Skocz do zawartości

Xbox Series - komentarze i inne rozmowy


ASX

Rekomendowane odpowiedzi

1 godzinę temu, Ukukuki napisał:

 

 

Nintendo jest dekady przed MS czy Sony, wyhodowała kult i marki wokół siebie. To jest jeden z kluczy do ich sukcesu ale nie jedyny. Wbrew pozorom lubią ryzyko i wiedzą ,że gracze lubią nowości a nie stagnacje. Mieli mega wpadkę przy WiiU porównywalną do PS Vita. Jednak wyciągnęli z tego lekcję i mamy Switcha, bardzo ciekawy jestem jaki będzie Switch 2. Nie wierzę ,że będzie to kontynuacja bez żadnych większych zmian jak to robi Sony czy MS ze swoimi konsolami. 

 

Zelda też kosztowała kupę kasy + setki millionów na reklamę więc też robią drogie gry i drogie kampanie. Na pewno wydają więcej na reklamę niż Sony czy MS. Do dzisiaj na yt widzę reklamy Zeldy czy potrafią wykupywać reklamy gdzie się da. Kiedy widzieliście reklamę Microsoftu czy Sony w niszowym kraju jakim jest Polska w PSXE czy CDA? A Nintendo non stop. 

 

Nintendo koncentruje się przede wszystkim na rozgrywce, nie inwestuje w aktorów głosowych, linie dialogowe, rozbudowane fabuły, no i ma słabszy sprzęt więc i mniej kosztuje ich technologia. No i dba o pracowników, rotacja w Nintendo jest marginalna i nie mają też problemów z zwalnianiem ludzi.

Zdecydowanie lepiej zarządzana firma niż Sony czy MS która trzyma budżety w ryzach czy dba o pracowników. Nawet ludzie którzy stąd odchodzą wypowiadają się dobrze o tej firmie. 

 

 

No tu cię zaskoczę bo większość gaasów utrzymują stare pierdziele :) myślisz ,że dzieciak albo student ma kasę i ma chęć wydać ją na skórkę w grze czy nowy czołg w WOT czy WT? Albo nową postać w LoL? TO stare dziady rzucają kasą w telefon, konsolę i PC nie młode dzieciaczki czy studenciaki. 

Jakoś ten kult marki przy gacku czy wiiu nie pomógł. Widać, że liczy się tez sprzęt i nie mówie tu o mocy. Wii się sprzedało dzięki kontrolerom, DS miał swoje ekrany, switch wiadomo, hybryda byla strzalem w dziesiatke.

Odnośnik do komentarza
13 minut temu, balon napisał:

Czy jedno nie wpływa na drugie?

Głównym problemem jest że ludzie  obawiają inwestować w ekosystem Xboxa, bo po ostatnich decyzjach mają słuszne obawy czy Xbox nie podejmie kolejnej głupiej decyzji i nie zawinie się z rynku. A developerzy nie mają zaufania bo zamknęli studio które zrobiło im jedną z najlepszych gier w ostatnich latach. 

 

Nie jest problemem to że nie ma zapowiedzianych tytułów na Xboxa i gry nie wychodzą.

Odnośnik do komentarza

Zastanawiam się jakie procesy myślowe muszą zachodzić w MSie, że podejmują takie decyzje. Przecież to co robią to jest doskonały przepis na to aby nie sprzedać swojego produktu, czy to cyfrowo czy też własnej konsoli. Jaki jest cel jaki próbują osiągnąć? Zniszczyć własną konsolę i zmusić ludzi do kupowania ich gier na inne sprzęty? Tylko co chcesz kupować jak te gry i tak często mają większe czy mniejsze bolączki, a studio idzie pod nóż nawet za dobre wyniki? :rotfl:

Odnośnik do komentarza

Uwielbiam te analizy sukcesu Nintendo

- a bo oceny za wysokie bo Nintendo

- a gry tanie w produkcji i dlatego zarabiaja

- a sprzedaja sie, bo ludzie kupuja z sentymentu

I tak dalej i tak dalej.

 

A prawda jest prosta. Nintendo robi zajebiste gry. Jak robią platformówki to jest to platformówka, a nie gra usługa sandbox z mikrotransakcjami i elementami platformowymi. Jak wyścigi to są to wyścigi a nie gra usługa sandbox z mikrotransakcjami i elementami wyścigów. 

  • Plusik 5
  • This 1
Odnośnik do komentarza

Co by jednak nie mówić, Nintendo potrafi zamknąć się w budżecie i w pełni wykorzystać zainwestowane monetki. Plus skrupulatnie budują zaufanie graczy, czy to właśnie udanymi grami czy wydawaniem swoich tytułów na nośnikach fizycznych, bez czarowania, fikołków itp. Nie ukrywam, że jak kupuję coś i czuję, że jest to fizycznie moją wartością to czuję po prostu dobrze człowiek.

Odnośnik do komentarza
19 minut temu, Homelander napisał:

Uwielbiam te analizy sukcesu Nintendo

- a bo oceny za wysokie bo Nintendo

- a gry tanie w produkcji i dlatego zarabiaja

- a sprzedaja sie, bo ludzie kupuja z sentymentu

I tak dalej i tak dalej.

 

A prawda jest prosta. Nintendo robi zajebiste gry. Jak robią platformówki to jest to platformówka, a nie gra usługa sandbox z mikrotransakcjami i elementami platformowymi. Jak wyścigi to są to wyścigi a nie gra usługa sandbox z mikrotransakcjami i elementami wyścigów. 

Gacka jakos nie uratował ani RE4 ani Zelda Wind Waker, zajebiste gry to nie wszystko:)

Odnośnik do komentarza

A czemu mieli by nie powtórzyć sukcesu Switcha? Skonsolidowali sobie rynek handheldów i stacjonarek, na tym pierwszym nie mają żadnej konkurencji. Musieli by na serio coś skopać żeby nie podbić słupków sprzedaży tym bardziej że 'głód' na nowego Switcha jest już od przynajmniej roku.

Odnośnik do komentarza
Teraz, łom napisał:

A czemu mieli by nie powtórzyć sukcesu Switcha? Skonsolidowali sobie rynek handheldów i stacjonarek, na tym pierwszym nie mają żadnej konkurencji. Musieli by na serio coś skopać żeby nie podbić słupków sprzedaży tym bardziej że 'głód' na nowego Switcha jest już od przynajmniej roku.

Wystarczy wsteczna i nowe gry, jak przejscie z nintendo ds na 3ds

Odnośnik do komentarza
1 godzinę temu, ASX napisał:

Szacunek też dla Nintendo, bo gdy mieli trudniejszy okres z WiiU i trzeba było ciąć koszty to robili wszystko by nie dopuścić do zwolnień, łącznie z cięciem pensji samego kierownictwo, bo wiedzieli jak ważne jest zatrzymanie talentów u siebie.

Zupełne przeciwieństwo MS i Sony które gdy tylko nadchodzi kryzys, szukanie oszczędności  zaczynają od dołu, w postaci zwalniania i zamykania studiów


 

A ciekawostka jest to, że konsola trzymała cenę do samego końca. Mimo porażki zamiast się pozbyć i puścić taniej, to cenę trzymali. Nie kumałem tego i do dzisiaj nie kumam. 
Switch też trzyma cenę, ale jak się sprzedaje? 
 

Co do Finala. Zamiast zrobić całość tego remastera FF7 i tyle, to podzielone na 3 części które wychodzą z dużą różnicą czasową. W temacie na forum można przeczytać nawet że ludzie nie pamiętają już w 100% poprzedniego rimejka i muszą sobie przypomnieć. 
 

A Switch sobie poradzi, bo nie będzie kosztował 2499, nie będzie go brakowało i nikt nie będzie tego kupował za 4k jak PS5.

Wystarczy że kolekcja pudełek będzie do odpalenia na kolejnej konsoli, lepsza rozdziałka, 60 fps i spokojnie rekordy będą.

Na premierę Metroid i pozamiatane.
 

Edytowane przez iluck85
Odnośnik do komentarza

Wjedzie ocena branży na podstawie typowej statystyki z dupy, bo żadnych danych na to nie mam, ale ogólnie to tak patrząc po tym co sam mogę ocenić, to duży wpływ na sprzedaż gier single AAA może mieć nowe pokolenie, to po staruchach koło 40stki. Do wieku ok. 10+ lat gry typu Fortnite, Minecraft, potem przesiadka na Coda/CSa/inne sieciówki, pokolenie wychowane na multikach i rywalizacji online, gdzie gierki single ich po prostu nudzą, bo od dzieciaka dostęp do netu i przyzwyczajeni do grania z ziomkami i rywalizacji online.

Edytowane przez tjery
  • Plusik 1
  • This 1
Odnośnik do komentarza
10 minut temu, KrYcHu_89 napisał:

Ciekawe porównanie na Steam wielkiej gry live service i małej gry AA single player....

 

image.png.8e0872c6dc8804fcb24ee38cc25625e9.png

 
Co chyba dobre w tych wynikach Forzy Przysługi, że to strasznie słaby wynik jak na ten model i czas po premierze?
 

Może takie sytuacje będą dawały do myślenia?

Odnośnik do komentarza
28 minut temu, tjery napisał:

Wjedzie ocena branży na podstawie typowej statystyki z dupy, bo żadnych danych na to nie mam, ale ogólnie to tak patrząc po tym co sam mogę ocenić, to duży wpływ na sprzedaż gier single AAA może mieć nowe pokolenie, to po staruchach koło 40stki. Do wieku ok. 10+ lat gry typu Fortnite, Minecraft, potem przesiadka na Coda/CSa/inne sieciówki, pokolenie wychowane na multikach i rywalizacji online, gdzie gierki single ich po prostu nudzą, bo od dzieciaka dostęp do netu i przyzwyczajeni do grania z ziomkami i rywalizacji online.

This

 

I jest to o wiele większy problem niż spadająca sprzeda konsol. Zmieniły się nawyki konsumentów, kilkanaście lat temu, kupowało się gierkę, konczyło ją w 8-10h i kupowało się następny tytuł. Rynek się napędzał i było miejsce na dużo różnorodnych tytułów i nawet gierki 6-7/10 potrafiły na siebie zarobić. Dziś coraz bardziej dochodzi do głosu młodzież wychowana na graniu w kółko w 1-2 gry.  Do nich np. taki GP z setkami gier w ogóle nie przemawia. 

Wystarczy zobaczyć na rankingi sprzedaży, od lat są tam w kółko te same gry, z rzadkimi wyjątkami nowych premier. Nie mówiąc już o tytułach F2P.

 

I wiadomo, branża to przetrwa i jakoś się dostosuje, ale trend dla graczy takich jak my nie jest zbyt ciekawy. Dlatego też jest coraz rzadziej robi się gry jak HiFi czy Hellblade, krótkich singlowych gierek na ok. 10h bo klientów na tego typu pozycję jest coraz mniej niestety. 

Odnośnik do komentarza

Co by jednak nie mówić gry sieciowe mają to coś czego single nigdy nie dadzą i się nie dziwię dzieciakom, że jak od młodu w to wsiąkną to potem ciężko się gra w single playery. Jakby nie to, że się zaczynało na początku lat 90. gdzie o necie można było pomarzyć to kto wie, miałem okresy gdzie online mnie przejął totalnie i jedna gra była na tapecie non stop (koniec liceum/początek studiów Americas Army, potem w czasach PS4 Rainbow Six Siege). Ale jednak po czasie brakowało tych "normalnych" gier, na których się człowiek wychował + dochodziło poczucie takiej "straty" czasu, bo jak przejdziesz singla to jest zaliczony, a w sieciówkach tak możesz bez końca. Ale jaki to daje fun jak się jeszcze ma do tego dodatkowo ekipę to żaden single nawet podejścia nie ma, rywalizacja z żywym to inna bajka.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza
35 minut temu, Shen napisał:

Dzieciaki znajomych w ogole nie graja w gry singe player tylko minecraft, roblox, genshin impact i tego typu rzeczy. To w co graja koledzy w szkole i youtuberzy.

U mnie tak samo u szwagra dwóch chłopaków, mają plejke i kompa. Napierdalaja w Fortnite, jeden tu drugi tu

Odnośnik do komentarza
2 minuty temu, iluck85 napisał:

Czyli te wszystkie gry na switcha kupują oldboye po 40. Potem na forum się chwalą kto 100, a kto 300h biegał po Hyeule.

chyba nie sądzisz, ze pokolenie tiktoka, które potrafi się skupić maksymalnie na dwie minuty, bedzie biegac po pustej mapce w zeldzie.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...