Ficek ma ból dupy o analoga

Szacun bo trudnosc wynika z czegos co nie dziala tak jak powinno...jakby np skret w prawo w ogole nie dzialal to by byl jeszcze wiekszy szacun? Wszak gra bylaby wtedy jeszcze trudniejsza

Możesz przecież grać na krzyżaku. Deadzone na analogu to pikuś, który załatwią w jedną aktualizację. Wszystko działa jak należy, pograłeś chwilę i pozbyłeś się gry, zamiast zwyczajnie nauczyć się grać.

Nie pozbylem sie, mam cala trylogie i ctr cyfrowo na psn i w kazdej chwili moge znowu ja skonczyc np na vicie grajac na analogu

Hahahhaha, Ficuś inwalida, nie umie grać xddd

Analogi sa wazne

Panowie, to gra 2.5D xdd Kontrola postaci nie wymaga takiej precyzji (CB1).

Chyba się juz nie doczekamy tego motywu z Crashem??

Dlaczego Trylogia jest trudniejsza od oryginałów?

http://www.eurogamer.net/articles/2017-07-04-fans-may-know-why-jumping-is-harder-in-the-crash-bandicoot-n-sane-trilogy

No to wyjaśnione

Ujezdzanie dzikiej swini jeszcze nigdy nie bylo tak przyjemne i precyzyjne

Chyba się juz nie doczekamy tego motywu z Crashem??

Przecież jest juz na PSS. 

 

Chyba się juz nie doczekamy tego motywu z Crashem??

Przecież jest juz na PSS. 

 

 

Rzeczywiście, dzięki. 

Ogrywałem od piątku, ale ostatecznie sterowanie (brak precyzji i zamuła) mnie pokonało. Poddałem się i puściłem gierkę w świat. Niech fruuunie.

Serio? 

Rozi grasz na analogach, czy krzyżaku? 

Jeśli momenty są bardziej wymagające, jak  skakanie po platformach w 2,5D, albo po skrzynkach nad przepaścią itp., to na krzyżaku. A tak to analogiem. 

 

 

Ale łatwa ta trójeczka, już będę trzeciego bossa bił.

Czekałem na ten tytuł jak cholera. Poszedł preorder. W dzień premiery wracałem z pracy zdrowo nagrzany. Ale serio, im więcej grałem tym mocniej mnie ta gra irytowała. Przesiadłem się na nią świeżuteńko po Rayman Legends w którym sterowanie to żyleta. Bohater reaguje błyskawicznie, wszystko jest dynamiczne i ogólnie trzyma fason. Idealnie czuć to jesli porównamy poziomy podwodne. Niby i tu i tu po prostu pływamy, ale odczucia są zupełnie inne. A przez to także jakość zabawy której dostarcza gra. Sentyment mam, żal dupy także, bo naprawdę rozczarował mnie ten Crash.

Nie pozbylem sie, mam cala trylogie i ctr cyfrowo na psn i w kazdej chwili moge znowu ja skonczyc np na vicie grajac na analogu

Ale ty synek marudzisz. Gierka za trudna bo na krzyżaku trzeba grać. Hardkor jak w oryginale, tam się dało - tutaj też. To się nazywa poziom trudności. Naucz się i w końcu się uda albo pisz petycję o patcha jak mała dziewczynka. Co ci dzisiejsi "gracze" odstawiają za żenadę to ja nie wiem...

Ale ogólnie skopali to sterowanie nawet w odnowionej trójce. Na emulatorze poziom idzie bez żadnej skuchy, a tu non stop - skok za słaby, albo za daleko.

Edytowane 5 lipca 20178 l przez grzybiarz

Popieram Amera. Ta gierka to bubel przez sterowanie/fizykę. Trzeba mieć pewne standardy. Grać z takim sterowaniem w imię czego? Lepszej graficzki? I piszę to jako osoba która kończy Crasha 1 na PSX-ie w 100% z palcem. Szrot i tyle.

 

Kojarzy mi się ta nowa trylogia ze zwaloną Antalogią Metal Slug na PS2. Niby można grać i nawet kończyć wszystko, ale na pewno nie "profesjonalnie" i ze "zrozumiałym wyczuciem", charakteryzującym najlepsze "skillowe" pozycje. 

Edytowane 4 lipca 20178 l przez Arm9_Team

Pocisnąłeś, zaraz pewnie Cię zjadą że "grać nie umi". A sterowanie to przecież najważniejszy aspekt gry, jak jest skopany to po pewnym czasie odechciewa się grać i cały hype przechodzi w oka mngnieniu

Edytowane 4 lipca 20178 l przez Gość

 

Czuję pustkę.

 

0.05 sekundy do platyny brakło. Czuję że zaraz wybuchne i komuś coś zrobię.

Gdybyś nie z(pipi)ał w 55 sekundzie to byś zdobył.

Platynka w jedynce wpadła

 

Czas na część drugą..

Edytowane 4 lipca 20178 l przez Dreyes

W planszy Boulder Dash myślałem że dół na krzyżaku wcisnę w ziemie xD

Gdybyś nie z(pipi)ał w 55 sekundzie to byś zdobył.

Z(pipi)alem bardziej na sam koniec bo nie skończyłem od razu na platformę trudno, grunt że zrobione, teraz to z górki