Gruba nitka 
 

 

Wczorajsze przejście więzienia i walka z tatuśkiem wprawiła mnie znów w twórczy nastrój. Wyciągnąłem z zeszytu szkic i w 2 godziny dopracowałem go w digitalu. Wrzuciłem też do Artów Forumiarzy, ale tam niewiele osób zagląda, a w sumie chcę się pochwalić.

 

fajnie że majstrują Pro patcha ale bardziej mnie interesuje czy gotują DLC Born from a wish czy już przeskoczyli na Cronos całkiem 

 

@k0ntra weź tam zagadaj kolegę czym się zajmuje obecnie aha i podziękuj za zaskoczenie roku i przekaż mu że jest moim prywatnym jezusem 

Na stronie produktu już jest info, że jest Pro Enhanced, ale w grze nadal wybór dwóch trybów. Chyba, że na Prosiaku się coś pojawia, albo nie dostaje trybów, tylko działa lepiej.
Jeszcze nie mam jak sprawdzić.

Just now, Szermac said:

Na stronie produktu już jest info, że jest Pro Enhanced, ale w grze nadal wybór dwóch trybów. Chyba, że na Prosiaku się coś pojawia, albo nie dostaje trybów, tylko działa lepiej.
Jeszcze nie mam jak sprawdzić.

Opcje z Pro są widoczne tylko na Pro. Tak jest z każdą grą.

W Stelarze są widoczne na Fatce, aaa ale w sumie tylko ich opis chyba na UI, ok nieważne, dzięki

4 minuty temu, Szermac napisał(a):

 

Spoiler

 

Spoiler

Już wcześniej na to narzekałem. Straszne lenistwo ze strony Bloobera z tym bossem, żeby zrobić w grze dwa razy tę samą walkę i nawet model bossa podobny xd 

 

Edytowane 7 listopada 20247 lis przez Josh

Lenistwo, ale i sens ma xD

2 godziny temu, Szermac napisał(a):

Na stronie produktu już jest info, że jest Pro Enhanced, ale w grze nadal wybór dwóch trybów.

Może MM nie wysłało jeszcze Bluberom powiadomienia albo kurier jeszcze idzie z patchem

1 minutę temu, Bzduras napisał(a):

Może MM nie wysłało jeszcze Bluberom powiadomienia albo kurier jeszcze idzie z patchem

No nie wiem, dla mnie zabawne.

Więzienie i labirynt wreszcie za mną 
Czy to był najgorszy fragment gry?
Można tak powiedzieć, ale czy zły? O więzieniu złego słowa nie powiem, a i labirynt był fajnie przerobiony.
Jasne, że były to przytłaczające i męczące miejscówki, ale kuźwa - cała ta gra taka jest i idealnie się to wpasowuje w klimat.
Ulga, którą poczułem, wychodząc przez drzwi na nabrzeże, była wręcz namacalna - zajebiste uczucie.
Hotel przepiękny 

8 hours ago, Wredny said:

Więzienie i labirynt wreszcie za mną 
Czy to był najgorszy fragment gry?
Można tak powiedzieć, ale czy zły? O więzieniu złego słowa nie powiem, a i labirynt był fajnie przerobiony.
Jasne, że były to przytłaczające i męczące miejscówki, ale kuźwa - cała ta gra taka jest i idealnie się to wpasowuje w klimat.
Ulga, którą poczułem, wychodząc przez drzwi na nabrzeże, była wręcz namacalna - zajebiste uczucie.
Hotel przepiękny 

To jest ten sam hotel, który jest w filmie Lśnienie. Stanley Hotel w Kolorado.

 

Miesięcznicowy trailerek
 

 

I nawet ocenka z PSX Extreme załapała się do trailera Dobrze, dobrze. Rozmawiałem ostatnio z kolegą z pracy, który ma PS5 i nie grał w oryginał. W zasadzie to odbyliśmy dwie rozmowy o gierce - jedną na początku, gdy dopiero wchodził do miasta i nie rozumiał np. konceptu Glimpse Of The Past i musiałem mu wytłumaczyć pewne rzeczy na okrętkę lawirując tak, żeby mu nic nie zaspoilerować, natomiast drugą jak już skończył. No rozjebany był chłopak, kompletnie nie spodziewał się głównego twistu, a dzięki postom Szermaka z ADHD wrzucającego co pięć minut jakieś easter eggi z twittera zalałem go masą drobnych detali, które zarejestrował gdzieś tam w trakcie grania, ale nie połączył ich z historią czy szerszym kontekstem gry. Dzięki szermi <3

Posterki w Heaven's Night, może nie każdy zauważył napisy

?

Jak ktoś lubi LORE. Skupienie stricte na rimejkowym Woodside Apartment. I polecam do końca, holy szieeet Szczerze to nie połączyłem kropek aż tak, jeśli chodzi o pokój 201.
@Bzduras podeślij koleżce to mu czacha pęknie  

 

Skończone
Poziom Hard/Hard, powolutku, ostrożnie (od czasu spotkania pierwszego manekina każde pomieszczenie czyściłem jak S.W.A.T.), prawie 30h na liczniku i ponad 400 killów, z czego ledwie 49 bronią palną, więc nawet nie dostałem trofika za kille z dystansu 
Zdecydowana większość zgonów i użyć przedmiotów leczących to na bank dwie ostatnie walki z bossami - dobrze, że miałem spore zapasy, zanim do nich doszło.





Wszystko zostało już napisane - pyerdolony majstersztyk i chyba najlepszy survival horror ever - kultowy oryginał przy tym wydaje się drobnym indyczkiem, kleconym przez kilku amatorów w garażu.
Więzienie i labirynt ciut bardziej męczące, ale i tak świetnie pasujące do całości.
No i genialnie udało się połączenie akcji z mega klimatem - strach i napięcie są tu do samego końca, a do tego wreszcie SH2 ma konkretny gameplay.
Wszystkiego dopełnia dojrzała fabuła i kapitalnie odegrane role wszystkich postaci - oszczędnie, ale wymownie, coś pięknego.
 

3 godziny temu, Wredny napisał(a):

z czego ledwie 49 bronią palną, więc nawet nie dostałem trofika za kille z dystansu

Bardzo podobne miałem statystyki xd

Przekichana praca być youtuberem streamerem który ogrywa taką grę przy świetle, na normalu z czytaniem ciągle donejtów i komentarzy że cycek współlokatorki było widać przez ułamek sekundy i że call of duty lepsze.

Dobrze że mam uczciwą normalną pracę i mogę normalnie odbierać takie majstersztyki.

Serio - ja gram turbo wolno jak podoba mi się gra to liże ściany, np. w sh2 najebałem 20h, ale kurwa jego mac 30h? Ty tam tapetę nakladales w tych pomieszczeniach w apartamentowcu?

Ja miałem ponad 30h, u mnie to wynikało z częstego powtarzania pewnych lokacji by zminimalizować użycie amunicji, najbardziej w apartamentowcu i szpitalu. Jeżeli to nie jest zliczane to też bym się nie zdziwił, ja tam lubię powoli i czasami pobiegać bez sensu.