Najbardziej ciekawą i róznorodną odsłoną dirta była dwójka na PS3. Była ta bardzo duża rożnorodność wyścigów - od BAJA, hillspeak aż po zwykłe WRC + fajny klimat festiwalów Xgames. Do tego fajny system zniszczeń, że na jednym zakręcię można było koło urwać razem z całym bokiem nawet przy relatywnie niedużej prędkości.

A teraz im się już nie chce.

Ja się cieszę że seria jednak nie umrze. Może ta utrata licencji to będzie taki wake up call ... Zimny prysznic dla developera.

ale oddziału codemasters odpowiedzialnego za gry rajdowe juz nie ma dzięki EA.

A plotki chodzą, że przyszłość F1 pod EA (czyli de facto reszty codemasters) też są mocno niepewne

23 hours ago, darkos said:

Ja się cieszę że seria jednak nie umrze. Może ta utrata licencji to będzie taki wake up call ... Zimny prysznic dla developera.

Według wycieku część zwolnionych specjalistów zostanie przeniesiona do działu EA Sp (prawdopodobnie chodzi o EA Sports), który kontynuuje prace nad kolejną częścią serii F1, a także koniec nowa gra Need for Speed, który jest już w fazie rozwoju. Także to tyle z Codemasters [*]

WRC Gen było bardziej przystępne od 9 jak dla mnie. Co prawda widok z kabiny był tragiczny i jak dla mnie jeździć się tak nie dało. Cudów jednak od naconu nie oczekuję.

Chciałem sobie sprawdzić ten WRC 24 z plusa, a tu ponad 114 GB do pobrania

Może jutro.

Ja pobrałem (jakieś 30 minut się ściagało) i zacząłem, ale nie wiem czy dam radę. Wiem, że są fani takiego modelu jazdy i "walki z autem", ale to chyba jednak nie będzie dla mnie.

Kamera z maski i ogień.

Ja pograłem z 40h i czasem wracam. Gra się za łatwo i przez to nudzi po dłuższym czasie.

Nie jest to hardcorowy symulator, ale też samochody nie jeżdżą jak po sznurku, trzeba umieć opanować auto. Polecam zdecydowanie podpiąć kierownicę, wtedy gra nabierze całkiem innego smaku. Ewentualnie na początek jakieś prostsze rajdy, typu asfalty jak Chorwacja czy Hiszpania, albo szutry jak Estonia, która jest dość szeroka i nie ma dużo ostrych zakrętów

U mnie na liczniku ponad 250h, głównie nabite w ligach. Myślę, że gdybym grał tylko singleplayera, po 30-50h już mógłbym porzucić ten tytuł. Analogiczna sytuacja była w sumie z Dirtem Rally, tam też społeczność ciągnęła ten tytuł do samego końca.

Pozostaje czekać, aż AC Rally zawita na rynku i wtedy można będzie pomyśleć o przesiadce

Nie gralem, ale zauważyłem jedny dość poważny problem tych nowych wrc - brak różnorodności. Auta są nudne, dzwięki tych aut dość generyczne. Efekty pogodowe nie istnieją i brakuje jakieś losowości w tych wyścigach.

Tak jak piszecie - jazda po sznurku dosłownie po tych samych trasach zrobionych od excela.

Ja wiem że to gra aktualnie skierowana do konkretnej grupy społecznej ale kiedyś nawet dawali całe kampanie poprzednich epok, filmiki ze starszych odsłon rajdów. Nawet auta się ciekawiej brudziły i niszczyły.

Brakuje pomysłu na zachęceniale ludzi do tego rodzaju rajdow.

1 minutę temu, oFi napisał(a):

Nie gralem, ale zauważyłem jedny dość poważny problem tych nowych wrc - brak różnorodności. Auta są nudne, dzwięki tych aut dość generyczne. Efekty pogodowe nie istnieją i brakuje jakieś losowości w tych wyścigach.

Tak jak piszecie - jazda po sznurku dosłownie po tych samych trasach zrobionych od excela.

Bzdurki totalne. Kategorii aut jest bardzo dużo, auta znacznie różnią się od siebie, dźwięków generycznymi bym nie nazwał. Efekty pogodowe są, dodatkowo są pory roku. Losowość? Że niby co, ludzie mają wbiegać pod maskę jak za czasów grupy B?

Z trasami to już nie tylko bzdura, a raczej BZDURA. Trasy w EA WRC są odpowiednikami tras w realu, tj. oddane są odcinki 1:1. Do tego są bardzo zróżnicowane, praktycznie każdy kraj to zupełnie inne doznania i wyzwania.

58 minut temu, ThePatrickyo napisał(a):

Nie jest to hardcorowy symulator, ale też samochody nie jeżdżą jak po sznurku, trzeba umieć opanować auto.

Asfalt wiadomo, że to wciąż taki gravel, tylko z większą przyczepnością. Ale już sam gravel jest imo bardzo spoko. Ciekawy filmik na temat realizmu szutrówek zrobił ziomek (nie mogę teraz na szybko tego znaleźć), który jeździ amatorsko w rajdach i gra też w szutrówki na rigu. Zaprosił do siebie kolegów z rajdów, którzy w ogóle w gry nie grają i włączył im EA WRC i RBRa na szutrze i oboje stwierdzili, że bliżej rzeczywistości jest EA WRC, a RBR jest totalnie przesadzony z trudnością opanowania auta i drogą hamowania/przyczepnością. Oczywiście mowa tylko o szutrze, bo na asfalcie RBR zamiata EA WRC podłogę.

Colin DiRT- może i to były trochę arcadowe rajdy, ale tam system zniszczeń i zabrudzeń był całkiem niezły jak na 2007 rok.

2 godziny temu, tjery napisał(a):

Bzdurki totalne. Kategorii aut jest bardzo dużo, auta znacznie różnią się od siebie, dźwięków generycznymi bym nie nazwał. Efekty pogodowe są, dodatkowo są pory roku. Losowość? Że niby co, ludzie mają wbiegać pod maskę jak za czasów grupy B?

Z trasami to już nie tylko bzdura, a raczej BZDURA. Trasy w EA WRC są odpowiednikami tras w realu, tj. oddane są odcinki 1:1. Do tego są bardzo zróżnicowane, praktycznie każdy kraj to zupełnie inne doznania i wyzwania.

Asfalt wiadomo, że to wciąż taki gravel, tylko z większą przyczepnością. Ale już sam gravel jest imo bardzo spoko. Ciekawy filmik na temat realizmu szutrówek zrobił ziomek (nie mogę teraz na szybko tego znaleźć), który jeździ amatorsko w rajdach i gra też w szutrówki na rigu. Zaprosił do siebie kolegów z rajdów, którzy w ogóle w gry nie grają i włączył im EA WRC i RBRa na szutrze i oboje stwierdzili, że bliżej rzeczywistości jest EA WRC, a RBR jest totalnie przesadzony z trudnością opanowania auta i drogą hamowania/przyczepnością. Oczywiście mowa tylko o szutrze, bo na asfalcie RBR zamiata EA WRC podłogę.

Losowość to jest to, że Ci chłodnica wybuchnie w takim rajdzie Finlandii na jednym z odcinków, a w kolejnych będziesz nadganiał stracony czas. W innym przypadku przestanie Ci działać reczny lub po prostu napęd się wywali, bo za mocno piłowaleś auto na wyjściu zakrętów.

Chodzi mi bardziej o takie rzeczy, ktore dzieją się realnie na torze. Można to zgrabnie zaimplementować w gameplay i tak jak mówię - zawsze jesteś w stanie nadrobić, a jak nie to uda się w następnym rajdzie.

Wrc Generations mi się podobał, ale brakuje mi napracowanka w tym wszystkim by poczuć ten coroczny klimat WRC również wirtualnie, bo realne wyścigi staram się śledzić.

Porównał bym to trochę do takiego master league w pesie - tam też niby grales mecze ale działy się różne rzeczy w tle - ktoś tam kontuzję złapał, ktoś nagle wypadl z ligi, jakieś losowe rzeczy na boisku też się czasem dzialy. Wiecej uwagi też zwracałeś na management calej tej machiny a nie tylko klepanie meczy od sezonu do sezonu.

Przy tak mocnej licencji WRC można zrobić po prostu o wiele więcej.

Wczoraj dosłownie chwilę pograłem. Tutorial jest zbugowany, grafika słabiutka, no początek nie zachęca...

5 minut temu, Shankor napisał(a):

Wczoraj dosłownie chwilę pograłem. Tutorial jest zbugowany, grafika słabiutka, no początek nie zachęca...

No pogralem kiedys w trial na xsx. Ta gra na konsolach dziala i wyglada tragicznie w porownaniu do wersji PC. Na ktorej oczywiscie tez nie jest idealnie, bo to chyba ue5, ale i tak niebo a ziemia.

Tjery kiedyś wrzucał przebitki z ea wrc tutaj na full detalach pc. To wyglądało jakbyś grał na jakimś ps6.

WRC Gen było bardziej przystępne, choć system kar za wyjechanie poza trasę był skopany i czasem brakowało "przewinięć". Grając na pełnych długościach rajdów było też widać jak trasy się nakładają i że potem się je jeździ w drugą stronę.

Tjery ma też mocnego kompa, dlatego tak to u niego wyglądało. Na bieda ps5 szału to nie robi.