Skocz do zawartości

Octopath Traveler


Daffy

Rekomendowane odpowiedzi

https://kotaku.com/octopath-traveler-is-nothing-like-final-fantasy-vi-1827391950

 

Po 20 godzinach. Spoilery, bla bla.

 

"[Wbrew temu co mówią twórcy] Octopath nie jest w ogóle jak Final Fantasy VI. Jest bardziej jak gra z serii SaGa, w której niektóre eksperymenty się udały, a niektóre nie"

 

"To głęboka, piękna gra z bardzo dobrym systemem walki, doskonałą muzyką i obsadą w większości ciekawych bohaterów... którzy prawie nigdy nie wchodzą w interakcję ze sobą"

 

"[Przez te 20 godzin] Żadna z ośmiu historii nie wydaje się w żaden sposób ze sobą łączyć (...) Wyjątkiem są osobne, krótkie, opcjonalne scenki dialogowe "banter""

 

"Nawet jeśli zbierzesz więcej postaci [co z powodu trudności przeciwników jest de facto raczej wymagane], scenki w grze będą zachowywać się tak, jakby postać, której rozdział w tym momencie przechodzimy, była sama (...) Daje to dziwny efekt z kilku powodów. [1: Każdy ze scenariuszy rozwija się w podobny sposób, co daje wrażenie powtarzalności, 2: Postaci niby podróżują razem przez świat, ale w scenariuszu nadal ignorują swoje wzajemne istnienie]"

 

"Niektóre historie bohaterów są bardzo ciekawe, ale w ich trakcie dana postać ma interakcje tylko z kilkoma NPC"

 

"Nie jest to nijak podobne do Final Fantasy VI z wielkimi scenami, mocarnym Złym i znaczącymi relacjami między postaciami"

 

 

 

 

Edytowane przez ogqozo
Odnośnik do komentarza
56 minut temu, ogqozo napisał:

https://kotaku.com/octopath-traveler-is-nothing-like-final-fantasy-vi-1827391950

 

Po 20 godzinach. Spoilery, bla bla.

 

"[Wbrew temu co mówią twórcy] Octopath nie jest w ogóle jak Final Fantasy VI. Jest bardziej jak gra z serii SaGa, w której niektóre eksperymenty się udały, a niektóre nie"

 

"To głęboka, piękna gra z bardzo dobrym systemem walki, doskonałą muzyką i obsadą w większości ciekawych bohaterów... którzy prawie nigdy nie wchodzą w interakcję ze sobą"

 

"[Przez te 20 godzin] Żadna z ośmiu historii nie wydaje się w żaden sposób ze sobą łączyć (...) Wyjątkiem są osobne, krótkie, opcjonalne scenki dialogowe "banter""

 

"Nawet jeśli zbierzesz więcej postaci [co z powodu trudności przeciwników jest de facto raczej wymagane], scenki w grze będą zachowywać się tak, jakby postać, której rozdział w tym momencie przechodzimy, była sama (...) Daje to dziwny efekt z kilku powodów. [1: Każdy ze scenariuszy rozwija się w podobny sposób, co daje wrażenie powtarzalności, 2: Postaci niby podróżują razem przez świat, ale w scenariuszu nadal ignorują swoje wzajemne istnienie]"

 

"Niektóre historie bohaterów są bardzo ciekawe, ale w ich trakcie dana postać ma interakcje tylko z kilkoma NPC"

 

"Nie jest to nijak podobne do Final Fantasy VI z wielkimi scenami, mocarnym Złym i znaczącymi relacjami między postaciami"

 

 

 

 

Poczekajmy do prawdziwych recenzji mam nadzieję że do środy się wyrobią. 

Odnośnik do komentarza

wielka szkoda jakby caly tytul byl miarodajny do tego preview bo wlasnie te przeplatajace sie i uzupeniajace historie moglby by stanowic o wspanialosci tej gry, uwielbiam takie motywy, a nie 8 nic nie zwiazanych ze soba historii i interakcja ekipy jedynie na artach promocyjnych

Odnośnik do komentarza

myslalem, ze juz masz switcha, dzis mnie z jakims shenem sparowalo w mario tennis i myslalem ze cie zniszczylem xddd

 

mi sie zalozenia gry podobaja, pewnie to bedzie kawal rewelacyjnego jrpg ale nie rozumiem jak oni mogli zdeptac potencjal 8 pozornie osobnych historii, ktore sie przeplataja, uzupelniaja, dopowiadaja i w konsekwencji prowadza do jakiegos wspolnego twistowego zakonczenia w true endingu gdzie dopiero po przejsciu tymi 8 osobami mielibysmy pelny poglad na calosc historii

 

a tu zonk, wychodzi w sumie, ze to taki zbior osmiu osobnych historyjek, jeden przejdzie jedna, drugi pare i tyle, zadnej klamry spinajacej, a postacie w trakcie rekrutujemy tylko po to by latwiej bylo walczyc

Odnośnik do komentarza

No właśnie specjalnie wam wrzucam dosłowną informację o tym kolesia, który gra w pełną wersję, żeby może ktoś w końcu mi uwierzył. To nie jest tak, że wątki postaci są przedstawiane jako lekko niezależne w całej historii i mało się schodzą i może lada chwila musi to tylko lekko skręcić w kierunku zbudowania jakiejś grande FABUŁY. Jest tak, że na ekranie dosłownie jest cały czas jedna postać i jedna postać ma dialogi, co w ogóle nie wygląda jak coś, co nagle by się miało pod koniec gry zmienić - taka po prostu konwencja ukazania tego w ogóle. Mimo waszej umiejętności czytania na wysokim poziomie widzę od wielu stron, że wiele osób jak widzi teksty typu "MECHANICZNIE to kolejny Chrono Trigger i Final Fantasy" to po nowej grze twórców serii Bravely (!) jednak zaczyna oczekiwać jakiejś grande FABUŁY i zastanawiać co to tam najlepszego w tej fabule będzie, jaki będzie główny wątek, jakby to miał być selling point. A... nie jest.

 

Jak dla mnie, to nie fair podejście. Skupiacie się na najmniej ważnej rzeczy w tej grze. Bravely Default to nadal jeden z najpiękniejszych jRPG-ów, i bardzo wciągająca gra. Uderzeniem w płot jest jakby ktoś objeżdżał tę grę za to, że nie wywraca mu głowy na lewą stronę FABUŁĄ.

 

 

Robocie krzywdę sobie i grze. Ja "nie umiem czytać" i się zastanawiam głównie nad tym, czy w pełnej wersji będzie można przeskakiwać scenki, bo mnie szlag trafi od tego drewna, a zginąć jest łatwo. A wy 3/4 tematu gadacie o FABULE jakby zapowiadano Undertale 2. Potem będą jęki że gra "zawiodła".

Odnośnik do komentarza

Kolejny typek skonczyl OT i potwierdza ze jest 8 oddzielnych historii nie powiazanych ze soba w zaden sposob. Konczymy wszystkie 8 sciezek i...wielkie nic. Wolna eksploracja, zadnego wspolnego punktu. Do tego chaptery sa zablokowane minimalnym levelem wiec albo wymuszaja zeby zebrac cala druzyne by moc kontynuowac albo grind caly dzien na zabach zeby wbic np level 23 i moc zaczac drugi chapter (który trwa nie spelna godzine i wyglada tak samo jak kazdy poprzedni wioska -> interakcja z NPC -> dungeon -> boss -> nastepny chapter i powtorka).

 

Oczywiscie zaznacza ze historie sa ciekawe i gra sie naprawde fajnie, solidna gra, ale zaden masterpiece. No i im dluzej sie gra tym bardziej dobija powtarzalnosc i schematycznosc.

  • Plusik 1
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...