Skocz do zawartości

A Plague Tale: Innocence

Featured Replies

Opublikowano

Ja lubię takie gry, po prostu jedynka wydała mi się taka bardzo prymitywna i uproszczona w porównaniu do TLoU chociażby. Ale w takim razie rozglądam się za promocją na Steam i biorę

  • Odpowiedzi 308
  • Wyświetleń 45,5 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Najpopularniejszy posty

  • Skończone. Według Steama zajęło mi to równe 11 godzin.   Do samego końca wysoki poziom, bardzo dobra fabuła z satysfakcjonującym zakończeniem, zwroty akcji, całkiem pomysłowe walki z bossami

  • Skończyłem grę w weekend i podtrzymuje to co napisałem o grze wcześniej. Gra to perfekcja jeżeli chodzi o wyważenie narracji z gameplayem. Rzadko w grze mamy bohaterów których losem naprawdę się przej

  • Ja zaraz zasiadam i ogram nieco więcej, potem też coś skrobnę.     edit: Pograłem dodatkowe 2 godziny, dotarłem do 5 rozdziału. Jak na razie jestem absolutnie zachwycony klimatem, posta

Opublikowano

Bo też porównania do TLoU były bardzo głupie i krzywdzące - ludzie spodziewali się podobnego poziomu, a to nie ta liga.
Requiem natomiast już jak najbardziej, a w temacie story i postaci to nawet lepiej niż ostatnie TLoU:notbad:

Opublikowano

No to tym bardziej szkoda, że trzeba jedynkę przemęczyć żeby dorwać się do dwójeczki

Opublikowano

Nawet bym nie pomyślałem, że można te gierki porównać do TLOU. Jedynka jest uboższa, ale nadal dla mnie to solidna gra, a Requiem to tylko rozwinęło i dało kompletną historię. Dla mnie obie części super i może nawet odświeżę w najbliższym czasie :)

Opublikowano
6 godzin temu, Homelander napisał(a):

No to tym bardziej szkoda, że trzeba jedynkę przemęczyć żeby dorwać się do dwójeczki

Jeżeli musisz się przemęczyć przez jedynkę to dwójka może nie podołać. Jasne, wszystko jest lepsze, ale podobne.

Opublikowano
W dniu 17.11.2024 o 19:41, Ukukuki napisał(a):

Jak komuś jedynka nie siadła to i dwójka nie podejdzie.

 

Muszę się trochę nie zgodzić. Otóż, pierwsza część mi nie urwała. Ba, początek był spoko, ale im dalej tym gorzej. I nawet nie chodzi mi o gameplay. Nie wiem dlaczego, ale założyłem, że to jest gra na poważnie w brudnym średniowieczu niszczonym przez śmiertelną zarazę. Okazało się, że to fantasy, a finał to już dla mnie była sztampa i bzdura. Dlatego oceniam tę grę jako meh/10 i przez kilka lat nie zagrałem w Requiem. Potem jakoś z braku laku odpaliłem z XGP i skończyłem z notą 9/10 i kandydatem do osobistego GOTY. Teraz już wiedziałem, że to fantasy, ale porwało mnie wszystko inne. Wklejam moją reckę:

 

Cytat

Pierwsza część mnie zawiodła i uważam ją za średniaka. Spowodowane było to po części moimi oczekiwaniami, a po części gameplayem. Oczekiwałem w miarę realistycznej gry o zarazie w średniowieczu, a otrzymałem grę fantasy, w dodatku z głównym antagonistą będącym oklepaną kalką z innych gier. Gameplay potrafił być frustrujący i zbyt ograniczony, w efekcie ukończyłem tę grę z miksem frustracji i nudy. Zignorowałem zupełnie premierę drugiej części, nie śledziłem postępów prac, nie czekałem na tę grę.

Odpaliłem ją z Game Passa mając bardzo niskie oczekiwania. A Plague Tale: Requiem okazała się grą znacznie lepszą od poprzedniczki pod każdym względem, a ja wiedziałem już, że to nie gra historyczna, tylko czysta fantastyka, dlatego tym razem bawiłem się przednio.

Przede wszystkim -- to się mocno wybija -- gra ta wygląda jak milion dolarów. Grafika jest cudowna, może konkurować z wieloma grami segmentu AAA. Właściwie, to dla mnie A Plague Tale: Requiem już jest w tym segmencie. Widoczki powodują nieustanny zachwyt, aż się chce trzaskać screenshoty.

Gameplay jest dużo bardziej różnorodny niż w pierwszej części, ciągle zmienia się też otoczenie i wraz z bohaterami jesteśmy rzucany w przeróżne lokacje. Jedne są pięknie kolorowe, a inne "pięknie" odrażające.

Dostajemy dużo fajnie wyreżyserowanych cutscenek oraz kilka bardzo interesujących postaci pobocznych, które nam towarzyszą przez bardzo długi czas i wspomagają naszą bohaterkę unikatowymi umiejętnościami. Czuć chemię między postaciami, rozmawiają one ze sobą nawet poza przerywnikami. Miałem wrażenie, że gram w Uncharted w średniowieczu.

Poziom trudności był dla mnie wyważony, nie raz zdarzyło mi się zginąć, miałem frajdę z kombinowania i łączenia różnych technik -- od skradania, przez korzystanie z wytworzonych uprzednio przedmiotów, takich jak bomby, aż do fizycznej konfrontacji. Oczywiście znowu mamy stada składające się z setek czy nawet tysięcy szczurów i zabawę ogniem, światłem i cieniem.

Tym razem gra mnie oczarowała! Mam wrażenie, że możemy oczekiwać jeszcze trzeciej części i na to liczę.

 

Opublikowano
8 godzin temu, Wredny napisał(a):

Bo też porównania do TLoU były bardzo głupie i krzywdzące - ludzie spodziewali się podobnego poziomu, a to nie ta liga.
Requiem natomiast już jak najbardziej, a w temacie story i postaci to nawet lepiej niż ostatnie TLoU:notbad:

 
Pomijając dopracowanie i sam gameplay gdzie w tlou to jednak bardziej się „gra” to szkielet rozgrywki jest identyczny w obu seriach. 

Opublikowano

No i dla mnie Plague Tale to było takie bardzo ubogie The Last of Us. 

Opublikowano

Sam postanowiłem obczaić gierkę po waszych ostatnich wpisach w temacie. W końcu Epic  dawał to kiedyś za darmoszkę, więc tym bardziej. Może jestem jakiś dziwny, ale gra mi siadła póki co i to mocno, na razie zrobiłem kilka rozdziałów w jeden wieczór. Nawet nie wiedziałem kiedy czas zleciał i nagle zrobiła się druga w nocy. To że pomieszali średniowiecze z fantasy mi nie przeszkadza. Ale już wiedziałam czego się spodziewać, po waszych postach. Gameplay też spoko z ulepszeniem procy i odblokowaniem nowych pocisków. Fakt, wygląda to jak gorsza wersja TLOU ze zbieraniem pierdół, żeby ulepszyć potem sprzęt przy stole, jak i zakradaniem się za plecami wrogów, odwracając ich uwagę, itp. No, ale jakoś mi to nie przeszkadza, przecież nie będę grał 10 razy w TLOU, żeby powrócić do takiego rodzaju gry. Zawsze lepiej ograć coś podobnego.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

Ostatnio przeglądający 0

  • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.