Skocz do zawartości

Hitman 2


Kre3k

Rekomendowane odpowiedzi

Absolution to był eksperyment. Gra przyjemna dla jednokrotnego przejścia i tyle. Przede wszystkim nie miała jednego co w Hitmanie jest najważniejsze - replay value. Tej gry po jednym przejściu po prostu nie chce się powtarzać. Poziomy (niektóre spore) są liniowe i nie było w nich tak swobodnej eksploracji. Coś co na dłuższą metę w Hitmanie jest nie do pomyślenia. Zaliczysz jeden cel i w niektórych levelach traciłeś dostęp do wcześniej odkrytych miejsc. Fabuła pchała Cię dalej.

 

Samo kombinowanie na zabijanie celów było przyjemnie, jak to w Hitmanie ale masterowanie tej gry pod koniec było mega frustrujące i naciągane. Nie o to w Hitmanie chodziło. Nawet pracownicy IOI wypowiadali się, że to był eksperyment i wielu z nich było z nim niezgodnych. Ale grę robili bo taki był nakaz SE.

 

A pierwszy sezon Hitmana nie sprzedał się tak dobrze? Przez decyzję o sposobie wydania. Gdyby gra była wydana od razu w całości to odniosłaby sukces. Mnóstwo graczy i fanów Hitmana postanowiła poczekać na pełne wydanie i tyle.

 

Decyzje Square Enix odnośnie Hitmana niemalże zabiły markę (Absolution i pierwszy sezon). Więc zamiast się cieszyć, że IOI się od SE uwolniło zachowując prawa do marki (!!) co jest bardzo rzadkie to pie.przycie o tym, że gra powinna mieć liniową fabułę rodem z Absoluton. Matko jedyna. To jest HITMAN. Dokładnie taka jest i powinna być ta marka.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

jezu kochany

nie, nie porównuje fabuły, porównuje konstrukcje tych gier. hitman, podobnie jak te platformówki, skupia się na gameplayu. chce być po prostu grą w najczystszej postaci, tak jak np seria doom. zarys fabularny tych gier? -jesteś jakimś gościem i zabijasz demony. tyle. czy ktoś na to kiedykolwiek wzracał uwagę? nie, bo w założeniu twórców fabuła w doomach nigdy nie była rzeczą piorytetową, liczyło się żeby graczowi zapewnić frajde poprzez liczne zabijanie wrogów w korytarzowych levelach.

doszukujesz się złożonej historii i "filmowości" w grze która tego zupełnie nie potrzebuje - po co? są inne gry które to oferują, dlaczego hitman musi być taki sam?

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Ja tam bym chcial zeby przebudowali caly model poruszania sie. Wyobrazacie sobie 47 co potrafi ruszac sie jak Sam Fisher wlasnie z Conviction czy Blacklist? Tam sie czulo, ze jestesmy lowca. Tutaj nie.

 

Wiem, ze model gry inny i chodzi bardziej o zabawe z otoczeniem, rozkmina tego wewnetrznego mechanizmu kto sie gdzie i kiedy porusza na danej mapce. Mimo to fajnie by bylo jakby poruszanie dawalo nam dodatkowe opcje, a nie czesto stanowilo przeszkode :)

Odnośnik do komentarza

wydawanie pierwszego sezonu w odcinkach ma dwa konce:
- z jednej strony wielu sie odbilo, bo chca miec wszystko od razu podane na talerzu
- z drugiej strony widac troche roznice w dopracowaniu wzgledem drugiego sezonu

 

gdyby w swiadomosci graczy i fanow przodowala chec zagrania w dopracowanego HITMANA, to te odcinki bylyby idealna formula, ale ze trendy AAA zabijaja kreatywnosc, to trzeba bylo nieco z tej koncepcji porzucic. niestety ale na pozytywne efekty jak i odbior eksperymentow w branzy gier nie ma juz miejsca. wszystko pod jakis chory szablon, przeladowanie na kolko, kucanie pod murkiem, autoregeneracja, a jak nie, to do piachu.

Odnośnik do komentarza
58 minut temu, Homer S napisał:

jezu kochany

nie, nie porównuje fabuły, porównuje konstrukcje tych gier. hitman, podobnie jak te platformówki, skupia się na gameplayu. chce być po prostu grą w najczystszej postaci, tak jak np seria doom. zarys fabularny tych gier? -jesteś jakimś gościem i zabijasz demony. tyle. czy ktoś na to kiedykolwiek wzracał uwagę? nie, bo w założeniu twórców fabuła w doomach nigdy nie była rzeczą piorytetową, liczyło się żeby graczowi zapewnić frajde poprzez liczne zabijanie wrogów w korytarzowych levelach.

doszukujesz się złożonej historii i "filmowości" w grze która tego zupełnie nie potrzebuje - po co? są inne gry które to oferują, dlaczego hitman musi być taki sam?

To był skrot myslowy, wlasnie chodzi o konstrukcje fabularną, wiec ani super mario( proste ksiezniczka uwieziona/ ratuj) nie jest odpowiednikiem ani soulsy(czytanie przedmiotow i sluchanie co kaze ci jakiś jutuber o tym myslec), ani tym bardziej klasyczny doom, gdzie chodzisz od kill rooma do kill rooma. To nie jest ten sam koszyk.

Już tak nie deprecjonujcie Hitman'ow pod tym względem.

 

Tak jak pisałem, masterowac sobie możecie zawsze, ale niektórzy chcieliby żeby to piewsze przejście było czyms więcej niż formą growego domku dla lalek. Kto się nie rozwija ten stoi w miejscu.

To nie jest tak, ze dobry gameplay czy tzw. grywalnosc gryzą się z dobrym singlem, da się to wszystko pogodzić, żeby jedni i drudzy byli zadowoleni, tylko trzeba chcieć i umieć.

  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza
5 minut temu, SlimShady napisał:

Tak jak pisałem, masterowac sobie możecie zawsze, ale niektórzy chcieliby żeby to piewsze przejście było czyms więcej niż formą growego domku dla lalek. Kto się nie rozwija ten stoi w miejscu.

To nie jest tak, ze dobry gameplay czy tzw. grywalnosc gryzą się z dobrym singlem, da się to wszystko pogodzić, żeby jedni i drudzy byli zadowoleni, tylko trzeba chcieć i umieć.

 

czasami dobra formula nie potrzebuje byc lepsza. w hitmanie chodzi o level design i interakcje z przedmiotami i npc, nie o uzasadnienie zabicia kogos. kombinowanie tutaj moze zaszkodzic, co sie akurat faktycznie stalo w przypadku Absolution. koniec koncow, rozumiem ze lubisz pelnowartosciowe gry, ale czy zeby osiagnac satysfakcje z grania w hitmana nalezy dostawac na ryj caly background historii kazdego z celow, jego koneksji do reszty, czy zeby dostac range "silent assassin"? szczerze to nawet sie nie spotkalem nigdy ze stwierdzeniem wsrod fanow ze potrzebne jest poglebienie i zespolenie historii. spotkalem sie natomiast ze stwierdzeniem "Absolution to dobra gra, ale slaby hitman®".

Odnośnik do komentarza
28 minut temu, Bzduras napisał:

Daj adres na PW, bo muszę Ci za to zdanie czteropak Harnasia wysłać.

Czym chata bogata. Jeśli  to nie jest żart, którego nie zrozumiałem to zróbmy tak, że wyślesz równowartość czteropaka Harnasia na, któregoś z forumowych potrzebujących. 

 

Co Ci mogę powiedzieć Najtmar, no takie mam preferencje. Może to nie były najwybitniejsze historyjki, ale w jedynce pamiętam, że chodziło o poznanie swoich korzeni czy tożsamości, trójka to  retrospekcje, dwójka to HUB w postaci kościoła, w absolution jesteśmy po drugiej stronie barykady plus do tego groteskowa, przerysowana fabuła w trochę Tarantinowskim stylu(co mnie bardzo pasowało), a z Blood Money prawie nic nie kojarze poza przekozackim epilogiem.

Po prostu lubie jak gry są podszyte czymś bardziej osobistym, a glowna postac nie jest całkowicie sztuczna  i nie sluzy, tylko jako avatar gracza.

Tak samo pierwszy Max Payne tez by sobie poradził bez fabuły/monologów, kozacki gunplay, matrix, john woo i nic więcej nie potrzebujesz(i tak w zasadzie miało być), ale jednak na szczęście dalo się lepiej.

Odnośnik do komentarza

nie, max payne by sobie nie poradzil bez charakteru maxa, bez klimatu noire. roznica jest taka ze jesli tworzysz od zera jakas gre, masz wizje, ktora ta gra musi spelniac, by gra byla oryginalna i ciekawa.

mglistosc przeszlosci 47 dziala calkiem dobrze na odbior jego zimnej osoby i przekalkulowanej, wrecz chirurgicznej dokladnosci. sam w sobie jest wlasnie takim archetypem klona, wypranej z emocji do zera maszyny do zabijania. duzo tutaj nie trzeba tlumaczyc. zgodze sie ze czasem subtelny background nie szkodzi, ale trzeba pamietac o jednej rzeczy: w grach latwiej jest stworzyc dobra mechanike, niz dobra historie, co jest wlasciwie odwrotna tendencja wobec oldschoolowych gier, co wynika z oczywistosci. 

 

wole brak historii, niz amatorke.

Edytowane przez Najtmer
Odnośnik do komentarza
14 godzin temu, Najtmer napisał:

wydawanie pierwszego sezonu w odcinkach ma dwa konce:
- z jednej strony wielu sie odbilo, bo chca miec wszystko od razu podane na talerzu
- z drugiej strony widac troche roznice w dopracowaniu wzgledem drugiego sezonu

 

gdyby w swiadomosci graczy i fanow przodowala chec zagrania w dopracowanego HITMANA, to te odcinki bylyby idealna formula, ale ze trendy AAA zabijaja kreatywnosc, to trzeba bylo nieco z tej koncepcji porzucic. niestety ale na pozytywne efekty jak i odbior eksperymentow w branzy gier nie ma juz miejsca. wszystko pod jakis chory szablon, przeladowanie na kolko, kucanie pod murkiem, autoregeneracja, a jak nie, to do piachu.

 

Dla mnie odcinki w takiej grze to nie jest dobry pomysł, nigdy wszystkie mapy nie są równe, a tutaj po średnim jak dla mnie Paryżu wyszła fenomenalna Sapienza - jakbym kupił Paryż i rozczarował się to nie wiem czy bym czekał na kolejny epizod nie mówiąc o kupnie go. A mając fulla przechodzisz Paryż na odwal się i lecisz dalej, zresztą do tej pory mam 20 level mistrzostwa na wszystkich mapach poza Paryżem ;)

Odnośnik do komentarza

Paryż? Dla mnie chyba wciąż najlepsza mapa z obu części, choć Isle of Sgail jeszcze przede mną.

 

Sapienza jest spoko i podoba mi się klimat w niej, ale z konkursu na najlepszą mapę eliminuje ją ten wirus którego za każdym je,banym razem trzeba zniszczyć. Usunąć wirusa lub zrobić go opcjonalnym, dodać jeszcze jeden cel gdzieś w mieście (np. pod kościołem) i byłby perfect Hitman level. W dwójce podobną wadę chyba będzie miał Bombaj z identyfikowaniem Maelstroma za każdym razem i Whittleton Creek z szukaniem wskazówek, nie wiem czemu nie mogli zrobić tego opcjonalnym po pierwszym ukończeniu poziomu.

 

Jeszcze taka miniwada z obu tych sezonów - szkoda trochę że zrobili każdy target celowo złym, wkur.wiającym. Brakuje mi tu trochę uczucia bycia rzeczywiście płatnym zabójcą dla którego liczą się tylko pieniądze, bardziej czuję się jakbym to ja ratował świat przed złem, a nie był złym ;/. W poprzednich częściach było kilka praktycznie niewinnych targetów jak Swing King w Blood Money i to robiło robotę i nadawało odpowiedniej atmosfery.

 

Mimo wszystko cele i tak są świetne, w dwójce jest IMO najlepszy cel w całej serii czyli Dawood Rangan, ten facet jest niesamowity. Albo sposób chodzenia Jorge Franco :pawel:

Odnośnik do komentarza
15 godzin temu, Najtmer napisał:

wydawanie pierwszego sezonu w odcinkach ma dwa konce:
- z jednej strony wielu sie odbilo, bo chca miec wszystko od razu podane na talerzu
- z drugiej strony widac troche roznice w dopracowaniu wzgledem drugiego sezonu

 

gdyby w swiadomosci graczy i fanow przodowala chec zagrania w dopracowanego HITMANA, to te odcinki bylyby idealna formula, ale ze trendy AAA zabijaja kreatywnosc, to trzeba bylo nieco z tej koncepcji porzucic. niestety ale na pozytywne efekty jak i odbior eksperymentow w branzy gier nie ma juz miejsca. wszystko pod jakis chory szablon, przeladowanie na kolko, kucanie pod murkiem, autoregeneracja, a jak nie, to do piachu.

 

jakieś przykłady tego niedopracowania w dwójce względem jedynki bo nie zauważyłem? Prócz oczywiście jednego małego levelu.

Edytowane przez c0ŕ
Odnośnik do komentarza
13 godzin temu, SlimShady napisał:

Tak samo pierwszy Max Payne tez by sobie poradził bez fabuły/monologów


ale może darujmy sobie takie wróżenie z fusów.

można się kłócić że max wbił się w pamięć graczy nie przez gunplay i bullet time tylko bardziej przez postać maxa, fabułe i dosyć stylowy sposób jej prowadzenia.


 

13 godzin temu, SlimShady napisał:

ale w jedynce pamiętam, że chodziło o poznanie swoich korzeni czy tożsamości, trójka to  retrospekcje, dwójka to HUB w postaci kościoła


a hitman 2016 i 2018 mają podobną jak w blood money czy absolution historie o spisku i jakiejś tam zdradzie. może to nie są najwybitniejsze historyjki, ale są, więc nadal nie rozumiem w czem problem.
 

 

14 godzin temu, SlimShady napisał:

ale niektórzy chcieliby żeby to piewsze przejście było czyms więcej niż formą growego domku dla lalek.


nie wszystkie gry muszą też być dla każdego gracza. każdemu nie dogodzisz i fajnie by było gdyby mniej tytułów podejmowało się tego zadania.

 

13 godzin temu, SlimShady napisał:

Po prostu lubie jak gry są podszyte czymś bardziej osobistym, a glowna postac nie jest całkowicie sztuczna  i nie sluzy, tylko jako avatar gracza.


no i ok, bardzo fajnie, nikt nie mówi że gierki nie powinny takie być albo że Ty nie powinieneś mieć takich preferencji, ale ta seria nie jest i nigdy nie była nastawiona do bardziej, hmm, "fabularnego" gracza.

mieliśmy już w branży przykłady gdzie serie z "sztucznymi" postaciami były bardziej fabularyzowane w kolejnych odsłonach i nie wyszło to zbyt dobrze.

Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, c0ŕ napisał:

Paryż? Dla mnie chyba wciąż najlepsza mapa z obu części, choć Isle of Sgail jeszcze przede mną.

 

Sapienza jest spoko i podoba mi się klimat w niej, ale z konkursu na najlepszą mapę eliminuje ją ten wirus którego za każdym je,banym razem trzeba zniszczyć. Usunąć wirusa lub zrobić go opcjonalnym, dodać jeszcze jeden cel gdzieś w mieście (np. pod kościołem) i byłby perfect Hitman level. W dwójce podobną wadę chyba będzie miał Bombaj z identyfikowaniem Maelstroma za każdym razem i Whittleton Creek z szukaniem wskazówek, nie wiem czemu nie mogli zrobić tego opcjonalnym po pierwszym ukończeniu poziomu.

 

Jeszcze taka miniwada z obu tych sezonów - szkoda trochę że zrobili każdy target celowo złym, wkur.wiającym. Brakuje mi tu trochę uczucia bycia rzeczywiście płatnym zabójcą dla którego liczą się tylko pieniądze, bardziej czuję się jakbym to ja ratował świat przed złem, a nie był złym ;/. W poprzednich częściach było kilka praktycznie niewinnych targetów jak Swing King w Blood Money i to robiło robotę i nadawało odpowiedniej atmosfery.

 

Mimo wszystko cele i tak są świetne, w dwójce jest IMO najlepszy cel w całej serii czyli Dawood Rangan, ten facet jest niesamowity. Albo sposób chodzenia Jorge Franco :pawel:

 

Jakoś mi Paryż nie podszedł, może przez cele, może przez to że jest taka ciemna nie wiem, bo sposoby zabójstw niektóre były ciekawe. Na Sapienzie najlepiej bawiłem się chyba w dodatkowej misji Landslide, może przez to że prawie w całości rozgrywała się wokół kościoła :) Dla mnie z jedynki najlepsza Hokkaido, unikalne patenty i unikalne zabójstwa Sodersa, no i przebranie z Kill Billa GOTY.

Odnośnik do komentarza
4 godziny temu, Bartg napisał:

 

Dla mnie odcinki w takiej grze to nie jest dobry pomysł, nigdy wszystkie mapy nie są równe, a tutaj po średnim jak dla mnie Paryżu wyszła fenomenalna Sapienza - jakbym kupił Paryż i rozczarował się to nie wiem czy bym czekał na kolejny epizod nie mówiąc o kupnie go. A mając fulla przechodzisz Paryż na odwal się i lecisz dalej, zresztą do tej pory mam 20 level mistrzostwa na wszystkich mapach poza Paryżem ;)

nie ma opcji, bys nie uslyszal i nie zobaczyl sapienzy w akcji. poza tym Paryz wyglada mega, ten palac z futurystycznym pokazem mody z bardzo subtelnym acid housem w tle :wub: . w ogole ten hitman swietnie uchwyca XXI wiek.

Odnośnik do komentarza
9 minut temu, Najtmer napisał:

nie ma opcji, bys nie uslyszal i nie zobaczyl sapienzy w akcji. poza tym Paryz wyglada mega, ten palac z futurystycznym pokazem mody z bardzo subtelnym acid housem w tle :wub: . w ogole ten hitman swietnie uchwyca XXI wiek.

Mhm, miałem to samo. Wchodzisz do środka i "Ouuuuu, dobra nuta :)"

 

Poza tym świetnie oddaje taki pokaz w Paryżu. Pałac jest ogromny i zawiera przytłaczającą ilość możliwości.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza
10 godzin temu, Homer S napisał:

a hitman 2016 i 2018 mają podobną jak w blood money czy absolution historie o spisku i jakiejś tam zdradzie. może to nie są najwybitniejsze historyjki, ale są, więc nadal nie rozumiem w czem problem.
 

Nie rozumiesz? Przypomnij ile mial hitman 2 silent assasin misji a ile mial hitman 2016. Moze wtedy wkoncu zajarzysz ze nie chodzi o zadna filmowosc hitmana bo absolution to byla guvniana strzelanka nie hitman a po prostu chodzi o zawartosc jaka oferowal 2016 dla kogos dla kogo procz tego z czego slynie seria czyli kombinowania jak ukradkiem zrealizowac zlecenie lubi tez jednak ciaglosc fabularna w postaci kolejnych zlecen.

Edytowane przez kanabis
Odnośnik do komentarza

Ja tam się nie znam, ale zacząłem kampanię jedynki przez Legacy Pavka i jest osom, w tym Paryżu to zanim w ogóle rozeznałem teren to z godzina minęła, a tu jeszcze trzeba akcję przeprowadzić. Nie spodziewałem się takiego rozmachu i swobody w podejściu do misji, pozytywne zaskoczenie. 

Odnośnik do komentarza

Nowy darmowy content zawsze cieszy:

 



Here’s what Hitman 2 players have to look forward to in December:

 

New Featured Contracts (out now): Occupational Hazards (Available Now) – All Featured Contracts are created by members of the community and then added to the game for all players to enjoy. Featured Contracts will be chosen based on themes – and the first is ‘Occupational Hazards,’ as all contracts are focused on jobs, occupations and professions.

 

New Escalation Contract (Dec. 13): The Aelwin Augment – Escalation Contracts focus on how players can adapt their skills and playstyles to the various complications that can be thrown Agent 47’s way. This new Escalation Contract takes place on the mysterious Isle of Sgail and it is sure to be a memorable visit.

 

Holiday Surprise (Dec. 16): “Stay tuned” for a time-limited, Christmas-themed surprise coming later this month.

 

New Elusive Target (Dec. 21): The Revolutionary – A new Elusive Target will arrive in Santa Fortuna for 10 days, and you’ll be able to unlock the Casual Tourist with gloves suit if you manage to complete it. More details on this contract will be available in the coming weeks. In the meantime, check out the Elusive Target Rewards blog post for a full overview of the ET rewards.

 

New Escalation (Dec. 27): The Turms Infatuation  – The month will be wrapped up with an Escalation Contract in Santa Fortuna.

 

https://www.vg247.com/2018/12/12/hitman-2-december-updates/

Edytowane przez Bzduras
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...