Opublikowano 29 września 20213 l Zdecydowanie bliżej Metro i chyba nawet bardziej "koślawo". Dopóki mamy do czynienia z trzyosobowymi, ludzkimi patrolami to stealth i jakoś idzie, ale już teraz obawiam się starć z czymś szybszym i bardziej nieprzewidywalnym.
Opublikowano 29 września 20213 l Dodane do kupki wstydu na dysku konsoli, wtorek okazał się dniem wsparcie dla twórców gier z naszego kraju, wpadła jeszcze cybersraka za 80 zł folii xd. Tak mnie zastanawia co za czarną magię tam uprawiają, 12 GB na dysku a prezentuje się naprawdę dobrze. Lokacje są małe i chamski recykling assetów? Czy jakaś bardziej wyszukana technologia? Edytowane 29 września 20213 l przez Dalhi
Opublikowano 29 września 20213 l 9 godzin temu, Lukas_AT napisał: A jak tam strzelanie? W porządku jak na grę tego typu czy bliżej Metro, gdzie ten aspekt był trochę koślawy? W jakim sensie oceniasz strzelanie w Metro Jako ,,koślawy aspekt" ? Bo wg mnie tam jest rewelacyjnie i realistycznie. Broń mocno kopie i trzeba przycelowywać ponownie po strzale, zwłaszcza przy shotgunie. Tu mam póki co tylko rewolwer, który jest początkowo trudny w opanowaniu, zwłaszcza jeżeli chodzi o stabilność. Ale jest stół rusznikarski i widzę, że patametry broni można znacząco polepszyć. Tak więc początkowo strzelanie jest trudne, ale satysfakcjonujące.
Opublikowano 29 września 20213 l Pewnie że drewniane i "oporne", ja Metro pamiętam zacząłem grać jak męczyłem jakiegoś BFa multi mocno to pierwsze wrażenia były straszne, taka przepaść.
Opublikowano 29 września 20213 l Tak, strzelanie w jakiejś grze po świeżej rozgrywce w coda, bfa,czy rdr jest trudną kwestią.
Opublikowano 29 września 20213 l Tak, mam na myśli „toporne” i w sumie nie samo strzelanie, ale także poruszanie się postacią, celowanie, chaotyczną walkę, podczas której czuć, że dużo zależy od szczęścia, a nie skilla - ogólnie gameplay. Do Metro usiadłem mając w pamięci Dooma i to jest przepaść. Część osób oczywiście może lubić taki ociężały gameplay, ale ja niestety w Metrze się męczyłem i przeszedłem Exodus na easy dla fabuły i klimatu. Po prostu ostatnio jestem mocno uczulony na gry z toporną mechaniką poruszania się, celowania i walki. Podobnie się męczyłem w The Evil Within 2. Co ciekawe, kiedyś tak nie miałem - wychowałem się przecież w erze szaraka i PS2, gdzie takich gier nie brakowało Teraz jednak wybieram głównie gry z miodnym i płynnym gameplayem, który nie irytuje. Chce jednak dać Chernobylite szansę, bo gra jest w moich ulubionych klimatach.
Opublikowano 29 września 20213 l No jak po Doomie sięgasz po gierkę celująca bardziej w survival to sam sobie jesteś winien Jak ma się poruszać obładowany gratami komandos z gasmaską na twarzy i nieprzyjaznych warunkach w gierce celującą w immersję? Aż mi się przypomina wpis tutaj kogoś, że się odbił od Preya bo nastawiał się na strzelankę
Opublikowano 29 września 20213 l Jak dla mnie mechanika strzelania w metro idealnie wpasowuje się w klimat produkcji. Ja ustawiam hard i robi się trochę survival horror. Piękna gierka. Robię trzecie podejście na ps5.
Opublikowano 29 września 20213 l 31 minut temu, Lukas_AT napisał: Chce jednak dać Chernobylite szansę, bo gra jest w moich ulubionych klimatach. To radzę szczerze, żebyś poczekał do jakiejś promocji. Tu jest dosyć twardo i drewno wyczuwalne jest w tych aspektach o których piszesz. Dla mnie jest mocno OK, ostatnio ogrywałem Skyrima, więc ...
Opublikowano 29 września 20213 l 24 minuty temu, Dr.Czekolada napisał: No jak po Doomie sięgasz po gierkę celująca bardziej w survival to sam sobie jesteś winien Ja bardzo lubię survival. Irytuje mnie tylko drewniana mechanika. Ale po grę i tak sięgnę, by przekonać się samemu. Tu oczywiście nie ma reguły na amen i nie można przewidzieć jakie będą moje odczucia, bo każda gra jest inna. Poczekam jedynie na update na PS5 by grać w 60 fps.
Opublikowano 29 września 20213 l Wiadomo kiedy ma pojawić się ten update do nextgenów? Chyba też poczekam. W międzyczasie powinni grę połatać, pojawią się (darmowe i płatne) DLC na przestrzeni nadchodzących 14 miesięcy. Niby gra jest kompletna ale może się okazać, że jak z CP77 - dziura w fabule, która prawdopodobnie zostanie załatana DLC. Nie wiem czy w ciągu roku będzie mi się chciało do gry wracać po to aby wykonać jakieś zadanie.
Opublikowano 30 września 20213 l To jest gra tworcow Get Even? Jak ktos gral w get even i widzial tam strzelanie ten sie w metro nie smieje.
Opublikowano 30 września 20213 l No nic, trzeba będzie się zaopatrzyć, bo w nowym numerze nawet chwalą tę grę. A klimaty Czarnobyla lubię.
Opublikowano 30 września 20213 l Gierka zacna. Dla fanów strefy czarnobylskiej i literatury z nią związanej zakup obowiązkowy. Bazę już mam nieźle rozbudowaną, więc kompani mają wysokie morale/ dobre statsy. To klimatyzator oczyszczający powietrze, to generator, to trochę zieleni i lamp oświetleniowych, co by chłopaki nie narzekały. Co cieszy - nie trzeba mocno farmić, żeby mieć sporo fantów w campie. Motywy z "this war of mine" nieźle wkomponowane w rozgrywkę. Trochę czasem trzeba przyoszczędzić na surowcach. Czasem kogoś poświęcić. Dużo opcji wyborów, niektóre trudne moralnie. Na minus drewniana animacja, słaba SI strażników, no i że nie mamy do dyspozycji open worlda, tylko średnie, zamknięte obszary co z kolei dobrze koresponduje z planowaniem zadań z bazy i w sumie ma sens. Postać już mam dobrze przeszkoloną i nie łapie doła po zabiciu nożem Szczerze - za tą kasę giereczka jest mega rajcowna.
Opublikowano 1 października 20213 l Wczoraj spotkałem Jewgenija, który sprzedaje lootboxy. Śmieszny z niego pojebaniec, plusik dla aktora, który go dubbinguje i dla naszych tłumaczy za kwiecisty przekład.
Opublikowano 2 października 20213 l @Boomcio, jak to jest z misjami? Bo niby każda misja to jeden dzień, ale praktycznie codziennie jest jakaś misja główna, a reszta (te zrzuty broni/żywności/medów) są pobocznymi i mozna je dać do wykonania przydupasom. A jeśli chciałbym wykonywać je sam? Bo wtedy zebrałbym więcej fantów, zdobył więcej expa itp. Spróbowałem tak wczoraj przed uratowaniem Michaila - myślałem, że jak oleję główną misją to chłop zginie i okazja przepadnie, ale jednak nie - po prostu do jego misji podszedłem dzień później. Z tym, że zona trochę się zmieniła, Czernobylit się rozprzestrzenił, w powietrzu wisiał jakiś pył. No i save jest wkurzający, bo ręczny działa tylko pomiędzy misjami, a i autosave z misji często potrafi po załadowaniu wrzucić nas z powrotem do bazy z adnotacją, że misja nieudana.
Opublikowano 2 października 20213 l Misja główne czekają do skutku, bez nich nie pchniesz fabuły, a na pobocznych jest info, że będzie aktywna jeszcze np 1 dzień, ale nie przepadają i są nadal, czasem chyba w innym opisie, ale są.
Opublikowano 3 października 20213 l Tu fajny, zwięzły mini poradnik z podstawami. Gra generalnie trudna nie jest. https://bigbaddice.pl/chernobylite-poradnik-dla-poczatkujacych/
Opublikowano 19 października 20213 l Ukończone - miłośnikom tych klimatów nie musze polecać, a jak ktoś jest niezdecydowany to zapraszam do "wlasnie ukonczylem" na obszerniejszą lekturę
Opublikowano 19 października 20213 l Ja przerwałem rozgrywkę na rzecz Dustwind chwilowo, ale skończę napewno też bo warto
Opublikowano 1 lutego 20223 l 21 kwietnia za free ulepszają na wszystkich platformach do aktualn3j generacji, dodają też trochę miękkiego i darmowego stuffu.
Opublikowano 10 maja 20222 l W dniu wczorajszym ukończyłem w 100% grę Chernobylite PS5. Takich gier już się nie robi, czuć ducha starych PCtowych szpili i choć gra nie jest jakimś blockbusterem to ma coś w sobie, że kolejne godziny mijają bardzo szybko. Szwendanie się niczym zombiak po prypeci, okolicznych lasach, budynkach mieszkalnych w poszukiwaniu surowców, walki lub opcjonalnych rozmów, niby nic a wciąga. Grafika w większości miejscówek jest całkiem niezła a fabuła choć z początku drętwa nabiera rozmachu z każdą godziną gry. Technika fotogrametrii to znany patent z ostatnich odsłon Resident Evil i tutaj też daje radę. Fabuła toczy się powoli a my jako poszukiwacze prawdy o swojej kobiecie napotykamy nowych NPC, których werbujemy aby razem osiągnąć sukces. Zbierana przez nas drużyna sukcesywnie reaguje na nasze poczynania w świecie gry i musimy zastanowić się niejednokrotnie jaka decyzje podejmiemy w opcjonalnych wyborach bowiem na tym opiera się jeden z rdzeni samej gry. To od nas zależy komu pomożemy, komu nie zaufamy a kogo wyślemy na misje odzyskania zapasów medycznych. Broni jest kilka ale ich tuning to już inna kwestia, możemy zmienić dosłownie wszystko podnosząc statystyki, również crafting przedmiotów daje rade. W tej grze liczy się klimat i otoczka samego miejsca. Przeciwników nie ma za wielu a misje są w większości powtarzalne aczkolwiek fajnym patentem jest wracanie do wyborów z przeszłości i zmienianie ich co realnie wpływa na linie czasowa w teraźniejszości i jednocześnie nie blokuje nam ścieżek naszych kompanów. Główny antagonista „Czarny Stalker” to świetnie napisana postać i nie jednokrotnie będziemy mieli okazje się z nim spotkać. Polecam granie z oryginalnym wschodnim akcentem, imersja zdecydowanie wyższa. Gra na tyle wciąga w pewnym momencie że musiałem dokończyć poboczne zadania i osiągnąć status 100%. Fajna odskocznia od większych gier.
Opublikowano 18 października 20231 r Miałem połakomić się na ten tytuł już dawno temu, ale patrząc na moją "kupkę wstydu" nie chciałem brać kolejnej gry. Tym bardziej, że czasu mało, a szpilanie już mnie tak nie rajcuje. No, ale że promka wpadła na store, nieco ponad 50 ziko to jak za darmo, skusiłem się. I nie żałuję póki co. Tytuł mega specyficzny, podejrzewam dla danej grupy graczy. Fanów Prey, polskiego Sniper Contracts i tych klimatów. Dużo skradania, obwąchiwania każdego zakamarka, mało walki, craftowanie, no i ta zona przesiąknięta klimatem postapo. I to takiego postapo rodem z PRL. Masywne bloki z wielkiej płyty, meblościanki (a raczej ich pozostałości), zrujnowane szkoły z salami gimnastycznymi - coś pięknego. Walki mało i jest raczej zbędna, a także słaba (strzelanie). Widać, że gra tworzona przez zespół z małym budżetem. Co ma swoje plusy (prostota potęgująca klimat) jak i wady (owe strzelanie, poruszanie postacią ociężałe pomimo zwiększenia czułości sterowania). Czuć dużo serducha twórców, pomimo małych możliwości. Dobry patent z ograniczonymi mapami. Mam już dość sandboxów, w których upchano za dużo i zamiast dobrze poznać mały skrawek, snujesz się jak smród w gaciach, nie mogąc zdecydować co robić, bo przytłacza mnogość opcji. Grafika średnia, co jednak ma swój urok w postapo. Dźwięk bez rewelacji, dialogi dość drętwe (wersja angielska z akcetem wschodnim). Fajne budowanie bazy i dbanie o kompanów. Jak już wspomniałem, mało cioram z różnych powodów. Chernobylite mnie zassał. Klimatem. Niby nic się nie dzieje, wpadasz do pomieszczenia i widzisz włączony TV oraz lalki siedzące w jego kierunku na krzesłach. Grając po ciemku w ciszy, można dostać gęsiej skórki. Lubuję się w tak ascetycznych grach, gdzie małe detale tworzą mi obraz, a wyobraźnia dopełnia resztę. Bardzo oszczędny i specyficzny tytuł skierowany do wąskiej grupki graczy. Oby powstała kontynuacja.
Opublikowano 25 października 202425 paź Jestem po dwóch czy trzech sesjach, chyba z 5 misji zaliczonych, baza dosyć rozbudowana, miałem też dzisiaj pierwszą symulacje - giera zajebista. Mega klimacik, jara mnie exploracja, zwiedzanie lokacji. Jest troche drewienka, przeciwnicy, strzelanie itp., ale całościowo nic a nic mi to nie przeszkadza. W ps+ dali jakąś Complete Edition, nie wiem na ile jest to poprawione, połatane względem premiery, ale gra mi się super. Ale jak wspomniane wyżej, raczej gra nie dla wszystkich. Jak w porównaniu z tą gierką wypadają te odświeżone Stalkery? Podobny poziom? Lepsze? Jak to mi tak podeszło, to może bym się zainteresował.
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.