Skocz do zawartości

PSX Extreme 300


Rekomendowane odpowiedzi

Już nie pamiętam kiedy ostatnio czytałem psxextreme. Chyba jeszcze w czasach siódmej generacji konsol. Pamiętam, że miałem numer z recenzją Super Mario Galaxy. Później już chyba nic. W każdym razie postanowiłem kupić numer 300 licząc na wspominki i inne ciekawe materiały. W grę wchodziła tylko wersja cyfrowa, ale i tak spędziłem kilka minut na wybieraniu okładki :) Po zakupie okazało się, że wersja cyfrowa ma je wszystkie lol. Przeczytałem przy jednym posiedzeniu wszystko co chciałem, właściwie pominąłem recenzje (brak interesujących mnie gier) i kilka zapowiedzi (FIFA np). Anyway, teksty jubileuszowe - miazga. Zarówno te wspominkowe jak i te napisane z innej beczki (zwłaszcza ten Butchera). Z wielką przyjemnością przeczytałem teksty ludzi, których miałem przyjemność poznać osobiście, a których nie widziałem nawet i 20 lat. Było wzruszenie, były refleksje, ale nade wszystko było to na prawdę magiczne kilkadziesiąt minut. Zabrakło mi Sojera - czemu go nie było? Ktoś zapomniał, czy mu się nie chciało? Felietony i teksty growe i okołogrowe bardzo dobre. Za dużo się z nich nie dowiedziałem (ciężko o to jak ktoś siedzi w temacie w tych czasach) niemniej przeczytałem z wielką przyjemnością. Dzięki ekipo za ten wspaniały numer. Pewnie to i niewiele z mojej strony, ale deklaruję, że wracam na łono czytelników i od tego miesiąca nowe numery będą lądować w mojej liście zakupów :)

  • Plusik 2
  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza
W dniu 22.08.2022 o 17:45, Konsolite napisał:

i grajcie w Guilty Gear ;) 

Mówisz masz :p czas się chyba nauczyć na nowo. W ostatniego GG grałem na studiach a to było spooooro czasu  temu.

 

I to DNF wygląda smakowicie... uwielbiam ten styl graficzny.

 

Ja bym w PSXie właśnie z chęcią przytulił jakiś dluzszy analityczny arcik o mechanikach wywracających swego czasu rynek bijatyk do góry nogami a dzisiaj obowiązkowych w każdym tytule. O historii tychże, o mniej znanych pionierach. Trochę rzucam pomysl na zasadzie strumienia świadomości ale myślę że to byłoby ciekawe. Konsolite?

20220828_140919.jpg

  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza
W dniu 22.08.2022 o 17:45, Konsolite napisał:

Niezupełnie, recki na 2 strony to już mi się trafiały, nawet w poprzednim numerze była taka ;)
Tutaj była walka raczej o to ze "w DNF Duel nikt nie będzie grać" i tym podobne "argumenty", ale coś za coś i DNF dostał 2 strony, nie dziękujcie ;)

i grajcie w Guilty Gear ;) 

Kupiłem jakiegoś Guilty Geara na switcha. Tak żeby sprawdzić co to cały czas tak polecasz. Jednak to nie dla mnie. Chaos. Wszystkie guziory naparzałem. Nie wiem co się tam działo. Bijatyki już chyba mi przeszły. 

Moje top3 choć kolejność może być dowolna.

1. International karate (atari xe, c64)

2. Tekken 3

3. Mortal kombat 2 (amiga 500). Przez tą grę  w ogóle nie spałem. Baraka i Jax to byli moi ulubieńcy. MK1 Kano.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

No ja cale zycie każualowo w Mortala sobie pykałem (Kitana w sercu) z drobnymi skokami w bok. MK11 to byl moj mokry sen. GG na studiach nawet ogarniałem ale jak dzis sobie na chwilę zasiadłem do Strive to jednak bez wielogodzinnej nauki się nie obędzie.

 

No ale żona wyjechała na babski wieczór, tekst Rogerowi dzis oddałem, 2 porterki w lodówce... można podjąć próbę ;)

Odnośnik do komentarza
15 minutes ago, Jontek80 said:

Kupiłem jakiegoś Guilty Geara na switcha. Tak żeby sprawdzić co to cały czas tak polecasz. Jednak to nie dla mnie. Chaos. Wszystkie guziory naparzałem. Nie wiem co się tam działo. Bijatyki już chyba mi przeszły. 

Moje top3 choć kolejność może być dowolna.

1. International karate (atari xe, c64)

2. Tekken 3

3. Mortal kombat 2 (amiga 500). Przez tą grę  w ogóle nie spałem. Baraka i Jax to byli moi ulubieńcy. MK1 Kano.

 

Nie wierzę, że grałeś Jaxem w MK2 na Amidze 500 :D Jax i ktoś jeszcze był na 3 dysku i pamiętam, że jak go ktoś wybrał to podnosił się krzyk, bo trzeba było zmienić dyskietkę na 3, a potem z powrotem na 2. Trwało to wieki. Potem kolega dokupił dodatkowa stację dysków i problem się rozwiazał :D

 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
3 minuty temu, Homelander napisał:

 

Nie wierzę, że grałeś Jaxem w MK2 na Amidze 500 :D Jax i ktoś jeszcze był na 3 dysku i pamiętam, że jak go ktoś wybrał to podnosił się krzyk, bo trzeba było zmienić dyskietkę na 3, a potem z powrotem na 2. Trwało to wieki. Potem kolega dokupił dodatkowa stację dysków i problem się rozwiazał :D

 

Tez miałem później dodatkowa stacje. Tam chyba na fatality trzeba było zmienić. Wbiłeś sekwencje zrobiło się ciemno i please insert disc.

Odnośnik do komentarza
5 godzin temu, K.Adamus napisał:

Mówisz masz :p czas się chyba nauczyć na nowo. W ostatniego GG grałem na studiach a to było spooooro czasu  temu.

 

I to DNF wygląda smakowicie... uwielbiam ten styl graficzny.

 

Ja bym w PSXie właśnie z chęcią przytulił jakiś dluzszy analityczny arcik o mechanikach wywracających swego czasu rynek bijatyk do góry nogami a dzisiaj obowiązkowych w każdym tytule. O historii tychże, o mniej znanych pionierach. Trochę rzucam pomysl na zasadzie strumienia świadomości ale myślę że to byłoby ciekawe. Konsolite?

20220828_140919.jpg

lejesz miód na me serce i wątrobę, dosłownie :)
art o GG byl w ramach Extreme plus,  co roger skomentował jako "najnudniejszy Extreme Plus, zaraz po Guyverze" po czym kumpela i paru znajomych przeczytała i uznała z wreście rozumie co mnie tak kreci ;)
Chyba faktycznie trzeba dawac te E+ miesiac po premierze :)

GGS to zupełnie inna bajka, wiele rzeczy uprościli by walki były bardziej przystępne dla nowych graczy, ale glebie nadal jest tylko w nieco innej formie
Natomiast DNF to "it`s 8ing baby" i mozna w to gra na luzie - jaki zajebisty ataka, hohoohoo, albo mega poważnie i wtedy 1 błąd kosztuje cię wszystko

Odnośnik do komentarza
5 godzin temu, Jontek80 napisał:

Kupiłem jakiegoś Guilty Geara na switcha. Tak żeby sprawdzić co to cały czas tak polecasz. Jednak to nie dla mnie. Chaos. Wszystkie guziory naparzałem. Nie wiem co się tam działo. Bijatyki już chyba mi przeszły. 

Moje top3 choć kolejność może być dowolna.

1. International karate (atari xe, c64)

2. Tekken 3

3. Mortal kombat 2 (amiga 500). Przez tą grę  w ogóle nie spałem. Baraka i Jax to byli moi ulubieńcy. MK1 Kano.

kolekcja na Switcha to dosłownie gry z kilku pokoleń, pierwszy GG jest nie grywalny "dla nowych" ze względu na tempo i mechaniki, ta gra nadal jest boska (ten "biedny" OST nadal wymiata, szczególnie Soul Dealer), ale zanim się w nią cos nauczysz to sporo wody w Wiśle upłynie, podobnie z druga wersja w pakiecie. Dal mnie to dość naturalne, jak jazda na rowerze, ale trzeba brać poprawkę że grałem w to na premierę i w żaden sposób nie oddaje tego czym jest Guilty Gear Strive. To trochę jak byś grał w SFII gdy ja piszę SFV. 
Guilty Gear Strive to zupełnie inna bestia. GGS to moim zdaniem niemalże perfekcyjne uproszczenie dla ludzi którzy chcieli by w to grać + wygląda fenomenalnie, o muzyce która jest esencją całej rozgrywki i stylistyki wspominać nie będę bo to był post na XXXXXXX znakow, więc napisze jedynie że nie ma, po prostu nie ma bijatyki która mogła by się równać z tym co jest w GGS jeśli chodzi o audio - change my mind i dare You ;)

moje top 3 na szybko to :
1. Guilty Gear XX / Xrd / Strive - wiem, oszukuje ;)
2. Garou

3. Teczken 3 
+  
KOF200 (Vanessa/K`/Kula)
UMK3
(EX) Fighting Layer
Soul Calibur
Rage of the Dragons
Street Fighter III 3rd Strike
i mogę wymieniać w "nieskończoność" bo w każdej bijatyce jest coś co mnie kręci, a że gram w "dziwactwa" to inna sprawa ;)

5 godzin temu, K.Adamus napisał:

No ja cale zycie każualowo w Mortala sobie pykałem (Kitana w sercu) z drobnymi skokami w bok. MK11 to byl moj mokry sen. GG na studiach nawet ogarniałem ale jak dzis sobie na chwilę zasiadłem do Strive to jednak bez wielogodzinnej nauki się nie obędzie.

 

No ale żona wyjechała na babski wieczór, tekst Rogerowi dzis oddałem, 2 porterki w lodówce... można podjąć próbę ;)

Go 4 it, zrobię ci Tutorial online :) tylko zapodaj PSN na prywacie ;)

5 godzin temu, Homelander napisał:

 

Nie wierzę, że grałeś Jaxem w MK2 na Amidze 500 :D Jax i ktoś jeszcze był na 3 dysku i pamiętam, że jak go ktoś wybrał to podnosił się krzyk, bo trzeba było zmienić dyskietkę na 3, a potem z powrotem na 2. Trwało to wieki. Potem kolega dokupił dodatkowa stację dysków i problem się rozwiazał :D

 

Jezes, trauma z lat młodości :)
Trzeba było Ninja i kilka postaci wybierać by nie wachlować ;) "Dobre" czasy ;)

Odnośnik do komentarza
3 minuty temu, Konsolite napisał:

Go 4 it, zrobię ci Tutorial online :) tylko zapodaj PSN na prywacie ;)

Portery poszły, zacząłem lekko wodeczkowac, jutro ranki w robo. Dzis ciężko by było XD

 

Ale kusisz. Dogadamy się na prywacie :p

 

BTW. ze studiów właśnie ten soundtrack kojarzę. Bosssssski. Grałem na jakiejs płytce z CD Action, to było chyba X2 Reload. Uczylem sie wtedy na starocerkiewnosłowiański (jeeeeeezu), pilem, w tle na kineskopowym tv leciał jakiś film o powstaniu zydowskim a ja tluklem tym typem z kijem bilardowym :D

 

#Offtop out 

  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza
2 minuty temu, K.Adamus napisał:

Portery poszły, zacząłem lekko wodeczkowac, jutro ranki w robo. Dzis ciężko by było XD

 

Ale kusisz. Dogadamy się na prywacie :p

 

BTW. ze studiów właśnie ten soundtrack kojarzę. Bosssssski. Grałem na jakiejs płytce z CD Action, to było chyba X2 Reload. Uczylem sie wtedy na starocerkiewnosłowiański (jeeeeeezu), pilem, w tle na kineskopowym tv leciał jakiś film o powstaniu zydowskim a ja tluklem tym typem z kijem bilardowym :D

 

#Offtop out 

U mnie zakończone nagrywanie PoGRAduszki X Bez Dyskusji, pełne % i dobitnie złośliwej analizy + @Piechota zabłysnął w kilku momentach z najważniejszym segmentem podcastu, sprawiając że to będzie chyba najlepszy odcinek w tym roku ;) 11/10 same zwroty akcji, brudy, żarciki i nie tylko - po prostu bomba dla fanów PSXE i Sarkazmu ;)
#Offtop in
Soul Dealer jest moim dzwonkiem od nie pamiętam kiedy ;)
#Offtop out ;)

  • Lubię! 2
Odnośnik do komentarza

Dwa grosze ode mnie:

+ za obecność Dziada, mam sentyment do niego i jakoś zapadło mi w pamięć jak kiedyś czytelnik w liście mu za coś nawrzucał i na koniec dodał coś w stylu "A w ogóle to Dziad jest z Warszawy więc kij mu w oko". :obama: Pamiętam, że Dziad sam czytelnikowi odpisał na zaczepkę. Ale co to był za numer, tego nie pamiętam.

 

Bardzo dobrze się czytało teksty Ściery w obu najnowszych numerach. Mam takie poczucie jakbym przechodził do porządku dziennego z tym, że Alien będzie pisał już każdego numeru, więc pustka jakaś będzie w numerze 301. Pewnie się taki wątek już przewijał nie raz i nie dwa, ale czy nie można dać Ścierze jednej stronki żeby wrzucał swoje rozkminki-wspominki? Niekoniecznie o grach, skoro te już go nie jarają.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza
5 godzin temu, Damian14 napisał:

Pewnie się taki wątek już przewijał nie raz i nie dwa, ale czy nie można dać Ścierze jednej stronki żeby wrzucał swoje rozkminki-wspominki? Niekoniecznie o grach, skoro te już go nie jarają.

Jestem za. Mr.sciere się po prostu dobrze czyta. Może nie co miesiąc - bo podejrzewam ze alienowi byłoby ciężko co miecha znaleźć temat na felieton, ale co 2-3 miesięcy? „Wynurzenia Ściery” - tytuł działu gotowy :)

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

Numer jubileuszowy kupiłem przez przypadek, mieszkam na bliskim wschodzie i będąc w Sierpniu na wakacjach w Polsce porwałem w Empiku pachnącą prasówkę, i mimo że gram mało i prasy gamingowej od daaaawna nic, jak zobaczyłem że jubileusz nie było innej opcji. Zdziwiła mnie trochę cena, ale wszyscy mówili że inflacja w kraju szaleje więc załozyłem że to new normal. Potem siedzę, czytam i nie dowierzam – to jest numer wybitny, to uchylenie rąbka prywatności i pokazanie gdzie pasja zaprowadziła poszczególnych Z(gr)edów i jak potoczyło się życie skłania też do refleksji jacy sami byliśmy, jaka była rzeczywistość, kto z nami wtedy był i co było naszymi prioretytami, a na końcu jak się zmieniliśmy. Te 25 lat to nie jest historia PSXa, to jest historia naszego życia, tego jak sami ewoluowaliśmy.

Ja w tym personalnych historiach znalazłem dużo inspiracji: 
- historia Butchera który z dziecinnej zabawy, jak to 20 lat temu określano konsole i gaming, zrobił poważny zawód. Pamiętam że te 20 lat temu to gry i kariera to było mission impossible, gdzieś w Krakowie jakaś japońska szkoła programowania za cięzkie pieniądzę, dalej w LA pewnie z tego można żyć, ale zapomnij. No okazuje się że sie da.
- Myszaq ktory wyprzedził czasy ze swoimi filmikami, dzisiaj bez przesady można założyć że byłby w stanie żyć z samego jutuba gdyż byłby absolutnym pionierem 
- Ściera przypominający o upływie czasu, gdy mówi że za jakiś czas może nie pamiętać tamtych super czasów ale te wydania które mu je przypomną. To jest wartość robienia rzeczy niekoniecznie opłacalnych ale z pasją, plus posiadanie fizycznych obiektów.
- Kali który mimo zmian w swoim życiu dalej łączy pisanie do PSX’a z innymi zajęciami – szacun za umiejętność żaglowanie piłkami życiowymi.
- Mazzi i relacje z Japonii, co to było! Promised land graczy w którym nikt nigdy nie był, i raczej nie zanosiło aby to miało się zmienić, a tu gość na bieżąco nie tylko o gierkach ale też o kulturze, jakże nieznanej i fascynującej.

No właśnie, czy wtedy było lepiej czy jest teraz? Ja widzę to tak że było biednie ale była zajawka, że oryginalna gra była dostępna tak jak dziś bilet na lot ze SpaceX – ktoś tam, gdzieś to robił ale mało osób go widziało na żywo.. Zakup konsoli to był niewyobrażalny wydatek wtedy, a po ograniu demek przeróbka to nie była jedna z opcji – to była jedyna opcja jeśli chce się grać. Potem standardzik, gry z giełdy, przestawianie konsoli bo laser krzywo czyta, kalibracja za jakieś chore pieniądze itd.
Jak patrze na moje 4 latki to myśle że jak podrosną i odbiją X’a swojego starego to co zobaczą? Setki tytyłow dostępne w GamePass, pograją w coś 15 minut i sprawdzą kolejny, itd. 
Dlatego wróciłem do pudełek (mimo ze gram sporadycznie), i wracam do papieru (czytam za to regularnie). 

Prawie każdy z zaproszonych gości mówił jak to ciężko w branży papierowej (naprawdę?), ale myśle że redakcja od początku robiła to co robiła dobrze, pewnie nawet o tym nie widząc. Budowali społeczność i sprzedawali emocję i dzisiaj to jest wyróznikiem, gdy produkt sam w sobie jest drugorzedny – wyścig na newsy jest z góry przegrany, a recenzje ma każdy. Wychodzi na to że Zgredy robili experience economy zanim ten termin został zdefiniowany :) Papier musi być opcją premium, dawać odczucia (jakość, zapach!) i oferować kontent 3 półki poza papkę internetową. W dobrej kawiarni czy w samolocie ciągle wolę walczyć z mało poręczną gazetą niż patrzeć na 120hz w iPadzie.

Dziękuje Redakcji za to wydanie, i jestem pewny iż w pełni zasłużenie popłyną na sukcesie 300ki i znajdzie to odzwierciedlenie w przychodach!

  • Plusik 6
  • Lubię! 2
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...