Opublikowano 18 godzin temu18 godz. Narzekanie online jest wyłącznie na to,że jest tam dosłownie nasrane tych wiadomości, znaczkow i budynków bez składu i ładu. Jak to wyłączysz gra nie staje sie o wiele trudniejsza tylko po prostu bardziej przejrzysta i czytelna.
Opublikowano 17 godzin temu17 godz. Gameplay nadal świetny, ale gra jest prostacko łatwa, chodzenie jest chyba jeszcze prostsze niż było, drabin czy wyciągów można nie używać tylko schodzić po prawie pionowych ścianach trzymając L-R2 i nic się nie stanie z ładunkiem, kataklizmy są aby być - z małego koryta robi się duże i przejeżdżamy przez nie autem, Sam to debil w tej części - scenki z nim jak zaczyna z dupy śpiewać to wyjebany cringometr, reskin fabularny jedynki, przyzywanie na statek na rozmowę, gdzie Sam nie odzywa się słowem tylko jak pedofil podgląda za winkla co się dzieje.Milion mechanik, żadna prócz chodzenia nie jest dobrze zrobiona, szczytem są OBRAZENIA SLONECZNE z których się leczymy prysznicem tylko co z tymi oparzeniami? Skąd się wzięły jak tylko ryj odkryty? Jaki w ogóle wpływa mają na postać?Można tak wymieniać
Opublikowano 17 godzin temu17 godz. Z tymi oparzeniami to pewnie chodzi o ogólne założenie serii.Przecież wiadomo że nie podłączył tej australii w 40 godzin, tylko pewnie cała eskapada trwa miesiące. Każda nasza podróż do jakiegoś peppera to tak naprawdę podróż kilka dni minimum, to co my widzimy to taki skrót wydarzeń. I to wszystko prawie się doskonale klei, gdyby nie jest głupotki typu "dzięki że mi przyniosłeś te części, dzięki nim zrobię super broń" - kończy się rozmowa, dostajesz działko do kupienia i dialog że facio na podstawie technologii która mu przynieśliśmy wyprodukował działko i zaprasza do testowania. Takie rzeczy to raczej trwają miesiące więc tu jest niezły zgrzyt, ale to szczegół.
Opublikowano 17 godzin temu17 godz. Nie ma podstaw takiej rzeczy w ogóle wrzucać jak nie ma ona JAKIEGOKOLWIEK wpływu.
Opublikowano 17 godzin temu17 godz. Nie chciałbym smarowania ramion pod trójkątem w trakcie odpoczynku.
Opublikowano 17 godzin temu17 godz. Najlepsze jest jeszcze planowanie trasy. To jest chyba najbardziej niepotrzebny motyw jaki widziały gry - tutaj serio wyjebane jest czy Armageddon spotkamy na naszej drodze i wszytskie kataklizmy świata plus wynurzeni - każda drogę przechodzi się trzymając palca w dupie. I takich motywów które miałyby sens, ale są zaprojektowane na odpierdol (byle były) jest MASA i gra opiera się niestety właśnie na takich fundamentach z dupy, że coś tutaj jest dla samego jestestwa, a Japończyk wrzucił i tego nie oszlifował.
Opublikowano 16 godzin temu16 godz. Dlatego czekam z zakupem, bo pewnie dodadzą za pół roku jakiś hardcore mode i będzie cymes.
Opublikowano 16 godzin temu16 godz. Godzinę temu, Rtooj napisał(a):Nie chciałbym smarowania ramion pod trójkątem w trakcie odpoczynku.Mam wrażenie, ze dla niektórych tych 25 akcji, które są to za mało i przypierdolili się do kosmetycznych oparzeń słonecznych. Na szczęście w innych grach nie ma nawet animacji podnoszenia broni i jest ok xD.1 godzinę temu, XM. napisał(a):Nie ma podstaw takiej rzeczy w ogóle wrzucać jak nie ma ona JAKIEGOKOLWIEK wpływu.Hmm no ma wpływ, kosmetyczny i graficzny podobnie jak frostbite już miał w 1.
Opublikowano 15 godzin temu15 godz. Godzinę temu, XM. napisał(a):Najlepsze jest jeszcze planowanie trasy. To jest chyba najbardziej niepotrzebny motyw jaki widziały gry - tutaj serio wyjebane jest czy Armageddon spotkamy na naszej drodze i wszytskie kataklizmy świata plus wynurzeni - każda drogę przechodzi się trzymając palca w dupie. I takich motywów które miałyby sens, ale są zaprojektowane na odpierdol (byle były) jest MASA i gra opiera się niestety właśnie na takich fundamentach z dupy, że coś tutaj jest dla samego jestestwa, a Japończyk wrzucił i tego nie oszlifował.Dla mnie poza fabuła, to ta gra przede wszystkim stoi spokojnym chodzeniem po dziewiczych dla nas terenach.Ten moment gdy wchodzisz w całkowicie nowy obszar, i zaraz się zalogujesz do systemuto kwintesencja tej gry, i albo się to kupuje albo nie.Te walki, dostawy poboczne, budowanie dróg, to elementy żeby gra nie była zbyt dziwaczna. Ale i może sprawić wiele radochy. Budowanie tyrolek to dla mnie gra w grze. W pewien wspaniały sposób sami projektujemy połączenia, niepowtarzalne. Nie kojarzę drugiej takiej gry gdzie możemy tak ingerować w świat gry, trochę zahacza dosłownie o piaskownicę, dostajesz grabki, łopatkę, ale zamku nie musisz budować z wiaderka i muszelki. Edytowane 15 godzin temu15 godz. przez Rtooj
Opublikowano 15 godzin temu15 godz. Polski dubbing zaliczył niesamowity progres przez te lata. Nawet przekleństw już od jakiegoś czasu nie ugrzeczniają. Na samą myśl o Killzone Liberation z PSP dostaję skrętu kiszek. Nie wiem czy to samo studio robi polonizacje 2.0 od początku ale robią świetną robotę. Daję im 100 👍
Opublikowano 12 godzin temu12 godz. Nie żartujcie nawet, że mając taką obsadę aktorów włączacie w ogóle polski dubling?
Opublikowano 11 godzin temu11 godz. Pokaż mi grę gdzie polski był lepszy niż oryginalny, wyłączając jakieś polskie produkcje może.
Opublikowano 6 godzin temu6 godz. 5 godzin temu, Rtooj napisał(a):Pokaż mi grę gdzie polski był lepszy niż oryginalny, wyłączając jakieś polskie produkcje może.Baldur's Gate 1 i 2, Icewind Dale, Planescape: Torment.
Opublikowano 5 godzin temu5 godz. Jak ja nie lubię tej dyskusji. Dajcie ludziom grać tak jak chcą. Super, że Sony robi polski dubbing w każdej grze i z reguły jest to bardzo dobry dubbing. Sam gram w DS2 po angielsku, ale np. seria Uncharted dla mnie musi być z Boberkiem!
Opublikowano 5 godzin temu5 godz. 8 minut temu, DarkStar napisał(a):Jak ja nie lubię tej dyskusji. Dajcie ludziom grać tak jak chcą. Super, że Sony robi polski dubbing w każdej grze i z reguły jest to bardzo dobry dubbing. Sam gram w DS2 po angielsku, ale np. seria Uncharted dla mnie musi być z Boberkiem!Grałem w Tlou1 2gie przejście w PL i też było super. Kudos dla Sony, że robią dubbing i to niezły, a korzysta z tego sporo osób.
Opublikowano 4 godziny temu4 godz. Godzinę temu, KrYcHu_89 napisał(a):Baldur's Gate 1 i 2, Icewind Dale, Planescape: Torment.Gothica też sobie ciężko wyobrazić bez polskiego dubbingu. O Wiedźminie nie wspominam, choć tak jak ktoś wyżej napisał, to polska gra, więc powiedzmy, że nie wrzucam do tej klasyfikacji.
Opublikowano 4 godziny temu4 godz. Sam polskiego Cymbergaja skończyłem w wersji angielskiej, a COE33 - z cudownym dublażem francuskim i żadnego innego sobie tu nie wyobrażam, ale wiem, że to kwestia preferencji.W przypadku gier nie ma dobrego i złego wyboru, ale jest coś takiego jak język domyślny danej produkcji i jeśli poziom jego zaznajomienia pozwala nam rozumieć dialogi bez problemu to mam wrażenie, że jest to po prostu najpełniejsze doświadczenie z danym tytułem.
Opublikowano 4 godziny temu4 godz. 10 minut temu, Paolo de Vesir napisał(a):Sam polskiego Cymbergaja skończyłem w wersji angielskiej, a COE33 - z cudownym dublażem francuskim i żadnego innego sobie tu nie wyobrażam, ale wiem, że to kwestia preferencji.W przypadku gier nie ma dobrego i złego wyboru, ale jest coś takiego jak język domyślny danej produkcji i jeśli poziom jego zaznajomienia pozwala nam rozumieć dialogi bez problemu to mam wrażenie, że jest to po prostu najpełniejsze doświadczenie z danym tytułem.Cymbergaj to akurat miał domyślny angielski, zresztą tak jest z wieloma tytułami z Polski.Wracając do tematu, trumna na wypasie, czuje się, że zaraz premiera THPS3+4 xD.
Opublikowano 3 godziny temu3 godz. Polska Fragile była fatalna w jedynce (pani nie grała tylko czytała tekst jak robot), tu jest trochę lepiej, ale wciąż słabo.Za to cała reszta polskiej obsady fantastyczna, jesteśmy w tym coraz lepsi choć pełnych lokalizacji coraz mniej...
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.