Już było tutaj wiele razy przytaczane przez niektórych, że to jak Mendrek pisze w CW przekłada się na to jak mówi w real life. Jest wiele osób, które CW traktują na serio i to samo gadają w rzeczywistości.

asax znowu sam ze soba gada w temacie sot

Spokojnie, zaraz z pewnoscia dolaczy ktos z tych 10 milionow "aktywnych" graczy.

Tylko klapy mogą się przy(pipi)ać do kogoś, że wrzuca do tematu o grze którą lubi informacje na temat nowych aktualizacji.

Klapy nie znają tego uczucia: po weekendzie gra ląduje w lombardzie i świat o niej zapomina. Nie wiedzą jak to jest, kiedy wydawca rozwija grę lata po premierze. U Sony prosta piłka: zapłać frajerze 249zł za grę i zapomnij o darmowych aktualizacjach.

Edytowane 10 maja 20204 l przez Shago

Mam nadzieję że Piraci będzie rozwijani jeszcze przez wiele lat, bo ten ból tyłko związany z tym że gra kilka lat po premierze wciąż dostaje darmowe aktualizacje jest przepyszny

Klapy dostają pełną grę na premierę. Sea of Thieves ładnie się rozwija, zawartość już prawie jakieś 30% pełnej gry, można porównać do pierwszego Assassina, tylko bez akceptowalnej fabuły, same powtarzalne questy czyli wszystko co najgorsze w typowych grach ubi minus wszelkie plusy ich gier. Jeszcze 10-15 lat i może pod względem zawartości gra będzie miała start do takiego średniaka Days Gone, ale niestety dalej będzie miała wymuszony online czyli za zmuszanie do obcowanie ze społecznością xboxa co najmniej minus 50% do oceny od graczy pełnoletnich. Dzieciom faktycznie może się podobać, taka typowa gra na tablet, w kółko to samo i można bluzgać do headsetu innym dzieciom. Gracz dojrzały nie znajdzie tu nic dla siebie. 

Ależ boli niebieskie pokraki.  

słychać wycie? znakomicie

Oj observer observer znowu piszesz o których masz nikłe pojęcie.

 

Tak się składa że SoT już ma "akceptowalną" fabułę na 20+ godzin, z różnorodnymi questami inspirowanymi starymi przygodówkami, ale w sumie skąd możesz to wiedzieć skoro w grę pewnie nigdy nie grałeś

,

pewnie odpalił na youtube, zobaczył że nie ma wybuchów i strzelania do 1000 wrogów jak w uncharted i wyłączył  

słychać wycie? znakomicie

Znowu ból dupy o sot  Będzie się działo kiedy Spencer wypuści krakena w postaci exow 15 studiów.

Ale całego krakena czy tylko macki jak w Sot

W sumie PS Home też było początkowo pustawe i poniżej oczekiwań, ale potem było dobrze wspierane i rozbudowywane. Może Sea of Thieves to taki PS Home obecnej generacji?

Ps home nigdy nie było rozbudowane, dobrze wspierane i zawsze było g*****

 

PS Home Tak rozbudowane i wspierane, że zamknęli to w pizdu.

Gracz dojrzały... To gracz który zachwyca się marnymi fabułami w stylu death stranding i Detroit? 

 

A days gone no zacząłem kupiłem nawet w cyfrze ale na razie w bólach 4 h przez miesiąc zrobiłem bo co zaczynam w to grać inna gra mnie wciąga. Także ten więcej w tym czasie spędziłem z ziomkami w sea of thieves a fanem tej gry też nie jestem. 

 

Żeby nie było super mi się w death stranding grało nie krytykuje gameplay tylko tą fabułę xD

 

 

Sam lubię jak jest fajna fabuła w grze ale te którymi tu na forum co niektórzy się zachwycają są na poziomie literackim przeciętnego gimnazjalisty. Weźcie sobie disco elysium , night in the woods albo Kentucky route zero odpalcie a zrozumiecie co to znaczy dobry scenariusz i dobre dialogi. 

8 minut temu, blantman napisał:

 

Weźcie sobie disco elysium , night in the woods albo Kentucky route zero odpalcie a zrozumiecie co to znaczy dobry scenariusz i dobre dialogi. 

 

Podpisuję się pod tym obiema rękami    

Fajnie, ale to nie są gry, tylko czytadełka.

41 minut temu, blantman napisał:

Weźcie sobie disco elysium , night in the woods albo Kentucky route zero odpalcie a zrozumiecie co to znaczy dobry scenariusz i dobre dialogi. 

 

Wymienianie multiplatform w tym temacie poza porównaniami DF, błagam. Ktoś tu nie przeczytał instrukcji CW, a niby taki czytelnik. 

Edytowane 10 maja 20204 l przez Observer

No już pędzę blanti po te gierki bo tak bardzo chce poczytać yebane książki przed ekranem. XD

Blantman wykazał się bezguściem bardzo specyficznym gustem w temacie Detroit, ale po jakiego wała jeszcze przyszedł się tym chwalić tutaj?!

 

Detroit swoją drogą zacna gra, dużo smaczków, dużo dobrze wyreżyserowanych scen, scenariusz który trzyma się kupy do końca, wspaniała muzyka do wielu bardzo holywoodzkich scen. W dodatku tematyka, która z jednej strony zahacza o dylematy "near-future" niczym Black Mirror, a z drugiej strony potretuje trochę to na tle sytuacji obecnej. Detroit (miasto) jest wszak związane mocno z Martinem Lutherem Kingiem jr. , który dał swoją przemowę podczas The Walk to Freedom w 1969 roku właśnie w Detroit (był to wówczas największy marsz protestacyjny w historii USA). Jednak sam fakt, że sterujemy historiami tak naprawdę trzech stron - dwóch ze sobą konfrontracyjnych, oraz trzeciej, która znalazła się w środku tego konfliktu bez woli, sprawia że historia nabiera rumieńców (choć podobny zabieg Cage zastosował w Fahrenheit). Podoba mi się, że gra ma wiele rozdroży. No i wspomniałem muzykę? Tak, lubię sobie ją puszczać i wspominać słodko-gorzkie sceny z tego malego arcydzieła

 

 

 

1 minutę temu, Mendrek napisał:

Detroit swoją drogą zacna gra (...)

 

 

Czy to nie jest gra ludzi odpowiedzialnych za Heavy Rain? Wystarczający powód żeby kijem tego nie tknąć. 

Ja tam lubię Detroit. To doskonały przykład na to, że można zrobić dla Sony 3 wyśmienite gry na wyłączność i dalej nie być nawet na ich celowniku. Pewnie nie chcieli robić pod Sony template.  

2 minuty temu, japco napisał:

 

Czy to nie jest gra ludzi odpowiedzialnych za Heavy Rain? Wystarczający powód żeby kijem tego nie tknąć. 

 

A także Fahrenheit i Beyond, oraz wcześniej Cage odpowiedzialny był za Omikron. I tak, te gry miały swoje plusy, ale też swoje mankamenty. Jednak Detroit to wyższa liga. QD wspieło się na wyżyny, Cage zatrudnił wreszcie scenarzystę, a także wzięto kilka ciekawych lekcji gameplay'owych. Także nie sugerowałbym się zbytnio przeszłością