Skocz do zawartości

Avengers: ENDGAME [uwaga spoilery] - temat tymczasowy


milan

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 281
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

6 minut temu, Starh napisał:

Właśnie to mnie zastanawia - jeszcze widzieliśmy jak dała Thanosowi 1 FIOLKE! (Gdzie każdy avengers zużywał jedną na powrót, a tu (pipi)... przeniosła statek z tysiącami ziomków jedną fiolką xDD Nawet Kapitan w bazie wykradł dwie dla siebie i Starka aby mogli wrócić).

Raczej ta fiolka to poszła na jej powrót do aktualnych czasów. Więc albo Thanos jakoś magicznie rozmnożył ten płyn, albo, co chyba chcieli zasugerować twórcy, tak przestawiła ten wehikuł, że eliksir nie był już potrzebny. Tylko skoro wiedziała jak to zrobić to czemu wcześniej nie pomogła starkowi już przy budowie urządzenia.

 

Dlatego właśnie lepiej się za długo nie zastanawiać nad ciągiem przyczynowo-skutkowym w tej historii. :usmiech:

Odnośnik do komentarza

Odnośnie Bartona biegającego z rękawicą to przecież dostał rozkaz od Capa żeby (pipi)ć z nią stamtąd jak najszybciej i jak najdalej. A to, że Thor ze stormbreakerem nie radził sobie z Thanosem bez rękawicy można wytłumaczyć piwnym brzuchem i brakiem formy. Stark zresztą mówił, że jest bez formy.

Odnośnik do komentarza

Dupka Kapitana i fryzura Kapitanowej :banderas:

Zadowolony jestem ogólnie z seansu, ale na minus to postać Thora i pewnie nie tylko ja tak uważam. Ja wiem,  on zawsze śmieszek i w ogóle, ale reżyserka chyba przesadziła z jego wahaniami IQ.

Końcówka IW w jego wykonaniu to yebany sztos, a skończył jako Lebowski grający w fortnite'a? No trochę dziwiły mnie jego reakcję i dialogi i uważam, że sam Hulk bez problemu udźwignąłby humor, bo on sam wyszedł za(pipi)iście. Za to wielkich momentów żenady nie poczułem, ale scena Burtona i Widow miała za dużo nie potrzebnego patosu i w połowie ich gadki chciałem, żeby oboje skoczyli :) 

Duży plus za ostatnie sceny, oczka mi się nie powiem zeszkliły, ale kur.wa dziewczyna za mną tak łkała by po chwili mieć cały zayebany nos w glutach, że trochę popsuła mi odbiór :/ 

Ogólnie uważam, że to była dobra kontynuacja i na pewno wleci do mnie na półkę w blureju. 

 

  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza

Tu spoilery tak?

 

Spoko Hulk i Thor zabawni. Fajny start filmu i podróże w czasie. Potem ta sieczka i walka no jakoś nie dla mnie to. Zbyt chaotyczne ale zakończenie spoko. Fajnie że kapitan odszedł na swoich warunkach (czy się zestarzał) spoko starka pożegnanie tylko ta walka łucznika z Natasha debilna:). Fajnie gdyby Thor był w następnych strażnikach. Kapitan Marvel z dupy na początku i na końcu nie czuję tej postaci. 

Odnośnik do komentarza

No pizda z niego wyszła ale wolę go od łucznika, wdowy, wiedźmy, kapitanowej, łysej murzynki, latającego murzyna, kolesia bez ręki i wielu innych bo ma przynajmniej to coś. Czasem mnie rozśmieszył :) Dużo tu pustych kadłubków a nie postaci ciekawych. Już ochroniarz starka pod koniec lepszy był od połowy obsady.

 

 

No i pani starkowa w kostiumie walcząca z kosmitami jak równy z równym. :ragus:

Edytowane przez blantman
  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Btw. czy tylko mi się wydaje, że teraz powinny być dwa teserakty: ten, co ukrył Kapitan a drugi to ten, co zabrał Loki?

 

Chociaż nie, bo Tony i kapitan cofnęli się jeszcze wcześniej i go zabrali, więc tamtej sytuacji już być nie powinno... Ale czy wtedy powinna się wydarzyć cała reszta? Cofanie w czasie to niebezpieczny temat.

Edytowane przez Shago
Odnośnik do komentarza
7 minut temu, Shago napisał:

Btw. czy tylko mi się wydaje, że teraz powinny być dwa teserakty: ten, co ukrył Kapitan a drugi to ten, co zabrał Loki?

 

Chociaż nie, bo Tony i kapitan cofnęli się jeszcze wcześniej i go zabrali, więc tamtej sytuacji już być nie powinno... Ale czy wtedy powinna się wydarzyć cała reszta? Cofanie w czasie to niebezpieczny temat.

 

No jak wzięli z lat 70 to go nie ma w tym timeline ale to nie wpływało na inne

Odnośnik do komentarza
23 minuty temu, Square napisał:

Wydaje ci się, one były z dwóch różnych linii czasowych, jeden z 2012 drugi z 1960 czy który to tam był rok. Tak naprawdę to zniknięcie Lokiego z Teseractem zmienia linie czasową, więc jakiś burdel powstał ogólnie.

Nie zmienia bo według Tildy właśnie w tym momencie powstała nowa odnoga czasu. Czyli to już jest alternatywny Loki, który nie ma wpływu na prime timeline.

 

Odnośnik do komentarza
20 minut temu, Masorz napisał:

Nie zmienia bo według Tildy właśnie w tym momencie powstała nowa odnoga czasu. Czyli to już jest alternatywny Loki, który nie ma wpływu na prime timeline.

 

No czyli mamy dwie linie czasowe, w jednej Loki ucieka i żyje i nie wiadomo co się odjebie, w drugiej zostaje złapany i mamy wydarzenia z filmów. Czyli jest namieszane :)

Odnośnik do komentarza
9 minut temu, Tokar napisał:

Tak w ogóle to co się stało z Dziwago? Na pogrzebie go nie było, ostatni raz go zarejestrowałem jak obsrany pokazywał Starkowi porozumiewawczo, że właśnie następuje jedna na tryliard wersja wydarzeń.

Byl.

Taki madry to powinien cos wymyslec a nie ze palcem pokazuje

Odnośnik do komentarza

Po zgrabnie poprowadzonym Infinity War spodziewałem się podobnie prostolinijnej kontynuacji, ale to co obejrzałem przekonuje mnie, żeby dać sobie już spokój z tymi filmami. Akcja skakała tam i z powrotem, każdemu usiłując dać jakąś sentymentalną scenę, a podróże w czasie tylko umniejszyły wagę wszelkich wydarzeń, bo wszystko mogło się zdarzyć. Ten cały "time heist" byłby jeszcze jakoś ciekawy, gdyby nie przeplatał się z akcją z wieloma innymi i miał jasno sprecyzowany plan, a tak czułem jakby ktoś mi rzucał co chwilę fan-serwisowe smaczki na temat wariacji wydarzeń z przeszłości. I jeszcze ta bitwa na koniec, przypominająca chłam z Ready Player One, podczas której zupełnie się wyłączyłem i miałem to wszystko gdzieś. I jeszcze ta wstrząsająca scena ze stronk-woomenami, które akurat spotkały się w jednym miejscu i ruszyły do boju napędzane siłą feminizmu. Myślałem, że zdechnę.

Jest to też kolejny film Marvela z okrutnie nudną stroną wizualną. Większość wydarzeń dzieje się w jakiś korpo biurach, a podczas szaro-burej bitwy na koniec to w ogóle ledwo co widać.

Było kilka rzeczy, które mi się podobały i pośmiałem się tu i tam, ale ogólnie oceniam film na meh/10.

  • Plusik 1
  • Minusik 3
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...