Skocz do zawartości

Detroit: Become Human


YETI

Rekomendowane odpowiedzi

Przeszedłem, qd chyba juz dożywotnio mają u mnie miejsce w serduszku.
Za każdym razem ruszają mnie te gry, chyba zbyt wrażliwy jestem.
Detroit sztos całościowo najlepsza ich gra, fantastyczne przeżycie.
Nie chce spoilowac ale udało mi doprowadzić do wymarzonego zakończenia :)
Jestem wzruszony i wstrząśnięty.
I ciągnie mnie zeby przejść 2 raz, magazyny nie są problemem bo w opcji bonus każdy jest oznaczony numerem więc łatwo na koniec namierzyć czego brakuję.
Jeszcze raz powtórzę, fantastyczna GRA.

Odnośnik do komentarza
43 minuty temu, Schranz1985 napisał:

Przeszedłem, qd chyba juz dożywotnio mają u mnie miejsce w serduszku.

 

U mnie to samo. Uwielbiam zagrać w taką gierkę raz na 1-2 lata, a QD mimo niektórych fackupów robi to jednak bardzo dobrze. Mam nadzieje, że teraz nie obniżą lotów lub nie zmienią stajla bo kto będzie raz na jakiś czas dostarczał filmy-gierki z dużym budżetem? W dobie sandboxów i gier usług w formie strzelanek fps w kolorowej graficzce taki gierki witam bardzo serdecznie.

  • Plusik 1
  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza

Magazyny są o tyle upierdliwe, że są zależne od wyborów a wiec trzeba powtarzać rozdziały. Czasami rozdział z danym magazynem nie pojawia się od razu po tym, w którym dokonaliśmy danego wyboru a wiec trzeba chwilę przy tym posiedzieć.

 

Żeby zdobyć trofeum z Conorem i jego śmiercią w każdym możliwym rozdziale to trzeba przejść grę raz jeszcze z nastawieniem na to trofeum. Jeśli coś pominiemy to dupa blada. Ostatnio próbowałem oszukać grę dla zdobycia tego trofeum, nadpisując mój save i zatrzymalem się na jednej scenie pod koniec gry, której nie mogłem zmienić bo jako całokształt, gra uważała save z pierwszego przejścia. Niestety grając od początku można łatwo popełnić błąd gdzie nie będzie można uśmiercić Conora. Dwa kluczowe rozdziały to "Most" i "Ostatnia szansa" Most jest dosyć łatwy, musimy od samego początku współpracy z Hankiem sprawić aby był do nas wrogo nastawiony. W ostatniej szansie, nie mam pojęcia od jakich wyborów zależy by uruchomiła się scenka w której będzie można doprowadzić do śmierci Conora.

 

 

Odnośnik do komentarza

Ja pierwszy raz grałem całkowicie na czuja nie patrząc na pucharki ale na szczęście trophy za nie przegranie żadnego QTE wpadło.

Dziś zacząłem od wieżowca TV  aby zrobić full good ending i w 3h praktycznie dotarłem do samej końcówki.

Dziś po pracy dokończę i chyba skuszę się na decydujące przejście po którym zostały by tylko te magazyny.

Wbrew pozorom, jest mniej roboty niż mi się wydawało po 1 przejściu, więc być może pokuszę sie o platynę tak jak w każdej grze QD :)

Odnośnik do komentarza

Karę i Markusa można uśmiercić w pewnych momentach aby Conorowi nie odebrać sposobności do jego usmiercenia. Jeśli zrobi się to za szybko to nie będzie pucharka.

 

Ja narazie odpuściłem platyne bo musiałbym zrobić dwa przejścia plus dokończyć magazyny. W sumie to męczy mnie to gdyż zostały mi tylko 3 pucharki do 100%

 

 

Odnośnik do komentarza

Trochę przesadzacie, platyna jak platyna musisz zrobi /zobaczyć/znaleźć wszystko.
Ja zrobiłem w 4h od polowy trophy zeby wszyscy przeżyli.
Zostało 5 magazynów i przejście conorem wiadomo pod jakim kontem.
Także wyjdzie 2.5 przejścia, łącznie ze 25h max więc to żaden problem.
Z tym że odpuściłem platyne bo re2 mi sie trafił : D

Odnośnik do komentarza

Właśnie skończyłem Detroit.... ile jest we mnie emocji to szok , myślę że miałem najlepsze zakończenie .Żadna gra nie sprawiła żebym płakał jak dziecko , i chyba nie ma sensu jej teraz drugi raz przechodzić żeby nie psuć sobie pozytywnych emocji. ale wiem że ta gra stała się najpiękniejszym doznaniem jakie doświadczyłem w świecie gier. Twórca Detroit David Cage to geniusz. Może mnie poniosło i to przez emocje które siedzą we mnie , ale wiem że ta gra sprawia że człowiek staje się lepszym i chce nim być .Każdy powinien w nią zagrać , ale też nie każdy ją odbierze jak powinien , bo już czytałem że samograj , że to zwykły film . Dla mnie to nie jest film bo mamy ciągle wpływ na wydarzenia. Ok kończę ,  sorry ale musiałem się z kimś podzielić tym.  Pozdrawiam

  • Plusik 2
  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

Jest jakaś rozpiska w necie, w jakich scenach możemy uśmiercić postacie? Wczoraj podczas

 

przesłuchania, Conor dostał kulkę w łeb. Nie wiedziałem czy to przypadkiem aby nie koniec historii dla niego, więc profilaktycznie zresetowałem scenę i poprowadziłem to jak należy, czyli do wyjścia z pokoju żywym. To jest pierwsza scena w której Conor może zginąć?

 


 

I ten (pipi)any scare jump na statku xD

 

 

Świetne menu i ten patent z ankietą, pomysłowo.

 

Edytowane przez YETI
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...