Skocz do zawartości

Sifu


Rekomendowane odpowiedzi

  • 4 tygodnie później...

Relacja z wizyty w Paryżu bardzo ciekawa.

 

- gra opiera się na wiedzy faktycznego eksperta sztuk walki, który pokazywał im realistyczne zachowania mistrza kung-fu Pak Mei. Nazywa się Benjamin Colussi, ale znajomi nazywają go "Sifu Benjamin", Mistrz Benjamin. Redaktor "Edge'a" spotkał go w studiu, i jego ruchy na macie mają faktycznie wiernie przekładać się na te głównej postaci w grze

- Pak Mei nie jest pokazywym stylem, jego intencją jest powalenie przeciwnika skutecznie

- przykładowo, w grze nie ma charge ataków, bo w prawdziwym życiu nikt nie musi jakoś długo zbierać energii, by uderzyć mocniej

- "kilka godzin z grą to o wiele za mało, by zgłębić przepastne głębie tych systemów". Ale w rękach developerów, którzy są dobrzy, gra jest "tak stylowa i brutalna, jak w zwiastunach". Latają kombinacje ciosów, butelek, rozbijanie przeciwników o elementy otoczenia

- system walki? Masa kombosów do opanowania. System obrony podobny do postury z Sekiro. Tylko niektóre ciosy można kontrować po sparowaniu. Wysokie i niskie uniki. 

 

- sam świat nie wygląda jednak realistycznie: fantazyjne lokacje, sytuacje odnoszące się do chińskiej mitologii, i masa komiksowych przeciwników pewnych przerysowanych archetypów, np. długonodzy będą walić nogami. Ogólnie gra brzmi dla mnie pod względem konstrukcji jak Streets of Rage

- 5 etapów

- gdy zostaniemy pokonani, nasza postać się starzeje. Z wiekiem, nasza postać gorzej znosi ciosy, ale sama zadaje więcej obrażeń. Gdy zostaniemy pokonani jako staruszek, game over. Musimy zaczynać etap od początku. Po przejściu etapu, nasz wiek nie wraca. Całą grę trzeba przejść "na jednym życiu".

- drzewo umiejętności ma aspekt doraźny i stały. Np. wydaj trochę XP, by zdobyć umiejętność "w tym życiu", a wydaj więcej, i masz tę umiejętność na zawsze, na każde kolejne przejście od początku

 

 

Ogólny wniosek taki, że gra ma faktycznie opierać się na... mistrzostwie. Dużo podkreślają, że system jest głęboki, że dużo ginęli, bo jest dużo różnych rzeczy do opanowania, i gra ma dawać radość z zostawania takim mistrzem sztuk walki, jak w najbardziej cenionych japońskich bijatykach, że sam stajesz się mistrzem, który rozkłada całe pokoje przeciwników w bezlitosny, wydajny sposób, bez mrugnięcia okiem, korzystając z bardzo szerokiego repertuaru, przeskakując przez kanapy, wbijając ludziom głowy w wystające gwoździe itd.

 

Ciekawe jednak jak będzie z zawartością i z dopracowaniem technicznym. 

 

  • Plusik 5
Odnośnik do komentarza
  • 4 tygodnie później...

Od Everyeye.it i takie podsumowanko:

 

Spoiler

Posługując się porównaniem (być może trochę na wyrost) można powiedzieć, że Sifu to jest brylantem: błyszczącym, trudnym (org. "hard") i nie dla każdego.

 

Odnośnik do komentarza

Jestem dość zaskoczony ocenami, bo poprzednie gry studia nie były jakimiś hitami w branży. Wiadomo, że w CW napiszę coś o bonusie za exa czy coś w ten deseń, ale szykuje się przyjemny kawałek kodu.

 

edit: na chwilę obecną 77 na MC z 17 recenzji, więc głosy nie są jednogłośnie hurra optymistyczne.

Odnośnik do komentarza
Cytat

Sloclap really needs to think about how they can make this game more accessible, possibly by including more shortcuts, an adjustable difficulty setting, or just lowering the impact of health lost from fighting your average foe.

Oczywiście, już pizdy narzekają na poziom trudności :reggie:

Odnośnik do komentarza
9 minut temu, Rozi napisał:

Oczywiście, już pizdy narzekają na poziom trudności :reggie:

 

Ja tam trochę ich rozumiem. Siedzisz cały tydzień w robo, potem jeszcze jakieś prywatne zobowiązania, wyjście ze znajomymi. No jak człowiek siada do konsoli to nie zawsze ma od razu ochotę uczyć się gry poprzez wielokrotne umieranie i powtarzanie etapów. Nie rozumiem kiedy z gier zniknęło myślenie, że mają one przede wszystkim dawać chwilę oddechu i dobrej zabawy.

Odnośnik do komentarza

No trochę tak, ale gra od początku była tak właśnie reklamowana jako wymagający tytuł gdzie ciągle powtarza się te same etapy. Więc jak ktoś nie lubi takich gier to trochę sam jest sobie winien, że później się wkurza.

 

Tak czy siak, dobrze jest przeczytać też polaryzującą recenzję bo ma się pełny obraz sytuacji. Prawie 80% na meta to i dobry wynik jak na trudnego indyka. :)

 

 

Odnośnik do komentarza
1 godzinę temu, Paolo de Vesir napisał:

 

Ja tam trochę ich rozumiem. Siedzisz cały tydzień w robo, potem jeszcze jakieś prywatne zobowiązania, wyjście ze znajomymi. No jak człowiek siada do konsoli to nie zawsze ma od razu ochotę uczyć się gry poprzez wielokrotne umieranie i powtarzanie etapów. Nie rozumiem kiedy z gier zniknęło myślenie, że mają one przede wszystkim dawać chwilę oddechu i dobrej zabawy.

Są gry dające możliwość uzyskania chwili oddechu, są gry stanowiące wyzwanie. Nie ma gier dla wszystkich. A jak tak będzie kiedyś, to ja w dupie mam takie granie.

Odnośnik do komentarza
4 godziny temu, Rozi napisał:

 

6 godzin temu, Paolo de Vesir napisał:

 

Ja tam trochę ich rozumiem. Siedzisz cały tydzień w robo, potem jeszcze jakieś prywatne zobowiązania, wyjście ze znajomymi. No jak człowiek siada do konsoli to nie zawsze ma od razu ochotę uczyć się gry poprzez wielokrotne umieranie i powtarzanie etapów. Nie rozumiem kiedy z gier zniknęło myślenie, że mają one przede wszystkim dawać chwilę oddechu i dobrej zabawy.

Rozwiń  

Są gry dające możliwość uzyskania chwili oddechu, są gry stanowiące wyzwanie. Nie ma gier dla wszystkich. A jak tak będzie kiedyś, to ja w dupie mam takie granie

 

Bez kitu, jak nie chcesz, nie masz ochoty grać w taką gierkę to nie grasz. Easy (do ciebie jeszcze wrócę :) ), jak nie powiem co. 
Tak samo recenzenci powinni być dobierani. Jak coś trudniejszego, wymagającego, potrzebującego cierpliwości, to powinny recenzować osoby, które lubią i potrafią w takie gierki.

 

Potem znowu będzie lament typa, że gra powtarzalna, ma mało do zaoferowania i ze słabą walką, no ale na easy po 2 zgonach przełączył…

  • Plusik 4
Odnośnik do komentarza

Wpadłem tylko napisać, że gierka jest przekozaczna, klimat wylewa się z ekranu, system jak i choreografia walk został przygotowany rewelacyjnie, podobnie jak udźwiękowienie. Czy po parunastu razach zacznie przeszkadzać wtórność - zobaczymy, bo gra wcale nie jest prosta.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...