Skocz do zawartości

Shadow of the Colossus Remake


Shen

Rekomendowane odpowiedzi

Niemal idealny rimejk, jestem pod wrażeniem jak BluePoint ogarnęło temat, bo uchwycenie unikatowości kolosów to nie jest nic łatwego, a jednak im się udało.

 

Plusy:

-Oprawa audiowizualna,  niesamowite jak ta gra działa i wygląda(nawet na zwyklaku), można sporo czasu spędzić na robieniu fotek.

-Gameplay tak samo miodny jak wcześniej, na szczęście nie uległ zjanuszowieniu. 

-Klimat zachowany

 

Minusy:

-Monetki potrzebne jak świni siodło, o tyle dobrze, ze są dobrze skitrane, ale jednak istnieją w świecie gry.

-Nie pamiętam już czy to prawda, ale mam wrażenie, że sterowanie koniem było dużo lepsze w oryginale(tzn. podoba mnie się jego ciężar(animacje) w rimejku, ale jego kontrola mogłaby być dużo lepsza

 

 

Prawie ideał i wzór, solidne -10/10 z tym, że pierwszej styczności z kolosami nie da się powtórzyć(tak jest i będzie ze wszystkimi rimejkami), więc trochę zazdroszczę osobom dla, których SotC na PS4  będzie pierwszym kontaktem.

Na ten moment BluePoint ma u mnie 100% zaufanie i mógłbym im powierzyć każdą, nawet najbardziej "świętą grę". Osobiście chciałbym, żeby zyeby z Konami zlecili im MGS3 na FoxEngine.

  • Plusik 3
  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza
  • 3 miesiące temu...
  • 10 miesięcy temu...

Juz tyle godzin na stukałem, ze przydałoby sie coś napisać. Tym bardziej, ze to mój pierwszy kontak z gra. W oryginał nigdy nie grałem(w tedy tylko Tekken sie liczył - czasy Kapuchy TJG).  Nie brało sie pod uwagę innych gier. 

 

Tym sposobem, po prostu od nowa sie zakochałem w giereczki. Master Piece IMO. Sa male archaizmy, ale kompletnie nie zwracam na nie uwagi. Giera daje ogrom frajdy z eksploracji, poszukiwań kolejnych kolosów, a co najważniejsze z walki, która składa sie na kilka etapów: 1) najpierw trzeba rozgryźć przeciwnika i jego ataki;  2) znaleźć sposób żeby go powalić, bądź wdrapać na niego;   3) to juz sama walka balansując na krawędzi grzbietu wielkoluda. Chyba nie musze przypominać, ze jezeli cos spi,erdolimy w ostatnim punkcie to cała zabawę zaczynamy od nowa :yahoo:  Mało tego...  każdy pojedynczy kolos zapiera dech w piersi poprzez wykonanie (design), nietuzinkowość, ataki, areny walki dostosowane do ich natury -  no magia sama w sobie.

 

Jako osoba nie mająca kontaktu z tym dziełem nigdy wcześniej wystawę jej wysoką ocenę +9/10 mimo iz jej jeszcze nie skończyłem, co mnie bardzo cieszy, bo jeszcze mam kilku  K O L O S Ó W   do ubicia, a nie chce żeby to sie juz skończyło. Co ja gadam...  gra daje tyle satysfakcji, frajdy, ze zaraz po ukonczeniu zasiadam z wielką przyjemnością do wszystkich  time ataków.     Czuje sie, jakbym grał w jakiegoś nowego MGS killera, a przynajmniej walki takie tutaj satysfakcjonujące sa. 

 

P.S  Przydałby sie jakiś steelbook na półeczkę :wub: 

Edytowane przez MEVEK
  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza
Teraz, Square napisał:

Na jakim grasz poziomie trudności? Na hardzie większość kolosów ma dodatkowe punkty witalne.

Hard. No fakt - żeby zabić takiego trzeba sie nieźle nagimnastykować.  Zazwyczaj, po 3 albo nawet 4 takie miejsca maja, rzadziej tylko 2, albo jeden. Na szczęście prawie każdy ma taka miejscówkę, gdzie można przycupnąć i odpocząć.  Mega frajda jest z tego utrzymania sie na grzbiecie kolosa. Fizyka i te włosy świetnie oddają klimat. 

Odnośnik do komentarza

W stosunku do oryginału doszło kilka rzeczy. Na przykład można mieć wszystkie przedmioty naraz zarówno z time triali dla normal jak i hard. Porozrzucano też po świecie "monety" za które jest specjalny miecz i wciąż nie rozowiązana zagadka (easter egg?) z freskami kozłów. Gra jest rewelacyjna.

 

Jakby kogoś to interesowało, zrobiłem kiedyś wszystko mająca mapę:

https://www.dropbox.com/s/qh311gvacwix0mi/sotc_map_aio_v2.jpg?dl=0

  • Plusik 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza

@MEVEK Ślepy jesteś?

Nie przepadną. Tak samo jak przedmioty z Time Triali.

 

@Square Zbieranie brakujących oznacza w zasadzie zbieranie wszystkiego od nowa (chyba, że pamiętasz skąd jakie zebrałeś).

Najtrudniej o te z końca bo z tego co kojarzę, po przekroczeniu wrót tylko dwa są przed "point of no return".

Edytowane przez Berion
Odnośnik do komentarza

Ja właśnie skończyłem i juz zacząłem kolejne przejście. Świetna przygoda i piękne zakończenie, jakże wspanialej historii.  Niby dużo już sie w życiu na gierki napatrzyłem, a to było totalnie odjechane, zupełnie nowe doświadczenie.  Pierwsze przejście mam już za sobą, a czuje sie jakby najlepsze było dopiero przede mną. Gameplay nie pozwala mi sie oddalić od tv dalej niż do wc. Cos pięknego :wub:   

 

P.S

Do premiery RE3 zleci szybciej niz myślałem :banderas:

 

Edytowane przez MEVEK
Odnośnik do komentarza
  • 1 rok później...
  • 10 miesięcy temu...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...