27 minut temu, Paolo de Vesir napisał(a):

O, dobrze, że Sony nie wtopiło i nie pozwalniało ludzi, nie pozamykało studiów, ani nie podniosło cen sprzętu, ani abonamentów.

A nie, czekaj

No tak było, ale nie Sony jest w dupie.

9 minut temu, drozdu7 napisał(a):

A co ma kurwa ludzi przekonać do Xboxa?

Myślę, że przede wszystkim stabilność funkcjonowania platformy była kluczem, bo wyniki nie były takie złe, a zaufania do marki nie buduje się na pstryknięcie palcem. Niektórzy gracze Sony mogli nie chcieć firmy, która wymyśliła to wszystko przy okazji Xbox One i mogli nie chcieć wsiadać do pociągu w tej generacji, spodziewając się powtórki w przyszłości. Te wszystkie wpadki z Halo, Redfallem, Starfieldem... Gdyby ta generazja od A-Z była stabilna, w przyszłej generacji mogliby liczyć na jakieś odzyskiwanie staminy dla marki. Sony za Ryana też było jebane równo, tutaj na forum wielu pisało (w tym ja), że obrzydzili mi markę i cały sentyment do firmy wyparował. Jednocześnie pamiętam, jaka była ekscytacja tym pokazem MS, na którym pokazywali m.in. Perfect Dark, gdzie MS zaatakował GRAMI i trafił w oczekiwania. Kto by przypuszczał, że dla graczy liczą się gry, co nie? Również niebieska strona biła wtedy brawo, będąc zawiedziona działaniami Sony. Tym razem wydaje się, że pogrzebali to zaufanie raz na zawsze. Konkurencyjne ceny, dobre usługi i sprzęt, ale nie mogą już liczyć na żaden kredyt zaufania i emocjonalne przywiązanie do marki.

3 minuty temu, McDrive napisał(a):

No tak było, ale nie Sony jest w dupie.

A, to spoko. Czyli te problemy z dostarczaniem gier, zamykaniem studiów i podwyżkami są super, bo "Sony nie jest w dupie". Jestem pełen podziwu, serio. Nic Was nie złamie.

Pakowanie się w Xboxa w 2025 jest tak samo pewne jak pakowanie się w nową kryptowalutę - może pyknie, może nie. Niezależnie od samej kondycji studiów i Xboxa jako wydawcy to podkopali zaufanie po raz kolejny tą podwyżką i zmianami na tyle, że chyba już tylko Paolo w nich wierzy na tej planecie. A przypominam, że zaufanie do Xboxa już jakoś od roku nawet wśród fanów marki szoruje po dnie.

https://www.resetera.com/threads/rumor-xbox-new-hardware-may-not-happen-despite-their-announcements-more-retail-stores-will-pull-xbox-from-sale-ms-is-becoming-100-third-party.1316680/page-18#post-146039287

Tutaj post od gościa z tencentu, można sobie przetłumaczyć.

W skrócie: mało sensu ma ta plotka. Wygląda jak coś wrzucone dla clickbaitow na fali gnojenia Microsoftu.

Gdyby Xbox One dla odmiany nie miał chujowego startu, to miałby tradycyjne seppuku później/pod koniec, jak w każdej innej generacji Xboksa.

Xbox Series miał fenomenalny start? W której rzeczywistości? Przecież na nim kompletnie nie było w co grać. Zero startowych gier. Nie to, że jakieś były, tylko słabe. Nie, nie było kompletnie nic. Dla mnie, osoby, której od dwóch generacji Xboxy były głównymi sprzętami i mającej ograne wszystko co było warte na 360 i One, Xbox Series było największym rozczarowaniem od czasu kiedy Capcom zapowiedział RE4 na PS2 lol.

Potrzebujemy business update #2

Myślę że normalna firma w obliczu tego wszystkiego co się dzieje w sieci, sklepach, no kurwa wszędzie, powinna się jakoś odnieść. JESLI IM ZALEZY WOGÓLE.

Ale wydaje się że to funkcjonuje na zasadzie huj jakoś to będzie

1 minutę temu, Homelander napisał(a):

Xbox Series miał fenomenalny start?

Skąd wziąłeś słowo "fenomenalny"? Zaczęli dobrze, bo przygotowali najmocniejszą konsolę i w swojej narracji zaczęli wracać do tego, czym zawiedli w przypadku XOne, tym samym znowu mieli uwagę graczy i oczekiwania, że wrócą na tory X360. Zawiodło wykonanie i wieczne kombinowanie na wielu płaszczyznach, przy jednoczesnym niedopilnowaniu tego, na czym trzeba było się skupić najbardziej, czyli gry i poprawa ich jakości. Trzeba było poprawić jakość produkcji i być cierpliwym, ogranąć zarządzanie własnym studiami, a nie wszelkich przyczyn nieprzychylności graczy szukać w istnieniu konkurencji.

1 minute ago, krzysiek923 said:

Skąd wziąłeś słowo "fenomenalny"?

Od @Paolo de Vesir z poprzedniej strony

Jak to jest, że Sony potrafiło się wygrzebać bagna jakim było PS3, Nintendo potrafiło wygrzebać się bagna jakim było WiiU (i po części 3DS), a jebany gigant z Redmond - potrafiący zainwestować 70 miliardów dolarów - nie potrafi wyjść na prostą mając konsolę, która obiektywnie jest dobra, oraz mając gry.

Czy Xbox jest przeklęty? Czy Xbox jest niekochany? Czy smród z 2013 roku nadal się za nimi ciągnie?

Edytowane niedziela o 14:512 dni przez tlas

14 minut temu, Homelander napisał(a):

Od @Paolo de Vesir z poprzedniej strony

Skrót myślowy, miałem na myśli początek, napisałem start.

1 minutę temu, tlas napisał(a):

jebany gigant z Redmond - potrafiący zainwestować 70 miliardów dolarów - nie potrafi wyjść na prostą mając konsolę, która obiektywnie jest dobra, oraz mając gry.

Było dobrze, ale wbił Nutella i powiedział gru nie sprzęt i się skończyło. Spencer wyżej chuja nie podskoczy.

6 minut temu, Homelander napisał(a):

Od @Paolo de Vesir z poprzedniej strony

No to mogłeś zacytować, bo bezpośrednio nad tobą to ja pisałem o startach Xboksa. ;)

Nawet jak za chwilę MS powie, że nowego Xboksa nie będzie, to jest szansa, że za rok z nowu będzie w przygotowaniu i jednak będzie, Windows 10 też miał być ostatnim Windowsem. Nie ma drugich takich cynicznych krętaczy.

Chociaż raz Spenecer był naprawdę szczery, kiedy wprost powiedział, że na końcu biznes musi się zgadzać.

1 hour ago, Pix said:

Czekałem na Xbox Series 360 X One

Xbox Series XINO

'Xbox in name only'

Godzinę temu, Paolo de Vesir napisał(a):

A, to spoko. Czyli te problemy z dostarczaniem gier, zamykaniem studiów i podwyżkami są super, bo "Sony nie jest w dupie". Jestem pełen podziwu, serio. Nic Was nie złamie.

Obie strony mają te same problemy, ale tylko jedna ma problem ze sprzedażą sprzętu. MS siedzi na rynku cztery generacje. To tylko jedna mniej niż Sony. To wystarczająco dużo czasu żeby wyrobić sobie renomę na świecie. Mają mnóstwo marek. Czyja to wina, że sobie nie radzą? Sony, które mogli rozjebać w czasach X360? Drugi raz mogli to zrobić po zakupie AB i B. Czy może własnych głupich decyzji, które sprawiają, że ludzie nie chcą się pchać w niepewność

1 godzinę temu, MaZZeo napisał(a):

Co to za pierdolenie

Agresywna cyfrowa dystrybucja to się zaczęła ze Steamem dwadzieścia lat temu, fizyków na pececie nie ma od lat w zasadzie, reklamy w grach to EA w Battlefieldzie 2 wymyśliło (też 20 lat temu), early acces - też Steam.

Ja wiem że Xbox to teraz fajny chłopiec do bicia ale trzymajmy się faktów.

Nie ma sensu porównanie konsol do rynku PC. Dla rynku PC to było objawienie- klasyk mawiał że "wszyscy zagrali nikt nie kupił" Więc sklep z cyfrówkami za spoko kasę się przyjął i przejście nie było twarde jak na konsolach. Mam do dzisiaj pudełka na PC gdzie nawet nie ma płyty, a nawet jak była to przepisywałem tylko kod do steama.

Agresywna dystrybucja- pewnie chodziło mu o to że za tanie pieniądze szło pograć w spoko gry. Nagle wjechała podwyżka i już Spencer nie jest królem i sam w sobie GP nie jest dealbreakerem.

Mnie zawsze zastanawiało jak to się spina finansowo, ale ASX uspokajał że jest wszystko git, małe studia zarabiają i dostają kasę- no okazja życia dla tych maluchów. Jest dobrze.

Jak pisałem że liczą się exy, to była beka, ojciec xboxa mówił że to nie ma dzisiaj sensu- fajnie że na Sony pograją w Gearsy i Forze. Ms zarabia i może dawać nowe gry, a co zapowiedzieli to skasowali. Perfect Dark to coś nie do przełknięcia dla mnie.

Zapowiedź Sony nowej konsoli- my dajemy naszym klientom wybór i wiemy że lubicie fizyczne wydania gier, możecie dokupić sobie napęd. I cyk, kolejna gen należy do Sony.

Pamiętam imprezę jak Spencer podał cenę i Sony podało cenę :) Tak się wygrywa. Początek mieli dobry- mocna konsola, architekt się postarał przy upychaniu tego do środka. Po tych kocopołach z używkami i online wyszli ładnie na prostą, a potem coś poszło nie tak. Kolejny raz, to ten brak jednoznacznej wizji o której ktoś wspomniał wcześniej.

Konsola była spoko, był napęd, olać tego kastrata series s, wypuszczać swoje mocne gry i iść po nowe IP.

Nie wydaje mi się, żeby to był "problem" z dostarczaniem sprzętu tylko świadoma decyzja o położeniu knagi na hardware obecnej generacji i wynik 2137 zmiany strategii Mikrosofta w tym tygodniu.

1 minutę temu, Bzduras napisał(a):

Nie wydaje mi się, żeby to był "problem" z dostarczaniem sprzętu tylko świadoma decyzja o położeniu knagi na hardware obecnej generacji i wynik 2137 zmiany strategii Mikrosofta w tym tygodniu.

Na tę okazję warto przypomnieć potencjalne kłamstwo Spencera jeszcze zanim ciałem się stanie:

“Let’s say it: our own hardware, I think it’s fundamental about what Xbox is,”

“I think it’s fundamental to what Xbox is. It’s not lost on me that ‘Box’ is in the brand’s name.”

“In the position I’m in, I look at hardware as a critical part of what we do, not trying to gatekeep the games off other places.”

Edytowane niedziela o 15:192 dni przez krzysiek923

W dniu 4.10.2025 o 15:27, krzysiek923 napisał(a):

Tak sobie słucham co tam Maniak z Soulem plotą o podwyżce, bo wyskoczyło na głównej YT i nagle Soul wyskakuje w foliowej czapeczce z tekstem: "ja myślę, że MS celowo wyłączył serwery, żeby ludzie nie mogli anulować subskrypcji", w związku z tą awarią serwerów, gdzie ludzie zaczęli masowo anulować subskrypcję GP.

22 godziny temu, Beelzeboss napisał(a):

Ja od czytania głupot soula na forum dostawałem drgawek, a co dopiero słuchać tych clownów.

Miłego słuchania :D

9 minut temu, krzysiek923 napisał(a):

“Let’s say it: our own hardware, I think it’s fundamental about what Xbox is,”

“I think it’s fundamental to what Xbox is. It’s not lost on me that ‘Box’ is in the brand’s name.”

“In the position I’m in, I look at hardware as a critical part of what we do, not trying to gatekeep the games off other places.”

Mój CEO <3

12 minut temu, McDrive napisał(a):

Obie strony mają te same problemy, ale tylko jedna ma problem ze sprzedażą sprzętu. MS siedzi na rynku cztery generacje. To tylko jedna mniej niż Sony. To wystarczająco dużo czasu żeby wyrobić sobie renomę na świecie. Mają mnóstwo marek. Czyja to wina, że sobie nie radzą? Sony, które mogli rozjebać w czasach X360? Drugi raz mogli to zrobić po zakupie AB i B. Czy może własnych głupich decyzji, które sprawiają, że ludzie nie chcą się pchać w niepewność

Zgadzam się w pełni, serio. Zdania jestem, że MS spóźnił się ze wszystkim o generację, a dołek kompletny mieli gdzieś w 2017 i zajęło im prawie pół dekady na dojście do siebie. No, ale jak zaczęło się robić dobrze to przyszedł Nadella i powiedział, że trzeba robić kwit wszędzie.

Były już inne problemy, ale los Xboxa przypieczętował CEO Microsoftu. Życie.

4 godziny temu, Paolo de Vesir napisał(a):

Przepraszam, ale jak do chuja ma być w końcu ta słynna konkurencja? Microsoft wydał lepiej zrobiony sprzęt, ma lepszy abonament, tworzy więcej, bardziej zróżnicowanych i świetnie ocenianych gier, a dla samego Xboxa załatwił mnóstwo tytułów które nie były dostępne wcześniej na tej platformie. Daj do tego wsteczną, w mniejszym i większym stopniu, zahaczającą o wszystkie sprzęty z rodziny. Mam wrażenie, że aby Xboxa uważano za konkurencję należałoby zmienić logo na obudowie, nawet na Toyotę, byle nie Xbox ani Microsoft.

Z jakiegoś powodu znów największe wymagania stawiane są zielonym, ale jak Switch 2 dostaje nośniki bez gier i najgorszą wersję multiplatform to ludzie klaszczą jajami. Na PlayStation jest nędzne wsparcie 1st party, ostatnie kilka z ich gier rozpatrywałbym bardziej jako rozczarowania co piszą same klapy w tematach, premiery na PC na Xboxie to zło, ale na PS nikomu nie przeszkadzają, a na końcu jakiś odklejus napisze "najlepsze miejsce do grania".

Przecież to jakiś matrix jest, aż oczy przecieram ze zdumienia co tutaj niektórzy wypisują.

Gracze są po prostu spierdoleni.

To co piszesz to w duzej mierze prawda. Mysle, ze problemem byly ciagle wpadki od premiery Series X i S, ktore ciagnely konsole w dol.

Najpierw byla beka z Halo Infinite, ktora ciagnela sie miesiacami. Dalej, Forza Motorsport - wpadka. Redfall - wpadka. Starfield - wpadka itd. A w miedzyczasie ludzie wciaz czekali na megahity i sie ich dlugo nie doczekali. Pamietam ten filmik z zawiedzionym Spencerem po premierze Redfalla. Dalej, gry MS zaczely byc wydawane na PS5, a teraz doszla jeszcze zabojcza podwyzka Game Passa. Przez cala generacje tez slysze, ze Spencer to klamca itd.

I oczywiscie Sony mialo swoje wpadki jak Concord, ale one chyba tak nie bolaly Sony jak bolaly Microsoft. To na Xboksa byly zwrocone oczy. Sony sie podnioslo po Concordzie, oczyscilo spodnie z kurzu i idzie dalej.

Edytowane niedziela o 15:472 dni przez Lukas_AT

Najzabawniej będzie jak te plotki okazą się wyssane z palca, nowe sprzęty wyjdą, ale ludzie i tak będą pisać o utracie zaufania do Xboxa bo jak w tym żarcie o zgubionych 150 zł niesmak pozostanie.