Opublikowano 28 stycznia28 sty Popierdalam sobie Aloyką i cieszę oczy pięknymi widokami i klimacikiem. Przeplatam wątki główne z pobocznymi, bo zawartości dodatkowej jest od groma i to jakieś ulepszenie broni więc trzeba zebrać części, to trochę na arenie powalczyć, to coś przynieść, to jakiś Kocioł odwiedzić. Co mi się podoba: - gierka jest przepiękna, - główny wątek póki co dostarcza, - szybka podróż po mapie to teraz pikuś, bo ognisk jest od groma, - dużo możliwości przemieszczania się na maszynach, - świetny design nowych maszyn, - nowe bronie. Co trochę bieduje: - za duży wybór - broni jest ogrom, dodatków do nich jeszcze więcej, do tego dochodzą pułapki, jedzenie, eliksiry, zamiast bawić się grą to człowiek siedzi i rozkminia co tu użyć do czego, a nie można inaczej, bo zwykła broń bez ulepszeń i zwojów to może co najwyżej dziki ubijać, - za duże drzewka umiejętności - ciężko się na początku połapać co jest co i do czego najlepiej tego użyć, - żywioły - o ile kwas, mróz czy porażenie jeszcze jako tako dają radę to pozostałe są niemal bezużyteczne, - walka w zwarciu - trzy kombosy na krzyż. Odpowiednio sobie dawkuję więc nie ma efektu znużenia, ale jeśli ogrywałbym ją krótko po części pierwszej to chyba byłby już przesyt. Jeśli faktycznie planują 3. i wrzucą tam jeszcze więcej przeszkadzajek to znowu zamiast się bawić będzie czas spędzony na siedzeniu w menu.
Opublikowano 28 stycznia28 sty Ja miałem rok przerwy i w drugiej połowie już skipowałem scenki bo mnie nużyło to ich gadanie. Trójka mogła by być mniejsza, bardziej skondensowana bo co z tego że tu wszystkiego jest wiecej, jak nie koniecznie lepiej.
Opublikowano 28 stycznia28 sty Mam ten sam problem z Horizonami co z Assassinami i grami od Bethesdy - fantastyczny świat, setting, oprawa, założenia. I gameplay, postaci i dialogi sprawiające, że absolutnie nie mam ochoty w to grać. Ból dupska jest okropny z tego powodu
Opublikowano 2 lutego2 lut Gierka to topka graficzna jeśli chodzi o sandboxy (zwłaszcza na konsolach). Wiadomo że są i gorzej wyglądające elementy, bo para poszła w co innego. Ale detale outfitów czy łuków na zbliżeniach robią wrażenie. Jak sobie teraz popatrzyłem na screeny i porównałem z Avatara to jednak od razu widać różnicę
Opublikowano 20 lutego20 lut No dobra. Zarzekałem się, że zakończę na fabule, ale akurat było cebulacko tanie Burning Shores i łyknąłem prawie za jednym posiedzeniem. Z tego rodzaju dodatkami mam problem, że trochę hermetycznie zamykają nową zawartość wraz z częścią nowych mechanik - jedynie w Burning Shores polatamy sobie na parze wodnej, spowodujemy wybuch różowego elementu otoczenia, czy też wdamy się w walkę z Żabką. Szkoda, że nie poszerzono tych elementów na całą mapę. Nowa maszyna latająca jest spoko, ale tu również jej zasadność ogranicza się do jednej tylko misji. Jest parę fajnych nowych perków, ale nie są one jakimiś większymi game changerami, może poza grapple na maszynach, który wybija do góry i pozwala zrobić mocniejszy atak dobijający i skill zwiększający stabilność łuków wyborowych. Tam gdzie dodatek rozwija skrzydła to misje i otoczenie. W potyczkach jest zdecydowanie więcej wrogów, więc walka wygląda trochę bardziej dynamicznie, nowe maszyny są odpowiednio dopakowane i można chwilami się spocić. LA wygląda jeszcze bardziej kozacko niż San Francisco, jest dużo znanych miejscówek z realnego świata (w tym Hollywood), a wdzierająca się do morza lawa dodaje niebywałych efektów. Do tego cała część poświęcona parkowi dinozaurów i Pangei robi robotę. A, i nie można zapomnieć o bardzo dobrze zaprojektowanym kotle - o ile walki w nim są średnie to cały design gniecie mosznę. Główny zły nie jest jakoś szczególnie interesujący, ale finałowa misja, gdzie gość robi to, o czym niektórzy marzyli od HZD, powoduje zasłużony opad szczęki. Finałowa walka jest satysfakcjonująca, podzielona na kilka etapów i ma odpowiednio wielką skalę, zdecydowanie największą jaka jest możliwa w Horizonie No i wprowadzona nowa postać czyli Seyka plasuje się w górnej części rankingu pomagierów Aloy. Graficznie jest jeszcze bardziej miodnie niż w podstawce. Osobny plusik za hołd i wirtualny nagrobek dla Lance'a Reddicka. Ogólnie należy się 8/10 i zdecydowanie warto. Obawiałem się przesytu, ale jest na tyle nowych rzeczy, że niepotrzebnie.
Opublikowano 11 marca11 mar Kurczę, przeszedłbym sobie ponownie podstawkę, ale brak czasu Może jak skończę KCD2.
Opublikowano 23 marca23 mar Wrocilem sobie po uzupelniac brakujace elementy z dodatku i mam buga. Wszystkie questy zaliczone a trofki nie ma. Mam 3 zadania poboczne i 5 glownych ukonczonych. Jedyna misja aktywna to epilog. Gdzies sie cos popsulo po drodze. Sprobuje wgrac starego savea i sprobowac ponownie
Opublikowano 27 marca27 mar W dniu 23.03.2025 o 23:20, Square napisał(a): No Epilog musisz skończyć. Dodatkowo na Arenie są wyzwania z BS. Pokaż ukrytą zawartość Jestes maniakiem, to moze cie zainteresuje https://azylkomiksu.pl/p/6014/467735/art-of-horizon-ii-forbidden-west-deluxe-edition-hc-9781506732039-promocja-stock-sale--promocja-stock-sale-do-30-03-2025-.html
Opublikowano 27 marca27 mar Dzięki, ale art bookiem nie jestem zainteresowany. Stan nowy z defektami też średnio zachęca chyba.
Opublikowano 27 marca27 mar Wczoraj sobie na chwilę wróciłem i jak to graficznie nadal wygląda na zwykłym PS5.
Opublikowano 27 marca27 mar Ja tez sie podjaralem graficzka grajac w DLC i teraz maksuje NG+ na Ultra moze sie uda. Z tokenami moze byc tylko problem. Duzo tego do wykupienia jest a w sumie malo wpada tych tokenow
Opublikowano 27 marca27 mar 11 minut temu, MEVEK napisał(a): Z tokenami moze byc tylko problem. Duzo tego do wykupienia jest a w sumie malo wpada tych tokenow Do kupienia wszystkiego potrzebujesz 125, a w podstawce jest dostępnych 230.
Opublikowano 28 marca28 mar Wygląda świetnie, ja teraz wróciłem do Gow Ragnarok i też wygląda to pięknie.
Opublikowano 28 marca28 mar W dniu 27.03.2025 o 20:42, Square napisał(a): Do kupienia wszystkiego potrzebujesz 125, a w podstawce jest dostępnych 230. Nie ma tragedii. W dosc latwy sposob mozna znalesc ta wymagana ilosc tokenow. A juz myslalem ze bede lecial NG++ na latwym Gosc dosc ladnie to tlumaczy co sie oplaca a co nie
Opublikowano 29 marca29 mar Strzelanie z łuku w te zwierzoboty i oglądanie jak odpadają z nich poszczególne części ciągle się podoba. Tylko nawet na najwyższym dostępnym poziomie trudności już ciut łatwo jest, choć chwila nieuwagi i można zaliczyć zgon.
Opublikowano 29 marca29 mar Juz sobie obiecałem ze po ogarnięciu 100% wracam do part one. Tam tez sa trofki do wbicia za wyższe tryby. Ciekawe czy będzie trudniej
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.