Skocz do zawartości

WC 10: półtora generacji->maximum penetracji

Featured Replies

Opublikowano

Jak grałem to płakałem ficklapie. Pięknie to wyglądało ale równie mogłem wciskać przyciski na padzie podczas oglądania esmeraldy, podobne emocje i grafika, tfu przepraszam, fizyka.

Uwielbiam twoje ironizowanie. Niektórzy wolą grać, inni oglądać. Ja wychodzę z założenia, że nieważne jaki typ jest gry to gry w grze ma być jak najwięcej.

To są zarzuty odnośnie tej sceny pościgu w U4, gdzie cały czas się gra i ma pełną kontrolę nad postacią oraz swobodę w przemieszczaniu między pojazdami i kierowaniu nimi?

 

Idź spać, bo bredzisz.

Edytowane przez SzczurekPB

  • Odpowiedzi 31,2 tys.
  • Wyświetleń 651,9 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Najpopularniejszy posty

  • Serdecznie zapraszam

  • W sumie idealnie wpasowują się w markę xbox i posiadaczy tej konsoli. xDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD   PS. Nie żebym coś sugerował, ale twarz Rayosa czy Mazze na tych screenach, to byłoby coś.

  • https://www.youtube.com/watch?v=gaxgjT-D8G8   XD

Opublikowano

Uwielbiam twoje ironizowanie. Niektórzy wolą grać, inni oglądać. Ja wychodzę z założenia, że nieważne jaki typ jest gry to gry w grze ma być jak najwięcej. Inni uwielbiają ordera np. nie śmieję się, tylko lekceważę.

 

Czuje się doceniony, ale gdyby wyglądało to tak jak przedstawiasz, coś takiego jak swobodne sterowanie postacią, pojazdem, czy sposób i kolejność eliminacji części AI, w ogóle nie byłoby zaimplementowane. No chyba że problemem jest już dla Ciebie scenariusz przewidujący chwilowe ograniczenie sterowania w postaci animacji wyrzucania kierowcy, czy trzymania się liny, z automatu czyniące rozgrywkę filmem interaktywnym. No trochę tego nie łapię.

 

Faktyczny festiwal qte masz właśnie w interaktywnych filmach, gdzie wspomniane ficzery są abstrakcją, albo jeszcze lepiej w Orderze, gdzie w ramach prowadzenia po sznurku tytuł nie zakłada najmniejszej opcjonalności, a nawet swobody sterowania (np. zauważenie kończące się zawsze zgonem vs możliwość przejścia w otwartą walkę wręcz, bronią palną, lub próba ponowne ukrycia i przejścia w stealth (vide dwie ostatnie gry ND).

 

Anyway to za co było te 9/10? Bo nawet ja nie wystawiłem tak wysokiej noty, a tylko marne 9 z minusem.

 

Ps W MGR też masz choyowe sekwencje łażenia (w jednej przez blisko 2 minuty i bardzo powoli), oraz wesołe walenie qte, podczas np. ucieczki przed ostrzałem śmigłowca. Tego ostatniego jest tam co najmniej tyle co w przygodach bystrego Spartiaty. Gameplay takiego Ninja Gaiden Black/ Sigma 1, czy DMC3&4 jest nieporównywalnie "czystszy".

Edytowane przez nobody

Opublikowano

Wypjerdalaj szczurek jak dorośli rozmawiają

 

Teraz do sedna czemu się czepiam.

 

Po pierwsze ani razu nie użyłem zwrotu festiwal QTE, tak więc nie wiem czemu się tak kurczowo się tego trzymasz drogi klapeczku.

 

Tak czy inaczej były dwa momenty w growym światku, które poprowadziły nasz ulubiony rodzaj rozrywki na niewłaściwy tor. 

1. Premiera Call of Duty 4

2, Premiera Uncharted

 

Premiera obu tytułów zbliżona. Obie gierki wprowadziły coś co się nazywa cinematic experience. Wtedy to było coś wspaniałego, do tej pory nie stosowanego. Teraz każdy tym rzyga i każda gra ma "momenty" albo jest tym przesiąknięta. Nienawidzę obu gierek za to co wprowadziły i czym teraz każdy pospolity klap się jara, czyli graficzka z opcją sterowania.

 

Do sedna po raz kolejny, Czy wy w ogóle graliście w to anczarted ? Przecież wystarcza się chować przez połowę czasu by przejść dalej, nawet na najtrudniejszym poziomie. Ta ułuda, że człowiek gierkuje jest wręcz śmieszna. Nie chcę takich gier. Tak samo w nowych gearsach jest scena równie denna, rajcowna za pierwszym razem (nie tak jak błotko w anczarted, nie obsrajcie się), ale jakbym miał to powtarzać przy każdym przejściu to bym wymiotował. Anczarted ma takich momentów setki, nienawidzę czegoś takiego. Ile można się jarać dobrze wyreżyserowaną cutscenką z opcją sterowania. Gearsy będę odpalał chyba do końca życia, każdą część w co-opie mogę grać o każdej godzinie. Uncharted jest prawie tak samo za(pipi)iste, ale tylko za pierwszym razem.

 

PS MGS1 i 2 > MGS3 ;P

 

PS2. Uncharted 4 jest zayebiste, najlepsza część serii. Każda część wymięka. Ubóstwiana przez żałosną nację klapów dwójka jest gównem w porównaniu do czwórki. Taka tam opinia bota, bankowo nie za fenomenalny scenariusz i wyrafinowany humor proganisty  ... postaraj się bardziej niekochany, bo mogę Cię teraz zbyć po takiej słabej szyderze zwykłym " za całokształt" ;]

 

EDIT: Masz rację jezeli chodzi o MGR'a, chyba po prostu wyparłem z pamięci to guówno. Nienawdzę Cię w tym momencie, bo przypomniałeś że jedna moich ulubionych gier poprzedniej gegeracji ma te w cholere czerswe momenty ...

Edytowane przez Ins

Opublikowano

@Ins

Na początek szalenie ważne sprostowanie:

 

Od czasów VI, pierwszej połowy VII, oraz większość obecnej generacji elegancko dzielę użytkowanie jedynej słusznej marki z graniem na pc, a w Top 10 Gierek Życia mam m.in. Fallout 2 i Ocarine of Time, więc...

Still better than spadochroniarze z blachy, dla których pierwszą i najlepszą konsolą był x360, a wstydzą się własnych korzeni.  :pawel:

 

Po pierwsze ani razu nie użyłem zwrotu festiwal QTE, tak więc nie wiem czemu się tak kurczowo tego trzymasz

 

Bo tym właśnie jest twoje bzdurne porównanie do wciskania pojedynczych klawiszy podczas seansu telenoweli, robiąc porównanie z interaktywnymi filmami, które nie mają choćby połowy z wymienianych ficzerów. Tzn. ja to trochę rozumiem, bo dzięki ś.p. etamowi5 też jestem już bardziej uczulony na cinematiki w grach, no ale widzę progres w reżyserii sceny pościgu za konwojem na przestrzeni U2,3 i 4, czy por. z takim Max Payne 3 na lotnisku. Zresztą jeśli gameplay jest ok poza skryptami, to da się z nimi żyć bez zrzygania.

 

wystarcza się chować przez połowę czasu by przejść dalej, nawet na najtrudniejszym poziomie. Ta ułuda, że człowiek gierkuje jest wręcz śmieszna.

 

Wiesz chyba że taki sam zarzut możesz zapodać dziesiątek uważanych za świetne tytułów? xD  Możesz przejść całe tytuły metodą A, ale nierzadko proponują ci miejscami także opcję B lub B i C. Taką przyjemną ułudę z gierkowania miałem w "czwórce", dzięki możliwości załatwienia wszystkich po cichu/ ich ominięcia, lub wdania w otwartą walkę wręcz, czy nareszcie przyjemną strzelaninę). Ta seria ma to do siebie że łączy mechaniki z różnych gatunków jak np. elementy platformowe, logiczne, czy strzelaniny i mimo że żadna z nich nie jest na wysokim poziomie, razem tworzą przyjemną mieszankę, spiętą ciekawie podanym scenariuszem i postaciami (coś jak seria GTA z jej sterowaniem, modelem jazdy i gunplayem), ale całościowo tworzą bardzo przyjemny gameplay). Już choćby za to wolę takie kampanie U2-4 od ogrywania w pojedynkę kampanii Gearsów 1-3 i to pomimo dużo lepszej mechaniki gunplayu (bo w kooperacji sytuacja jest ofkors kompletnie na odwrót).

 

PS MGS1 > MGS3 > GAMEONLY > MGS2;P

Jeszcze Jak photo.jpg

 

A tak serio fabuła MGS2 > 1 >3, ale jego scenariusz i pacing i level design podane są po prostu okropnie i przez to usypiające przez 50% przygody na BS

 

 

Nienawdzę Cię w tym momencie, bo przypomniałeś że jedna moich ulubionych gier poprzedniej gegeracji ma te w cholere czerswe momenty ...

 

:fsg:

Opublikowano

Gearsy też mają takie chu.jowe momenty, na szczęście reszta gry to wynagradza, w przeciwieństwie do ołkrapa czy anczarted.

W ktorych momentach ta gra wynagradza ? Chyba wylacznie fanom multi - bo singiel jest tak nudny ze gry konczyc sie nie chce. Do tego dodaj pare misji na sile z Horda, zdalnione oskryptowane momenty jak ta ucieczka ze stodoly, z windy - sama gra wyglada bardzo przecietnie (w ogole nie wiem dlaczego musieli 30 fpsowa dac - HALO 5 przy tym to majstersztyk graficzny), a calosc gry zajmuje 7h. 

No chyba ze jak Donsetrydo ustawimy sobie Insane i 1 akt bedziemy przechodzic 5h, by w temacie napisac, ze mamy 17 na liczniku i konca nie widac. xDDDD

 

Uncharted stawiam w swoim rankingu znacznie wyzej - przehypowane Gearsy dla mnie nawet na te 85% nie zasluguja. 

Opublikowano

Ale Gearsy były tylko w pierwszych latach graficznym benchmarkiem. Potem juz trochę mniej głównie przez średnie Judgement. Ale ja i tak lubię sobie postrzelać z lancera xDDD.

Opublikowano

Czy wy widzicie tą bekę, boty grają w "nowe" Girsy, które wyglądają jak pierwsza część z przed 10 lat, ma nudnego single i identycznego multiplayera, shotgun, shotgun, shotgun, shotgun, a klapy wkraczają w nową erę gamingu, SĄ W GRZE, odczuwają EMOCJE podczas gry, przeżywają gry na nowo. Zieloni jedynie co mogą odczuć, to znużenie, nudę, efekt "gdzieś to już widziałem" i okłamywanie samego siebie, że jest dobrze, a oni już za rok będą mogli oficjalnie się cieszyć z VR, ale najpierw będą musieli kupić nową konsole. Najpier nowa konsola do HDR, a później do VR. Hhahaha, co za banda przegrywów xDDDDDDDD

Edytowane przez YETI

Opublikowano

Ale Gearsy były tylko w pierwszych latach graficznym benchmarkiem. Potem juz trochę mniej głównie przez średnie Judgement. Ale ja i tak lubię sobie postrzelać z lancera xDDD.

 

Przecież Judment było pod względem grafiki najbardziej dopracowaną częścią na X360 :P Odsyłam do premierowej analizy DF.

Opublikowano

Jak zwykle  - nie zesraj się.

VR na PS4 skończy tak jak jest mu to pisane, z tym hardwarem nie będzie z tego nic- z Drivecluba zrobił się Drivecrap z grafiką tamtej generacji.

chcesz VR ? kup PS4 Pro
inaczej dostaniesz półprodukt


pomijam już fakt, że połowa świata w ogóle NIE CHCE kupić żadnego hełmu do wirtualnej rzeczywistości....

Edytowane przez II Noxx II

Opublikowano

w biednej czestochowie ludzie nie maja pieniedzy i psvr ciagle na polkach

 

jakby ktos chcial 

Opublikowano

VR to tylko chwilowa moda - do tego tania bo sprzęt nie daje sobie rady z utrzymaniem przyzwoitej rodziałki. Liczy się wrażenie z gry ale po wczorajszym teście w Warszawie jakoś d.upy mi nie urwało.

 

 

Najbardziej mnie rozyebało jak jeden typek pod sceną Sony spytał laski czy damu dotknąć pudełka VRem w środku xDDD

Edytowane przez Nemesis

Opublikowano

moze chcial dotknac dloni laski niby tak przez przypadek ?

Opublikowano

Niestety nie bo potem powiedział, że o zwycięstwo w turnieju CTR będzie modlił się do boga Nintendo xDDDDDDDDDDDD

Opublikowano

Kolejny ekspert już wie że to tylko chwilowa moda :kaz:

Opublikowano

 

 

Miki this is fucking shark

xDDDD

Opublikowano

Z Wii też mówili chwilowa moda, ta...

Opublikowano

w biednej czestochowie ludzie nie maja pieniedzy i psvr ciagle na polkach

 

jakby ktos chcial 

O, a miała być "ostatnia szansa", bo hype jest tak przeogromny, że wszystko wykupią i jeszcze ze wschodu i zachodu przyjadą zabrać PSVR z polskich półek sklepowych :O :O :O

Opublikowano

pomijam już fakt, że połowa świata w ogóle NIE CHCE kupić żadnego hełmu do wirtualnej rzeczywistości....

 

Mocne słowa nie poparte faktami skoro np. w Niemczech wszystko się wyprzedało w jeden dzień. Kto ma kasę na takie zabawki pewnie to kupi i przestań płakać

Opublikowano

Wii też się wyprzedało, po 2 tygodniach każdy włożył do szafy i zapomniał

VR i zwykłe PS4 to po prosty głupio wydane pieniądze

Opublikowano

Ale Ty tak mówisz o wszystkich grach na Xboxa

Opublikowano

Napierdalałem z Mazzeo w Tlou na ps3 grubo więc WTOPA jak zwykle izi

Edytowane przez KOŁD

Opublikowano

Wii też się wyprzedało, po 2 tygodniach każdy włożył do szafy i zapomniał

 

VR i zwykłe PS4 to po prosty głupio wydane pieniądze

lepiej napierdalac piaty raz w gow niz sprobowac czegos nowego, jest tak jak mowisz.

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

Ostatnio przeglądający 0

  • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.