Rodzicielstwo

[BRY@N 953]

12 minut temu, Alpha Trion napisał:

 

 

No i oglada teraz za duzo bajek, nie wiem chlopaki czy cos z tym da sie zrobic, zaczelo sie od paru minut zeby dal spokoj, i teraz moze pudlo ogladac caly dzien

 

Wyłączyć telewizor?

 

Wiem, że nie zawsze się bo tak jak piszesz to jest po to żeby mieć trochę chwili dla siebie ale u mnie na przykład jak ograniczyliśmy TV to od razu dzieciak lepiej noce przesypiał.

[Banny 2 647]

U mnie jest 0 tv/bajek, czasem spojrzy na ipad jak mam spotify wlaczone i zobaczy okladke albumu, albo zdjecie pokazujemy z wyjazdów (kilka) lub face-time z babcią do 10 min. 

 

Jedyny wyjątek to bajeczka Psi Patrol 20 min do inhalacji, ale to zło konieczne. Potem dziecko rozwydrzone, wyjące, no zupełnie inne.

 

(wiek 3 lata i kawałek)

 

Wcześniej bajka 1 lub 2 leciały codziennie (okolo w wieku 2 lat) by odsapnąć, ale jakos tak miesiac moze wytrzymalismy bo po prostu to działało jak rozdwojenie jaźni i po obejrzeniu bajeczek inne dziecko i zachowanie

 

 

No i nie musze dodawac - 0 bajek -> 100% radosnego, pieknego dzieciaka slodkiego 

[_Red_ 11 563]

5latek ma dawkowane bajki / TV / konsola max 30 minut dziennie, przychodzi na swój slot, ogląda i wyłącza sam nawet, potem wraca bawić się LEGO. Nie ma opcji na gnicie przed TV, no ale rozumiem, że czasem jest przejebka jak trzeba skupić się na pracy, a np. chory w domu siedzi bo przedszkole niedostępne.

[balon 5 253]

No ja też mocny „team ograniczenia TV” ale ofc nie jest łatwo i czasami nie jest modelowo. Ogólnie mamy takie zasady:

 

8 latek:

- w tygodniu 30 min dziennie TV (w dni gdzie ma treningi może pograć na Nintendo, w pozostałe dni bajka najczęściej coś ze SW) ok 18

- na weekend więcej, bo z 1h grania i jeszcze czasami wpada jakieś kino familijne, że wszyscy razem albo ja tylko coś z nim (SW, Harry itp.)

 

Córka 4 lata:

- w tygodniu bajka 30 min dziennie, ok 18

- w weekend trochę więcej (czasami z nami kino familijne już looknie) oraz okazyjnie zamiast bajki granie na konsoli w psi patrol pierwszą cześć już pyka  (pegi 3 i 2d), mamy specjalnego, małego pada

 

Wyjątki to święta i choroby. Wtedy więcej TV/konsoli jest grane, bo kino familijne, bo więcej wolnego czasu ,a podczas choroby większe nudy + inhalacje (córka)

 

Ogólnie problem z TV jest głównie na jesień/zimę. Choć mocno odwracamy uwagę planszówkami, Lego itp. Syn 8 lat już pięknie gra w karty/planszowki, a żona z córką 4 lata już też nieźle pogrywa w 2-3 pozycje. 
Wiosna  i lato to bardzo dużo czasu na dworze, różne aktywności, rowery, jeziorka, kosz, działka, ziomeczki, więc o tv praktycznie zapominają w trakcie dnia. 

 

Aaaa no i TV wiadomo czasami bonusowo odpalany na dole jak trzeba w trakcie dnia na pięterko wyskoczyć

 

[rah 153]

Życzę wam wszystkim abyście za kilkanaście lat odwiedzając synka lub córkę nadal mieli wspólne hobby poza wyborem drinka.

[balon 5 253]

No jak narazie jestem na dobrej drodze:

- basket (córka 4 lata też już chce ba treningi jak widzi starszego brata z piłką albo na boisku)

- gierki  

- planszówki

- rowery 

- woda/sporty wodne 

 

[mcp 1 908]

Poyebusy, wiek bombelka podaję się przecież w miesiącach 

[_Red_ 11 563]

@WisnieR dogoniłem cię i mój młodszy też znowu gorączkuje   Wczoraj spacer, wszystko spoko, dziś rano już ubrani jesteśmy do żłobka, ale coś czuję, że ciepły się robi. No i siedzę dziś finalnie na homeoffice ze słuchawkami na uszach i 39C bomblem na materacyku obok. 

 

[WisnieR 2 624]

Nie no już ich dziś wygoniłem z domu.

[BRY@N 953]

Ja nie wiem co jest z tymi dzieciakami, jest jakiś czas ok ale co roku przed urodzinami jest tak ku**a niegrzeczny i złośliwy, że to okno życia kusi czasami. Jeszcze prosisz go o coś i patrzy Ci się w oczy i robi na złość.

Też czasem byłem niegrzeczny ale młody to chyba w żonę poszedł żeby mnie wkurwiać

[Bartg 4 609]

No to już po rozprawie i uprawomocnieniu wyroku  Poszło bez winy, wszystko jest jak trzeba, żona nawet nie pierdnęła na rozprawie, że coś się nie podoba. Teściu jako świadek coś tam pierdolił, przeinaczał fakty, więc jakby sędzina chciała to by się skomplikowało, ale chyba widziała, że pierdoli jak potłuczony i nie jest w stanie zdania sklecić poprawnie, major kurwa wojska polskiego oficer wykształcony  Co najważniejsze syn się błyskawicznie zaadoptował do opieki naprzemiennej, bez matki u boku otworzył się na świat, jest dużo bardziej kontaktowy z obcymi ludźmi - nie boi się w sklepie, restauracji czy na placu zabaw odezwać. Nawet ostatnio przestał mówić, że nie chce chodzić do mamy  Nawet opiekunki w przedszkolu powiedziały, że przez te pół roku zrobił duży postęp i nie ma jakichkolwiek zastrzeżeń do jego postawy. 

Żona za to nadal pierdolnięta, ustalenie czegokolwiek łatwego typu "zapomniałaś dać dziecku ciepłe buty, możesz jakoś podrzucić albo ja podjadę" dostaje odpowiedź "mógł sam pamiętać, zresztą nie ma mnie w domu przez 3 dni"  No ale nauczyłem się już przez te pół roku, że wszystko muszę synowi sam zapewnić, bo mamusia nawet nie raczy mu paznokci obciąć jak jest u niej albo poczytać książki przed snem. Niemniej odżyłem w opór, odnowiłem mnóstwo kontaktów towarzyskich, dziecko ma nowych kolegów i koleżanki w podobnym wieku z grona moich znajomych, z jamnikiem są najlepszymi kumplami Polecam jak ktoś się męczy na maksa z kobietą, nie warto, dzieci się dostosowują do nowej sytuacji szybciej, niż jakikolwiek dorosły.

[Figaro 7 947]

Godzinę temu, Bartg napisał:

Polecam jak ktoś się męczy na maksa z kobietą, nie warto, dzieci się dostosowują do nowej sytuacji szybciej, niż jakikolwiek dorosły.

 

słyszysz, Wiśnier?

[grzybiarz 10 052]

Godzinę temu, Bartg napisał:

Polecam jak ktoś się męczy na maksa z kobietą, nie warto, dzieci się dostosowują do nowej sytuacji szybciej, niż jakikolwiek dorosły.

niekoniecznie tak szybko się dostosowują, nie chcę Cię nastrajać negatywnie, ale zawsze jakaś zadra zostaje - albo wyjdzie to po latach. 

[Bartg 4 609]

Just now, grzybiarz said:

niekoniecznie tak szybko się dostosowują, nie chcę Cię nastrajać negatywnie, ale zawsze jakaś zadra zostaje - albo wyjdzie to po latach. 

 

Oczywiście, sam to wiem bo moi rodzice też w podobnym wieku się rozstali Niemniej uważam z perspektywy czasu, że i tak lepiej w tą stronę niż tkwić w chorym związku.

[balon 5 253]

4 godziny temu, Bartg napisał:

Polecam jak ktoś się męczy na maksa z kobietą

Ale wy się rozwiedliście, bo się męczyliście czy żona powiedziała nagle, że cię nie kocha i myśli o innym?  Tak coś mi świta. 

[yaczes 14 057]

moze trzeba zalozyc temat rozwody?

Tak sobie ostatnio gadalem na splywie z darkiem farmaceuta (chyba skasowal konto pare lat temu, niegdys aktywny user), ze jak bedziemy to powtarzac co 10 lat, to zostaly nam jeszcze ze 3 splywy  

A na forumku niedlugo bedziemy wybierac fajne cmentarze.

[Bartg 4 609]

2 hours ago, balon said:

Ale wy się rozwiedliście, bo się męczyliście czy żona powiedziała nagle, że cię nie kocha i myśli o innym?  Tak coś mi świta. 

 

Męczyliśmy się wiec skoczyła w bok, jakbym bardzo chciał pewnie by sie to odkręciło, ale nie. Porównuję swoje samopoczucie powiedzmy rok temu do teraz, wiadomo każda sytuacja jest inna. 

[balon 5 253]

44 minuty temu, Bartg napisał:

 

Męczyliśmy się wiec skoczyła w bok, jakbym bardzo chciał pewnie by sie to odkręciło, ale nie. Porównuję swoje samopoczucie powiedzmy rok temu do teraz, wiadomo każda sytuacja jest inna. 

Czyli małżonka wzięła sprawy w swoje ręce (no dobra może nie ręce:) ) i w sumie zakończyła wasze męki. 
Z jednej strony współczuje z drugiej strony jak sobie pomyślę, że z tym kapitałem, możliwościami, być teraz kawalerem W sumie to całkiem dobre chwile przed tobą.  

[_Red_ 11 563]

22 minuty temu, balon napisał:

pomyślę, że z tym kapitałem, możliwościami, być teraz kawalerem

 

Pierwszy miesiąc takiego zycia i 5 koła na Roxe, wolna chata, wszędzie pudełka od pizzy, 2 tygodnie w jednych skarpetkach

 

A potem w sumie smutno

 

[Bartg 4 609]

20 minutes ago, _Red_ said:

 

Pierwszy miesiąc takiego zycia i 5 koła na Roxe, wolna chata, wszędzie pudełka od pizzy, 2 tygodnie w jednych skarpetkach

 

A potem w sumie smutno

 

 

Bez dziecka to moze i tak 5 koła zamiast na roxe poszlo na Oleda 

[Pupcio 16 898]

Gołe baby na oledzie lepsze niż w życiu 

[oFi 2 201]

9 minut temu, Pupcio napisał:

Gołe baby na oledzie lepsze niż w życiu 

 

To najlepiej vr2 + gole czeskie baby od Grzybiarza i 60 fps na każde oko w oledzie , a w weekendy podróże do kitkata w latexie

[mcp 1 908]

Sprawdzałem te baby na vr, not worth the effort 

[Alpha Trion 100]

On 2/2/2023 at 11:24 AM, Bartg said:

 Polecam jak ktoś się męczy na maksa z kobietą, nie warto, dzieci się dostosowują do nowej sytuacji szybciej, niż jakikolwiek dorosły.

 

Szacun za naprzemienną, powinień być to standard, nikim tak nie gardzę jak rodzicem który się wypina na własne dziecko

Jak masz dowody na zdradę to mógłbyś się postarac o rozwod z jej winy i płaciłaby Ci alimenty 

[Bartg 4 609]

5 hours ago, Alpha Trion said:

 

Szacun za naprzemienną, powinień być to standard, nikim tak nie gardzę jak rodzicem który się wypina na własne dziecko

Jak masz dowody na zdradę to mógłbyś się postarac o rozwod z jej winy i płaciłaby Ci alimenty 

 

Wiem wiem, ale w Łodzi to kwestia minimum roku, a najczęściej dwóch napierdalanki w sądach.