Gothic jest polski i chuj mnie obchodzi kto go zrobił

Niemcy są zadziwiająco dobrzy w robieniu gier jRPG, Chained Echoes, wcześniej Crosscode. Na pewno lepiej im idzie niż w wRPG ostatnio.

o matko boska. stał się cud. first press games wysłało mój preorder 

zajedwabiście. równe 2 lata im to zajeło. 22 stycznia 2023 preorder złożony.

Mi jeszcze PCtowej wersji nie wysłali ale dostałem kilka miesięcy temu klucz na steam xd 

13 godzin temu, banzai napisał(a):

o matko boska. stał się cud. first press games wysłało mój preorder 

zajedwabiście. równe 2 lata im to zajeło. 22 stycznia 2023 preorder złożony.

Ja natomiast mam u nich zamówione 2 sztuki Crimzon Clover World EXplosion (NS). Zamówienie złożone 10 września 2021... to ile to już będzie? No ładnych kilka lat. Jak kiedyś przyjdzie (o ile) to się dopiero zdziwię pewnie.

To jak już dostaliście po tych latach pudełka, to polecam spróbować grę, prawdziwie japoński RPG z Niemiec :). 

mam,doleciało. ale to ładne to wydanie. nawet podstawowe

A ja ciągle nie mam - wersja switch. Popierdolone, ponad 2 lata od preordera, jak nie trzy.

To samo :/

Czyli może dlac wrzucą na carta ?

Też nad tym myślałem, ale jednak wersję ps4 wysłali, czemu z wersja na switcha miałoby być inaczej.

Ostatnio zastanawiałem się, czy zamówić wersji na Switch (nadal zbierają preordery), ale po przeczytaniu jaka to odyseja, odpuściłem.

Liczę, że może powtórzy się scenariusz z Cross Code; gdzie jakiś czas po wydaniu limitki z firstpressgames; ten tytuł wyszedł fizycznie w normalnej dystrybucji.

Edytowane 19 maja19 maj przez Dajzner

Wersji PC również jeszcze nie wysłali.

Chuj im w dupe. Za takie opóźnienie retaila powinno być darmowe na płycie/karcie.

A to oni wydawali czy jakieś bootlegowe LGR?

First Press Games powinno się nazywać First Pray Games. Już w momencie ogłoszenia było o nich wiadomo tyle, że każdy musiał się liczyć z takim rozwojem sytuacji i najwyżej modlić się o to, że grę faktycznie dostanie.

Seafoam Gaming

Slawomir Mionskowski Stole Your Money. First Press Games...

What does Famitsu and Chained Echoes, have to do with ignoring refund requests and not paying developers? A tale of another CEO in a crumbling market.

Niestety, wybitny twórca zrobił najlepszego europejskiego jRPG-a w pojedynkę, ale związał się też na etapie Kickstartera z fizycznym wydawcą, który albo mocno przecenia swoje możliwości i rozumienie całego mechanizmu sprzedawania produktu o niskim nakładzie, jeśli spróbujemy być empatyczni, albo cynicznie naciąga ludzi.

Najwięcej to twórca gry na tym traci, bo First Press miało dostać kasę, czyli twórca jak się okazuje sporo stracił, bo jakby poczekał na recenzje to pewnie mógłby osiągnąć o wiele lepszy deal, a ponadto jego gra ma złą famę.

Polecam lekturę tego linku i linków w nim, straszna sprawa.

Wyglada, że dlc warte tych 40zł

Day one, podstawka jest cudowna

Czekałem z zakupem do pojawienia się DLC, więc w końcu można nabyć.

Gra chyba już jest na każdej platformie.

Przejrzałem recenzje. Konsensus taki, że nie jest to poziom podstawki z racji na mniej dopracowaną i ekscytującą historię, ale gameplay jest nadal tak samo genialny. Dla mnie to warte 40 zł, bez wątpienia.

Wszyscy jebią pewną minigierkę, która ma być naprawdę cienka, nie mogę się doczekać lol.

Narzekania recenzentów że gra jest słabsza przez brak achievementów w menu konsoli skomentuję tylko wzdechnięciem. No, jak ktoś gra po to żeby w menu konsoli był achievement, to nie jest dla niego to DLC, dobrze wiedzieć.

Problem jednak mam z kupnem, bo grałem na Game Passie. Jak kupię teraz podstawkę, to może od razu na Switchu i przejść jeszcze raz? W końcu DLC ma być rozwinięciem, zarówno w rozgrywce jak i opowieści, i lepiej jest jednak grać w nie znając podstawkę, a ja mało pamiętam po tylu latach. Fajnie by było pograć jeszcze raz w całość, ale ogólnie nie przechodzę gier ponownie (i dlatego też rzadko gram w DLC).

Jeśli włączymy DLC bez save'a z podstawki, to podobno dostajemy w miarę rozwiniętą ekipę, pozwalającą nam grać dalej przy średnim poziomie rozwoju skilli. Ale podobno większy sens ma grać "własną" ekipą, bo DLC raczej zakłada, że wszystko do tej pory w grze ogarnęliśmy.