Opublikowano 19 września19 wrz 5 minut temu, Josh napisał(a):Biedny Ubisoft, podobnie jak Bioware. Źli gracze się na nic uwzięli bez powodu, a takie dobre gry przecież robią :(Nie są po prostu tak złe jak chcieliby je przestawić najwięksi wrogowie Francuzów. Wciąż będę się upierał, że np. taki AC Origins to kawał potężnej gry i wychodzi na to, że Shadows i Outlaws ta sztuka również się udała.
Opublikowano 19 września19 wrz Ubisoft nie robi złych gier, nie robi też bardzo dobrych, to po prostu przyjemna mainstreamowy fast food to szerokiego grona odbiorców i takie gry jak Outlaws, Asasyny też mają swoich fanów.Ja Oultaws jakimś temu przeszedłem, bawiłem się ok, to przyzwoicie sklejona z popularnych ubisoftowych motywów gierka. Nie było tu nic zachwycającego, ale też nie nic tragicznego. Solidna rzemieślnicza robota, o której za miesiąc lub dwa nie będę pamiętał.
Opublikowano 19 września19 wrz Jakby od zawsze robili takie gry jak Shadows czy Outlaws, to pewnie hejt byłby mniejszy, ale do hooya, to są ludzie którzy w swoim prime co roku klepali zajebiste Splinter Celle, Ranbow Sixy, Raymany i Prince of Persia, po drodze wypuszczając takie perełki jak Beyond Good&Evil albo Child of Light. Wczesne lata 2000 to był deweloperski top. To tak jakby Capcom z obecnego poziomu miał spaść do rangi taniego wyrobnika klepiącego taśmówę a'la RE:verse i nic poza tym. Do tego wszystkiego co napiał o nich Wezyr dodam, że niechęć graczy wynika właśnie z powodu tego jak traktują swoje najlepsze (a na pewno najbardziej lubiane przez graczy) marki: francuzi nie mają problemu, żeby co chwilę wypuszczać kolejne Far Cry albo Assassyna i ładować w nie kupę hajsu, ale ten zapowiedziany 50 lat temu remake The Sands of Time coś dalej nie może się ukazać, O Beyond G&E2 nawet nie wspomnę, bo to już raczej nie wyjdzie nigdy. Goście w ogóle nie słuchają swoich odbiorców, nie interesują ich oczekiwania graczy, brną w zaparte w swojej dziwnej wizji tworzenia gier, więc mają przypiętą dokładnie taką łatkę na jaką sobie zapracowali. Ciekawe ilu jeszcze pasjonatów i prawdziwych fachowców od nich spierdoli na swoje jak te ziomy od Clair Obscur. Edytowane 19 września19 wrz przez Josh
Opublikowano 19 września19 wrz Cieszy, że taki Ferdzio potrafi spojrzeć uczciwie na grę Ubisoftu, ale bawi, że dopiero po jej premierze na Switchu 2 za 3 bomby w key cardzie. Wcześniej był festiwal szyderstw, wyzwisk i minusów i za to leci klaun z urzędu
Opublikowano 19 września19 wrz Robi to ubi gierki jakie robi, ale tak spierdolić grę open world przy marce SW to też trzeba się postarać.
Opublikowano 19 września19 wrz 21 minut temu, Josh napisał(a):Jakby od zawsze robili takie gry jak Shadows czy Outlaws, to pewnie hejt byłby mniejszy, ale do hooya, to są ludzie którzy w swoim prime co roku klepali zajebiste Splinter Celle, Ranbow Sixy, Raymany i Prince of Persia, po drodze wypuszczając takie perełki jak Beyond Good&Evil albo Child of Light. Wczesne lata 2000 to był deweloperski top. To tak jakby Capcom z obecnego poziomu miał spaść do rangi taniego wyrobnika klepiącego taśmówę a'la RE:verse i nic poza tym. Do tego wszystkiego co napiał o nich Wezyr dodam, że niechęć graczy wynika właśnie z powodu tego jak traktują swoje najlepsze (a na pewno najbardziej lubiane przez graczy) marki: francuzi nie mają problemu, żeby co chwilę wypuszczać kolejne Far Cry albo Assassyna i ładować w nie kupę hajsu, ale ten zapowiedziany 50 lat temu remake The Sands of Time coś dalej nie może się ukazać, O Beyond G&E2 nawet nie wspomnę, bo to już raczej nie wyjdzie nigdy. Goście w ogóle nie słuchają swoich odbiorców, nie interesują ich oczekiwania graczy, brną w zaparte w swojej dziwnej wizji tworzenia gier, więc mają przypiętą dokładnie taką łatkę na jaką sobie zapracowali. Ciekawe ilu jeszcze pasjonatów i prawdziwych fachowców od nich spierdoli na swoje jak te ziomy od Clair Obscur.Prawda jest taka że Ubisoft robi to co się sprzedawało i tworzyło swoje gry w kierunku w którym zmieniał się rynek. Jestem prawie pewien że jakby teraz wyszedł nowy Splinter Cell czy Rayman czy nawet BG&E2 to sprzedałoby się to mizernie bo my jako gracze starej daty to mniejszość na rynku.
Opublikowano 19 września19 wrz W ogóle porównywanie studiów dziś vs kiedyś nie ma sensu i dawanie hejtu/szacunku względem tego jacy były kiedyś jeszcze mniej, bo prime to nie tylko ludzie, ale i realia rynkowe i kontekst branży.Każdy może się skurwić i każdy może zasłużyć na drugą szansę.
Opublikowano 19 września19 wrz 5 minut temu, suteq napisał(a):Prawda jest taka że Ubisoft robi to co się sprzedawało i tworzyło swoje gry w kierunku w którym zmieniał się rynek. Jestem prawie pewien że jakby teraz wyszedł nowy Splinter Cell czy Rayman czy nawet BG&E2 to sprzedałoby się to mizernie bo my jako gracze starej daty to mniejszość na rynku.Wystarczy wspomnieć zajebistego Splinter Cell: Blacklist, który pod względem sprzedaży szału nie zrobił.
Opublikowano 19 września19 wrz 7 minut temu, suteq napisał(a):Prawda jest taka że Ubisoft robi to co się sprzedawało i tworzyło swoje gry w kierunku w którym zmieniał się rynek. Jestem prawie pewien że jakby teraz wyszedł nowy Splinter Cell czy Rayman czy nawet BG&E2 to sprzedałoby się to mizernie bo my jako gracze starej daty to mniejszość na rynku.Tu się z Tobą zgodzę, klepią chałturę, bo to się opłaca. Tak długo jak gracze swoimi portfelami będą finansować takie produkcje, tak długo nie dostaniemy od nich nic lepszego. Na szczęście wciąż istnieją tacy deweloperzy jak Capcom, Remedy czy Bloober, dla których poza zarobkami liczy się jeszcze jakość i zrobienie dobrze odbiorcom swoich produktów. Takich zawsze chętnie pochwalę. Edytowane 19 września19 wrz przez Josh
Opublikowano 19 września19 wrz Jebanie ubi jest po części uzasadnione. Zarżnęli kilka marek, z AC czy FC też ostro w dół polecieli. Avatar nie był zły pomijając fabułę, a w Outlaws chyba jednak nigdy nie zagram, bo całkiem mi przeszła ochota. Najbardziej szkoda Splinter Cella.
Opublikowano 19 września19 wrz 17 minutes ago, PiotrekP said:Najbardziej szkoda Splinter Cella.I Raymana. I Might&Magic. I Brothers in Arms. I Settlersów. Jebać Ubi
Opublikowano 19 września19 wrz 1 godzinę temu, Josh napisał(a):Biedny Ubisoft, podobnie jak Bioware. Źli gracze się na nic uwzięli bez powodu, a takie dobre gry przecież robią :(Najwieksza bolaczka Ubi jest cisniecie tych samych serii przez lata, ktore nie wnosza nic nowego. A wystarczylo wydac Star Warsy czy PoP: TLC, by udowodnic, ze maja potencjal. Mysle, ze ta latka robienia nie gier, a "ubisofciakow" tak mocno przylgnela, ze ciezko im bedzie teraz przekonac do siebie graczy. Ja osobiscie im dam kredyt zaufania, jak wydadza cos "swiezego", bo jak chca, to potrafia
Opublikowano 19 września19 wrz Ja to bym chciał aby Ubisoft zaczął wypożyczać licencje na swoje gry i niech inne, utalentowane studia na własny koszt zrobią nowego Splinter Cella albo Raymana. Ale niestety, te kurwy chciwe chcą mieć wszystko dla siebie.
Opublikowano 19 września19 wrz Just now, suteq said:Ja to bym chciał aby Ubisoft zaczął wypożyczać licencje na swoje gry i niech inne, utalentowane studia na własny koszt zrobią nowego Splinter Cella albo Raymana. Ale niestety, te kurwy chciwe chcą mieć wszystko dla siebie. No zrobili tak z Heroes of Might and Magic. Zobaczymy co wyjdzie z tego
Opublikowano 19 września19 wrz Przypominam, że Ubisoft zrobił też Rabbidsy na Switcha, więc naprawdę nie ma tutaj co generalizować. Ostatni powrót do klasycznych AC też udany.
Opublikowano 19 września19 wrz Króliki na Switchu cudowne, Shadows udane, PoP wybitny, Outlaws jak widać też całkiem całkiem. Tylko trzeba mieć otwartą głowę, a nie wsiadać na hate train bez żadnego kontaktu z tymi grami (bo murzyn, bo Ubi).
Opublikowano 19 września19 wrz 13 minut temu, jimmy napisał(a):Króliki na Switchu cudowne, Shadows udane, PoP wybitny, Outlaws jak widać też całkiem całkiem. Tylko trzeba mieć otwartą głowę, a nie wsiadać na hate train bez żadnego kontaktu z tymi grami (bo murzyn, bo Ubi).dobrze powiedziane, powinieneś sobie wziąć tę radę do serca w kontekście gier i sprzętów które sam hejtujesz bez żadnego kontaktu
Opublikowano 19 września19 wrz 3 godziny temu, Paolo de Vesir napisał(a):Nie są po prostu tak złe jak chcieliby je przestawić najwięksi wrogowie Francuzów. Wciąż będę się upierał, że np. taki AC Origins to kawał potężnej gry i wychodzi na to, że Shadows i Outlaws ta sztuka również się udała.Tylko origins to rok 2017, wtedy jeszcze nie było tak źle z ubisoftem. Klepali te swoje ubigry ale trzymały jakiś tam poziom. W tym samym roku wyszło For Honor, Ghost Recon Wildlands i South Park. Outlaws to gra co najwyżej średnia, niestety jako fan sw będę zmuszony ją kiedyś sprawdzić ale to dopiero jak będzie latać po 20 ziko. Gdyby nie poszli w dei i dali zamiast tej no name baby Hana Solo gra na pewno miała by lepszy odbiór.
Opublikowano 19 września19 wrz 3 minuty temu, Chewie napisał(a):Tylko origins to rok 2017, wtedy jeszcze nie było tak źle z ubisoftem. Klepali te swoje ubigry ale trzymały jakiś tam poziom. W tym samym roku wyszło For Honor, Ghost Recon Wildlands i South Park.Outlaws to gra co najwyżej średnia, niestety jako fan sw będę zmuszony ją kiedyś sprawdzić ale to dopiero jak będzie latać po 20 ziko. Gdyby nie poszli w dei i dali zamiast tej no name baby Hana Solo gra na pewno miała by lepszy odbiór.Ja o SW wiem tylko tyle, że istnieją i że aktor grający Spocka umie wykonać salut wolkański (szacun BTW), więc nie dość, że nie mam oczekiwań to mogę się przyjemnie zaskoczyć. :)a jak widać studia są cykliczne - kiedyś ND też robiło kilka gier na generację i wszystkie były tip top, a dzisiaj TLOU2 czy Interstellaris budzą raczej absmak albo chociaż niepewność u każdego kto nie jest die hard fanem niegrzecznych psiaków albo plejki.
Opublikowano 19 września19 wrz 11 minut temu, Paolo de Vesir napisał(a):a jak widać studia są cykliczne - kiedyś ND też robiło kilka gier na generację i wszystkie były tip top, a dzisiaj TLOU2 czy Interstellaris budzą raczej absmak albo chociaż niepewność u każdego kto nie jest die hard fanem niegrzecznych psiaków albo plejki.Cholibka, ciekawe z czego to wynika. Na pewno nie z chujowego zarządzania firmą, klepania gier tak jak pan Excel przykazał, zatrudniania niekompetentnych ludzi (byle tylko ratio czarnych do białych i gejów do hetero się zgadzało), stawiania priorytetu na "różnorodność" zamiast na solidny gameplay, dobrą fabułę czy jakieś ciekawe rozwiązania i mechaniki. Problem musi tkwić gdzieś indziej. Edytowane 19 września19 wrz przez Josh
Opublikowano 19 września19 wrz 6 minut temu, Josh napisał(a):Na pewno nie z chujowego zarządzania firmą, klepania gier tak jak pan Excel przykazał, zatrudniania niekompetentnych ludzi (byle tylko ratio czarnych do białych i gejów do hetero się zgadzało), stawiania priorytetu na "różnorodność" zamiast na solidny gameplay, dobrą fabułę czy jakieś ciekawe rozwiązania i mechaniki. Problem musi tkwić gdzieś indziej.Jeśli to o ND to jak kulą w płot
Opublikowano 19 września19 wrz 32 minuty temu, Chewie napisał(a):Outlaws to gra co najwyżej średnia, niestety jako fan sw będę zmuszony ją kiedyś sprawdzić ale to dopiero jak będzie latać po 20 ziko. Gdyby nie poszli w dei i dali zamiast tej no name baby Hana Solo gra na pewno miała by lepszy odbiór.ta bohaterka to akurat nie jest problemem tej gry, przy całej reszcie elementów składowych jak słaby stealth, strzelanie to Solo by nie pomógł
Opublikowano 20 września20 wrz Ta gra jest fajna ale tylko na początku. Potem staje się nudna jak flaki z olejem, misje tak porywające, że konsola sama się wyłącza. No nie brońmy takich gier.
Opublikowano 20 września20 wrz Gdyby to był taki ME w uniwersum SW, gdzie mielibyśmy np. ekipę łowców nagród to by było o wiele lepsze.
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.