Skocz do zawartości

Crash Bandicoot N. Sane Trilogy

Featured Replies

Opublikowano

Na psx w podstawówce klasie numer 6 rozpykałem jedynkę na 100%, zobaczymy jak będzie teraz. Każdą część robiłem na 100% i czasem bolało zbieranie wszystkich skrzynek i gemów (nie raz idąc do tyłu w niektórych levelach), teraz musi pyknąć platyna

  • Odpowiedzi 1,5 tys.
  • Wyświetleń 147,4 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Najpopularniejszy posty

  • Dożyliśmy czasów gdy zwykła platformówka jest nie do przejścia dla przeciętnego gracza.    Zasługa gier typu assasin samograj oraz zanizonego poziomu trudnosci dla ludzi co o gierkach dowiedzieli si

  • Az musialem odkurzyc dzisiaj filipa  

  • Trójka prawie wyplatynowana. Jeszcze tylko kilka gemów i 14 time triali na złoto - definitywnie najprostsza część serii. Dwójkę może też oplatynię, ale do jedynki nie ma szans podejść - te levele są m

Opublikowano

Odniosłem zupełnie inne wrażenie w dniu premiery 1 części jak grałem w nią do rana. :) Z perspektywy czasu

 

2 > 3 > 1

Opublikowano

2>=3>1 :) w trójce irytowało mnie to, że było za dużo tego wszystkiego. samolot, motor, etapy podwodne, skuter wodny

Opublikowano

No zaczalem od warped i cóż chyba wiem czemu zawsze wolałem mariany a jeszcze bardziej donkey konga. Wszystko bangla jak za czasów szaraka, nostalgłem całkiem mocno. Dla fanów to spełnienie marzeń, nowych graczy raczej znudzi

Opublikowano

Ja pierdo.le jaka to jest moc. Sonka zapięta pod olbrzymi telewizor, skrzynka browara i gram. Do rana chcę przejść chociaż jedną część :banderas:

Opublikowano

Road to nowhere czyli level na moscie wlasnie przeszedlem idac po linie :) ciezko skoczyc ale da sie.

Opublikowano

A dla mnie jedynka na zawsze numerem 1. Sentyment z 96' wygrywa, dwójka jakby nie patrzeć to ulepszona kontynuacja, a Warped to troszkę przekombinowana jak dla mnie, skutery, samoloty, motory no i zbyt kolorowa.

Opublikowano

Po dłuższym posiedzeniu (ale nie do rana, jestem chyba na to już za stary), stwierdzam, że gra jest dobra, choć dużą rolę ma tutaj sentyment, ale gra się jednak inaczej niż w oryginał. Combosy wślizg+jump wchodzą inaczej plus czasami ślamazarnie się skacze - na psxie jednak była większa dynamika i dokładność ruchu, sprawdzone po sesji w remaster.

Jak ktoś ma w pamięci przygody rudzielca i nie będzie porównywał ich side to side z oryginałem, to będzie zadowolony. Zresztą kanciastość obiektów na plejce też robiła klimat, tu mi czegoś brakuje. Fajnie, że soundtrack jest wierny oryginałowi, banan na twarzy, ale fajna by była opcja przełączenia się na pierwotną wersję kawałków.

Opublikowano

Już nie potrafię się doczekać godziny szesnastej i wypadu z roboty. Jaram się niesamowicie, może nie tylko przez sam sentyment bo przeszedłem trylogie również na PS3 i na Vicie (nawet jakoś z rok temu), ale to dlatego, że ostatnio jakoś przez pół roku kompletnie nie chce mi się grać, jakoś zastopowałem z giereczkami, nie potrafię usiedzieć przy konsoli z padem w ręku.

Natomiast do rudzielca z chęcią się przysiądę i kto wie, może magia PSX zadziała i znowu zachce mi się giercować na kanapie :)

Opublikowano

Zamówiłem sobie w Saturnie za 126zł z uwzględnieniem rabatu na koncie ale nie wiem czy odbiorę. Z jednej strony to Crash, ikona PSXa, którą warto mieć w kolekcji, a z drugiej dałem pograć narzeczonej na emulatorze i w 2 i nie była w stanie przejść 1 levelu. Grę kupiłbym głównie dla niej (sam też bym ją zrobił na full tylko po co skoro mam na EMU) lecz może po prostu nie dać rady - kiepsko jej idzie obsługa padów od konsol.

 

SONY targasz moimi emocjami!

Opublikowano

W ogóle jaka lameriada ogrywać to na padzie z gałkami. Pierwsze 2 części tylko krzyżak... Pomyśleć, że kiedyś joypad nie miał gałek. :D

Opublikowano

Oj platynować tego nie będę - zrobić Lost Ruins z pierwszego Crasha na wszystkie skrzynki (w tym dwa trudne bonusowe levele) bez straty życia, by dostać zielonego gema to ja nie podołam.

Opublikowano

Gram jakoś od ponad godziny i jest MAGIA. Time triale w pierwszej części są bardzo miłym dodatkiem, chociaż dopiero jeden relic zdobyłem mieszcząc się w wymaganej granicy czasu.

Nawet nie zauważyłem, że nie ma 60 klatek, cała reszta olśniewa.

Idę grać dalej, trza paluchy wyrabiać :cool::lapka:

 

Amer- jest git gud malina.

Opublikowano

O własnie o te klateczki miałem pytać, czy widać (czuć) to bardzo i czy bardzo wkur**a?

Opublikowano

O własnie o te klateczki miałem pytać, czy widać (czuć) to bardzo i czy bardzo wkur**a?

Te klatki to jakaś forumowa bzdura. Gram od rana i jest wyśmienicie. Banan na twarzy i nic więcej sie nie liczy. 

Prawilnie ogrywam jedynaczka. 

 

P.S

Gdzie wcięło numerek z trzeciego Crasha ? 

Opublikowano

O własnie o te klateczki miałem pytać, czy widać (czuć) to bardzo i czy bardzo wkur**a?

 

Jest stale 30 fpsów, ale przy takimi nieskomplikowaniu grafiki i korytarzowych levelach trochę słabo, że nie ma 60 fpsów, ale da się grać. 

Opublikowano

 

Gdzie wcięło numerek z trzeciego Crasha ? 

 

 

trzeci crash nigdy nie mial (pipi)itnego numerka w tytule. tylko mala, ledwo widoczna trojke na tarczy zegara za logo 

 

tzn w remasterze jest duzo lepiej widoczna, no ale wiadomo o co chodzi :cool:

Edytowane przez Rayos

Opublikowano

Ktoś brał na PSN? Bo ciekawi mnie co konkretnie było w tych pakietach, które dorzucali do pre-ordera. Z tego co szukałem w storze to te pakiety nie są (jeszcze?) do kupienia osobno. 

Edytowane przez MBeniek

Opublikowano

Jejku ale ciężko wykręcić czas na Golda w jedyneczce

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

Ostatnio przeglądający 0

  • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.