Te nowe konsole na pewno będą niszowe. Ale chyba bardziej bym sie martwił o przyszłość Xboxa jakby Xbox został tylko konsolą.

Ostateczne uniezależnienie xboxa od konsoli, kiedy się wydarzy, sprawi że bede miał raczej większe bezpieczeństwo co do przyszłości moich gier. Bo przestanę być na łasce Microsoftu, który teraz mówi, co prawda, że wciąż będzie produkować konsole, ale wiadomo jak to z obietnicami jest, zwłaszcza w przypadku MS. Pecety z Windowsami pewnie przeżyją wszystkie konsole, więc trudno o bezpieczniejsze miejsce do zbierania swoich gier.

 

3 minuty temu, Beelzeboss napisał(a):

Kolejna konsola xbox nie ma żadnego sensu. Czas pokazał, że nie ma miejsca na drugą dokładnie taką samą konsolę i wygrywa bardziej globalna marka. Czy to bedzie konsola czy pecet udający konsole nie ma znaczenia. Ważniejsze jest czy ich sklep będzie w stanie przyciągnąć wydawców i klientów. Teraz wygląda to źle, bo nawet jeżeli jakaś gra zostanie wydana w ms store, to gry często są porzucane i niepatchowane. Nie wiem jak mają zamiar przebić się, ale mają ciężki orzech do zgryzienia kiedy nawet epic rozdający ciągle gry nie może konkurować ze steam.

Jeśli przeniosą swoich obecnych klientów z konsoli to z wydawcami nie będzie problemu.

Nie wiem tylko jak zamierzają masowo przerzucić ludzi z konsoli gdy nowe "konsole" zapowiadają się na tak drogie. Bo na to że przyjdą tam klienci ze Steama to nawet nie ma co liczyć.

Tu moim zdaniem jest największe wyzwanie, bo wątpię by chcieli dopłacać do sprzętu, tak jak robili to w wcześniej, a te Xboxy OEM bedą pewnie jeszcze droższe.

4 minuty temu, Beelzeboss napisał(a):

Kolejna konsola xbox nie ma żadnego sensu. Czas pokazał, że nie ma miejsca na drugą dokładnie taką samą konsolę.

Ekhem... Czytam takiego posta, patrzę i widzę, że polubił go ASX i tak sobie myślę... ASX, zwolennik tezy, że eksy nie mają znaczenia... hej, może jednak eksy miały znaczenie i trochę bardziej odróżniały Xboksa, pozwalały na bycie trochę "inną" konsolą?

Spencer mówił, że nawet jakby Starfield był 10/10, to ludzie nie polecą do sklepów po Xboksy. Po czym wydali Starfielda w znanej nam już formie.

1 minutę temu, krzysiek923 napisał(a):

Spencer mówił, że nawet jakby Starfield był 10/10, to ludzie nie polecą do sklepów po Xboksy.

Ludzie grający na pc nie chcą nawet zainstalować epic kiedy gra jest eksem i wolą czekać rok az bedzie na steam lub nawet jej nie kupić. Może to co Spencer powiedział wcale nie było takie dalekie od prawdy.

3 minuty temu, krzysiek923 napisał(a):

może jednak eksy miały znaczenie i trochę bardziej odróżniały Xboksa, pozwalały na bycie trochę "inną" konsolą?

Może tak, a moze nie. Po tym jak zobaczyłem, że na 53% dochodu sony składa sie dziesięć gier to chyba przespaliśmy kiedy zmieniła się branża.

W jakim stopniu może i tak, ale nawet exy nie odróżniły Xboxa wystarczająco, nie na dzisiejszym rynku.

Wie o tym na przykład Epic, który na początku starał się konkurować i odróżnić od Steama właśnie grami ekskluzywnymi. I jak sam przyznal Tim Sweeney to nie była dobra inwestycja (o wiele efektywniej działa u nich rozdawanie gier za darmo).

https://www.pcgamer.com/gaming-industry/many-of-epics-exclusivity-deals-were-not-good-investments-says-tim-sweeney-but-the-free-games-program-has-been-just-magical/

A bariera tutaj była o wiele mniejsza, wystarczyło zainstalowanie innej apki, a nie zakup urządzenia za 1000 czy 2000 zł.

Ludzie kupują i wydają pieniądze gry tam gdzie już kupowali wcześniej, są wygodni i lubią mieć wszystko w jednym miejscu. Dlatego coraz częściej firmy skupiają się na tym by wydawać gry tam gdzie są gracze. A nie na próbować ich na siłę przyciągać.

2 minuty temu, Beelzeboss napisał(a):

Ludzie grający na pc nie chcą nawet zainstalować epic kiedy gra jest eksem

Zainstalować, czy płacić pełną cenę za grę na platformie, której przyszłość też stoi pod znakiem zapytania? Zarabiają już coś na tym sklepie, czy wciąż studnia bez dnia? Bo według prognoz Epica, już dawno powinni, a nie chwalą się, cisza. To jest PC, ludzie pobiorą z torrentów, jak ktoś im robi pod górkę, a kupią kiedy (o ile w ogóle) wyjdzie na Steam (Metro Exodus). Ja też wolę wydawać pieniądze na Steam, nie z fanboystwa, czy przyzwyczajenia.

2 minuty temu, ASX napisał(a):

I jak sam przyznal Tom Sweeney to (eksy) była porażka (o wiele lepiej działa i nich rozdawanie gier za darmo).

No faktycznie, ludzie odbierają darmowe gry, których często nawet nie odpalają, ale hurra, mamy aktywne konta. Albo odpalają i grają, ale to nie znaczy, że z tego tytułu będą kupować. Straty jak były, tak są i pewnie będą.

Nawet nie wiem jak miałbym to skomentować. Samozaoranie. Czyli sam nie mozesz zainstalowac apki na pc i kupic gry, bo obawiasz sie o przyszłość platformy, a inni ludzie kupiliby sprzet za 2k i gre, pomimo że sprzedaż konsol spada z generacji na generacje?

Teraz, Beelzeboss napisał(a):

sprzedaż konsol spada z generacji na generacje?

I co, prawdopodobieństwo zawinięcia się Sony z rynku konsol jest teraz równe z tym, że MS skończy produkować konsole? Jakbym miał niesamowite parcie na grę, to może bym kupił, bo przecież znaleźli się i tacy. Ale nie kupowałbym tam nic poza tą jedną grą. Na konsoli kupowałbym wszystkie gry. Widzisz różnicę? Ciężko stwierdzić, ile dały Epic eksy na podstawie Metro, Control i Alan Wake.

W dniu 18.07.2025 o 13:39, ASX napisał(a):

tak jak pisałem wcześniej, będzie drogo.

Według mnie może być "drogo" jeżeli gry od początku będą wyglądały jak tech demo Wiedźmina 4.

Prawda jest taka, że ludzie rok do roku wydają więcej na telefon, a korzystają z aparatu i aplikacji społecznościowych

W dniu 15.07.2025 o 17:24, ASX napisał(a):

Odnośnie AI, to jest pewnie dopiero początek

Pomogli zbudować model i ich zwolnili...

Microsoft najgorsze korpo

To jest podejście każdego korpo/ firmy itp. Zobacz sobie "cele" wewnętrzne firm. Na pierwszych miejscach jest zawsze "być najlepszym w branży" oraz "minimalizacja kosztów". Tu sami na siebie ukręcili bata.

W robocie bardziej "fizycznej" możesz to ominąć, bo wtedy jak przychodzi do szkolenia "nowych", to robisz to tak żeby wiedział co robić, ale żeby nie był "lepszy". W IT to trudno przeskoczyć chyba, że jako jedyni wiecie jak naprawić w razie awarii.

W dniu 18.07.2025 o 23:30, ASX napisał(a):

Gry singlowe nie znikną, póki istnieją ludzie tacy jak my którzy je kupują.

Jakie my? Ty nie kupujesz gier, nie wydałeś jeszcze mitycznych trzech i pół bomb na grę.

"nie kupuje gier"

Nie jest to dużo, ale myślę że gdyby wszyscy kupowali tyle gier co ja, to nie byłoby problemu ze spadajacą sprzedażą gier.

I tak nie wydałem jeszcze tych mitycznych trzech i pół bomby na żaden tytuł. Gry podobnie jak inne produkty jak telefony, telewizory czy banany staram się kupować na promocjach, nie mam z tego powodu wyrzutów sumienia, że niszczę plantatorów bananów czy coś w tym stylu. Myślę że gdyby kupowanie na promocji to było coś złego, to producenci nie robiliby promocji.

Zagrałbym w tego Alana 2, ale kompletnie nie pamiętam jedynki, a bardzo nie chcę do niego wracać.

Jak Baldur Ci podszedł?

27 minut temu, Homelander napisał(a):

Zagrałbym w tego Alana 2, ale kompletnie nie pamiętam jedynki, a bardzo nie chcę do niego wracać.

Jak Baldur Ci podszedł?

Poszukaj może jakiegos podsumowania jedynki i lecisz z dwójką. Fantastyczna gra

Tak jak wielu innych osób moja biblioteka na Xboxie, Steam czy GOGu składa się z wielu gier które kupiłem, a jeszcze nigdy nie gralem.

wierzę że kiedyś przyjdzie pora na Wrota Baldura.

U mnie też jest ten strach przed wielkimi grami. Na szczęście Baldur chodzi ok na Decku, więc można sobie z doskoku pogrywać

Jak dla mnie jest jeszcze inny powód kupowania mniejszej ilości gier, po prostu czas potrzebny na ich przejście rośnie. Chat gpt potwierdził mi ogólny trend.

Ostatnio prawie wszystko zajmuje kilkanaście godzin, a takie serie jak AC wypuszczają molochy na kilkaset godzin. Nawet CoD zmienił się z dynamicznej kampanii na parę godzin w mini erpega z perkami, ulepszeniami i free roamem w bazie. Gry wyścigowe podobnie, dają kariery z fabułą lub bez na dziesiątki godzin grania. Każdy chce zatrzymać gracza na jak najdłużej.

Czy to źle? Niekoniecznie, ale czasem brakuje mi krótszej gry jako intensywnej, weekendowej przygody na kilka godzin, bez konieczności szukania drogi, nauki działania dziesiątek gadżetów czy bez ulepszania postaci.

Takich gier, wbrew pozorom, jest całkiem sporo. Ja rzadko gram w open worldy, a jednak ciągle mam w co grać. Plus do tego są open worldy w których fabułę zrobisz w te 20parę godzin intensywnej rozgrywki jak Cyberpunk, Ghost of Tsushima czy Spiderman. Niewiele wtedy się to różni od liniowej gry akcji. No ale jak chcesz to możesz w nich i 80h przesiedzieć. Dla mnie to jest idealne rozwiązanie. Mało która gra jest jak RDR2 czy Breath of the Wild, gdzie masz open world na 100h i cały czas siedzisz na krawędzi krzesła

32 minuty temu, Mustang napisał(a):

Jak dla mnie jest jeszcze inny powód kupowania mniejszej ilości gier, po prostu czas potrzebny na ich przejście rośnie. Chat gpt potwierdził mi ogólny trend.

Ostatnio prawie wszystko zajmuje kilkanaście godzin, a takie serie jak AC wypuszczają molochy na kilkaset godzin. Nawet CoD zmienił się z dynamicznej kampanii na parę godzin w mini erpega z perkami, ulepszeniami i free roamem w bazie. Gry wyścigowe podobnie, dają kariery z fabułą lub bez na dziesiątki godzin grania. Każdy chce zatrzymać gracza na jak najdłużej.

Czy to źle? Niekoniecznie, ale czasem brakuje mi krótszej gry jako intensywnej, weekendowej przygody na kilka godzin, bez konieczności szukania drogi, nauki działania dziesiątek gadżetów czy bez ulepszania postaci.

Pisałem już o tym nie raz, teraz firmy nie walczą tylko o wasze 60$ tylko o to żebyście rzucili prace na etacie i co dzień się logowali i grali po kilka godzin w ich produkcje (oczywiście wydając tez pieniądze na mikrotransakcje).

14 minutes ago, Homelander said:

Takich gier, wbrew pozorom, jest całkiem sporo. Ja rzadko gram w open worldy, a jednak ciągle mam w co grać. Plus do tego są open worldy w których fabułę zrobisz w te 20parę godzin intensywnej rozgrywki jak Cyberpunk, Ghost of Tsushima czy Spiderman. Niewiele wtedy się to różni od liniowej gry akcji. No ale jak chcesz to możesz w nich i 80h przesiedzieć. Dla mnie to jest idealne rozwiązanie. Mało która gra jest jak RDR2 czy Breath of the Wild, gdzie masz open world na 100h i cały czas siedzisz na krawędzi krzesła

No nie wiem czy Cyberpunk jest dobrym przykładem. W sensie teoretycznie można przebiec wątek główny w 20 godzin, ale wtedy pomija się misje poboczne, które akurat są nierzadko lepsze niż te główne.

Siedziałem kiedyś w domu chory przez tydzień i chciałem przejść w końcu AC Odyseję i nie wyszło, za dużo było rzeczy do zrobienia, aż stwierdziłem, że w sumie to wolę robić coś innego niż po 20 godzinach uczyć się z kolei jak rozbudowywać statek.

To jest trochę jak mówi Mazzeo, twórcy specjalnie komplikują gameplay, żeby stworzyć więcej opcji na sprzedanie czegoś graczom. Jeśli w grze nie ma ekwipunku, drużyny czy upgradów, to przecież nie będzie co dać do sklepu.

Najpierw ori ekskluzywnie na xboxie, a kolejna gra ekskluzywnie nie na xboxie.

Pierwsze słyszę o gierce, na screenach wygląda strasznie nijako.

Dlatego, że opinie w EA były dość słabe i gra rozeszła się bez echa.

Nie jest to takie zaskakujące. Studio Indie ma ograniczone zasoby więc priorytezuje konsole z największą bazą klientów. Ale ostatecznie wyda grę na wszystkie platformy.

Ale mam obawy że jeżeli to zdarza się już teraz to tym bardziej może być tak że bedzie się to częstszy widok w przyszłości, gdy Xbox stanie się PCtem w przebraniu. Bo wielu developerów i wydawców może dojść do wniosku że po co wypuszczać grę na Xbox Store skoro jest wersja na Steama.

1 godzinę temu, ASX napisał(a):

Ale mam obawy że jeżeli to zdarza się już teraz to tym bardziej może być tak że bedzie się to częstszy widok w przyszłości, gdy Xbox stanie się PCtem w przebraniu. Bo wielu developerów i wydawców może dojść do wniosku że po co wypuszczać grę na Xbox Store skoro jest wersja na Steama.

Ale jesli gra bedzie na Steamie, to automatycznie bedzie gotowy port dla tego Xboksa w przebraniu. Domyslam sie zatem, ze zostaje kwestia jak przekonac deweloperow by ich gry trafialy rowniez do Xbox Store. Ile gier obecnie trafia do Xbox Store na PC? Byc moze nowy Xbox bedzie umozliwial odpalenie Steama, ale jakie z tego korzysci dla MS? Bardziej bedzie im zalezec by ta gra do Game Passa trafila i to bedzie ich glowna platforma. Byc moze bedzie trudniej tych wszystkich indie deweloperow przekonac by gry trafialy do sklepu MS anizeli zrobic port dla klasycznej konsoli Xbox.

W dniu 21.07.2025 o 19:38, Czoperrr napisał(a):

Pierwsze słyszę o gierce, na screenach wygląda strasznie nijako.

Tak, to jest ta gra o której Thomas pisał, że chyba przez nią zbankrutują :p

Nie miałem nigdy xkloca, dlatego zastanawiam się nad zakupem Series. Stąd jednak moje pytanie, takie ogólnie odnośnie konsol Microsoftu: która z nich, będzie najlepsza pod kątem wstecznej emulacji/ogrania jak najwięcej exclusive? Z tego co kojarzę, to im nowsza konsola, tym trudniej z odpalaniem płyt.