Oglądał ktoś moc futbolu? Fajne miasto te Buenos Aires, kompletny syf po imprezce i żule, którzy próbowali okraść ekipę na żywo. 

1:19:40 i jeszcze z 5 minut wcześniej

 

 

 

 

 

Mignęło mi dziś na FB jak ktoś nagrał z rana ulice Buenos Aires po fecie. Chyba nawet marokańczycy by takiego burdelu nie zostawili xd

Wspaniali ludzie ci argentynczycy 

 

Skoro to sa reprezentanci kraju to wyobrazcie sobie jaki musi byc przecietny argentynski janusz

 

 

Kanabis co tak buldopisz dla Messi King? Czy to dlatego, ze Ronaldo wazy czeresnie bez pestek, liczy kalorie i pije tylko wode, a mimo to ma gorsze wyniki niz karzel, ktory przed meczem nawpier.dala sie laysow i coli a i tak bramek strzela tyle co trzy pokolenia Lewandowskich?

To jak podsumujemy Mundial w wykonaniu naszych? Mamy trzecią drużynę na świecie i mistrza świata sędziego. Chyba nieźle c`nie?

Aguero to ten co przez dekadę grał w Man City i nie nauczył się przez ten czas podstaw angielskiego? No nie zaskoczył mnie. Pytanie co ten przegryw tam w ogóle robił. Jak za 20 lat Portugalia wygra mundial, to CR7 przyjdzie o lasce w reprezentacyjnej koszulce podnosić puchar?

 

Zadziorność zahaczająca o prostactwo i łobuzerkę jest trochę wpisana w DNA południowoamerykańskiego futbolu. Wystarczy sobie przypomnieć co zawsze wyprawia Urugwaj, kiedy coś idzie nie po ich myśli. Można ich za to nie lubić, ale jako generator dymów dodający pikanterii meczom sprawdzają się idealnie  

13 minut temu, Mejm napisał:

Kanabis co tak buldopisz dla Messi King? Czy to dlatego, ze Ronaldo wazy czeresnie bez pestek, liczy kalorie i pije tylko wode, a mimo to ma gorsze wyniki niz karzel, ktory przed meczem nawpier.dala sie laysow i coli a i tak bramek strzela tyle co trzy pokolenia Lewandowskich?

Tak, pewnie dlatego w poscie wczesniej napisalem ze jest najlepszy w historii

Aguero jest najlepszym przyjacielem Messiego, i przyjacielem/idolem wielu piłkarzy, rok temu przedwcześnie skończył karierę przez arytmię serca. Wszyscy się tam cieszyli że przyszedł i ponosił Messiego na barana.

 

Złośliwostki wydają mi się normalne, jakbym ja wygrał pierwsze od dawna mistrzostwo świata dla kraju zakochanego w futbolu, to też bym wyczytał wszystkich hejterów z forum z wielką satysfakcją. Ale pewnie nie wygram...

W ogóle to Benzema znowu ogłosił, że kończy karierę reprezentacyjną mdr. Szczegóły dlaczego pisałem przed finałem. 

 

Z przecieków wyjawia się zabawna drama, ale też jeden wniosek - ci wszyscy kłócący kolesie po trzydziestce i tak kończą kariery, a teraz kadra będzie w rękach Mbappego, właściwie już jest, od czasu Ligi Narodów koleś przejął wiele władzy w ekipie i ma teraz mocną koalicję z Deschampsem. 

 

Mbappe nie tylko będzie twarzą futbolu przez tę dekadę, ale też będzie miał personalnie ogromny wpływ na klub i kadrę, niczym LeBron James w NBA.

Dość zabawne też ile w to wszystko się ciągle wpie'prza prezydent Francji mdr, koleś jest obecny w każdej dyskusji o dylematach w kadrze i PSG.

11 godzin temu, ogqozo napisał:

 

Złośliwostki wydają mi się normalne, jakbym ja wygrał pierwsze od dawna mistrzostwo świata dla kraju zakochanego w futbolu, to też bym wyczytał wszystkich hejterów z forum z wielką satysfakcją. Ale pewnie nie wygram...

No ale ty jestes zlosliwym graczem. Jak my wszyscy. A to sa profesjonalni kopacze na najwyzszym poziomie i jednak powinni miec choc minimum godnosci. Zlosliwostką moze byc minuta ciszy dla mbappe w szatni (sam Mbappe pewnie ma z tego beke) a nie nazywanie 19 latka chujoglowym albo nie podanie reki przeciwnikowi i podczas wywiadu krzyczenie do niego "debilu". 

 

Wiadomo ze to tylko ludzie ale bedac na pewnym poziomie wypada zamknac morde i chociaz stwarzac pozory wzajemnego szacunku tym bardziej ze to są idole wielu dzieciakow kopiacych pilke czerpiacych z nich wzorce. 

Dalej nie wiem, czemu jest taka dziwna psychoza w tym sporcie, kto jest najlepszy i tylko wszyscy spuszczają sie nad jednym typem, gdzie gra cała drużyna. Nigdy nie porównam Pele do Mbappe, a Messiego do Maradony, każdy najlepszy w swojej dekadzie. Ta od 2020 na pewno już należy do Mbappe, to on jest gwiazdą PSG i gra najrówniej, nie musi wygrywać ZP, żeby w każdym meczu pokazywać, że jest najlepszy. Messi jedzie na hype sprzed lat, a na tym turnieju wykonywal 5! rzutów karnych w meczach, oczywiście nikt się nie odezwie, że połowa niesłuszna, bo to bóg futbolu przecież, a strzelił 3 gole z pola i 4 z karnego (a jeden zmarnował), Mbappe 6, a 2 z karnych i oczywiście nawet nie było mowy, żeby tytuł najlepszego zawodnika spadł do Mbappe, bo Messi bóg. Asyst mieli podobną ilość 2 vs 3. Lewy jakby grał w Argentynie pewnie zaszedłby tak samo daleko, taka jest piłka, gra cały zespół, a splendor w mediach zgarnia jeden. 

Mysle ze gdyby Mbappe nie dostal zlotego buta to dostalby mvp,wtedy Mbappe dostalby mvp a Messi zlotego buta to chyba tak dziala

 

Choc moim zdaniem i jeden i drugi zagrali swietny mundial i nie ma co tez mowic ze Messi dostal to niezasluzenie. Pomijajac buractwo argentyny z pillarskiego punktu widzenia Messi ciągnąl gre, pojawial sie w decydujacych momentach i bez niego argentyna skonczylaby zawody pewnie na 1/8. Jak to sie mowi byli to na mundialu pilkarz "robiący roznice"

Christiano pogratulował czy ma ból dupy i płacze w poduszke ze przez cała karierę nie powąchał nawe tego pucharu?

No może jakby Mbappe zrobił coś więcej niż nic w meczu ćwierćfinałowym i półfinałowym, to można by było myśleć o nagrodzie dla najlepszego piłkarza turnieju. Messi w każdym meczu pucharowym pokazał się z dobrej strony, czy to strzelając gola (w ogóle jakie znaczenie ma tu, że część była niezasłużona, czy nie - no przecież on je tylko strzelał, lol), czy dając fenomenalna asystę jak z Holandia czy Chorwacją. 

 

Messi miał na tym turnieju  więcej wielkich momentów niż Mbappe i grał po prostu równiej, a na dodatek to on sięgnął po złoto, więc o czym my my tu w ogóle mówimy. 

 

e: Żeby nie było - Mbappe miał świetny mundial i w sumie ciekawe, czy gdyby to Francja wygrała te karne, to Messi skończyłby bez żadnej nagrody indywidualnej. 

 

O, teraz dopiero widzę, że gdyby Lewy grał w Argentynie, to pewnie zaszedłby równie daleko No jednak niepotrzebnie napisałem choćby jedno zdanie, przecież to ewidentny trolling. 

Druga bramka Mbappe wpadła po karygodnym błędzie Messiego, gdy stracił piłkę. Takie zagranie a'la krychowiak, albo wawrzyniak. Jakby Francja strzeliła na koniec na 4:3 to Messi z nieba spadłby dużo niżej. W ogóle, ta zaprzepaszczona szansa na 4:3 w samej końcówce doliczonego czasu to niezły fakap francuzów.

56 minut temu, pawelgr5 napisał:

Christiano pogratulował czy ma ból dupy i płacze w poduszke ze przez cała karierę nie powąchał nawe tego pucharu?

Messi mu pogratulowal jak zdobyl mistrzostwo europy? 

 

43 minuty temu, Ludwes napisał:

 

O, teraz dopiero widzę, że gdyby Lewy grał w Argentynie, to pewnie zaszedłby równie daleko No jednak niepotrzebnie napisałem choćby jedno zdanie, przecież to ewidentny trolling. 

Ja na trolling mejma tez sie dalem nabrac i pisanie ze Messi strzela tyle goli ze Cristiano i Lewandowski moga tylko plakac

No Messi to raczej nie może zagrać na Euro, Kabi, ale w Copa America trochę tych sukcesów miał, więc gratulować czego nie miał Ronaldo. Wygranie MŚ to był cel, który obaj mieli.

Cristiano to powinien nie tylko pogratulować zdobycia MŚ, ale też ogłosić wszem i wobec, tak jakby chcieli tego fani Leo, że to Messi jest najlepszym graczem w historii. 

 

Dajcie spokój, takie rzeczy to może robić wieloletni kumpel jak Neymar czy Suarez, a nie największy rywal. 

19 minut temu, krupek napisał:

No Messi to raczej nie może zagrać na Euro, Kabi, ale w Copa America trochę tych sukcesów miał, więc gratulować czego nie miał Ronaldo. Wygranie MŚ to był cel, który obaj mieli.

Ale nie porownujmy copa america gdzie w 112 letniej historii tylko pare razy wygral ktos inny niz brazylia, argentyna lub urugwaj do mistrzostw europy gdzie jest zupelnie inny poziom , badzmy powazni. Wygranie ME to napewno duzo wiekszy sukces niz copa america. No i Messi wygral te copa america az jeden raz tak gwoli scislosci.

 

No wygral ten puchar swiata , zdeptal psychicznie Ronaldo no i okej ale pisanie o jakis gratulacjach ze strony cr7 to beka wnusiu. To nie sa kumple przeciez. Pewnie nawet sie nie lubią. 

 

 

Lubią się, Messi kiedyś pocałował syna Ronaldo na gali Złotej Piłki.

 

 

Moze byl swiezo po covidzie

W swoim prime time(co prawda krótkim) i tak ich obu zjada Ronaldinho. To był gościu, który w szlagierowych meczach robił, to co mogłeś zobaczyć, tylko w reklamach pepsi. Globalne znaczenie też miał większe, bo potrafił przyciągnąć do piłki ludzi, którzy mieli całkowicie wyjebane na ten sport. Oglądali Barcelonę, tylko dla jednego zawodnika.

Ronaldinho zabił syndrom brazylisjki. Mało który z coś znaczących brazylijczyków nie skończył jako karykaturalny grubas/aferzysta/narkoman/alkoholik, albo przedwcześnie w gówno klubie.

15 godzin temu, ogqozo napisał:

Złośliwostki wydają mi się normalne

 

Jeżeli mają jakiś kontekst to może i tak, ale co mu akurat Camavinga zrobił?

 

3 godziny temu, kanabis napisał:

nie podanie reki przeciwnikowi i podczas wywiadu krzyczenie do niego "debilu". 

 W tej sytuacji to Holender też zachowywał się średnio normalnie. Najpierw trashtalking na pełnej kurwie, robienie cyrku w serii rzutów karnych, a po końcowym gwizdku chęć bratania się i wymiany koszulki  z Messim  No też bym go wyśmiał, a ten jeszcze wjeżdża z jakimiś pretensjami w trakcie wywiadu. Bobo to podobno bardzo eufemistyczne określenie debila 

 

3 godziny temu, kanabis napisał:

tym bardziej ze to są idole wielu dzieciakow kopiacych pilke czerpiacych z nich wzorce. 

 

Wydaje mi się, że piłkarze reklamujący chipsy i colę mogę nie myśleć tymi kategoriami 

Ronaldinho to w swoim primie na MŚ w 2006 miał ekipę jak z meczu all stars, a ostatecznie strzelił jedną bramkę i odpadł już w ćwierćfinale. A sorry, nie strzelił nawet jednej 

 

Szacun dla niego do końca zycia, bo nie było lepszego gościa, który zachęciłby do gry w piłkę młodego chłopaczka jak ja, ale no jednak Cristiano, czy szczególnie Messi, to to nie był.