej gry jest genialny. I coraz mocniej zaczynam wątpić w to, czy 'Glory for the mankind' jest słuszną sprawą. Czuję się jak intruz, który wpadł w nietypowe, ale działające społeczeństwo i niszczy wszystko, co udało się wypracować. Dużo do myślenia daje ta gra, nawet nie bezpośrednio, tylko przez enviroment storytelling czy muzykę dobraną odpowiednio do sytuacji. No ku.rwa nie mogę się przestać zachwycać oprawą audio w tej giereczce :fsg:

  • Plusik 2
Odnośnik do komentarza
Gość aphromo
2 minuty temu, balon napisał:

W sensie na drugą cześć, będącą trzecią?

Na sequel Automaty. Zreszta, w wywiadzie pracownicy studia stwierdzili ze Nier 1 remake tylko jesli beda duze zmiany w samej grze, wiec mozna sie zegnac powoli z tamta formula.

No coz, miejmy nadzieje ze SE sypnie kasa i dostaniemy prawdziwe AAA.

Odnośnik do komentarza
25 minut temu, Mikołaj napisał:

To wy chyba angielskiego nie umiecie 


Angielski znam perfekt, 25 lat grania (wczesne, przepełnione tekstem pisanym RPGi na Amidze) zrobiły swoje i do dziś tylko po angielsku gram (za wyjątkiem Wiedźmina ofc).
Nie mówię, że fabuła jest zła, czy coś, ale to nic, nad czym bym się spuszczał, jak większość wyznawców "pani robot". Dla mnie to również żaden mesjasz, a jeśli już miałbym go za takiego uważać, to ze względu na to, o czym napisał @nobody, który idealnie ubrał w słowa to, co sam chciałem tu przekazać :)

Odnośnik do komentarza

Nie rozumiem waszego hejtu na GTAV, to już chyba zapomnieliście jak wszyscy się jarali w temacie tu na forum od premiery na PS3. Coś się pozmieniało?

Nier: Automata jest grą świetną: nietuzinkową, miodną, oryginalną i wielką niespodzianką minionego roku. Jeśli dla kogoś jest to "gra życia" to ok, mnie nic do tego, tylko porównałem ją z moimi tytułami ze "złotej półki" na której Automata z pewnością nie stanie. Gra, w której denerwuje backtracking, gdzie 20% czasu spędzamy na strzelaniu z trójkącika do kuleczek, z monotonnymi zadaniami pobocznymi (i teraz porównajcie je do GOTY pobocznych questów z Wieśka 3) i PRZEDE WSZYSTKIM, która rozkręca się dopiero gdzieś od połowy, albo i później... Już o jakości grafiki nic nie będę pisał (audio wiadomo- mistrz).

Moda na Japonię nie omija forum i jak powiesz złe słowo na te gry: Persona, Yakuza, Nier, to się nie znasz na gierkach i w ogóle "bezgust".

Odnośnik do komentarza
Gość Rozi

Samo podłoże fabularne questów pobocznych w Wiedźminie było GOTY.

 

Ech,  nie wiem kto wymyślił, że dopiero trzykrotne przejście gry pozwoli rozwalić się na atomy, ale na szczęście można przebiec tylko misje główne w tym drugim, więc jeszcze jakieś 3 godziny i ostatnie przejście. Jezu, strasznie to wszystko monotonne. Nawet te niuanse mnie nie interesują:

O super, Forest King chciał zrobić rodzinkę robotów, bo rodzinka jest super, ŁOOOOOOO UUUUUUU GOTYGOGTYGJHHG!!!!!1 No nie, bo to już było. Maszyny czujące emocje, to jest ta super fabuła? 

:pechowiec: Robot, który chciał być piękny i zjadał androidy? CO

Nic tak naprawdę mnie w tej grze nie fascynuje, nie porywa. Za dużo hajpu zdecydowanie, za dużo.

Odnośnik do komentarza
Gość aphromo
25 minut temu, _daras_ napisał:

Moda na Japonię nie omija forum i jak powiesz złe słowo na te gry: Persona, Yakuza, Nier, to się nie znasz na gierkach i w ogóle "bezgust".

To nie tak. Po prostu obecnie w dobie internetu, trailerow jest tyle info o kazdej grze, ze mi ciezko uwierzyc ze ktos kto byl naprawde zainteresowany formula kupil i az tak bardzo sie odbil. Przeciez takich gier ze swieca szukac. 

 Rownie dobrze moge sobie kupic Coda i narzekac, ze nienawidze strzelanek.

" no sorry chlopaki ale bieganie z celowniczkiem nie interesuje mnie. Nie wiem, co widzicie w tej grze, falszywy mesjasz".

 

I jeszcze jedno - te gry ktore wymieniles sa niszowe i odmienne od typowego mainstreamu, obecnie jest tak ze albo grasz w setne czesci far craya, assasina albo cisniesz w indyczki rodem z PS2.

Odnośnik do komentarza
Gość aphromo
40 minut temu, _daras_ napisał:

(i teraz porównajcie je do GOTY pobocznych questów z Wieśka 3

Dla mnie lepsze takie sidequesty, niz zadania z wiedzmina gdzie musze non stop skipowac jakies gadki szmatki a suma summarum i tak konczy sie na dobiegnij, walcz,pogadaj,przynies i wroc.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...