Skocz do zawartości

NETFLIX


Gość Rozi

Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 13.11.2018 o 11:57, karmaster napisał:

Outlaw King - chyba najlepszy film od Netflixa. FIlm na bazie prawdziwej historii o walce Szkotów o niepodległość. Momentami bardzo brutalnie, sceny bitewne prawie jak z filmów kinowych. Polecam sprawdzić, bo sam lepszego filmu 'by Netflix' do tej pory nie widziałem.

 

Ogladalem i oprocz kilku scen oraz jednej bitwy jest bardzo slabo. O malo nie wylaczylem w momencie...

 

Spoiler

kiedy oboz zostal zaatakowany z nienacka, bo po co usytawiac straze do armii, ktora miala tam walczyc, czy tam jeden z drugim mial pojedynkowac. Akcja z lodkami tez "no kurwa nie wiem co tak slabo".

 

 

Niektore momenty byly strasznie niespojne. Fabula czesto zwalniala, ze czlowiek chcial przewijac. Oczywiscie kwestia gustu, ale porownujac do BH, ktory ma juz 23 lata , to bardzo slabo wyszlo.

Odnośnik do komentarza
W dniu 13.11.2018 o 12:57, karmaster napisał:

Outlaw King - chyba najlepszy film od Netflixa. FIlm na bazie prawdziwej historii o walce Szkotów o niepodległość. Momentami bardzo brutalnie, sceny bitewne prawie jak z filmów kinowych. Polecam sprawdzić, bo sam lepszego filmu 'by Netflix' do tej pory nie widziałem.

Jeżeli to jest najlepszy film netflixa to aż boję się zapytać o najgorszy. Byłem filmem zainteresowany i wczoraj obejrzałem. No bida panie. Braveheart czy rob roy w podobnej tematyce biją to coś na głowę. Za dużo głupotek i sam film no tak średnio wchodzi. Dotrwałem do końca ale ledwo. Myślę że nawet na Netflix znajdują się lepsze filmy.

 

Pierwsze z brzegu przykłady z tych co widziałem: mudbound, mayerowitz, Jim and Andy, okja, beast of no nation, Ikarus, gra Geralda, our souls at night (uwielbiam!) , 1922, quincy , kodachrome, a futile and stupid gesture. A to tylko przykłady tych co naprawdę mi się podobały. 

 

Kończąc - nie polecam outlaw king

Odnośnik do komentarza
41 minut temu, krupek napisał:

A propos nowości filmowych, ostatnio obejrzałem 22 lipca. Słabe kino, tak naprawdę pod każdym względem, ale broni się tym, że jest na faktach, bo podczas oglądania ma się świadomość, że to przecież działo się naprawdę.

 

Ja nawet nie włączałem tego, już rzygam breivikiem przez media. W ogóle to musi być ogromnie ciężko rodzinom ofiar, wiedząc że jakiś wydawca trzepie kasę na cierpieniu ich bliskich. Brzydzę się. 

 

Ogólnie to słabo z tym Netflixem ostatnio. Chciałem włączyć Django lub Magnificent Seven, zniknęły. A w październiku jeszcze były. Coraz więcej filmów znika.

Odnośnik do komentarza

Niby spoko, ale byłoby fajnie, gdyby wysupłali na nie więcej grosza, bo choć Castlevania miała fajny klimat, tak animacja jest zbyt skąpa, żeby traktować to jako coś więcej niż ciekawostkę.

 

Obejrzałem nowych Coenów (Ballada o kimś tam). Bardzo fajny eksperyment filmowy, będący zbiorem krótkich opowiadań, gdzie każde oferuje zupełnie inną historię i atmosferę. Moimi faworytami są rozdziały 3 i 4.

Edytowane przez Wojtq
Odnośnik do komentarza
11 minut temu, Sep napisał:

Drugi sezon Castlevanii równie dobry co pierwszy. Może i przegadany ale akurat mi się te intrygi na zamku Drakuli podobały.

Intrygi są fajne o ile mają więcej niż dwie twarze i nie kłócą się gdzie mają postawić zamek w walce o istnienie ludzkości:reggie:

Mam wrażenie jakby nie mogli się zdecydować o co im chodziło.

O samą Wołoszczyznę czy cały świat, bo Dracula sam mówił, że przetrzebi ten region i później go odda ludziom, a później są wątki o zasłanianiu słońca. Pozbawione logiki były te intrygi na dworze.

Odnośnik do komentarza

Ciekawa ta "Ballada o...". Sześć historii, a każda o czymś innym i łączy je jedno i to samo. Moi faworyci, to I i VI. Komedia i niedopowiedziany dreszczowiec. Ci dwaj z ostatniego rozdziału powinni być moim zdaniem narratorami całości, świetnie współgrałoby, to z resztą. Trójka choć przynudnawa, to fajnie pokazuje zwykłą chciwość.

Odnośnik do komentarza

Ballada o Busterze Scruggsie słabiutko. Spodziewałem się pełnoprawnego filmu a dostałem sześć osobnych historii. Choć łączy je jedno, wszystkie są dość utartymi kliszami kończą się nietypowo. Konwencja nie każdemu przypadnie do gustu, w tym mnie. Zdjęcia i kostiumy super. Aktorsko jest dobrze. Jednak po gościach miary braci Coen oczekiwałem się więcej.

Odnośnik do komentarza
8 godzin temu, chmurqab napisał:

 

Już myślałem, żeby sprawdzić, ale na szczęście uchroniłeś mnie przed pociskiem :obama:

Mimo tej kiepskiej reklamy kolegi ja polecam sprawdzić. Bliżej temu serialowi do Frankie i grace. Taki komediodramat z genialnie obsadzoną 2 głównych bohaterów (Arkin i Douglas po prostu legendy). Na razie 2 odcinki w weekend obejrzałem i bardzo fajne. W sumie bardziej mi i żonie siadło niż pierwszy odcinek narcos mexico a jesteśmy fanami poprzednich sezonów. 

Edytowane przez blantman
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...